Zdaje się, że kiedyś już wspominałem o WeMo. To cała linia produktowa firmy Belkin, która do niedawna składała się z wyłącznika wpinanego między gniazdko, a odbiornik prądu oraz czujnika ruchu. Wpinaliśmy taki przełącznik do gniazdka i naszej domowej sieci Wi-Fi, pojawiał się on nam w aplikacji na iPhone i za jego pomocą mogliśmy sterować działaniem urządzenia podłączonego pod przełącznik. Czyli możemy np gasić lub włączać lampę, wentylator czy też dowolne inne urządzenie podłączone pod przełącznik. Co więcej możemy to robić nie tylko z domu ale również przez internet. Możemy również zaprogramować jego automatyczne działanie lub regułę w serwisie IFTTT wiążącą WeMo z innymi usługami. Koszt przełącznika to około 200 zł. Mam w domu kilka takich przełączników plus czujnik ruchu i używam ich dość regularnie. Nawet nie zauważyłem jednak, że linia WeMo się rozrosła, pojawiły się przełączniki ścienne (niedostosowane do europejskich realiów), żarówki oraz dwa produkty które mnie szczególnie zainteresowały.
Pierwszy to WeMo Maker – to jakby Kit dla majsterkowiczów, którzy chcą zbudować jakieś urządzenie elektroniczne/elektryczne i szukają możliwości sterowania zdalnego. WeMo Maker umożliwia sterowanie urządzeniami zasilanymi napięciem 24v lub 12v oraz umożliwia zbieranie danych z czujników analogowych. Przy cenie 80$ może być to fajna opcja np do implementacji w zraszaczach ogrodowych lub w bramach garażowych.
Drugi produkt jest jeszcze ciekawszy to Crock-Pot Smart Slow Cooker – czyli jakiś elektryczny garnek. Może jako sam produkt średnio mnie interesuje o tyle to, że się pojawił jest fantastyczną wiadomością. Belkin bowiem otworzył WeMo na współpracę z innymi firmami. Będziemy więc w przyszłości mogli kupić żelazko z WeMo, pralkę z WeMo lub piecyk. Mam nadzieję, że współpraca z nowymi firmami będzie im się dobrze układała, bo uwielbiam taką ideę prostego do implementacji sprytnego domu.