Kanał Netatmo Weather Station w IFTTT

Kanał Netatmo Weather Station w IFTTTTygodnie proszenia, dziesiątki Tweetów i jest kanał Netatmo Weather Station w IFTTT! To potencjalnie świetne narzędzie. Gdy w domu będzie za głośno możemy automatycznie wyłączyć prąd we wzmacniaczu, możemy też wysłać info na Twittera „Impreza u mnie”. Możemy ustawić światło żarówek Philips HUE w zależności od temperatury na zewnątrz. Możemy wreszcie gdy temparatura na dworzu spadnie poniżej -5 wysłać w świat informację #takimamyklimat.

Jeszcze nie wiem do czego wykorzystam Kanał Netatmo Weather Station w IFTTT, ale wykorzystam na pewno. Szkoda tylko, że Netatmo termostat nie dostało wsparcia. Jestem pewien, że to się szybko zmieni.

IFTTT – jeśli stało się TO zrób TO – tylko kiedy :/

IFTTT - jeśli stało się TO zrób TOMimo, że temat mało Applowy to muszę do niego wrócić. Kilka już razy zachwycałem się systemem IFTTT, czyli „Jeśli stało się TO zrób TO”. Dokładnie opisywałem o co w tym wszystkich chodzi kilka miesięcy temu. W wielkim skrócie, możemy łączyć różne serwisy internetowe w różne zależności. Włącz żarówki HUE na kolor czerwony gdy wyślemy tweeta z #red. Uruchom te żarówki korzystając z czujnika ruchu od Belkina. Wyślij SMS do byłej jak Twoja waga zmierzona przez Withings spadnie poniżej 80kg. Wyślij żonie SMS jeśli znajdziesz się w pobliżu kubu nocnego. To ostatnie może nie. Choć z drugiej strony dlaczego nie, przecież i tak dostanie go jak będziesz już dawno w domu i będzie co najwyżej myślała, że to jakaś „propozycja”.
Właśnie ten ostatni problem zaczyna przekreślać sens tego świetnego serwisu. Ostatnio aplikacja IFTTT dla iOS dostała wsparcie dla geolokalizacji. Aż się prosi aby ustawić regułę, że jak znajdziemy się w okolicach domu to automatycznie zapali się nam światło na wejściu lub nawet otworzy brama (korzystając z HUE lub przekaźników Belkina). Tyle, że to wszystko jest nam na przysłowiowy plaster jeśli nie działa w czasie rzeczywistym. Sporo bawię się (tak bawię) tym serwisem i opóźnienia sięgają od kilu minut do kilku godzin. Kiedyś wszedłem do domu około godziny 20, a system zapalił światło w sypialni o 3 w nocy. Długo nagle obudzony zastanawiałem się jakie i skąd są u mnie w domu duchy.
Prawdopodobnie rozumiem skąd są te problemy – brak wydajności systemu IFTTT. Cały system jest całkowicie bezpłatny dla użytkownika, nie ma w nim żadnych reklam czyli, nie mają kasy na inwestycje w infrastrukturę. Co ciekawe są w ciężkiej sytuacji bo teoretycznie mogli by się sprzedać jakiemuś Google czy Facebookowi, ale wtedy pewnie nowy właściciel nie chciałby wspierać konkurencji i całość systemu traci sens. Co wiec powinni zrobić?
Teoretycznie powinienem milczeć i raczej dzwonić bezpośrednio do nich, ale tak lubię ten serwis, że pomysł na zarobek oddam gratis. Płatne, priorytetowe usługi dla firm które chcą być obecne w serwisie. Czyli jeśli Philips zapłaci abonament to reguły w oparciu o ich produkty znajdą się na innym wydajniejszym serwerze i będą działały w trybie rzeczywistym. Proste, logiczne nie niosące zagrożeń. Jeśli system będzie działał bardzo sprawnie to będziemy mogli w oparciu o niego zbudować nasze całe cyfrowe życie i połączyć elementy cyfrowego domu. Nie wątpię, że znajdą się wtedy kolejni producenci sprzętu i dostawcy usług garnący się aby być obecnymi w IFTTT.

IFTTT – jeśli stało się TO zrób TO

IFTTT - jeśli stało się TO zrób TOIFTTT czyli if this then that – serwis ten już jakiś czas jest obecny w internecie i pewnie niektórzy z Was o nim słyszeli. Zasada działania jest prosta i genialna, łączy on różne aktywności (kanały ) ze sobą i pozwala wykonać pewną akcję jeśli zaszła jakaś sytuacja. Możemy wybierać spośród kilkudziesięciu kanałów i łączyć je w zależności. Możemy np ustawić sobie zależność, że jeśli wrzucimy zdjęcie na Instagrama to automatycznie wyślemy SMS do przyjaciółki z informacją, że pojawiło się zdjęcie. Możemy też wrzucić automatem na Facebooka informację, że spadły akcje Apple poniżej 100$, lub zrobić wiele wiele mniej lub bardzie przydatnych rzeczy. Dostępnych kanałów jest tak dużo, że nasze całe cyfrowe życie możemy ogarnąć za jego pomocą. Możliwości są zupełnie nieskończone.

Czytaj dalej

Automatic – twój samochód to komputer

Urządzeniem powiązanym z aplikacją pod nazwą Automatic zainteresowałem się dość dawno temu, kiedy pojawiła się jego pierwsza wersja. Automatic to wtyczka wpinana w port OBD-II w samochodzie, czyli w ustandaryzowany port serwisowy, który jest w większości samochodów wyprodukowanych po 1996 roku. Zasadę działania takich urządzeń znam dość dobrze, bo testowałem ich kilka. Ciągle mnie jednak irygowało co specjalnego jest w urządzeniu Automatic, które wydaje się być zwykłym interfejsem ODB-II. Gdy pojawiła się druga generacja Automatic zdecydowałem się na zakup. Nie jest on prosty, bo urządzenie jest sprzedawane tylko w USA i w aktualnej wersji oprogramowania jest dedykowane konkretnie na ten rynek.

Czytaj dalej

NEST Smoke + CO Alarm

Jak ja bardzo chciałem mieć termostat Nest (to ta firma którą kupiło Google) – niestety w Europie praktycznie nie ma pieców które z nim współpracują, dlatego w moim „sprytnym” domu zagościł Netatmo Termostat. Ciągle jednak pozostała chęć posiadania Nest’a, na szczęście pojawił się Nest Smoke + CO Alarm, czyli czujnik dymu i czadu, który można podłączyć do naszego iPhone’a. Dym i czad (tlenek węgla) są takie same w USA i w Polsce (tak mi się wydaje) więc będzie działał. Przy zamówieniu należy pamiętać jedynie aby wybrać wersję na baterie, ta zasilana z gniazdka jest tylko dla napięcia 120V. Mój egzemplarz do testów jest właśnie w wersji bateryjnej i kosztuje 100$ – trzy razy więcej niż zwykły, dobry czujnik.

Nest Smoke + CO Alarm jest wielkości, właśnie zwykłego czujnika dymu i czadu jakie możemy kupić w każdym markecie budowlanym. Wykonany jest z plastiku i od przodu pokryty metalową siatką. Po środku mamy wielki przycisk przydający się przy konfiguracji i konieczności kasowania alarmu. Dookoła przycisku umieszczono diody, jak się palą na zielono to jest OK, jak na czerwono to lepiej opuść dom. Do wykonania nie można się przyczepić, jest idealne.

Czytaj dalej

Sprytny dom – WeMo Maker oraz Crock-Pot

Zdaje się, że kiedyś już wspominałem o WeMo. To cała linia produktowa firmy Belkin, która do niedawna składała się z wyłącznika wpinanego między gniazdko, a odbiornik prądu oraz czujnika ruchu. Wpinaliśmy taki przełącznik do gniazdka i naszej domowej sieci Wi-Fi, pojawiał się on nam w aplikacji na iPhone i za jego pomocą mogliśmy sterować działaniem urządzenia podłączonego pod przełącznik. Czyli możemy np gasić lub włączać lampę, wentylator czy też dowolne inne urządzenie podłączone pod przełącznik. Co więcej możemy to robić nie tylko z domu ale również przez internet. Możemy również zaprogramować jego automatyczne działanie lub regułę w serwisie IFTTT wiążącą WeMo z innymi usługami. Koszt przełącznika to około 200 zł. Mam w domu kilka takich przełączników plus czujnik ruchu i używam ich dość regularnie. Nawet nie zauważyłem jednak, że linia WeMo się rozrosła, pojawiły się przełączniki ścienne (niedostosowane do europejskich realiów), żarówki oraz dwa produkty które mnie szczególnie zainteresowały. 

Pierwszy to WeMo Maker – to jakby Kit dla majsterkowiczów, którzy chcą zbudować jakieś urządzenie elektroniczne/elektryczne i szukają możliwości sterowania zdalnego. WeMo Maker umożliwia sterowanie urządzeniami zasilanymi napięciem 24v lub 12v oraz umożliwia zbieranie danych z czujników analogowych. Przy cenie 80$ może być to fajna opcja np do implementacji w zraszaczach ogrodowych lub w bramach garażowych.

Drugi produkt jest jeszcze ciekawszy to Crock-Pot Smart Slow Cooker – czyli jakiś elektryczny garnek. Może jako sam produkt średnio mnie interesuje o tyle to, że się pojawił jest fantastyczną wiadomością. Belkin bowiem otworzył WeMo na współpracę z innymi firmami. Będziemy więc w przyszłości mogli kupić żelazko z WeMo, pralkę z WeMo lub piecyk. Mam nadzieję, że współpraca z nowymi firmami będzie im się dobrze układała, bo uwielbiam taką ideę prostego do implementacji sprytnego domu.