Sam nie do końca jestem przekonany, że powstanie iPhone nano, chociaż chciałbym żeby powstał. Jeden powód dla którego bym chciał to kolejne fajne urządzenie do kolekcji, drugi powód to tak wielu „znawców” wypowiada się na nie, że chciałby aby Steve utarł im nosa.
Fakt faktem coraz więcej pojawia się plotek na temat tego telefonu. Po pierwsze ma się pojawić podobno latem tego roku razem z kolejną generacją dużego iPhone. Wyglądać ma trochę jak zmniejszona wersja iPoda touch z bardzo cienką ramką dookoła wyświetlacza. Ogólnie jego wielkość ma być połowę mniejsza niż iPhone 4. Bardzo możliwe, że zostanie też pozbawiony przycisku Home. Dostajemy też informację gdzie firma szuka oszczędności, które mają zmniejszyć cenę do 199$. Otóż telefon ma być pozbawiony dużej pamięci wewnętrznej. Wszystkie dane takie jak piosenki, zdjęcia, filmy czy też programy mają być przechowywane w chmurze stworzonej na podstawie serwisu me.com.
Oczywiście zdjęcie to jakiś projekt fana, ale przyznajcie wygląda fajnie. Chętnie zamieniłbym iPhone 4 na coś co mniej wypycha kieszeń, tylko czy chciałbym się dzielić ze Stevem moimi pikantnymi fotkami?