… bo Apple nigdy by nie dopuściło, żeby tak samo nazywał się ich produkt i aplikacja w AppStore. Tymczasem program iSlate jest dostępny w AppStore już od maja poprzedniego roku. Kosztuje 2,39 Euro i jest cyfrowym odpowiednikiem „klapsa” filmowego.
Tak więc pozostały dwie nazwy iPad oraz iProd no chyba, że Steve wymyślił dla nas coś co nam się nawet nie śniło.
Jeśli już jesteśmy przy tablecie to ostatnie plotki pochodzą z serwisu www.appleinsider.com, który powołując się na „pewne” źródła określa wygląd tabletu jako rozpłaszczonego do iPhone’a pierwszej generacji – ekran o przekątnej 10 cali. Możliwości komunikacji z światem zewnętrznym ma mieć zaś zbliżone do iPhone’a 3GS czyli na pokładzie znajdziemy, moduł telefonii komórkowej 3G, GPS, złącze docka, wyjście słuchawkowe, wbudowany mikrofon i głośnik.
PS. Program iSlate ma teraz niezłą reklamę :)