Rzućcie okiem na ten film. Jest na nim trzecia generacja termostatu Nest. Jest cieńsza oraz ma większy i bardziej czytelny wyświetlacz. Jest więc jeszcze ładniejsza niż wersja obecna. Czeka mnie chyba mały upgrade :), ale muszę poczekać na wersję EU bo na razie trzecia generacja jest z tego co widzę tylko w wersji USA.
Wyszukiwanie tekstu nest zwróciło 11 wyników
NEST Thermostat – już u mnie działa
Jak ja bardzo chciałem mieć NEST Thermostat (programator do pieców) wiem tylko ja i … pewnie całe mnóstwo osób na Twitterze, którym się żaliłem, że nie działa on z moim piecem. Ogólniej NEST nie działa, a raczej nie działał z większością pieców spotykanych w Europie, których sterowanie w ogromnej większości jest proste jak bułka z masłem – dwa kabelki, zwarte grzeje, niezwarte nie grzeje. Za resztę odpowiada elektronika w termostacie zwierająca kabelki. NEST był stworzony dla bardziej skomplikowanych pieców spotykanych w USA. Dwa zdania wyjaśnienia dlaczego chciałem mieć NEST, po pierwsze jest naprawdę śliczny, po drugie stworzył go Tony Fadell, czyli „ojciec iPoda”
NEST Smoke + CO Alarm
Jak ja bardzo chciałem mieć termostat Nest (to ta firma którą kupiło Google) – niestety w Europie praktycznie nie ma pieców które z nim współpracują, dlatego w moim „sprytnym” domu zagościł Netatmo Termostat. Ciągle jednak pozostała chęć posiadania Nest’a, na szczęście pojawił się Nest Smoke + CO Alarm, czyli czujnik dymu i czadu, który można podłączyć do naszego iPhone’a. Dym i czad (tlenek węgla) są takie same w USA i w Polsce (tak mi się wydaje) więc będzie działał. Przy zamówieniu należy pamiętać jedynie aby wybrać wersję na baterie, ta zasilana z gniazdka jest tylko dla napięcia 120V. Mój egzemplarz do testów jest właśnie w wersji bateryjnej i kosztuje 100$ – trzy razy więcej niż zwykły, dobry czujnik.
Nest Smoke + CO Alarm jest wielkości, właśnie zwykłego czujnika dymu i czadu jakie możemy kupić w każdym markecie budowlanym. Wykonany jest z plastiku i od przodu pokryty metalową siatką. Po środku mamy wielki przycisk przydający się przy konfiguracji i konieczności kasowania alarmu. Dookoła przycisku umieszczono diody, jak się palą na zielono to jest OK, jak na czerwono to lepiej opuść dom. Do wykonania nie można się przyczepić, jest idealne.
Automatic – twój samochód to komputer
Urządzeniem powiązanym z aplikacją pod nazwą Automatic zainteresowałem się dość dawno temu, kiedy pojawiła się jego pierwsza wersja. Automatic to wtyczka wpinana w port OBD-II w samochodzie, czyli w ustandaryzowany port serwisowy, który jest w większości samochodów wyprodukowanych po 1996 roku. Zasadę działania takich urządzeń znam dość dobrze, bo testowałem ich kilka. Ciągle mnie jednak irygowało co specjalnego jest w urządzeniu Automatic, które wydaje się być zwykłym interfejsem ODB-II. Gdy pojawiła się druga generacja Automatic zdecydowałem się na zakup. Nie jest on prosty, bo urządzenie jest sprzedawane tylko w USA i w aktualnej wersji oprogramowania jest dedykowane konkretnie na ten rynek.
Ojciec iPoda odpowiedzialny za Google Glass
Tony Fadell to osoba powszechnie uważana, za ojca iPoda. Pracował on jako niezależny usługodawca dla koncernów takich jak Philips, General Magic czy RealNetworks. Kiedyś wymyślił sobie odtwarzacz MP3 połączony z usługą w stylu popularnego wówczas Napstera. Próbował on zainteresować tym pomysłem Philipsa, lecz firma odprawiła go z kwitkiem. Którąś z rzędu firmą, której próbował sprzedać produkt było Apple. Przypadł on do gustu szefom i zlecili oni misję wykonania iPoda firmie PortalPlayer (dziś właścicielem firmy jest NVIDIA). Projekt, który został wykonany był bardzo okrojony, względem projektu Tony Fadella, jednak posiadał najważniejsze cechy czyli system operacyjny i współpracę z oprogramowaniem do synchronizacji. Potem na długo czas o Tonym było cicho do czasu kiedy nie wystartował projekt Nest, czyli piękny sterownik do pieca/kotła. Nest jest sprzętem dopracowanym pod względem hardware i software prawie do perfekcji. To jeden z tych sprzętów, którego chce się używać. Dzięki Nest swoim kotłem mogę sterować z dowolnego miejsca za pomocą iPhone, ale sterownik jest tak świetny, że za każdym razem wolę podejść do pieca i mieć powód aby go użyć.
Nesta jakiś czas temu przejęło Google i wtedy przydarzył mu się pewien problem z oprogramowaniem, który skutkował zabiciem pewnej ilości termostatów, które na szczęście Google za darmo wymieniło – ale po jakimś czasie. Firma została przez Google przejęte razem z ludźmi w tym właśnie z Tony Fadellem. Dziś pojawiła się informacja, że przejmuje on kierowanie całym projektem Google Glass. Projektem, który podoba mi się jak dawno żaden inny. Ostatnio o Google Glass było trochę cicho i bardzo martwiłem się, że Google zabija powoli ten projekt. Podejrzewałem nawet, że chodzi tu najbardziej o baterię, która nie potrafi zapewnić działania przez cały dzień. Musze przyznać, że informacja o przejęciu przez Fadella zarządzania nad tym projektem bardzo dobrze rokują. Jak na razie wszystkie urządzenia nad którymi czuwał okazywały się sukcesem. W każdym przypadku były to projekty sprzętu powiązanego z oprogramowaniem, czyli identyczne przypadki jak Google Glass. Co więcej Tony przy pierwszym projekcie iPoda również zmagał się z problemami wydajności zasilania. Podobno projektanci przed premierą iPoda przeżywali bardzo ciężkie chwile bo nie mogli poradzić sobie z dużą konsumpcją prądu przez iPoda. Wytrzymywał on tylko trzy godziny na baterii i to w czasie kiedy był wyłączony!
Trzymam kciuki za Google Glass i będę się bacznie przypatrywał projektowi bo „przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pizda” biznesie.
iMagazine 10/2014 – czwarte urodziny
W tym miesiącu oddaliśmy Wam do rąk dwa numery iMagazine. Numer „zwykły” oraz specjalny poświęcony tylko iOS 8. To wszystko dlatego, że obchodzimy właśnie czwarte urodziny naszego miesięcznika. Jak wspomniałem w jednym numerze znajdziecie tylko informacje na temat iOS 8, zaś w tym regularnym to co zwykle czyli sporo ciekawych felietonów i testów. Ja polecam test Nesta, wszystkie testy muzyczne oraz naszą nową rubrykę Lifestyle MacUsera która od tego miesiąca jest również w wersji dla kobiet. Aplikację do czytania iMagazine możecie pobrać z AppStore,
Jednocześnie chciałbym Was zaprosić na czwarte urodziny iMagazine i przy okazji wspólne oglądanie Keynote Apple. Będzie iMagowy tort, pizza, piwo i nagrody dla prawie każdego – zapiszcie się na FB.