Do jednego z moich ulubionych gadżetów czyli stacji pogodowej Netatmo, właśnie pojawił się dodatkowy czujnik. Jest to moduł robiący pomiary opadów. Rain Gauge kosztuje 69 Euro i zainstalowałem go u mnie kilka dni temu. Kształtem przypomina kieliszek do Martini na trochę grubej nóżce. Deszczówka wpada do kieliszka, a potem do wahadła przelewowego w środku, to zaś zlicza wahnięcia i co za tym idzie ilość deszczówki. Całość jest tak skonstruowana aby nie trzeba było opróżniać czujnika z wody, wypływa ona przez kratki na jego dnie.
Rain Gauge musimy umieścić w odległości maksymalnie 100 metrów od głównej stacji bazowej Netatmo i najlepiej gdyby nie stał na ziemi. Oczywiście aby wyniki były poprawne nie powinniśmy go umieszczać np pod drzewem. Ja przymocowałem go do stołu za pomocą gwintu jaki jest u dołu w odległości około 50m od stacji i komunikacja działa bez problemu. Niestety moduł nie działa sam z siebie i wymaga stacji bazowej do działania, warto o tym pamiętać przy zakupie. Czekam teraz na wiatromierz :)
Teraz tylko czekać na deszcz – ma padać cały weekend, to pewnie moja wina za co przepraszam wszystkich mieszkańców okolic Warszawy. Moją stację możecie obserwować tu -> www.netatmo.com.