Oj bardzo bardzo długo na to czekałem.
Osobiście to dla mnie ważna chwila. Chciałbym Wam przedstawić nowy, jedyny polski magazyn poświęcony w całości Apple. Nowa nazwa to:
iMagazine bowiem Moje Jabłuszko zmienia się na lepsze!
W środku jak zwykle bardzo dużo ciekawych artykułów. Zaczynając do najnowszych iPodów, Magic Trackpada, poprzez StarCrafa II, ciekawe głośniki aż po helikopter sterowanym iPhonem. Przeczytacie także wywiad z gadżeciarzem Zbigniewem Urbańskim. W nowej odsłonie nie zabraknie znanych i lubianych przez Was osób oraz działów. Dołączają do naszej ekipy też nowe twarze – między innymi Janusz Kamiński, który będzie publikował swoje felietony na pograniczu mobilności.
Do dla nas ogromna zmiana dlatego wyjątkowo mocno czekam na Wasze komentarze. Co więcej niedługo czekają Was kolejne równie duże zmiany. Tymczasem piszcie co sądzicie o iMagazine i pobierajcie nowy magazyn z:
Nie gadaj że Apple do was tez przypierdzielił się za „Moje Jabłuszko”?
:)
O nie. iMagazine jest bardziej profesjonalne.
Dokładnie tak samo sobie pomyślałem, jednak spostrzeżenie było błędne, domena została zarejestrowana dużo wcześniej.
ABONENT:
firma: Mac Solutions – Dominik Łada
ulica: Nalewki 8/79
miasto: 00-158 Warszawa
NAZWA DOMENY: imagazine.pl
utworzona: 2010.06.18 11:51:31
mi osobiście nazwa moje jabłuszko znaczniej bardziej pasowała
super :) mało macowe logo ale zapowiada się dobrze. to bedzie drukowane, czy tylko w postaci pdf?
na razie PDF i wersja pod tablety.
Wahamy się czy w dobie odchodzenia od papieru iść w papier
Nazwa zdecydowanie lepsza. Czekam co z tego wyjdzie =)
Ja dalej wole papier :) ale koszty wprowadzenia tego na całą polskę są ogromne… zacznijcie od pdf. powodzenia!
Ja dzisiaj dealuje tutaj ciekawostkami z pogranicza google – android wiec kolejna: w AppStore pojawila sie aktualizacja programu Google wprowadzajaca jedna z moich ulubionych Androidowych opcji wyszukiwania – Google Googles;) to wyszukiwanie informacji o przedmiocie, ktoremu cyknelismy fotke. Slabo dziala z ludzmi, zwierzetami – za duzo szczegolow. Ale wszelka architektura, uzadzenia a przede wszystkim wszelakie okladki plyt, czasopisma, ksiazki wyszukuja sie raczej bezproblemowo.
Balem sie ze w przeciwienstwie do Andka nie bedzie integracji z aparatem i zdjecir trzeba bedzie dodac z galerii, na szczescie tak nie jest – zdjecie cykamy wprost z aplikacji! Nie udalo mi sie wlaczyc lampy z niewiadomego powodu mimo ze jest ikonka i lepiej recznie ustawiac focus.
Moj Androidofon to Nexus One na ktorym wszystko od Googla dziala perfekcyjnie dlatego braki w wersji iOS ktore zauwzylem po kilku zdjeciach w porownaniu do „referencyjnego” N1:
Brak tego autofokusa i lampy,
Z oczywistych wzgledow – brak na iPadzie opcji (mimo ze menu google googles jest, ale nic sie w nim nie da zrobic),
Najwiekszy klopot ktory serio nie wiem z czego moze wynikac – problemy z dopasowaniem. Identyczne zdjecie ipada N1 znajduje jako 'iPad’, iOS brak wynikow,
W trakcie pisania tego tekstu robie te zdjecia w kolo i nie wiem czemu te z iPhone wydaja sie byc w 'niepelnej’ rozdzielczosci i trudniej o dobre wyniki.
O jedno mi sie precyzyjnie udalo – cyknalem fotke N1 z wlaczonym ekranem i dostalem wynik 'Nexus One lock screen’ – czyli bardzo precyzyjnie;) ale jak wylaczylem ekran to juz nie bylo tak rozowo – nie znalazl jednoznacznego dopasowania, kazal wybierac sposrod kilku fotek.
N1 tez znalazl iPhone (tego typu rzeczy dobrze sie wyszukuje). Nie bylo tez problemow z okladkami plyt i z zegarkiem. Ale o ile wersja na Andka znalazla i magicmouse i macbooka ta z iOS juz nie.. Dziwne dla mnie te roznice, ale jestem pewien ze wynikaja z jakosci zdjecia ktora mimo super aparatu w iPhone 4 jest dziwnie zmiejszana i okrojona tak, ze az to widac.
Ostatnia rzecz – dziala integracja z gps, ktora normalnie w And jest i sluzy do pomocy przy wyszukiwaniu architektury i zabytow.
To tyle – ja uwielbiam ten program i ciesze sie ze jest na iOS bo bardzo za nim tesknilem. Mam nadzieje ze w normalnych warunkach (dobre swiatlo itp) bedzie dzialac rownie dobrze jak na Androidzie;)
Z ostatniej
Kurcze glupie bledy i literowki, wynikajace z szybkiego pisania na iPadzie – wybaczcie. po pierwsze wiem jak sie pisze slowo 'urzadzenia’;) po drugie i ostatnie – integracja z gps nie dziala – 'nie’ mi sie nie napisalo sorki..
Właśnie skończyłem czytać i daję 6- :P
Jest błąd w Twojej recenzji o iPodach, zamiast iPod shuffle 4g napisałeś iPod nano 4g.
Chodzi mi o słowa iPod nano 4g na niebieskim tle(wprowadzenie).
Po za tym świetnie się czyta.
Nazwa fajna – logotyp słaby, bardzo.. tak jak okładka smutna jest ten niebieski nie zacheca
no niestety, to logo nie zachwyca i kolorystyka taka smutno-monotonna. Nie moja szprawa ale wydawało mi się że „Moje jabłuszko” brzmi oryginalniej/lepiej.
Wracając do logo; (po-katuję Cie trochę) jak już musi zostać ten „iCośtam” rozdziel słowo „azine”. Bo w sumie nie wiadomo do czego to „azine” tak na doczepkę, równie dobrze może zostać samo „iMag”. No ale jak ma być pena nazwa może niech będzie „iMag a zine” mała kosmetyka a zostanie zachowany sens „stylistyczny”.
kiedy się ukaże wersja epub? czy może już jest dostępna?
BTW: Norbi co sądzisz o tym:
http://www.pdftoepub.com/
Na pierwszy rzut oka – krok wstecz. Zobaczymy co w środku.
moglo zostac IMag – byłaby fajna zabawa z podobienstwem do iMac, szczegolnie przy tej konstrukcji logotypu.
Font Headlinowy jest straszny :/Na okładce przy tym Zbigniewie przeczytałem „Hup sobie Maka” („k” też jest słabe).
Kolory są strassznie 90′ szczególnie ten odcień „blue” ale i tak winszuję redesignu i ewolucji w porównaniu z poprzednią wersję.
A moim zdaniem, choć nie jestem ani jakimś profesjonalnym grafikiem ani nic w tym stylu, to muszę przyznać że okładka mi się podoba, jest taka prosta, czytelna i konkretna, a to dla mnie jako czytelnika liczy się najbardziej. Trzymajcie tak dalej według mnie idziecie w dobrym kierunku.
Zmiany zdecydowanie na plus :)
Bardzo ładnie im to wyszło, zmiany jak najbardziej na +, a i norbi napisałeś „[..]Do dla nas[…]”, a powinno być raczej „[…]To dla nas[…]” ;)
„Moje Jabluszko” brzmi zdecydowanie lepiej niz iMagazine. iWszystko zaczyna byc przereklamowane, jeszcze chwila i się przejje.
Jeżeli oprawa ma byź taka smutno-ascetyczna, to ja się cieszę, że przed czytaniem drukuję tylko w odcieniach szarości, bo nie będzie mnie kuło w oczy i skupię się na treści.