Pamiętam, że zaraz po tym jak pojawiła się data konferencji WWDC13 pisałem, że Tim Cook może nie pokazać na niej finalnego wyglądu iSO 7 tylko zostawić sobie jakiegoś asa na wrześniową, publiczną premierę. Zazwyczaj na konferencjach WWDC dostawaliśmy system iOS w wersji beta, a finalna wersja bez specjalnych zmian w stosunku do wersji beta pojawiała się około trzy miesiące później. Tym razem może być inaczej. Plotki jakie się pojawiają mówią, że na WWDC13 nie zobaczymy iOS 7 w wersji beta bo zespół projektujący pod nadzorem Jonathana Iva nowy, płaski interfejs użytkownika – mam nadzieję, że nie będzie tak płaski jak na zdjęciu powyżej :) – ma bardzo duże opóźnienie. Przez opóźnienia system ma się pojawić dopiero jako finalna wersja w okolicach września.
Uważam, że to całkiem możliwe, ale powód może być inny. Tim Cook może chcieć zapewnić premierze iPhone’a 5S właściwą oprawę. Telefon prawdopodobnie będzie wyglądał tak samo jak iPhone 5 i to właśnie system operacyjny w nowej wersji może być jego siłą. Tyle, że ta siła będzie znacznie słabsza jeśli system będzie znany od trzech miesięcy i obecny na telefonach każdego kto nie będzie się bał problemów związanych z posiadaniem wersji beta. Inna możliwość to przekazanie developerom systemu iOS 6,5 czyli iOS 7 ale z interfejsem iOS 6. Nie uważam, że iOS 7 będzie opóźnione, będzie o czasie czyli we wrześniu, przeczuwam jednak, że 10 czerwca zobaczymy mniej niżbyśmy chcieli czyli nie będzie wersji beta pokazującej duże zmiany w interfejsie.
„Przez opóźnienia system ma się pojawić dopiero jako finalna wersja w okolicach września.” czy system nie pojawiał się jako finalna wersja w okolicach września przez 2 poprzednia lata ? Byłby to słaby ruch, mam iphone 5 i nie dostałbym nowego systemu rok po premierze ?
no właśnie byś dostał – we wrześniu rok po premierze.
przepraszam, źle się wysłowiłem. Obawiam się po prostu że nowy interface będzie zarezerwowany dla nowego iPhone, jeśli chodzi o bety to zawsze testuje, ale nie rozpaczałbym gdybym nie mógł :)
Apple zawsze daje wsparcie dla kilku modeli wstecz – tym razem będzie tak samo.
bzdura. apple wyda betę by deweloperzy przystosowali swoje apki pod nowy system
bzdura. apple wyda wersję beta by deweloperzy przystosowali appki pod nowy system
Możliwe, ale może nie mieć finalnego interfejsu – ten nie jest potrzebny dla większości aplikacji,
Patrz mój komentarz niżej – możliwe, ale może nie mieć finalnego interfejsu – ten nie jest potrzebny dla większości aplikacji,
mam nadzieje ze masz racje ;)
Chciałbym, żeby wyszedł od razu finalny iOS 7 we wrześniu bez żadnych wersji beta. Czytać co roku o problemach ze stabilnością głównego sprzętu (chociażby na twitterze), tylko dlatego, że ktoś jest niecierpliwy? Już wystarczy. A i jesień będzie ciekawsza. Starczy już stopniowania emocji. Nowy telefon => zupełnie nowy system. :)
Tak czy inaczej wersja beta ujrzy światło dzienne. A wersja finalna 7.0.1 pojawi się zaraz po niej.
Jest tak od zawsze!
Aby tylko nowy interfejs nie był zbyt płaski, czy (co gorsza) podobny do „kwadratów” z Windows Phone.
Jak dla mnie to to całe „metro ui” jest za bardzo w „stylu metro” i nie ma czego powielać.
Jeśli postanowią mnie ukarać wzorowanym na MS wyglądzie, to pierwszy raz od 4 lat z iP zastanowię się na JB.
Z tego co widzę, to każdy po kolei pisz: Oby iOS7 nie był za minimalistyczny; Oby nie przypominał Windows Phone; Rety, rety, tylko nie te kafelki z WP8…
Serio aż tak paskudny jest ten system? Prosty, wygodny, łatwy w modyfikacji wyglądu (same kolorki kafelków), fajnie daje sie upgradeować – „żywe” kafelki są ok, system nie przypomina tylko HUBa do aplikacji, tylko żyjącego smartfona. Gdyby nie było iPhona to na pewno wybrałbym tel z WP8, po co mi „zalew” „aplikacji” w androidzie, akurat coś czuje ze w WP8 nie jest tak źle, że nie ma co pobrać.
Bardzo chciałbym, zeby iOS7 sie zmienił w strone WP8, a te Wasz lęki są całkiem dziwne. Przeciez żadnych kafelków nie bedzie, poza tym Apple nie stać na tak odważny krok, żeby system wyglądał całkiem inaczej. Czuje, że w szaleństwie ograniczy ich baza przywiązanych użytkowników, filozofia wypuszczania kolejnego hardware/software no i wygląd ikonek programów :)
„Serio aż tak paskudny jest ten system?” Tak!
Zresztą, największa firma na świecie nie powinna za kimkolwiek podążać (a już na pewno nie za MS), lecz iść własną ścieżką, wyznaczać swój standard.
Właśnie o takie komentarze mi chodziło. Źle się czuje, że żyję między takimi ludźmi. Zero asertywności, poza tym „jestem w Internecie!!1” :)
Paskudny to jest android z przycinającym odblokowywaniem telefonu, przez przesuwanie ikonek aż po śmieszne wręcz „nakładki”. W WP8 jest wszytsko spójne, nowoczesne, przejrzyste i NIE zgapione od kogoś innego. Jest inne. I pasuje do Twojego opisu „największej firmy”. Masz pewnie telefon ze stajni „największej firmy”. Czujesz sie lepiej z tym? Ja mam tylko iPhona i na pewno nie zmienie tego telefonu, ale jak czytam komentarze i jazde po innych telefonach to mi witki opadają.
Używam iP od 3GS’a i nie mam go również zamiaru zmieniać.
Miło by było gdyby Apple nie postanowiło powtarzać działań innych firm (takich jak MS), bo (właśnie z tytułu wielkości) stać ich na to, by wymyślać coś swojego.
Pracuję w dziale IT w dość dużej firmie i mam dość Windows’a 8, cieszę się, że większość sprzętu powymienialiśmy nie tak dawno temu, mamy zakupione W7 i może uda się na nich przetrwać „ósemkę”…
W domu -niestety- widzę na X360 interfejs zmieniony na kafelki.
Uwierz mi, mam dość kafelków, kwadratów…
Aha – nie denerwuj się tak.
Pingback: Plotki na temat iOS 7 są coraz ciekawsze | technologiczny.com