Podobne tytuły z wyraźnym podkreśleniem iPhone 5 pojawiły się dziś w różnych mediach od TVN24 po branżowe portale zajmujące się Apple. Mamy taką sprawę – Pewna 23 letnia Chinka miała zostać porażona prądem przez iPhone’a 5 którego odłączała od ładowarki. iPhone 5 zbiera śmiertelne żniwo! iPhone 5 jest niebezpieczny. Apple powinno coś z tym zrobić.
Teraz zaś wróćmy do źródła newsu. Ten pojawił się źródłowo na stronie news.xinhuanet.com. Co w nim czytamy. Źródłem informacji jest siostra zmarłej Chinki, która napisała na Weibo czyli chińskim odpowiednik Twittera, że jej siostra została porażona przez prąd podczas odbierania rozmowy na iPhone.
Po pierwsze linka do tej informacji brak. Po drugie nie ma tam ani słowa o tym, że był to iPhone 5, więc nie wiem skąd kolejne serwisy zaczynają pisać, że to właśnie ten model. Po trzecie pojawia się tam informacja, że lokalna policja faktycznie stwierdziła zgon z powodu porażania prądem, ale na razie nie stwierdzili żeby był w to zamieszany iPhone czy też inny telefon. Na koniec tego newsu pojawia się jeszcze jedna informacja o tym, że Apple wydało oficjalne oświadczenie w którym informuje o tym, że zajmują się sprawą i chcą ją dogłębnie zbadać. Serio ciekawe, że nie ma go w tym miejscu gdzie Apple publikuje oficjalne oświadczenia www.apple.com, ani w żadnym innym. Co jeszcze zabawniejsze nawet źródłowy tekst na news.xinhuanet.com nie publikuje rzekomej treści oświadczenia Apple, co nie przeszkodziło niektórym polskim stronom publikować tłumaczenia tego oświadczenia :)
Ale co tam jest chwytliwy tytuł – jest. iPhone 5 zbiera śmiertelne żniwo!
TVN to generalnie nierzetelne medium, więc się nie dziwię. A skąd do końca wiemy, że to był oryginalny iPhone, a nie podróba? No, ale najważniejsze są kliki…
To nie tylko TVN – o iPhone 5 pisały też polskie portale zajmujące się Apple
Tak, tylko stacja chcąca mimo wszystko uchodzić za poważną i rzetelną publikuje niesprawdzone informacje. Tak samo zresztą zrobiła TVP http://tvp.info/informacje/technologie/odebrala-iphonea-porazil-ja-prad/11764218 . I teraz niestety może się okazać nawet, że to był Galaxy S4, ale mleko się rozlało…
Stawiam na chińską podróbkę.
Może Motorola, Noka, HTC, a może po prostu jakiś XING YOUNG tworzony w garażu? Ktoś zginął i ktoś za to odpowiada, a media bez względu czy TVN, TVP czy Polsat zawsze podają chwytliwe tematy. Dzisiaj podawanie dobrych wiadomości się nie sprzedaje, nikt na tym nie zarabia, nie zbiera publiki, wygrywa ten co poda jakiś temat pierwszy. Dlaczego CNN w Afganistanie czy Iraku miało dostęp do miejsc w pierwszej kolejności, a inni dziennikarze byli dowożeni jak wszystko było już pozamiatane? Niestety tak działają media, a giganci są w stanie zapłacić aby mieć pierwszeństwo, wyłączność.
Wiadomość poszła już w świat za 5 minut nikt o tym nie będzie pamiętał, może tylko fanboye i hejterzy będą ciągnęli temat w swoich wojenkach jak małe dzieci.
Każdy Chinczyk ma iphona , czyli 99% sprzedanych to chiny zawsze się może znaleźć jakiś wadliwy model :) , a że oni są ekstremalnie leniwi to może próbowała rozmawiać z siostrą kompiąc się a, telefon był podpięty do ładowarki i wpadł do wody :) oczywiście jaja sobie robię w Chinach wszytko jest możliwe :)
Oficjalne oświadczenie Apple wysłane do Reuters: http://www.reuters.com/article/2013/07/15/us-apple-china-idUSBRE96E08P20130715
Przeczytaj to jeszcze raz – nie ma tam słowa, ze Apple wysłało takiego maila do Reuters – jest tylko cytat z tego co pisze Apple w maili wysłanym do bliżej niezidentyfikowanego odniorcy
Jeszcze trochę i każde wydawnictwo dziennikarskie będzie niewiarygodne, bo źle pisze o Apple… nie popadajmy w skrajność.
A to nie jest tak że na wejsciu do iphona nie ma 220V tylko znacznie mniej?
Warto zauważyć też zdjęcie dodane razem z tą informacją. Z tego co wiem iPhone nie ma przycisków do odbierania i przerywania połączenia.
Dokładnie. Ale Wy wiecie, że zasilanie na wejściu do iPhone ma nie więcej niż 5V? Nawet gdyby wpadł do wody w czasie zasilania nic by się nie stało człowiekowi, no może poza zawałem serca z powodu straty telefonu.
Po pierwsze NAPIECIE nie zabija! Zabija natezenie pradu. Takie newsy o zabijajacym iPhonie mozna potwierdzic-ciekawe ilu kierowcow na swiecie zginelo przez pisanie smsow na iPhone podczas jazdy?
Podczas ładowania iPhone prąd ładowania ma pomiędzy 0,3 a 0,5 A – nadal daleko do śmiertelnego. Mogło dojść do przebicia na ładowarce i 230V zmiennego poszło po kabelku zasilającym, ale w tedy iPhone jest nie winny, jeżeli ładowanie szło z potru USB to właścicielka mogła nawet z nim wejść do wanny bez uszczerbku na zdrowiu.
Tu nie chodzi o to, ze złe piszą o Apple tylko o to, ze wymyślają historie której nie ma
Zródło mówi o hipotezie z iPhone Reuters o czymś pewnym w dodatku konkretnym modelem iPhone’a
Dziwne jak bateria może porazić??
Raczej telefon podpięty kablem do gniazdka.
apel obroni sie sam, nie potrzeba mu ambasadorow; a na marginesie to pewnie jakis iFong
Źródłem mniemam był chiński odpowiednik Twittera, Webio a nie strona, którą podałeś. Także skąd taka pewność, że news ten nie jest uproszczony? Póki nie widzieliśmy tego wpisu to możemy jedynie gdybać.
Wszyscy powołują się na stronę którą podałem – nikt nie powołuje się na Webio NIKT. Znaczy czasem wspomina, ale nie daje żadnego linka. Więc strona, która podałem jest jedynym źródłem.
Wystarczy chwilkę poszukac. To nie żaden „mail wysłany do bliżej niezidentyfikowanego odbiorcy”, a oświadczenie medialne wysłane do największych agencji informacyjnych – zapewne również do Reutersa.
„We are deeply saddened to learn of this tragic incident and offer our
condolences to the Ma family. We will fully investigate and cooperate
with authorities in this matter,” Apple said in a statement sent to CNN
and other news agencies.
Skoro samo Apple przejęło się tym przypadkiem, to coś może być na rzeczy. Czekamy na wyniki śledztwa.
Wbrew krzykom fanbojów:
– były przeprosiny
– sprawa ma dalszy ciąg ( i jak mówi rzeczniczka apple: „wydaje się być oryginalnym produktem”. ):
http://www.zdnet.com/family-of-shock-victim-to-apple-we-demand-answers-7000018192/
Czyli tak na prawdę to nikt nie wie czy ta dziewczyna miała w ręku iPhone’a czy inny telefon.
„Serio ciekawe, że nie ma go w tym miejscu gdzie Apple publikuje oficjalne oświadczenia http://www.apple.com, ani w żadnym innym. ”
A jaka firma zrobiłaby sobie dobrowolnie taki strzał w stopę?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111111111oneoneoneone
„Tu nie chodzi o to, że złe piszą o Apple” – wygląda na to, że jednak chodzi. Sorry – ładowarka była oryginalna, iPhone oryginalny. Tak fanboje bronią świętości Apple, że zapomnieli o jednym – to jest elektronika, ma prawo się zepsuć. A, że czasem pada część bardzo ważna to już inna sprawa. To nie wina Apple, że się spartoliło, zdarza się. Ale ktoś musi za to odpowiedzieć – na tą okazję koncerny mają ubezpieczenia. Zatem – Apple odpowie za niedorobioną ładowarkę.
http://www.macrumors.com/2013/07/18/chinese-woman-electrocuted-by-iphone-4-likely-used-unauthorized-charger/
http://www.neowin.net/news/man-in-coma-following-iphone-electrocution-second-incident-in-two-weeks
Ups…