Apple od początku istnienia systemu iPhone OS twierdzi, zresztą po części mająć rację, że aplikacje działające w tle są czymś zupełnie nie wskazanym dla systemu. Blokują pamięć, doprowadzają do zawieszeń systemu, spowalniają go i w końcu szybciej zużywają baterię. Ogólnie są Beee i Apple nie będzie ich akceptowało. Jest jednak pewien problem mianowicie są takie typy programów których nie działanie w tle kłóci się z ich sensem. Są to komunikatory.
Remedium Apple miała być tu usługa Push Notification, która wg. pierwszych zapewnień powinna być obecna już w sofcie 2.0. Niestety nie doszło do tego i Apple przesunęło jej start dopiero na system 3.0. Czy jednak ta usługa ujrzy światło dzienne? Myślę, że może być z tym różnie. Dodać MMS do systemu jest prosto, dodać tak rozbudowaną usługę jak Push Notification dużo trudniej.
Pod koniec zeszłego tygodnia kilka serwisów podało informację, że Apple zmienia Swoje podejście do aplikacji działających w tle. Podobno mają być dopuszczone. Oczywiście nie wszystkie i nie tak prosto. Wizji jak ma to być zrobione jest kilka. Jedna mówi, że takie aplikacje będą mogły być najwyżej dwie czy trzy i sam użytkownik definiuje w telefonie które to programy mają działać w tle. Inna plotka mówi, że aplikacji może być więcej ale każda która ma działać w tle będzie przechodziła dużo bardziej rygorystyczne testy. Połączenie tych dwóch idei plus oczekiwany szybszy procesor i więcej pamięci w kolejnym modelu iPhone mogły by dać sprawnie działający system operacyjny z aplikacjami w tle.
Wcale bym się nie zdziwił gdyby Apple 8 czerwca na prezentacji systemu iPhone OS 3.0 nie ogłosiło triumfalnie nie będzie Push Notification, będą aplikacje działające w tle.
Wszystko się okaże w czerwcu, na razie możemy sobie spekulować. :)
Dostępny od dawna Backgrounder (a szczególnie w nowszej wesji, z wbudowanym taskmanagerem) działa bardzo dobrze – można bez problemu korzystać np. z last.fm w tle, więc dużych przeszkód technicznych nie ma. A Apple zabiera się do tego problemu jak pies do jeża.
Pytanie tylko czy dopuszczenie do działania aplikacji w tle byłoby triumfem czy odejściem od „filozofii apple” i co za tym idzie pójściem na łatwiznę
Zależy, co się rozumie przez filozofię Apple. Moim zdaniem to triumf – Apple’owi nie zaszkodziło by to (bo niby jak), a użytkownicy byliby zadowoleni.
„Zależy, co się rozumie przez filozofię Apple.” – akurat to było zawsze bardzo klarowne „think different”.
Chyba jednak aplikacje działające w tle to marzenia ściętej głowy. Właśnie pojawiła się beta programu za pomocą, którego odbywa się obsługa Push Notifications. Dostępna jest dla deweloperów korzystających z oprogramowania 3.0 w wersji Beta 5
Zródło:
http://www.engadget.com/2009/05/18/developers-get-first-look-at-apple-push-notification-service-on/
Pingback: Blog - iPod, iPhone, iPhone 3G - informacje … » Apple testuje Push Notification
Pingback: Apple testuje Push Notification
Jestem calkowicie przeciwny aplikacjom dzialajacym w tle! czysty i tylko i wylacznie system.. i zdaje sie ze push notifications sa doskonalym rozwiazaniem.. jesli beda dobrze zrealizowane..
Kiedys mialem palma z ktorego bylem bardzo zadowolony.. pozniej mialem okazje podzilac na windows mobile.. i to byla wielka wielka porazka! slimaczyl sie caly system.. im wiecej aplikacji (nawet nie specjalnie w tlo ale w ogole) uruchomilem tym bardziej sie slimaczyl.. i to na dobrym sprzecie w sumie.. Athena..
zatem.. za nic w swiecie nie chcialbym pogorszenie rezponsywnosci/szybkosci iPhona!
aa in a dodatek zdaje mi sie ze Apple wlasnie swiadomi i z premedytacja mysli podobnie.. i za to wlasnie cenie producty appla!