iPod mini 2G – nowy w kolekcji

Mam w swojej kolekcji kilka iPodów mini, a konkretnie cztery. Brakowało mi jednak modelu w kolorze zielonym oraz przede wszystkim brakowało mi tak zwanej drugiej generacji tego modelu. Druga generacja w stosunku do pierwszej różni się bardzo nieznacznie. Pierwsza różnica to ikonki oraz napis Menu na kółeczku sterującym, te są w kolorze obudowy, a w generacji pierwszej były zawsze szare. Druga widoczna na pierwszy rzut oka różnica to informacja o pojemności na tylnej ściance, w 1G tej informacji nie było. Oprócz tego nieznacznie obie wersje różnią się od siebie elektroniką oraz znacznie pojemnością baterii.
Mój egzemplarz ma pojemność 4GB jest w całkiem dobrym jak na Mini stanie i został zakupiony oczywiście na aukcji internetowej. Jeśli jesteście zainteresowani historią tego modelu, a warto bo nie wiem czy wiecie, że był to pierwszy model z „click wheel” i pierwszy model ładowny po USB, to zachęcam do rozwinięcia wpisu.

Apple wprowadzając w 2003 roku iPoda trzeciej generacji, wykonało bardzo dużą i ważną pracę. Po pierwsze wprowadzono użyteczne złącze komunikacyjne oraz zmniejszono rozmiary iPoda. Ciągle jednak iPod pozostał dużym odtwarzaczem. Tymczasem rynek się zmienił od czasu premiery pierwszej generacji iPoda. Pojawiło się bardzo dużo naśladowców na ryku, którzy tworzyli podobne urządzenia. iPod trzeciej generacji nie sprzedawał się rewelacyjnie, a konserwatywny wygląd, z jednej strony przyciągał klientów, z drugiej strony blokował sprzedaż wśród młodzieży szukającej czegoś bardziej „odjazdowego”. Apple postanowiło wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom i tak w styczniu 2004 roku Steve Jobs zaprezentował zupełnie nowego iPoda mini. Chociaż nie zupełnie iPoda, bo było to pięć iPodów różniących się kolorem!!! Nowy iPod występował w kolorze srebrnym, złotym, niebieskim, różowym i zielonym.
Do tej pory odtwarzacz Apple kojarzył się jednoznacznie z białym kolorem, teraz miało się to zupełnie zmienić i kolorowe iPody miały się na zawsze pojawić w ofercie firmy. Białe zostały tylko słuchawki. iPod mini oprócz wersji kolorystycznych miał mniejsze gabaryty, mniejszą pojemność dyskową 4GB oraz niższą cenę 249$. Nowy odtwarzacz nie zastąpił iPoda trzeciej generacji, oba modele występowały równolegle w sprzedaży. Od tej pory aż do dzisiaj firma ma w swojej ofercie małego i dużego iPoda.

Zerwanie z białą stylistyką nie było jedyną nowością w tym odtwarzaczu. Tak naprawdę to ten mały iPodzik wniósł na zawsze bardzo wiele do całej rodziny. Po pierwsze zmianie uległ wygląd i nie chodzi tu tylko o kolor, o którym już wspominałem. Zmieniony został też materiał z jakiego go wykonano. Do tej pory był to plastik w połączeniu z błyszczącą stalą. W „miniaku” Apple zastosowało po raz pierwszy w iPodach aluminium. Nie był to nowy materiał dla firmy, już rok wcześniej pojawiły się laptopy PowerBook wykonane w całości z aluminium. Wybór materiału był bardzo dobry, matowe aluminium jest zdecydowanie bardziej odporne na zarysowania od błyszczącej stali. Większość iPodów mini z mojej kolekcji nadal jest w doskonałym stanie. Zmiany w wyglądzie iPoda najbardziej jednak oddaje jego nazwa – „Mini”. Może tego nie widać na pierwszy rzut oka, ale iPod mini ma objętość mniejszą o 40% od iPoda trzeciej generacji. To naprawdę robi różnicę jeśli nosimy odtwarzacz w kieszeni. Z mniejszym rozmiarem urządzenia wiązał się też mniejszy rozmiar wyświetlacza. Zamiast 2 cali ten iPod miał wyświetlacz o rozmiarze 1,67 cala. Pozostał on jednak monochromatyczny. Czas kolorowych wyświetlaczy w iPodach miał dopiero nadejść.

Mało widocznym, ale bardzo dużym wkładem iPoda mini do całej rodziny jest sterowanie. iPody pierwszych dwóch generacji miały przyciski wokoło kółeczka, trzecia generacja przyciski ma pod wyświetlaczem, u bohatera dzisiejszego odcinka przyciski zostały umieszczone na kółeczku. Prawdopodobnie doskonale znacie to rozwiązanie, bo jest tak ergonomiczne, że Apple nie wprowadziło przez ostatnie 5 lat żadnych zmian w sterowaniu i stosuje je po dzień dzisiejszy. Kółko sterujące oprócz tego, że jest dotykowe to również jest „klikalne” czyli tak zwany „click wheel”. Na jego obwodzie umieszczone są cztery przyciski, aby ich użyć należy przycisnąć kółeczko.

iPod mini to jednak nie tylko zmiany zewnętrzne. Sporo zmieniło się też w środku. Dość powszechnie sądzi się, że w iPodzie mini zastosowana jest pamięć flash. Nic bardziej mylnego. W Mini jest zastosowany jednocalowy dysk twardy o pojemności 4GB. Przekonanie o zastosowaniu pamięci flash bierze się z małej pojemności pamięci oraz z małego rozmiaru iPoda. Musimy sobie jednak uświadomić, że w 2004 roku pamięć flash była bardzo droga (karta CompactFlash 4GB kosztowała 1000 dolarów!), dlatego powstawały tak dziwne twory jak twarde dyski o rozmiarze jednego cala. Dzisiaj dyski w iPodach mają rozmiar 1,8 cala, a w mniejszych odpowiednikach Mini, czyli iPodzie nano stosowana jest pamięć flash, ale to historia, która miała się wydarzyć dopiero półtora roku po premierze opisywanego modelu. Nowy dysk to jednak nie koniec nowości pod maską. W iPodzie tym po raz pierwszy, oprócz opcji ładowania poprzez złącze FireWire, zastosowano możliwość pobierania energii z portu USB. Był to kolejny ukłon w stronę użytkowników komputerów PC, w których światku port FireWire prawie nie istniał. Dodatkowo połączenie poprzez USB zostało zastosowane w wersji USB 2.0, które charakteryzuje się dużo większą szybkością przesyłania danych.

Jako podsumowanie trzeba napisać o mało znanym fakcie istnienia dwóch generacji iPoda mini. Nieco ponad rok po premierze pojawił się Mini w wersji po face-liftingu. Zmian nie było dużo, ale jedna z nich była bardzo znacząca. Druga generacja ma ikony przycisków nie szare jak w pierwszej generacji, a nadrukowane w kolorze obudowy. Następną zmianą jest brak koloru złotego oraz zastosowanie bardziej metaliczno-połyskliwych kolorów. Zastosowano też dysk o pojemności 6GB oraz co najważniejsze dużo, dużo, dużo, dużo lepszą baterię. iPod mini drugiej generacji zwiększył czas pracy z 8 do 18 godzin. Był to prawdziwy skok jakościowy.

Prywatnie zaś dodam, że był to pierwszy iPod jakiego zobaczyłem w Polsce, i który siedem lat temu zaistniał w mojej świadomości. Niestety nie mogłem sobie na niego pozwolić, bo cena wersji 4GB wynosiła około 1000 zł!

32 Comments

  1. To był mój pierwszy iPod. Tata przywiózł mi z USA wersję 2G 6GB właśnie w tym pięknym kolorze zielonym :) Z tego co pamiętam to łatwo można było wymienić w nim dysk ;)
    Potem jednak kupiłem iPhone’a 2G i iPod nie był już dłużej używany więc poszedł na Allegro… Teraz przyznam się, że była to moja jedna z gorszych życiowych decyzji… :( Ale planuję zakupić sobie takiego pod choinkę z ebay’a :)

  2. iPod mini 2G 4GB to także mój pierwszy iPod, mój był niebieski. Bardzo miło wspominam, podobało mi się to niebieskie podświetlenie :) Dużym plusem w stosunku do 1G było to, że 2G nie potrzebował podłączania ładowarki po restore w iTunes ;)

  3. Musisz mieć piękne życie skoro najgorszą decyzją w nim była sprzedaż iPoda

  4. Tak, mam piękne życie :) I nie napisałem, że była to najgorsza a „jedna z gorszych” więc czytamy ze zrozumieniem trolololu…

  5. Norbii – musisz popracowac nad oznaczeniami, gdyz moga byc lekko mylace – 4G – wyglada jak 4G(eneration) – ladniej wyglada 4GB :) Wrrrr – zaczynam sie zachowywac jak ci fanatycy prof Miodka – ktorych NIE-NA-WI-DZE zatem wybacz mi to

    P.S. 1 – Norbi – jak jest twoj plan zyciowy – miec kazde mozliwe iUrzadzenie w kazdym mozliwym kolorze w swojej kolekcji?

    P.S. 2 jak twoja zona reaguje na twoje zainteresowania?

  6. Tak samo nad wyraz użyty zwrot, chociaż po twojej odpowiedzi jestem w stanie to zrozumieć.

  7. trolololu? Dziecko poproś tatę aby nauczył cię języka Polskiego.

  8. To 4G to była pomyłka
    1. Chciałbym – znam taką kolekcję :)
    2. Dokąd ma na waciki to nie protestuje :)

  9. Służy mi do dziś dzien!!!!!!!!!!!!! 6GB:-)))

  10. norbi gdzie znajdujez te ipody – na allegro czy jezcze innych serwisach aukcyjnych?

  11. Różnie, ale Allegro i Ebay

  12. W 2004 chyba ty nie istniałeś w świecie pc wystarczyło wybrać porządna płytę główna i nawet kilka lat wcześniej bez problemu FW można było używać do woli

  13. co Ty mówisz – na 90% płyt do dziś nie ma FW i nie było wcześniej. Panu już dziękujemy – dobranoc

  14. pisałem porządną około 2001-02 roku miałem w płytce FW nie wspominając o raid`ze, tylko koszt samej płyty był pow tysiączka! aktualnie raczej inne interfejsy zastępują to złącze ale płytki z tym złączem znajdziesz bez problemu wystarczy poszukać a nie wybierać pierwszą lepszą

  15. Norbi bez obrazy ale wyjdz z rezerwatu i odetchnij twoje 10% http://www.peryskop.pl/list.htm?cid=840&v1899=FireWire

  16. Odrazu przypomniała mi się moja płyta główna z 2004 Abit NF7 lol miała 2xFW Norbi ogarnij się bo fanatzym cię zabije :)

  17. wspominałeś że masz parę tych ipodów, nie był byś zainteresowany sprzedarzą jednego?
    Oczywiscie tego z dyskiem w srodku.

  18. *Dziecko, poproś tatę, aby nauczył Cię języka polskiego.
    Jeżeli chcesz kogoś poprawiać, upewnij się, że potrafisz.

  19. To Ty się ogarnij. Ja mówię o zwykłym użytkowniku, który idzie do sklepu kupuje komputer. Te ze świata Windows w przynajmniej 80% nie miały FW.

  20. i teraz juz bedziesz mogl sie brandzlowac, zeby spuscic sie na zielono na swoja Ipedal-kolekcje

  21. Norbi w światku PC zwykły użytkownik ma możliwość wyboru podzespołów, chyba że zaopatrujesz się w sprzet w Netto wtedy rozumiem o co Ci chodzi, walnij piwko bo procenty maleją ;)

  22. Jesteś w stanie udowodnić swoją durna teorie ??
    Ja na 7 płyt jakie miałem każda miała FW. A ty nawet PC nie miałeś nigdy ,

  23. Podpisz się imieniem i nazwiskiem to inaczej porozmawiamy :)

  24. PC miałem pewnie więcej od ciebie i nadal mam i nadal większość nie ma FW

  25. Zwykły użytkownik kupuje to co ma na półce w Saturnie, a nie wybiera komponenty

  26. jakoś okazji nie miałem a i wiekszość osób które znam w ten sposób nie bierze
    „PC miałem pewnie więcej od ciebie i nadal mam i nadal większość nie ma FW” bo z biedronki lol

  27. grozisz mi szmato ?!

  28. i co kurwa tepaku dynioglowy ?!

  29. nawet widzialem ten twoj tepy przerosniaty leb w Berlinie, byles obok mnie i mnie nie znasz ?!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *