Większość osób które biorą do ręki iPoda touch stwierdza, że jest to idealna konstrukcja i właśnie taką wielkość i wagę powinien mieć iPhone. Nie inaczej jest z iPodem touch 5G, ma tylko 6,1 mm grubość i waży tylko 88 gramów. To naprawdę robi piorunujące wrażenie już na papierze, kontakt fizyczny tylko je potęguje. Dla porównania cienki i lekki iPhone 5 to 112 gramów wagi oraz 7,6 mm grubości.
Nowego iPhone 5 jak oraz nowego iPoda touch 5G pierwszy raz pokazano na tej samej konferencji i jak się mogliśmy spodziewać nowa generacja iPoda touch została upodobniona do starszego brata. Co te oba urządzenia mają ze sobą wspólnego? Przede wszystkim to co widoczne na pierwszy rzut oka czyli ekran. Zarówno w nowym iPhone 5 jak i w iPod touch 5G jest dokładnie taki sam cztero-calowy o gęstość 326 PPI i rozdzielczości 640×1136. Dokładnie taki sam czyli nie różnią się od siebie niczym, to nowość bo zazwyczaj iPody miały gorszej jakości ekran niż iPhone. To na prawdę widać gołym okiem, porównanie ekranu Retina w iPodzie touch 4G oraz 5G jest dla tego pierwszego druzgoczące.
Innym elementem po części wspólnym z iPhone jest kamera a dokładnie to obiektyw kamery. Poprzednie generacje iPodów raczej udawały, że robią zdjęcia, a efekty były porównywalne z fotografią otworkową, teraz się to zmienia. Kamera ma może nie za dużą rozdzielczość 5Mpx, ale za to obiektyw dokładnie taki sam jak w iPhone 5, czyli ma światło 2,4f, doświetlającą diodę LED oraz pokryty jest szafirowym szkłem. I faktycznie zdjęcia wykonane za pomocą nowego iPoda spokojnie można wykorzystać do czegoś więcej niż wrzucania na Instagram. W galerii macie dwa przykłady.
Ostatnim wspólnym elementem jest oczywiście nowy port DOCKa zwany Lightning (błyskawica). Ciągle nie mogę się do niego przekonać tym bardziej, że jak pokazały moje testy przejściówka na stare złącze Dock to marne rozwiązanie, a wstawienie iPoda z przejściówką do stacji dokującej jest lekko ryzykowne. Co ciekawe iPhone 4S/5 oraz iPod touch mają też wspólną pewną cześć softwarową a mianowicie technologię SIRI, która po raz pierwszy znalazła się w iPodzie.
Tym co odróżnia oba urządzenia od siebie i najbardziej przykuwa uwagę w nowym iPodzie touch są nowe kolory. iPod touch 5G ma tylną ściankę wykonaną z aluminium, dzięki czemu nie będzie się tak rysował jak poprzednie wersje, a dodatkowo ta ścianka jest dostępna w 5 różnych kolorach, włącznie z czerwonym Product (RED). Ja oczywiście wybrałem czerwoną :) i wygląda ona dobrze choć można mieć kilka zastrzeżeń. Pierwsze wrażenie jakie ma wiele osób biorących do ręki ten model iPoda jest naprawdę dziwne. Tylna, aluminiowa cześć iPoda jest jakby odbudową nałożoną na właściwy sprzęt. Ciężko to opisać słowami, ale właśnie takie mamy wrażenie, jakbyśmy mieli w ręku iPoda w obudowie. Dodatkowo z tyłu iPoda mamy specjalny uchwyt na smycz, którą dostaniemy razem z odtwarzaczem – to strasznie nie Applowe, to jeden z nielicznych sprzętów tej firmy mający uchwyt na smycz – czy ktoś wiec jaki inny produkt Apple miał uchwyt na smycz? Sam uchwyt jest ciekawą konstrukcją bowiem można go wycisnąć i przyczepić pasek oraz wcisnąć i schować zupełnie w obudowie. Po wciśnięciu jest na równi z obudową. Mimo, że Steve się pewnie w grobie przewraca widząc iPoda na smyczy to trzeba przyznać, że spełnia ona swoje zadanie. Przyczepionym na smyczy iPodem machałem na wszystkie strony i muszę stwierdzić – nie da go przypadkowo zerwać z uwięzi.
Na tylnej ściance iPoda jest jeszcze jeden element który nie pasuje do filozofii Apple. Jest to wystający poza obudowę obiektyw aparatu. Ja rozumiem, że iPod touch 5G jest bardzo cieniutki i w środku nie zmieścił się obiektyw i elektronika aparatu z iPhone 5, ale zostawienie wystającego pryszcza jest kiepskie. Najgorzej to wygląda gdy położymy iPoda np na biurku, nie leży on wtedy płasko tylko się buja na boki. Nie fajnie….
Touch 5G ma też zupełnie inny procesor niż iPhone 5, tam jest bardzo mocny A6, a w iPodzie touch procesor A5 znany z iPhone 4S. Nie żeby był on za wolny, a iPod touch w niego wyposażony jakoś lagował. Nic takiego się nie dzieje i wszystko działa sprawnie, ale szkoda, że zupełnie nowy iPod wyposażony jest w stary procesor. Szkoda też, że jest dostępny tylko w dwóch wersjach pamięci 32GB oraz 64GB. To moim zdaniem trochę mały wybór. Pewnie dużo osób chciało by kupić wersję 16GB w dobrej cenie, a ja bardzo chciałbym wersję 128GB, a jej brak powoduje, że iPod touch nie będzie moim podstawowym odtwarzaczem. Cena wersji 32GB to 1349 zł brutto.
Na koniec słowo o dźwięku. Pewnie znów dostanę sporo komentarzy, że nie testuję dobrze dźwięku jaki emituje ten iPod :) plus info o tym, że chodził po mnie słoń. On po prostu gra dobrze, tak jak i inne iPody. Moja propozycja jest aktualna jak ktoś będzie potrafił odróżnić dźwięk jednego iPoda od drugiego to zapraszam do jakiegoś małego zakładu. Dla użytkownika, który kupuje iPoda touch najważniejsze powinno być to, że w pudełku znajdzie nowe słuchawki Apple, wygodne i naprawdę fajnie grające EarPods. Niestety są w uboższej wersji niż w iPhone 5 i nie posiadają pilota na kablu.
Komentarza jak zwykle są dla Was.
Czy obsługuje LTE?