Chyba producent AutoMapy sonduje rynek, na ich głównej stronie pojawiła się ankieta w której możemy wybrać jakiego telefonu używamy. Wśród opcji jest również iPhone, ale także telefon z Androidem.
Jeśli czekacie na AM na waszych iPhone’ach to może warto zagłosować. Wiem, że wersja iPhonowa jest już całkiem zaawansowana, co zresztą mogliście zobaczyć na zdjęciach jakiś czas temu, więc może dużo Waszych głosów zmotywuje producenta do szybszej pracy.
Głosować można na automapa.pl.
Zagłosowane, może coś z tego będzie.
Pingback: Tweets that mention Blog – iPod, iPad, iPhone, iPhone 3G, iPhone 3GS, iPhone 4 – informacje … » Blog Archive » Chcesz AutoMapy na iPhone to głosuj -- Topsy.com
Z ich predkoscia portowania/kodzenia to na androida poczekacie z 4 lata;-)
W pierwszym zdaniu jest 2x chyba :)
ja zaglosowalem 2 razy
ja kupię na 100% ale cena musi być dobra
Nie lubie tego programu. Navigon jest o wiele lepszy moim zdaniem – ale zaglosuje i tak – im wiekszy wybor, tym lepiej.
Myślę, że w tym konkursie wygrają iPhoniarze (jeśli naprawdę wynik ma jakieś większe znaczenie dla firmy) – od kilku dni jestem szczęśliwym (tak tak!) posiadaczem Nexusa One z czystym Androidem 2.2. To wielka dla mnie przesiadka z iPhone z którym spędziłem duuużo czasu, ale dobrze przemyślana. Zauważyłem ciekawą rzecz – społeczność iPhoniarzy jest jednak chyba bardziej zorganizowana. To ciekawe ale chyba wynika z tego że Android to system zainstalowany na wieeelu przeróżnych maszynkach. Stąd niekończąca się walka na wszelkich forach o to czy „htc desire czy galaxy s czy milestone” jest the best – Androida nie da się utożsamić z jednym modelem i stąd mniejsza więź „społeczności” Androidowej serio mnie to interesujące. Jedyne mniejsze społeczności na zagranicznych forach na jakie trafiłem to tacy jak ja właściciele N1 (znielubieni troszkę przez fanów htc desire) ale to też raczej z powodu marki Google niż Androida (sam sprowadziłem N1 zamiast normalnie kupić praktcznie identycznego desire dla tego napisu Google na obudowie);)
To taka ciekawostka którą zauważyłem przesiadając się na społeczność Androida. Ale system jest potężny, otwarty i taki bardziej „żywy” – i uważam, że każdy powinien spróbować Androida chociaż na jeden dzień polecam -może w nim odnaleźć coś ciekawego dla siebie.
To tyle – taki mój mały spam. Wziął się z tego, ze iPhoniarze jako grupa naprawdę mogą wiele, mimo większej wydawałoby się różnorodności Androida. Ale za to Android wali po pysku iOS;) Pozdr!
@3G, a czy przypadkiem Google nie zaprzestał już produkowanie i sprzedawiana nexusa? Btw, jako telefon z androidem, to mogłeś lepiej wybrać ;) taki desire czy milestone miażdży nexusa, nie wspominając już o galaxy s (ten to zjada telefon google’a na śniadanie) :)
Oczywiście miało być produkowania* i sprzedawania* :) tak to jest jak sie szybko z iPhone probuje odpowiedzieć :P
@Patryk to prawda Nexus nie jest już sprzedawany (przez Google – w sklepach jeszcze pewnie można) ale dopiero od jakiegoś tygodnia – ja kupiłem w ostatnim rzucie (i dobrze bo to wersja wolna od problemów z siecią w europie i przyciskami);) Co do Milestone to oglądałem (co prawda juz PO zakupie ale zacząłem się interesować Androidem więc nadrabiam braki) i nie zmieniłbym decyzji – nie potrzebuje fizycznej klawiatury, a już na pewno nie tak tragicznej jak w milestone;) a poza tym nie wiem.. nie przekonuje mnie. Zmieniłem tel bo pokochałem ten system (zresztą moim pierwszym tel z androidem był iPhone 3G);)
A teraz pochłaniam wszystkie tel z Androidem wiec mogę się wypowiedzieć: Galaxy s – bebechy porównywalne ale przyznaję – nieporównywalny ekran;) Znaczy N1 – amoled, Galaxy – superamoled. Różnica w kolorach jest wyraźna, G. jest też trochę jaśniejszy no i dotka się menu a nie szkła pokrywającego ekran przyznaje fajna sprawa jak w iP4. Ale to nie ten Android – zapaćkany nakładką od Samsunga nie ruszył mnie specjalnie. Co do Desire.. To to samo co Nexus różnice minimalne – przyciski są fizyczne i jest radio i to dziwne coś zamiast kulki. HTC sense też mnie nie poruszył;) tym bardziej, że teraz nie da się juz go w telefonach HTC wyłączyć.
Jestem fanem Google i pokochałem Androida dlatego wybór padł na N1 – to jest ten prawdziwy „Google phone” z czystym Androidem którym Google pokazało jak chce, żeby wyglądały telefony pod Androida. Jest reprezentacyjny jeśli o to chodzi i Google zawsze będzie o niego dbało (HTC olewa uaktualnienie Desire do 2.2), mój N1 dostał (jako jedyny tel narazie) oficjalne uaktualnienie do wersji 2.2 w kilka minut po włączeniu i myślę, że długo Google o nim nie zapomni (nie planują kolejnych modeli telefonów).
A, chciałem też przeprosić norbiego – niespecjalnie miło wyrażałem się o Twoim wypadzie do UK po iP4. Ale próbując zdobyć N1 tylko dla hm.. tapety Nexus i napisu Google na obudowie zamiast po Bożemu kupić Desire, chyba zrozumiałem o co Ci chodziło jak jechałeś po iPhone. Ja bym nie pojechał po telefon za granicę, ale zrobiłbym „ile bym mógł” – a że Twoje „ile bym mógł” to był wyjazd do UK – sory za niemiłe komenty;)
@Patryk Podsumowując moją propagandę na temat Androida;) Dla mnie nie widzę lepszego telefonu niż N1 i nie zamieniłbym go nawet na htc evo;) mimo, że każdy z wymienionych przez Ciebie telefonów jest pewnie ciekawszy jako telefon to dla mnie N1 broni się wsparciem Google, czystym systemem i w sumie.. dla mnie jest jakiś taki inny;) Co prawda nie jest tak unikalny jak kilka białych iP4 ale i tak został zaprezentowany w styczniu i już więcej nie będzie;)
Hm, pierwszy raz spotykam się ze zdaniem, że czysty Android jest lepszy od tych z nakładkami, bo w końcu nakładki poprawiają i wygląd i funkcjonalność w pewnym sensie. Pamiętaj też, że N1 wyprodukował HTC :)
Swoją drogą, jeśli Ci się podoba N1 i inne Androidowe telefony przy nim to nic, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci, aby sprawował się jak najlepiej :) No i abyś użytkował go do końca jego dni z tym samym entuzjazmem, co teraz :)
Tak z ciekawości – w czym Android jest lepszy od iOS?
@Patryk czysty Android jest o tyle fajny, że to Android – przy każdej aktualizacji od razu widać co się zmieniło i jak OHA (czyli „skupisko” firm tworzące projekt) widz przyszłość tego systemu a tym samym – jak chcą by projektować telefony pod Androida. HTC sense jest w populacji Androidziarzy najcudniejszą wariacja na temat tego systemu ale jednak.. To już jest troszkę autorski projekt. A samsung to już w ogóle z Androidem ma wspólny tylko Market chyba;) Dlatego czysty Android jest cool – tym bardziej, że trudno o niego bo teraz każdy tel ma własny UI. Tym bardziej, ze o aktualizację N1 dba Google a nie HTC (który je olewa z każdym nowym modelem).
HTC produkuje (produkowało) N1 na podstawie.. „dziwnej” umowy z Google. W sensie – Google zaprojektowało tel, HTC produkowało i firmuje go też małym znaczkiem. Za tą produkcję HTC mogło wypuścić wariację na temat projektu (czym jest desire) a dodatkowo chodzi tu o.. walkę o multitouch;) Nie wiem czy wiecie, ale Google jest na wojennej ścieżce z Apple o multitouch, który jest Apploskim patentem. Podział „odpowiedzialności” na dwie firmy to sprytne posunięcie. Nie wiem ile w tym prawdy ale to popularna teoria w środowisku Androida;)
Google nie wypuściło tego modelu dla zysku ale żeby pokazać drogę Androidowym telefonom. I to mi się w nim spodobało;) Ale z tego blogu nie zrezygnuję, bo jest ciekawy tak jak i podoba mi się wspólnota Appla (której nie dostrzegałem będąc w niej jeszcze) – wszyscy pomocni i w ogóle;)
@soczek – to jest serio trudne pytanie przekonać kogoś do innej platformy tak na sucho (i nie chodzi mi o brak flachy.. chociaż czemu nie);). Przede wszystkim polecam spróbować, ale przez dłuższy czas. Ja z punktu widzenia byłego iPhoniarza mogę powiedzieć co mi się najbardziej spodobało.
Przede wszystkim jest to system baaardzo żywy. I to jest miłe dla użytkownika: tapety Live są super (można jako tapetę np ustawić fragment mapy z miejscem gdzie sie znajdujemy, Ziemię z Google Earth też wycelowaną w nas albo obrazek nieba który zmienia się w zależności od pory dnia), mając telefon HTC ma się też ten ich UI czyli animowana pogoda Live itp. Poza tym wszystkie aplikacje w których często coś się zmienia maja opcje widgetu prosto na ekran główny.
No właśnie widgety są GENIALNE! Nie miałem z nimi styczności w iP (nowości objawiają się jak wiemy cyferką przy ikonie programu) i to jest suuuper sprawa;) Czytnik RSS który cały czas wyświetla nowości, pogoda, notatki (wszelkie ToDo) przyklejane wprost na ekran.. Bardzo wiele appsów ma jakiś widget na ekran: odtwarzacz muzyki – przyciski, Facebook, Twitter, w Markecie są nawet programy klienckie email które wyświetlają nowe maile w formie widgetu (co jest akurat niepotrzebne w czystym Androidzie, gdzie jest coś jak „powiadomienia” – taka wyciągana z góry belka ze wszystkimi nowościami).
Ogólnie ogrooomny plus za możliwość personalizacji telefonu widgetami, tapetami, dowolnie ułożonymi ikonkami. Jakby nam tego było mało w markecie są programy typu „launcher” które są całkowicie zmieniającymi homescreen programami (np udają HTC sense na telefonach innych firm).
Market – fajna sprawa coś jak Appstore połączone z Cydią. Android jest w pełni otwarty więc programy typu menadżer plików są całkiem legalne. A nawet jak coś nie jest legalne (programy „niebezpieczne” tzn. bardzo ingerujące w telefon) to i tak instaluje się bez problemu z karty pamięci (jedynie trzeba się zgodzić w menu Marketu na „instalowanie niebezpiecznych programów”).
I last but not least – pełna, systemowa zgodność i synchronizacja ze wszystkimi programami Google – Gmail, Czytnik, Kontakty, Kalendarz – wszystko synchronizuje się automatycznie (coś jak z MobileMe ale MM jest drogi, a Googloskie programy darmowe). Jeśli ktoś używa tych aplikacji – dla niego to super sprawa. Poza tym Googloskie aplikacje są na Androidzie bardziej „dopieszczone” – byłem pewien, że Mapy będą identyczne jak w iPhone a jednak na Androidzie Mapy to super dopracowana aplikacja do automatycznego wyszukiwania np kin, bankomatów, stacji benzynowych a nawet wskazuje położenie.. Znajomych z Gmaila jeśli maja tel z Androidem.. To już trochę przegięcie, ja się na to nie zgodziłem;)
Market to jedyna większa wada Androida – wiele programów jest wspólnych z Appstore, ale jest też maaasa śmieci. Są programy nazywają się inaczej a robią to samo (nawet interface bywa identyczny), ogólnie większy chaos niż w Appstore. I w Polsce nie ma dostępu do płatnej części Marketu więc troszkę żal. Wierze, że będzie kiedyś.. Bo jednak zawsze program z Marketu to ten „bezpieczny”.
Napisałem tylko o tym co rzuca się przy pierwszym kontakcie w oczy użytkownikowi iPhone. Więcej nie napisze, zeby norbiemu nie spamować bloga;) ale na każde pytanie odpowiem chętnie. Ogólnie – Android to bardzo otwarty system, dla użytkowników i firm (Flash player lite od prawdziwego Adobe), moim zdaniem bardziej userfriendly od iOS. Poza tym to sam system – nie jesteś uzależniony od konkretnego modelu telefonu.