Ten odcinek składania iPhone’a szóstej generacji jest trochę nietypowy. Nie mamy bowiem gotowej części podanej na tacy, a jedynie plotki o tym co się znajdzie wewnątrz nowej generacji iPhone, ale plotki niemal graniczące z pewnością. Serwis DigiTimes jest niemal pewny, że w będzie z nim zastosowany nowy procesor A6, który będzie czterordzeniowy i będzie posiadał architekturę zbliżoną do Samsunga Exynos 4. O tym procesorze zresztą słyszymy już od bardzo dawna i posiada on nawet wsparcie zaszyte w iOS. To oczywiście bardzo prawdopodobny scenariusz. Najwięksi konkurencji czyli np Samsung Galaxy SIII czy też HTC One X są już wyposażone w czterordzeniowe procesory i Apple raczej nie będzie chciało od nich odstawać. Marketingowo procesor dwurdzeniowy w nowym iPhone wyglądał by bardzo słabo.
Obecnie najsilniejszy procesor wśród urządzeń z iOS posiada iPad trzeciej generacji. Jest to A5X, który jest procesorem dwurdzeniowym, ale z czterordzeniowym procesorem graficznym. Jednak jestem pewien, że ta jednostka nie znajdzie się w kolejnej generacji iPhone’a.
„Obecnie najsilniejszy procesor wśród urządzeń z iOS posiada iPad trzeciej generacji. Jest to A5X, który jest procesorem dwurdzeniowym, ale z czterordzeniowym procesorem graficznym. Jednak jestem pewien, że ta jednostka nie znajdzie się w kolejnej generacji iPhone’a.”
Po premierze iPada 3 byłeś co do tego przekonany ;)
Wtedy otoczenie było inne
To wszystko zależy jakie dadzą taktowanie zegerów per core. Czy lepiej mieć mniej rdzeni, ale o wyżyszym taktowaniu czy 4 rdzenie, ale o niższym taktowaniu. Ja bym tak się nie napalał na quada bo prawdopodobnie rdzenie będą miały mniejsze taktowanie a ile jest programów co będą umiały wykorzystać 4-core? Może okazać się, że 2core będzie szybszy od quada. Nie wiem czy nie lepiej mieć np. 2-core po 1.2GHz niż 4-core po 800MHz.
jak zwykle wszystko rozchodzić się bedzie o baterie, a wiadomo ze im wyższe taktowanie tym więcej ciepła a po ostatniej fali „ciepła” od nowego ipada wnioskuję że lepiej więcej na niższym taktowaniu w trosce o żywotność. Bo takim myśleniem ile jest programów wykorzystujących coś to nic by się w żadnej kwestii nie ruszyło. Po co 2 lata temu wprowadzali retinę skoro zaden program z app store nie obsługiwał 4x rozdzielczości?
Nie o to chodzi, softy się dostosują za jakiś czas, ale na dzień dobry nowy produkt nie może być wolniejszy od aktualnego lub tak samo wydajny jak stary model, musi być szybszy. Dając quada ja nie myślę, że dadzą więcej niż 800Mhz jak ma teraz 4S. Jaki z tego wniosek? Na dzień dobry wydajnościowo niczym nie będzie się różnił od 4S a powinien jak większość appsów w tym pewnie póki co Applowych będą jeżdzić tylko po dwóch rdzeniach albo i jednym. Zobaczymy jak to będzie, być może przy zejściu na 28nm a nawet 32nm SoC da im możliwość dać quada po 1.2GHz per core lub więcej. Lub ip 6gen odziedziczy 1GHz od ipada 3gen ale quadowo a w przyszłości ipad 4gen dostanie 1.2GHz. Oni tak lubią skakać co 200MHz.
Ja również uważam iż zostanie wrzucony A6, teoretycznie 2 rdzenie by wytarczyły, ale lepiej mniejszą częstotliwość a rdzeni więcej (mniej się nagrzeje)
to ja powiem to tak:
nie bylo jeszcze iPad-a WOLNIEJSZEGO od iPhone rownoleglej generacji
co oznacza ze iPhone 6th gen MUSI byc wolniejszy od iPad 3rd gen
znakomita większość nabywców iphona ma gdzieś jaki on ma procesor i nikt się nie bedzie rozwodził czy jest na starcie szybszy czy kiedykolwiek. Pozatym to nie bedzie jedyna zmiana tak? jeżeli będzie nowy design to reszta flaków może pozostać stara i a i tak ludzie to kupią – sami tak mówicie w komentarzach niektórzy.
Właśnie o tym piszę. Zawsze jest tak że wszyscy najpierw w coś nie wieżą a później się tym zachwycają i mówią że też tak uważają, tylko tak uważają od ostatnich 2 miesięcy po przeciekach a nie od samego początku gdy zaczynało się to rok wcześniej na gdybaniu.
Przed i po premierze iPada 2 pisano i mówiono o tym że Retina w iPadzie jest niemożliwa, gdzie rozdzielczość z iMaca w iPadzie, na iPhone ma to sens bo ma mniejszy ekran ale na iPadzie jest to niepotrzebne. Po prezentacji iPada 3 jest ciągły zachwyt nad jego ekranem który przysłania wszystko inne. Podobnie sprawa ma się do rMBP.
Jestem pewien nie od dziś że iPhone z większym ekranem się pojawi i każdy będzie się nim zachwycał pisząc że Galaxy S III ma za duży ekran bo to jest to 4,8″ ale 4″ w iPhone jest nadal wygodne i lepsze od 3,5″. I od nowa, jak można było pracować na 3,5″ ekranie iPhone’a który był za mały itd. To wszystko mimo tego że większość dzisiaj uważa że obecna wielkość ekranu jest da nich wystarczająca i nie chcą większego ekranu.
Myślę że kolejnym urządzeniem po iPhonie z większym ekranem będzie iPad mini dla którego nikt nie widzi miejsca a okaże się że będzie bił większe rekordy sprzedaży od obecnego iPada. A co już jest kompletnym absurdem jest to że iPad mini nie będzie posiadał retiny tylko rozdzielczość z iPada 1 i 2.
Nie można czegoś na początku negować i o tym pisać a następnie się tym zachwycać i mówić że jest to świetne i na to czekaliśmy.
Najpierw w coś absolutnie nie wierzymy i mówimy że jest to debilizm, a jak pojawia się plotka albo coś się zmienia i zaczyna się pisanie o tym że kolejna generacja będzie to miała i jest super.
Do tej pory tak było: nowa obudowa stare środki, stara obudowa(tzw. Ski) to nowe bebechy. Wychodzi na to, że teraz ma być nowa obudowa i stary hardware plus jakieś może małe zmiany lub dodatki w hw. Zobaczymy.
Bywa. Pamiętać należny ze zegary są przetaktowywane na niższe.
Mnie natomiast zastanawia cena nowej iZabawki. Jak teraz usprawiedliwią odpowiednio zawyżoną w stosunku do reszty :)
PS iOS to nie aż taki pozytywny atrybut bo JBkuje go.
To prawda i akurat uważam, że to jest bardzo dobre podejście. Urządzenie ma działać sprawnie i nie ważne jest, czy procesor będzie mieć 8 rdzeni czy 1. Czy ktoś normalny zastanawia się jaki procesor siedzi w jego pralce?? Ci, którzy „pałują” się cyferkami zazwyczaj są Apple-hejterami i ich nic nie przekona do zakupu iPhone bo są ideologicznie skażeni. Dlatego uważam, że jeśli wkładanie czterordzeniowego procesora jest podyktowane wyłącznie względami marketingowymi (zwiększając przy tym koszt urządzenia, zużycie energii itp.) to jest to duży błąd Apple.
iPhone 4 to zupełnie nowa konstrukcja i zupełnie nowe podzespoły.
Nie do końca bo ten sam Cortex-a8 i PowerVR SGX 535 co w 3GS. Tylko cpu z 600mhz z 3GS skoczył na 800mhz(przetaktowany z 1GHz na 800MHz). GPU ten sam w SoC.
Różnica w hw i to ogromna była między 3G a 3GS bo 3G to nic innego jak 2G plus moduł 3G i nowa obudowa. A 3GS to był całkowicie nowy produkt jeżeli chodzi o hw. 4ka to taki 3GS w nowej obudowie jeżeli chodzi o SoC, dodali tylko 256MB ramu więcej i przeskoczyli na 800MHz a raczej zjechali z 1GHz na 800MHz.
A5(iPhone 4S) to już całkiem nowy SoC z nowymi instrukcjami Cortex-a9 i nowy PowerVR SGX 543.
@emigrant1982:disqus . No chyba, że sądzisz, że IP4 ma taką samą obudowę jak 3GS.