Dziś miałem teoretycznie pisać tylko o aplikacjach, ale kolejny dzień z BlackBerry Z10 przynosi też ogólne uwagi co do samego telefonu i systemu. System w miarę jak go poznaję coraz bardziej mnie do siebie przekonuje. Ma oczywiście choroby wieku dziecięcego, ale nie są dyskwalifikujące, choć momentami denerwujące. A to jakieś menu ukryte jest w wąskim pasku daty, a to w niektórych miejscach nie działa Copy/Paste lub karetka nie daje się ustawić we właściwym miejscu, wkurza mnie też dziwna animacja przy uruchamianiu aplikacji. Myślę, że elementy GUI będą jeszcze dopracowywane, a ogólnie trzeba przyznać, że jak na zupełnie nowy system jest zaskakująco dobrze. iPhone OS 1 miał zdecydowanie więcej braków.
Przed początkiem testu tym co mnie mocno ciągnęło do nowego telefonu była chęć sprawdzenia na własnym przykładzie jak to jest z baterią. iPhone 5 uchodzi za telefon, który bardzo krótko wytrzymuje na baterii. Mi osobiście nie raz przydarzała mi się sytuacja w której pod koniec dnia miałem niewiele ponad 5% energii. W BBZ10 powinno być lepiej, w końcu bateria ma większą pojemność 1800mAh vs 1440mAh. Niestety lekko się zawiodłem, mimo, że zdecydowanie mniej używam w ciągu dnia BBZ10 niż używałem iPhone’a to i tak pod koniec dnia musiałem powoli się martwić o kabelek z prądem. Przy czym w pewnym momencie telefon mnie nieładnie zaskoczył, pojawił się komunikat, że poziom baterii spadł poniżej 10%, a chwilę potem się po prostu wyłączył. Mam nadzieję, że to jednorazowy wyskok tego typu.
Zastanawiacie się pewnie dlaczego używam BlackBerry mniej niż iPhone’a? Odpowiedź jest do bólu prosta – nie ma go do czego używać. Nie używam BlackBerry do sterowania różnymi Appccessory, bo żadne z tych, które mam nie ma aplikacji dla BlackBerry. Ani zegarek Pebble, ani krokomierz, ani oświetlenie Philipsa, telewizor też nie. Zero! Bardzo skromnie używam BB do uczestniczenia w cyfrowym życiu, mało z niego tweetuję bo jedyna aplikacja to ta oficjalna i powiedzieć o niej, że jest marna to komplement. Nie rozmawiam na Skype bo nie ma do tego oficjalnej aplikacji, uwierzycie w to? Sporo lodówek ma aplikacje do Skype. Nie pisze na bloga ani do iMagazine, bo chmurowych edytorów tekstu brak, jedynie Evernote i Dropbox ratują trochę sytuacje. Choć też nie do końca bo RTFa nie udało mi się otworzyć. W wolnych chwilach nie przeglądam Instagrama bo nie ma do niego appki, nie gram też bo fajnych, porządnych gier brak, a Angry Birds już przeszedłem. Nie używam GPSu bo Polska to biała plama, a program dodający GPS do map Google kosztuje 16 zł, dobrej nawigacji też nie ma żadnej. Nie sprawdzam statystyk wejść na strony, nie robię dziesiątek innych rzeczy bo nie ma do tego żadnych aplikacji.
W pierwszej piątce trędujących programów w BlackBerry World dwa to jakieś Sex Quiz, a pozostałe to latarka, konwerter walut i coś jeszcze. Nic co mnie interesowało – OK „Sex position 2D” zainstalowałem ale to jakiś podstawowy poziom tylko :) . W chwili obecnej mam oprócz fabrycznie zainstalowanych aplikacji jak Facebook, Twitter oraz Foursquare jedynie czytnik książek Woblink. Miałem też kupić oficjalną appkę Formuły 1 ale cena 95 zł mnie wystraszyła – tak wiem na iOS kosztuje podobnie, ale drugi raz tyle nie zapłacę. Dobry smartphone to świetny sprzęt + płynny system operacyjny + dużo dobrych aplikacji. Tego ostatniego w BlackBerry World bardzo brakuje i jeśli developerzy się nie przekonają do tej platformy to w takim stanie jak dziś nie ma ona szans na powodzenie.
„mało z niego tweetuję bo jedyna aplikacja to ta oficjalna”
To nie jest prawda.
„Nie używam GPSu bo Polska to biała plama, a program dodający GPS do map Google kosztuje 16 zł,”
Są też bez problemu dostępne darmowe mapy.
„dobrej nawigacji też nie ma żadnej”
A które przetestowałeś? Bo ja chyba 3 i wszystkie prowadziły pod drzwi tam gdzie trzeba.
„Miałem też kupić oficjalną appkę Formuły 1 ale cena 95 zł mnie wystraszyła”
Wydali też przecież darmową odmianę.
„BlackBerry World bardzo brakuje”
To prawda :-)
„Skype bo nie ma do tego oficjalnej aplikacji” i „Instagram”
Aplikacje nie powstają w jeden dzień (przykład Windows Phone). Co nie znaczy, że nie będzie ich zaraz.
„W pierwszej piątce najpopularniejszych programów w BlackBerry World dwa to jakieś Sex Quiz, a pozostałe to latarka, konwerter walut i coś jeszcze.”
Źle patrzysz. Na głównej są aplikacje aktualnie pobierane w większych ilościach, najpopularniejsze ogólnie są pod „Aplikacje” albo „Gry”. Tam nie ma Sex Quizu, za to jest Waze, Password Keeper, Untappd, Guardian, nogago, Fancy Tran, Nobex, NYTImes, TuneIn Radio, FaceFlow, PhotoStudio, Taptu, AccuWeather, Skyscanner, Zara, 8tracks, ConquWisepilot i podobne.
Co ciekawe, właśnie wymieniłem co najmniej trzy aplikacje mapowo-nawigacyjne, których podobno nie ma :)
Gdybyś na stronie bb…coś tam napisał o małej ilości aplikacji to posypałby się grad komentarzy że aplikacje są i to w nadmiarze :) ale ze sklepu Google.
Nikt tak nigdy nie stwierdził, bo musiałby być lekko szalony, żeby powiedzieć, że jest nadmiar…
Jeśli uważasz Waze za dobrą aplikację to ja wychodzę :)
Co to Twittera jest oprócz oficjalnej i jest lepsze od niej?
Masz rację zmienię napisz najpopularniejsze na trędujące – bo to faktycznie moj błąd. Dziwne tylko, że BB promuje na głownym ekranie te trendujące – musiałem chwilę poszukać aby znaleść najpopularniejsze.
Tak czy tak ilość dostępnych aplikacji to na tę chwilę porażka. System mi się podba, mam nadzieję, że spodoba się developerom i nie umrze.
Oby zdążył się spodobać developerom :) bo miała być rewolucja a wyszło jak zwykle.
Weź pod skrzydła nokie lumie 920;)
Nie uważam, że Waze jest dobrą nawigacją/aplikacją – mówię, że jest. Akurat jej nie brałem do zestawienia, ale Wisepilot czy Mireo spisują się bardzo dobrze, ewentualnie Yanosik (chociaż stricte mapowe to to nie jest).
„Tak czy tak ilość dostępnych aplikacji to na tę chwilę porażka. System mi się podba, mam nadzieję, że spodoba się developerom i nie umrze.”
Jasne, nie kwestionuję tego ani trochę – dostępność wysokiej jakości aplikacji, zwłaszcza tych najważniejszych, jest na razie bardzo umiarkowana, ale problem tych najważniejszych jest w wielu przypadkach już rozwiązany (Whatsapp, Kindle, etc) lub będzie w najbliższym czasie (Skype, natywny Instagram, etc). Za to w kwestii aplikacji „sterujących” to prawdopodobnie jeszcze długo będzie posucha, bo tutaj, jak w mało którym przypadku, liczba użytkowników danego systemu jest mega-istotna.
„Co to Twittera jest oprócz oficjalnej i jest lepsze od niej?”
To jest trudne dla mnie pytanie, bo na każdym systemie zawsze najbardziej lubię natywne aplikacje i po update Twittera dla BB10 mało czego mi brakuje w niej. Z ciekawych alternatyw jest Neatly, choć jest dość specyficzny i cały czas aktualizowany (a do tego płatny), na dniach wejdzie Blaq (choć na szczęście zupełnie niepodobny do tego z PlayBooka), oprócz tego jest Tweetings i pewnie coś jeszcze – przyznaję, że nie wiem, bo nie szukałem, bo temat jest mi obojętny ;-)
Też masz ten problem z ustawianiem karetki we właściwym miejscu – czy tylko moje palce są tak niezgrabne? PS. Dodałem jeszcze jedno zdanie do wpisu :)
Co to jest karetka?:)
:) ustawienie kursora w czasie pisania we właściwym miejscu – taka zaszłość z maszyn do pisania.
A!:) W większości przypadków nie mam problemów, z wyjątkiem jednowersowych pól, gdzie trzeba się przyzwyczaić (bez sensu) do tego, żeby ciągnąć „lupę” za bok a nie za dół, bo inaczej nagle coś się zaznaczy i zaraz włączy się boczny pasek akcji. Poza tym raczej na tyle precyzyjnie, na ile mógłbym wymagać od ekranu dotykowego.
no właśnie w tych jednowersowych mam problem – dzięki za podpowiedź
A działa?:)
„iPhone OS 1 miał zdecydowanie więcej braków”
iOS 6 ma zdecydowanie wiecej brakow.
to fakt rozbudowa i funkcjonalność jest mizerna, ale co kto lubi