Nie podoba mi się to co widzę i co nazywamy iPhone 5C. Nie trafia w moje gusta zarówno kształt jak i materiał. Po prostu nie lubię plastikowych telefonów i ogólnie plastikowych urządzeń. Mało prawdopodobne jest abym kupił takiego iPhone’a. Dwa już miałem w przeszłości i trzeba było się z nimi obchodzić jak z jajkiem aby dobrze wyglądały. Plastik się łamał, pękał, tworzyły się na nim dziwne pajęczynki. Oczywiście obraz rozpaczy do jakiego doprowadził iPhone’a 3G mój przyjaciel, a którego efekt widzicie powyżej to skrajność – choć uwaga telefon ten ciągle działał.
Nie jestem potencjalnym klientem na iPhone 5C, ale w 100% rozumiem ludzi, którzy zdecydują się na jego zakup. Obłości są w modzie, a ładne kolory zawsze przyciągają młodszych klientów. Niższa cena też będzie wabikiem. Sam materiał jest zaś łatwy w obróbce, ale też łatwo zepsuć produkt wykonany z jego wykorzystaniem, np malując go na kolor udający, że jest metalem. Jestem więc bardzo ciekaw jak zrobi to Apple i jak będzie wykonany iPhone 5C. Czy będzie odporny na zarysowania i uszkodzenia? Mam nadzieję, że nauczyli się czegoś od czasów iPhone 3G i 3GS. Oczywiście to, w 100% będziemy mogli stwierdzić dopiero po premierze, ale bardzo interesujący jest film umieszczony na stronie www.appledaily.com.tw. Obudowa domniemanego iPhone 5C zostaje poddana różnym próbom zarysowania przez klucze od samochodu, monety, śrubki itp. Zadziwiająco dobrze z nich wychodzi, a osoby przeprowadzające test określają twardość obudowy na 8H. To bardzo bardzo dużo. Określane jako nie do zarysowania szafirowe szkiełka w zegarkach mają skalę twardości od 7 do 9, a najtwardszy diament 10 i tu skala się kończy. Czyli jeśli to faktycznie prawda to iPhone 5C będzie miał prawie nie zniszczalną obudowę. Bardzo chcę to zobaczyć i sam sprawdzić. Zobaczcie jakie testy przeszła obudowa 5C.
Wygląda na materiał podobny do tego jaki stosuje Nokia w swoich nowych Lumiach (szczególnie 920, bo ma chyba najgrubszy i najtwardszy rodzaj tego materiału – plastiku?).
W obu przypadkach są to poliwęglany.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poliwęglany
Moja mama, która jest emerytowana polonistka podpowiada mi ze przymiotniki z „nie” piszemy razem, a wiec pod koniec tekstu mamy niezniszczalna odbudowę :)
Ta na tych testach zazwyczaj telefony wychodzą bez szwanku dopiero w kieszeni zaczyna się z nimi dziać czarna magia i pojawiają się zarysowania ;-).
iPhone 5 tez sie niezłe rysuje, dajmy szanse plastikowi :) plastic is fantastic
Byle plastik był twardszy do tego w iPhone 3GS, który bez powodu pękał. Bo w to że nie da się go zarysować nie wierzę, nawet nie specjalnie się starając podczas normalnego używania da się zarysować ekran w iPhone :( Poza tym mojego 3GS wymieniono na gwarancji na nowy kiedy zareklamowałem na te mikro pęknięcia, nie ma sie czego bać :)
Pingback: Cytat dnia — Norbert Cała | Makowe ABC
Aż tu słychać tan trzeszczący plastik!
Niby plastik… ale ten z HTC 8S jest wyjątkowo piękny.
Szafir w skali Mohsa ma zawsze 9. Zwykłe szkło ma 7.