Na 9to5mac.com możemy dziś przeczytać kilka słów na temat procesora A7, który prawdopodobnie znajdzie się w 5S. W sumie interesują nas tylko dwie informacje. Pierwsza jest taka, że jest on o 31% szybszy niż A6 w iPhone 5, a druga jest taka, że jest 64 bitowy. Prawdopodobnie jest też dwurdzeniowy tak jak A6. Informacje te mogą cieszyć, szybszy 64 bitowy procesor to lepsze i płynniejsze wyświetlanie grafiki w iOS 7, zresztą chyba nikt nie będzie narzekał na szybszy procesor.
Mi jednak brakuje informacji o technologii w jakiej został wykonany – jakiś czas temu pojawiały się plotki, że będzie to 20 nm. To właśnie od technologii wykonania będzie zależało ile będzie zużywał energii. Jeśli miałbym w tej chwili wybierać szybszy procesor lub dłuższy czas pracy na bateriach to w ciemno biorę wybiorę to drugie. Obecny procesor A6 w iPhone 5 jest na tyle szybki, że nie potrzebuję szybszego, zaś bateria to kula u nogi.
dokładnie, A6 daje radę – może ze względu na „wyścig zbrojeń”?
„to w ciemno biorę wybiorę to drugie.” :P
Mam podobnie, wolałbym dłuższe działanie na baterii. :)
Szybszy procesor to nie tylko szybciej działający system, ale także więcej możliwości – np. nagrywanie filmów full hd z szybkością 50fps. Ale jestem podobnego zdania – przede wszystkim bateria. Wg mnie 'wyścig zbrojeń’ wygra ta firma, której smartfon z najwyższej półki będzie trzymał 3 dni na baterii.
Co za bzdury? 64bit procesor to lepsze i szybsze wyświetlanie grafiki? Gui ios i jego efekty są generowane przez gpu.64bitowy kod jest większy niż 32bit, bez dodatkowych rejestrów między wersją 64 a 32bit albo brak różnic w prędkości albo 32bit jest szybsze.
Dlatego NOTE2 jest sukcesem.
Ale Robercik tego nie wie, tylko popisać się trzeba…
64bitowe aplikacje będą kolejnym wymuszaczem przejścia ze „starych” telefonów na nowszy.
Nie ważne, Robercik napisze wszystko byle by udowodnić ze Apple jest najlepszy !
Co to widzę, serce nowego iPhona wyprodukowane przez znienawidzona firme (Samsung). Rozumiem Robercie ze natychmiast po otrzymaniu tego telefonu pozbędziesz sie tego procesora.
o co chodzi z Robercikiem :P
Jeszcze przed erą iPhone 3GS czy iPhone 4 mówiło się „Po co chcesz podkręcać iPhone, to nie komputer” A4 był i nadal jest świetnym SoC tylko dzisiaj denerwuje, może dlatego. Za 2 lata iPhone 5S będzie miał 2 lata, a to zbyt długo aby mówić „why?” Mimo iż dziś jest miodzio na iPhone 5. Rok temu było miodzio na iOS 5/6 i 4S.
To możliwości jakie nam oferuje dziś nie powinny do tego poziomu zaniżać naszych wymagań, jak w 2008r. iPhone 3G to było cudo które wczytywało każdą aplikację (od początku), a dziś czegoś takiego smartfonem nie można nazwać bo nie ma multitaskingu. Jak zwał tak zwał, iOS 4 przyniósł app switching, iOS 7 multitasking z prawdziwego zdarzenia.
Wsadzą nowy SoC jaki by nie był, do tego ram LPDDR3 to system na takim sprzęcie będzie wręcz wisiał w powietrzu. Mam na myśli, że trudno będzie odczuć różnicę przy uruchomieniu aplikacji typu kalendarz, a wczytaniem jej z pamięci ram (multitasking).
Pamiętajmy że iPhone 5 to pierwszy iPhone z 1GB ram. Na iOS 7 można już odczuć to że posiada się 512MB. Między iOS 4 i iOS 6 nie ma takiej różnicy :)
Bo jest najlepsze! Kto to ten Robercik?
telefon…
Źle widzisz. Przetłumacz sobie ten napis. ;)
Lepiej niech dadzą Siri po polsku :)
Kim jest Robert?
Jeżeli ma mieć głos jak Pani z nawigacji to wolę jednak wersję angielską :P
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14501189.html
Doskonała promocja zabezpieczeń apple ;)
Oczywiście, naprawdę,…. teraz już wierzysz?
„…Robercik, no co tam? Podaruj sobie odrobinę luksusu…”
Apple jest najlepsze i to nie powinno nikogo dziwic , zwazywszy jak bardzo konkurencja sie miota ze swoimi produktami , ze nie wspomne o dziwnych systemach operacyjnych , ktore dostaja po malu zadyszki goniac ios , lepiej sie z tym po prostu pogodzic i spokojnie stanac w kolejce po nowego iPhona 5S , a za rok po 6 itd. Od dawna juz wiadomo , ze klienci dziela sie na tych ,ktorzy maja iPhona i na tych , ktorzy niewiedza , ze beda go kiedys miec.
Tylko że i tak samsung je produkuje
Jest dobrze, ale zawsze moze być lepiej, szybszy procesor to niekoniecznie więkrze zuzycie energii :) 20nm to byłoby coś.
Nie do końca takie bzdury… To zależy co się rozumie przez 64-bitowy procesor… Adresujący pamięć 64-bit ? Wtedy to rzeczywiście mało sensowne (na dzisiaj), no chyba, że Apple włoży więcej niż 4GB RAM ;-) Przetwarzający (pobierający) naraz 64-bity danych ? No, to wtedy ma to sens i na animacje wpływ będzie miało (nawet jeśli generuje je GPU – swoją drogą 64-bit może też – albo 'albo’ – oznaczać 64-bit GPU…).
Co do większego kodu 64-bitowego – to można minimalizować (nawet tylko na poziomie OS) – adresy (referencje) mogą być kompresowane (np. 31-bitowe). Pamięć odzyskujemy, CPU (i baterię) trochę tracimy, ale może być to warte zrobienia…
Trzeba też zauważyć, że nowe CPU (szczególnie) ARMy są „dziwaczne” (dynamiczne), np. hybrydy małego i dużego procesora i nie wszystko jest takie czarno-białe od strony architektury… Nie śniło się to dawnym architektom CPU…
A głupim się trzeba urodzić czy się nim staje stojąc w kolejce jak za PRL’u?