Ostatnio mało się na blogu dzieje – wiem o tym … serio. Jeśli śledzicie mnie na Twitterze to pewnie wiecie dlaczego. Pewien projekt – niestety nie Applowy mocno mnie zaangażował, na szczęście jest na tyle związany z technologiami mobilnymi, że mam przyjemność z jego realizacji. Tyle tytułem tłumaczenia się. Prawdopodobnie sporo z Was czyta iMagazine – to ten jedyny miesięcznik o Apple w Polsce – pewnie większość z Was czyta go w formie PDF i ja to rozumiem bo do tej pory mieliśmy naprawdę słabą aplikację na iPady, nawet mi się nie chce tłumaczyć dlaczego tak było. Teraz jednak to się zupełnie zmieniło, a w AppStore jest wersja 2.0.1 naszej aplikacji, która jest napisana zupełnie od nowa.
Numery się teraz pobierają :) i można je czytać w trakcie pobierania, będą się też pojawiały w aplikacji w tym samym czasie co w PDF, a nawet trochę szybciej. Działają subskrypcje, połączenie z Twitterem i Facebookiem, a strony renderują się na Retinie w błyskawiczny sposób. Oczywiście ciągle iMagazine jest bezpłatny i pełny fantastycznych treści. Nic tylko pobierać – iMagazine dla iPada.
Brakuje mi jednak apki dedykowanej dla iPhona, bo z chęcią poczytałbym sobie iMagazine w autobusie w drodze do szkoły, albo podczas przerwy :)
Wiemy, ale iPhone ma inne proporcje ekranu a to by wymuszało inny skład :(
A kiedy wersja na Androida? :-))
i znów autorzy wiedzą lepiej, gdyż albowiem iMagazine można czytać tylko w pozycji pionowej.
Ble!