Jakiś czas temu pisałem o tym, że producenci tradycyjnych zegarków widzą ogromne zagrożenie w smart zegarkach. W końcu ktoś wchodzi z butami na ich podwórko, a oni nawet nie mają psów aby go poszczuć. Znaczy to tej pory nie mieli. Jednak widać, że nawet wśród producentów prawdziwych szwajcarskich zegarków coś się rusza. Właściciel marek Frédérique Constant, Alpina i Mondaine (tak naprawdę dobrze znana jest tylko ta pierwsza) zapowiedział współpracę z firmą MMT MotionX. Dzięki tej współpracy całkiem ładne szwajcarskie zegarki zamienią się w dobrze wykonaną wersję zegarka Withings. Czyli będą liczyły kroki i przedstawiały procent dziennego celu na cyferblacie. Oprócz tego dowiemy się jak dobrze śpimy. Zdecydowanym plusem jest to, ze taki zegarek będzie dobrze wyglądał. Osobiście na nadgarstku miałem Frédérique Constant i są to naprawdę dobre zegarki – taki Withings x 100. Mechanizmy w tych konkretnych modelach zegarków są kwarcowe, a bateria obsługująca funkcje „smart” i sam zegarek ma wytrzymać dwa lata. Oczywiście potem te wyniki będziemy mogli za pomocą bluetooth zsynchronizować z naszym smartphone. W sumie dość fajne rozwiązanie, ale nazywanie takich zegarków mianem smart to spore nadużycie.
Jednak to dopiero początki szwajcarskich marek z smart rynkiem, jestem pewien, że za dwa trzy lata po nowości smart zegarkowe będziemy jechali do Bazylei, a nie do Berlina, Barcelony czy Las Vegas.
liczy kroki to ma byc smart?? duze uproszczenie…
iPhone z androidem?
Taki zegarek byłby fajnym rozwiązaniem dla kogoś kto nie chce chodzić z wyświetlaczem na ręce.
Witam, dlaczego na tym iPhonie jest Android??
pytanie sie rodzi – jak uzyc funkcji smart skoro do dyspozycji mamy tylko wskazówki… wszyscy sie smieje z pebble a jesli chodzi o smart to chyba jedyny ktory moze wiecej niz tylko pokazanie ikonka o powiadomieniu. Tak pije do cogito – ktory to niby ma byc smartwatchem
ja też nie :)
dokładnie
no właśnie dlatego napisałem ” nazywanie takich zegarków mianem smart to spore nadużycie.”
Raczej mysle o całosci tekstu – porownanie do np ihealth edge bedzie w tym miejscu bardziej stosowne.
Trzeba rozgraniczyć dwie kategorie, opaski sportowe i smartwatche. Opaski mają bardzo ograniczone funkcje wyświetlania informacji (powiadomienia, aplikacje), a ich głównym zadaniem jest zbieranie danych o aktywności użytkownika. Urządzenia typu Withings, mają co najwyżej funkcjonalność właśnie opasek sportowych (i to niestety nawet bez czujnika tetna), zostały jednak zamknięte w formie bardzo eleganckich, klasycznych zegarków, nie bardzo wiadomo jacy klienci są grupa docelowa tutaj.
może to nakładka :)
dla mnie obecne smart zegarki nie mają sensu, bo oferują wszystko czyli nic. jeżeli ktoś chce zegarek do biegania to kupi suunto, tomtoma i będzie cieszył się co najmniej 7 dniami na baterii. jest co prawda gear s, ale raz, że nie działa z iOS a dwa ze to Samsung :)
quartzowe…? serio…? czemu nie kwarcowe?
Bo juz w tej pl nikt nie umie pisac po pl lub angielsku i pisza w sobie tylko znanym jezyku :)
bo to podrobka iPhone tak jak i ten zegarek :D
w sumie to sam nie wiem – już zmieniam
obstawiam iz jesli bedziesz tak samo do biegania wykozystwal Apple Watch to tez potrzyma 4-5 dni
Dlaczego ten iPhone ma status bar jak z Androida? Przypomina mi się Chromebook z OS X :)
Wątpię.
Tacy jak ja – dopóki „mądry zegarek” nie będzie umiał wytrzymać tygodnia na baterii nie widzę żadnego sensu posiadania go. Dodatkowo mały wyświetlacz jest po prostu nieprzyjemny i niewygodny w użyciu. O kwestiach gustu się podobno nie rozmawia więc kwestie wyglądu pominę.
Teraz jeśli jednak możesz mieć elegancki zegarek który jest ozdobą na ręku, do tego działa miesiącami a nie dniami na baterii w tle zbierając informację z zakresu dziennej aktywności, to tak naprawdę dla mnie zmienia to wszystko. Dostęp do danych mogę mieć na telefonie wtedy gdy tego zapragnę na dużym wygodnym ekranie a zegarek pozostanie sobie na ręku bez konieczności jego obsługi.
zatem MILIONY innych uzytkownikow tak bedzie robic :)
kto wie :)
Mam w domu ZTE Blade S6 – wyglada prawie jak iPhone 6 :D