W weekend wróciłem z targów IFA 2015 i miałem ogromne Déjà vu z targów w tamtym roku lub nawet dwóch lat wstecz z jednym małym wyjątkiem o którym wspomnę później.
Znowu zobaczyliśmy całą masę inteligentnych sprzętów pod hasłem „Internet of Things” lub „Smart Home”. Niestety w większości są to produkty które istnieją w prospektach i na targowych stoiskach. Piekarniki z Wi-Fi, pralki z Wi-Fi i cała masa innych „inteligentnych sprzętów” … wiecie jaki mianownik łączy je już od przynajmniej dwóch lat??
– Czy ten produkt jest już na rynku?
– Będzie w kolejnym kwartale
Tak już do jakiegoś czasu. Niektóre produkty, które widziałem już rok temu i miały być zaraz na rynku widziałem też w tym roku i też mają być zaraz na rynku. Pewnie za rok będzie tak samo. W sumie to się nie dziwię, wszystkie te systemy są ze sobą słabo kompatybilne i trzeba całego ekranu ikonek aby obsłużyć kilka domowych sprzętów. To na tyle skomplikowane, że mając w większości w swoim domu „inteligentne” żarówki w 99% do ich włączenia i wyłączenia używam … przycisku na ścianie. Apple stara się to opanować zgodnością z HomeKit, ale średnio im to idzie, bo jakoś producenci nie są chętni spełniać wyśrubowanych standardów Apple i każdy woli zrobić to na własną rękę. Samsung na IFA 2015 zapowiedział system SmartThings, czyli otwartą platformę która będzie łączyła produkty różnych firm. Trzymam kciuki, ale jestem pełen obaw o to kto będzie chciał się integrować z Samsungiem. Wygląda to wszystko trochę tak jak w latach 80 gdy w Bajtku czytałem „Czy do Timexa można podłączyć kolorowy telewizor Rubin? Oczywiście, można nawet podłączyć pralkę Wiatka, ale absolutnie nic z tego nie wynika.”
Podobnie jak rok temu było też pełno smart zegarków. Nowe modele pokazali najwięksi gracze tego rynku czyli Motorola oraz Samsung. W przypadku Motoroli 360 nie bardzo wiem czym ten nowy model różni się od poprzedniego, co więcej nie wiedzieli tego pracownicy stoiska Lenovo gdzie były one prezentowane. Jedno jest pewne, są teraz dwa rozmiary i chyba to wszystko. Można się nadal śmiać, że to Motorola 270 :). Samsung pokazał zegarek Samsung Gear S2, niech Was nie zmyli nazwa to zupełnie coś innego niż Samsung Gear 2. Ma okrągły ekran, ikonki jak w Apple Watch oraz system Tizen (czyli nie będzie działał z iPhone, przynajmniej na razie). Sterowanie zamiast koronką odbywa się za pomocą bezela. To ta ramka wokoło tarczy zegarka. Usłyszałem, że to bardzo nowatorskie rozwiązanie, wcześniej nie widziane w zegarkach. A ha – tyle, że w klasycznych zegarkach bezel bardzo często służy do obsługi ważnych funkcji, obliczanie szybkości, czasu nurkowania itp. I o ile w klasycznych zegarkach bezel się sprawdza to akurat w Gear S2 nie bardzo. Kręcąc nim zbyt bardzo zasłaniamy sobie ekran. Sam tak robiłem i widziałem kilka filmów na których tak robili inni, zaś zabawne było to, że często przy tym mówili, że się go nie zasłania :). Jeśli chodzi o smart zegarki to nowość była jedna, mianowicie ludzie zwiedzający targi na dniu prasowym jak i później na dniach otwartych, mieli bardzo często tego typu zegarki na rękach. W 80% był to Apple Watch, 10% Pebble i reszta to jakaś drobnica cieżko rozpoznawalna.
Było jednak na tych targach coś zupełnie nowego, coś czego rok temu praktycznie nie było widać. DRONY!. Drony zabawkowe, drony półprofesjonalne, drony prawie profesjonalne, drony projektowane na indywidualne zamówienie, drony pływające. Było tego pełno. Sam nie wiem kto jest odbiorcą tego rodzaju urządzeń i czy naprawdę jest to tak masowy odbiorca aby poświęcać mu ogromne stoiska na targach bądź co bądź dla ZU (zwykłego użytkownika).
Z tymi smart (WiFi) urzadzeniami to fakt – BZDURA i to DROGA BZDURA.
Po kiego mi zdalnie sterowany piekarnik? Znaczy sie – tak samo przydatne jak zarowka WiFi – raz na 2 lata jej funkcja sie przyda….. moze – tzn. MOZE jednej osobie na milion sie to przyda – bo np. akurat ktos moze byc pracy a akurat o okreslonej godzinie chce dziadkowi zapalic swiatlo.
Dziwie sie tez „odkrycia” dronow – skoro IDENTYCZNA technologia byla dostepna i z 10 lat temu! (baterie i silniczki NADAL sa takie same)
Do zakupu Apple Watch nie moge strawic tego jego kilkanascie godzin pracy na baterii :/ Jakby bylo 2 dni pod ciezkim uzytkowaniem – 4 pod lekkim – ODRAZU bym bral.
Ciekawe czy Apple chociaz pokaze jak wyglada ich nowy AW2 – choc nie sadze
Co do smartwatch konkurencji – to tylko obudowa sie zmienia :/ I obawiam sie iz w nastepnych latach NIE UJZYMY nic lepszego – bo nie sadze by wynaleziono tania i mniejsza a pojemniejsza…. baterie. Producenci moga tylko kombinowac z bardziej energo-oszczednymi procesorami LECZ…… oni ZAWSZE wola dac szybszy procesor i wykozystac go na nowe funkcje
Co do tych termostatow – to TAK SAMO – tylko dobre dla waskiej i specyficznej grupy odbiorcow – i interesujace urzadzonko – ale nie za taka cene. Tym bardziej iz istnieja takie tanie i proste programowalne termostaty.
…szybki jestes ;) trenujesz bilokacje? ;)
a w temacie to te pralki czy piekarniki z wifi niestety można już kupić – amica, bosch, samsung, ale to przesada…. bo zamiast przyłożyć się do podstawowych funkcji zajmują się dotykowymi ekranami, i sterowaniem z telefonu a z takiego cudownego piekarnika amica i za parę tyś spadła mi górna grzałka przy pieczeniu :) zaciął czujnik otwarcia drzwi i szwankuje soft :) w dodatku aby ustawić timer potrzeba mnooostwa kliknięć po prostu poezja. Ta cała super technologia chyba bardziej przeszkadza niż pomaga, jedyny plus, że ładnie to wygląda i łatwo się czyści bo nie wystają żadne gałki, to wszystko…
Właśnie o tym pisałem, na siłę wciskana technologia bez sensu
Po prostu na siłę trzeba stworzyć coś nowego aby tylko sprzedać o nic więcej nie chodzi.
Wszyscy już przestali narzekać na baterię w AW , bo wcale nie jest taka zła . Ale znajdą się marudy . Nie kupisz bo to nie zegarek dla Ciebie . Gdyby nim był to już byś go miał . Co to znaczy ciężkie użytkowanie ? Chcesz non stop sprawdzać godzinę ? To dodatek lub uzupełnienie , a nie sprzęt który zastąpi Tobie inne . I tak ładujesz iphone co noc wiec nie problem jest położyć zegarek na indukcyjną ładowarkę .
Wyznawcy apple nie mogą narzekać na nic inaczej zostana wykluczeni ze wspólnego kolwktywu , a to jest równe śmierci .
Każdy ma prawo narzekać , najbardziej Jednak narzekają Ci którzy z danym sprzętem nie mieli do czynienia . Narzekanie to nasza narodowa przypadłość wiec wszystko ok
laduje iPhone 6 co 2-3 dni :) bardzo skomplikowane do wytlumaczenia tymgadziej iz mam go bardzo skonfigurowanego.
a w AW oczekuje ciaglej synchronizacji (otrzymywanie wielu SMS i telefonow) gdzie jestem w ruchu albo za kierownica – to samo tyczy sie przypomnien z kalendarza i alarmow i innych jak np. SIRI (i odpisywanie na SMS Angielskie) – i boje sie iz nie przezyje on 13-15h mojej pracy :/ (a nie chce go miec „na styk”) temu potrzebuje 1.5-2 dnia.
Takze AW jest dla mnie – ale nie jego bateria –
Iphone co 2-3 dni ? Przestań gadać głupoty , musisz go prawie nie używać . Jak tak chcesz używać zegarek to śmiało możesz brać :)
Podobnie w samochodach nawciskają tyle bajerów i pokręteł że okazuje się że mało kto tego używa.
Dokładnie, pralka z WiFi kosztuje tyle co 3 zwykłe pralki albo i lepiej.
To chyba jak leży i odbierasz kilka połączeń przy 100% zasięgu.
malo tego – dowiedz sie pozniej o prawie Moor’a i o cenach takowych napraw tego wszystkiego :)
tym bardziej iz np. „zwykle” pralki maja juz opcje by sie sama wlaczyla np. za 3h
mowie – mam skomplikowanie skonfigurowany iPhone – artykul mogbym o tym napisac
narzekanie polakow bierze sie z……. niskich zarobkow i DROGICH produktow.
Gdyby w tej chwili w pl iPhone 6 kosztowalby z…… 500zl NIKT by nie narzekal na baterie – albo COKOLWIEK innego!!! Bo mialby to gdzies – bo tanio kupil.
A tak jak sie wydaje z 3 miesieczne pensje na sam smartphone – to potem sie oczekuje FULL WYPASU.
Głupie wgranie nowszych map do beznadziejnej wbudowanej nawigacji to już spory wydatek.
A przez WiFi prania się nie załaduje do niej, lodówki też nie uzupełni.
Niestety musiał bym miesiąc nic nie jeść żeby kupić nowego iPhone więc oczekuje dobrej jakości.
W takim razie gdybys mógł się podzielić tą konfiguracją to byłbym wdzięczny ;)
Bardzo prosta jasność na zero plus wyłączone 3g i 4g , napewno nie ma żadnych znajomych więc go w zasadzie nie używa ot co cała magia tej konfiguracji , już wiele razy pisał te bzdury od iphone 4 raz wstawio zdiecie ale to był jakis fake olej typa :)
Jasność na zero plus wyłączone 3G/4G i pewnie wi fi
W mm Maki -10%
hehe – nie – jasnosc samemu reguluje (czujnik jasnosci wylaczony) 3G wlaczone – 4G wylaczone
WiFi wlaczam jak tylko potrzebne (najwiecej oszczedzam na baterii przy systemowych ustawieniach Lokalizacji) – ale jak juz mowilem – artykul moglbym o tym napisac
tez o to wlasnie chodzi :)
odpowiedzialem juz ze jednak nie – i jako NIKT nie moze mi uwiezyc – ale to wlasnie przez to iz skomplikowane mam settings ustawione i uzytkowanie iPhone
uzywam bardzo duzo – w dodatku do nawigacji GPS
DOKLADNIE – tym bardziej te nawigacje w samochodzie to bzdura – no chyba ze ktos nie ma smartphone – jest ktos taki na tym swiecie cywilizowanym?
A kto mi powie jaki jest sens integrowania fejsbuka w samochodzie?!?! wtf?!?!
Sama wbudowana nawigacja jest wygodniejsza niż dyndający telefon ale z tym że cała koncepcja fabrycznej nawigacji nie wyszła jeszcze z XX wieku i służy do dojenia klientów.
Z tego co wiem to jedynie Tesla wprowadza darmowe aktualizacje ale jak z samymi mapami jest to nie wiem, jest jeszcze egzotyczne i drogie CarPlay.
Mam takie zarabiste malutkie trzymadelko iPhone wsuwane w wywiewy – nic nie dynda mi i niezaslania szyby i jest bardzo bliko mnie :)
Jedyny minus – podlaczanie kabla
.
Właśnie dynda ten kabel bo iPhone na nawigacji długo nie ciągnie niestety, nawet 6 Plus.