Ukryte możliwości iPhone’a 3GS – wodoodporność :)

Już za tydzień jadę na wakacje i chyba jednak muszę nabyć iPhone 3GS przed wyjazdem, okazuje się bowiem, że może działać jako kamera podwodna :) Przynajmniej tak wynika z filmiku jaki można znaleźć na YouTube. Jakiś chyba lekko wstawiony koleś kręci kolegów iPhonem w basenie nagle … telefon upada i ląduje  pod wodą, jednak po chwili telefon zostaje wyjęty z wody i ciągle działa. Kulminacyjnym momentem jest widok zdziwionej twarzy właściciela iPhone’a 3GS. Biedak prawdopodobnie nie nacieszy się długo działającym telefonem, korozja wcześniej czy później zrobi swoje.
PS1 – z dzisiejszego doświadczenia wiem (nie swojego na szczęście), że nie wolno po % bawić się elektroniką
pS2 – Czy wiecie, że od premiery iPhone 3GS zanotowano 400% wzrost wrzucanych filmów na YouTube z telefonów komórkowych?

11 Comments

  1. pewnie trafi na aukcje w promocji :D

  2. Na jakiejś ze stron przeglądałem, że sprawdzili filmik i okazało się, że jest nieprawdziwy, bo iPhone był w czymś przezroczystym ochronnym…

  3. http://www.funkyspacemonkey.com/iphone-3gs-water-resistant-video-fake
    Nawet bez tego, nie uwierzyłbym, że iPhone by to przetrwał :D

  4. Ciekawe jak to sprawdzili… Wrozka im powiedziala?

  5. Jest to nie możliwe. Jest tyle otworów w iPhone, że nie możliwa jest wodoszczelność telefonu. Chociażby mini-jack, dock (powiedzmy, że to się da uszczelnić), ale już głośnika, mikrofonu już nie :)

  6. naelektryzowany

    Na youtube jest wiele tego typu „prezentacji” możliwości znalazłem też inny film o 3G s pod wodą

    http://www.youtube.com/watch?v=SDmhkz7Fmzo

  7. Nie wierzyłem w ten film przez cały wczorajszy dzień aż do wieczora… Jak wszyscy zapewne wiedzą nad Warszawą przeszła ogromna ulewa łącznie z gradobiciem. W związku z obawą o bezpieczeństwo jazdy postanowiłem się zatrzymać w okolicach Placu Konstytucji i przeczekać. Po 15 minutach ogromnego gradu podjąłem decyzję o sprawdzeniu stanu samochodu. iPhone 3G leżał sobie spokojnie w drzwiach z podłączonym iTripem. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem, że pod nogami mam jedynie rzekę, która była głębokości przyzwoitego warszawskiego krawężnika (czyli jakieś 15 cm). Oczywiście zaniechałem próby wysiadania i oglądania samochodu i zamykając drzwi iPhone wypadł z kieszonki w drzwiach… Co było dalej możecie sobie wyobrazić… iPhone oczywiście czarny więc w brudnej wodzie nie do zauważenia. Wyobraźcie sobie tylko moje grzebanie w tym potoku. Okazało się, że iPhone popłynął razem z nurtem. Dostrzegłem go tylko dzięki białemu iTripowi. Po wyjęciu telefonu z dna zauważyłem, że mruga wyświetlacz. Pierwsze co zrobiłem to wyłączyłem. Następne dwie godziny iPhone jechał sobie w wylocie nawiewu na przednią szybę przy włączonej klimie. Gdy odważyłem się go włączyć zadziałał. Niestety ekran nie działał na bodźce dotykowe. Już nie udało mi się go nawet wyłączyć… Wylądował w schowku. O godzinie 1 w nocy włączyłem go i działa… Nie wydawał z siebie dźwięków sms i połączeń ale alarm działał. Dziś od rana wykonałem i odebrałem już kilka rozmów i wszystko jest ok. Jedyne co się stało to porysowana obudowa o płynięcia z nurtem i brak reguły w słyszalności dzwięków. Backup już zrobiłem i jestem gotowy na to, że przestanie działać… Historia jest bardzo szalona ale prawdziwa… Mam świadka. Naprawdę jestem w mega szoku, że głośniki albo złącze docka nie puściły wody… Oby każdego przygoda z wodą tak się kończyła…

  8. @iLaSkA : Jak już wystawisz go na allegro to daj link żeby nikt stąd go nie kupił :)

  9. Generalnie działa coraz lepiej:P. Chyba już nawet wilgoci w nim nie ma. Klima czyni cuda.
    A tak serio to przy zmianie na 3GS wyląduje u brata, który na niego czeka już długo:P

  10. jakismamnick

    ten film to bajki i tyle :) ciekawe co jeszcze wymysla moze np ze iphone umie latac ? paranoja !

  11. Jestem w stanie to uwierzyć po swoich doświadczeniach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *