10-cio miliardowa piosenka + 10 tys dolarów + niespodzianka

Dwa dni temu Apple zakończyło swoją obliczankę i sprzedało 10-cio miliardową piosenkę. Zwycięzcą został Louie Sulcer z Woodstock w USA. Nagrodą za wstrzelenie się i pobranie piosenki Johnniego Casha “Guess Things Happen That Way” jest karta do iTunes Store warta 10 tysięcy dolarów. Dodatkowo Louie dostał bardzo nietypową niespodziankę. Jak powiedział on magazynowi www.rollingstone.com, zadzwonił do niego sam Steve Jobs i pogratulował wygranej. Początkowo myślał on, że to żart jego syna, ale jak usłyszał swoje imię i nazwisko to uwierzył.
Aż chce się powiedzieć:
Piosenka iTunes Store – 0,99 dolara
Wygrana w konkursie – 10 tysięcy dolarów
Gratulacje od Steva Jobsa – bezcenne

Tak dla przypomnienia ankieta:
n

Czy kupowalibyście w iTunes Store
View Results

11 Comments

  1. Ja nie mam problemu z dystrybucja online jako taka ale mam problem z takim iTunes. Nie zalezy mi na plycie na polce jednak kiedy kupuje gre online wiem ze dostaje ten sam, niewybrakowany produkt co na plycie natomiast w wypadku muzyki i filmow jest to skompresowana wersja, gorsza od tej na fizycznym nosniku. Jezeli iTunes oferowalo by muzyke w jakosci CD z kompresja bezstratna lub wyzszej to z checia bym tam kupowal, jednak na dzien dzisiejszy interesuja mnie jedynie pojedyncze utwory z iTunes – te niedostepne na zwyklych CD (ekskluzywne dla iT).

  2. Niespodzianką mógłby być telefon od Steve’a z pytaniem „Gdzie ma być przesłany iPad?” :D:D

  3. @ClassicGOD
    Mnie w sumie też najbardziej by się iTunes przydał do tych piosenek, których nie idzie dostać na CD. :) Mnie sama kompresja szczególnie nie przeszkadza, bo i tak słucham najczęściej na iPhone’ie, ale jednak kupno płyty to nie to samo. :] Mimo to, kupowałbym w iT, ale nie w ilościach przemysłowych. :D

  4. Matko… To tak jakby sam Jezus do mnie zadzwonił i powiedział: „Gratuluje przyjecia 10-cio miliardowego komunikantu” – WOW!

  5. # Kupowal bym gdyby piosenki były w jakości bezstratnej.

  6. @pio11:
    Ciekawostkę zrozumiałem, jak dopiero na iPhonie zobaczyłem, że html5 odtwarzał się w QuickTime’mie, a tu wszystko na stronie się dzieje :).

    Co do utworów – tak kupowałbym, ale ceny musiałby być przystosowane do polskiego rynku.

  7. iTunes oczywiście kupowałbym tam płyty trudno dostępne na polskim rynku, bo jest takich sporo… Ceny hmmm adekwatne do zarobków i jeśli byłoby to znów w euro to ja dziękuję.

  8. Masakra, czyzbys byl kolejny audiofilem ktory wmawia sobie ze musi miec jakosc bezstratna ? Nawet na płytach CD dzwiek jest kompresowany, a wy potem ripujecie plyty CD – skompresowane – do bezstratnych „niekompresowanych” formatow i sie podniecacie „jakoscia” ktorej i tak nie rozroznisz od 320kbps mp3 czy aac jesli nie masz amplitunera za gruba kase itd. takze daruj sobie filozofowanie o pseudo-bezstratnych formatach, bo muzyki komercyjnej w takiej jakosci nie kupisz – i tym bardziej nie sciagniesz z internetu, bo to zapewne robisz.

  9. „niewybrakowany produkt co na plycie natomiast w wypadku muzyki i filmow jest to skompresowana wersja, gorsza od tej na fizycznym nosniku. ”

    Za przeproszeniem g….wiesz o muzyce w takim razie. Otoz dla twojej informacji muzyka zapisywana na plytach CD – JEST skompresowana. Nie jest to tak mocna kompresja, ale musze Cie poinformowac ze nie ma czegos takiego jak muzyka w formacie bezstratnym bo studia takiej najnormalniej w swiecie nie wydaja. To co wychodzi ze studia, jest juz skompresowane, i nawet jesli zripujesz plyte CD do formatu FLAC czy innego tego typu – to otrzymasz dzwiek skompresowany, zapisany w przesadnie duzym pliku. Gratuluje. To ja wole jednak to AAC ;)

  10. Jezeli iTunes oferowalo by muzyke w jakosci CD z kompresja bezstratna lub wyzszej to z checia bym tam kupowal, jednak na dzien dzisiejszy interesuja mnie jedynie pojedyncze utwory z iTunes

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *