Tak dużo nowości i tak mało czasu na pisanie :)
Wczoraj oprócz iPodów pokazano także nowe Apple TV. Wbrew plotkom urządzenie nie zmieniło nazwy na iTV
Nowa wersja tego urządzenia do salonu jest teraz naprawdę niesamowicie mała. Mieści się spokojnie w dłoni i chyba nie jest większa niż duża paczka papierosów. Jeśli to Apple TV porównać do wersji poprzedniej to jest ono o 80% mniejsze. Co więcej ciągle ma wbudowany zasilacz. Oprócz złącza zasilania z tyłu Apple TV znajdziemy także wyjście HDMI, wejście USB, wyjście optyczne dźwięku oraz gniazdo sieci Ethernet.
W środku nie znajdziemy tak jak w poprzedniej wersji dysku twardego. Cały materiał jest streamowany z komputera lub np z iPada lub iPhone. Streamować można poprzez wbudowane złącze Ethernet lub poprzez Wi-Fi. Co ciekawe całością zawiaduje ten sam procesor co w iPhone 4, iPadzie i iPodzie touch 4G, czyli wytwór Apple, A4.
Obraz wyświetlany na ekranie telewizora ma rozdzielczość 720p czyli tak zwane HD Ready. Jeśli zastanawiacie się dlaczego nie ma Full HD to odpowiedź jest prostsza niż się Wam wydaje. W iTunes Store są tylko filmy w 720p, wiec po co robić odtwarzanie w 1080p :) Proste prawda.
Funkcjonalność urządzenia oraz wygląd menu z grubsza zostały takie same jak w obecnej generacji.
Fenomenalna jest cena czyli 119,00 Euro (pewnie około 599,00 zł w Polsce. Appel TV dostępne będzie za około 4 tygodznie. Szkoda tylko, że w Polsce nie możemy wypożyczać filmów za 3,99 Euro lub serialu za 90 centów.