Michał Górecki:
„1. Można mieć apple i nie być wyznawcą.
2. Można nie chcieć / nie mieć czasu grzebać w telefonie
3. Można cenić wygląd i lubić minimalizm
4. Można mieć tyle kasy
5. Warto coś wypróbować, zanim zacznie sie mądrzyć”
Ja dodałbym 6. Należy docenić firmę, która nie robi sobie jaj ze swoich klientów. Potem pewnie jeszcze 7 i 8. Pisałem to już kiedyś, Apple jest trochę jak PiS lub PO (do wyboru) czyli ma ogromny negatywny elektorat.
Rzeczy, których nie mogą zrozumieć fani Apple:
1) Można krytykować coś i nie być hejterem;
2) Można chcieć ustawić parę rzeczy inaczej niż wymyślili designerzy Apple;
3) Nawet Apple popełnia błędy;
4) Że coś się sprzedaje najlepiej na świecie nie znaczy, że jest najlepsze na świecie
5) …
coś w tym jest ale taka prawda ze te punkt dotyczą każdego systemu niezależnie czy jest to Windows Phone,Android, MeeGo…
Ekhm, ale z tymi punktami nikt nie ma problemu. Za to podstawa z punktów zacytowanych w artykule jest powszechna.
taa, szczególnie widać to po polityce aktualizacji i jakości aplikacji na te systemy
O ile pierwsze 5 potrafię zrozumieć i zaakceptować, to z szóstym pojechałeś równo po bandzie i w tym wypadku nie wiem czy mam się śmiać czy płakać…
Pominę milczeniem stopień zaślepienia…
Co do pierwszych pięciu moznaby się zgodzić, ale 6 to chyba jakiś żart !!! Szczególnie po kilku ostatnich wpadkach i wypowiedziach Apple „to nie nasz update” ;)
6 punkt ubawił mnie do łez :)
Wpadki, ma każda firma, szybka reakcja to efekt dbania o klienta
A uważasz, że jest inaczej?
No właśnie nie pomijaj bo to objaw dbania o klienta
1. zgadzam się. ja miałem masę sprzętu od apple (również długie lata pracy w firmach na makach), a jestem wręcz uważany za hejtera apple. ;)
2. żaden system tego nie wymaga. android mojej ukochanej pracuje od dwóch lat, praktycznie nie wyłączany (wciąż z fabryczną tapetą ;) ) – i jest w pełni stabilny i funkcjonalny.
android nie wymaga – on UMOŻLIWIA grzebanie – to pewna różnica.
3. oczywiście, że można
4. jakiej kasy? bez jaj.
5. no właśnie -polecam tablety z win8 i najlepszą dotykową przeglądarką IE11 ;)
ale wiesz, że piszesz nie na temat?
Podejście firmy do klientów to totalny żart. Sięgnę pamięcią… Antenagate, update’y testowane przez userów na żywca, downgrade segmentu pro, ogólne wyparcie jeśli chodzi o błędy (wszystkiemu są winni userzy). Historia 3 ostatnich lat to ulubione poletko dla hejterów, bowiem mają w czym wybierać…
Dobrze. Wobec tego sławetne update’y iOS 7 i 8, od których forum Apple aż pęka w komentarzach…
Ależ! Przecież on pidał TYLKO o WP, Android i MeeGo…
Bo hejterzy są od hejtowania. Mam bardzo dużo produktów Apple jak i innych firm i wiem co mówię. Antenagate, nie bądź śmieszny do dziś tysiące ludzi używa iPhone 4 zupełnie normalnie. Downgrad pro to zmiana koncepcji, żaden z nich nie został pozbawiony wsparcia. To testowania na użytkownikach to chyba jakieś Twoje bajeczki. Ja używam bet od 1 wszystkich systemów i jakoś wszystko mi działa
Jak sprzedajesz 100 mln urządzeń to zawsze jakieś będa miału problem. Policz jaki to procent.
Zapraszam na forum supportu Apple. A wyjątki niestety nie są potwierdzeniem, że nic się nie dzieje. Brat też używa iP4S i ma szczęście do większości poprawek, ale dwie mu zapadły w pamięć. Jedna z 7 gdzie stracił na dwa tygodnie WiFi i ostatnia, gdy próbował wgrać 8. Ucegliło mu telefon i serwis musiał mu wgrać z powrotem 7…
Zapomniałem dodać. Od Antenagate zaczęło się psucie podejścia do klientów. Nie błędem było złe zaprojektowanie anteny lecz słynne „źle trzymacie”. Antenę bowiem poprawiono w kolejnych partiach towaru, ale olewczy stosunek pozostał i ma się dobrze.
Sprzedajesz 100 mln modeli czy 6? Czy programiści Apple testują te poprawki przed publikacją? Gdzieś mi mignęło, że poszczególne działy pracują na prototypach, bo do finalnego produktu ma dostęp tylko zarząd. W takim razie gratuluję. Wypuszczamy produkt, który jest nie sprawdzony pod względem pełnej funkcjonalności. A poprawki wysyłamy na bierząco jak tylko kupujący stwierdzą, że coś spartoliliśmy.
To jest możliwe w Androidzie, gdzie modeli jest kilkadziesiąt tysięcy i przybywa, a nie w firmie która trzyma na rynku kilka modeli.
Przecież każdy telefon jest inny, inne ma aplikacje inna historię aktualizacji itp.
Przestań proszę. Żałosne tłumaczenie.
Przykład z brzegu: komputery z Windows. Każdy inny, każdy z innym oprogramowaniem, każdy z inną historią aktualizacji. Tu można mieć dopiero pole minowe wg Twego rozumowania.
iPhone’ów w supporcie (czynnym) jest ile? 6? 7? iPad’ów pewnie ze 4. Mogę się mylić. Czy stworzenie aktualizacji dla tej rzeszy urządzeń to aż tak skomplikowana procedura? Tego nie robią zewnętrzni developerzy lecz pracownicy firmy. Gdzie w takum razie tkwi błąd? W zadufaniu oraz w podejściu do klientów. Nie ważne co zrobimy, oni i tak to kupią. Ważne, że słupki się zgadzają a poprawki wydamy z informacją, że wprowadzają nowe feature’y i tłum to łyknie.
Masakra – z Tobą nie da się dyskutować – bo jak kończą Ci się argumenty merytoryczne to mówisz o „zadufaniu” firmy
zapomniales dodac ze kazdy telefon ktory sie trzymalo w ten sposob tracil zasieg co udowodniono, ale nie wspomniales ze apple jako jedyna firma dawala darmowe bumpery wartosci 120 zl do kazdego iphona 4 bo inne firmy sa tak biedne i nie maja szacunku do klienta ze o konferencji nie bylo mowy. zreszta co y porownujemy wtedy nic nie zblizoalo sie jakoscia do iphona 4 to nikt nic nawet nie probowal a nawet jakby to byla prawda ze tylko iphona 4 tracil zasieg co nie jest to i tak lepiej sie uzywalo nic namiastki systmemow operacyjnych jakie wtedy wychodzily.
Te bumpery nie byly wartosci 120zl tylko kilkudziesieciu groszy, wiec to zaden gest ze firma sprzedająca to za krocie rozdala uzytkownikom za darmo
Masakra to z Twojej, wybacz, strony. Nie podałeś bowiem żadnego argumentu. Póki co nawet merytorycznie się nie odniosłeś do tego co pisałem tylko próbujesz się „wyślizgać z dyskusji” pustymi frazesami typu: „Jak sprzedajesz 100 mln urządzeń to zawsze jakieś będa miału problem.” lub „Downgrad pro to zmiana koncepcji, żaden z nich nie został pozbawiony wsparcia.” które w moim odczuciu nijak się mają do rzeczywistości a do merytoryczności tym bardziej.
Sorry, ale „zadufanie” to też niestety argument. I szczerze mówiąc różnie ważny. Popatrz na keynote. Tłum wielbicieli wpatrzony w prelegenta, który wciska że coś jest o 20% szybsze, lepsze, wieksze… no dobra ale od czego? Do czego on porównuje to coś? A tłum patrzy jak urzeczony na słupki. ja tego nie łykam. Dla mnie gdy chcesz zareklamować że Twój telefon jest lepszy to powiedz od czego. Daj mi porównanie a nie mżonkę. Może fanom Apple’a to nie przeszkadza, bo oni to odczytuja jako porównanie do poprzedniego modelu, ale dla mnie, potencjalnego świadomego klienta to nie do przyjęcia. Chcę mieć porównanie a nie słodko pierdzący PR pokazujący jakie to śliczne, kolorowe i… niefunkcjonalne… Tu ograniczenia, tam braki, gdzie indziej pokazanie środkowego palca segmentowi pro i próba łagodzenia gniewu tegoż środowiska (vide FCP).
Musiałem kilka razy przeczytać co napisałeś bym pojął tok Twego rozumowania. Po pierwsze na klawiaturze znajdziesz takie przyciski jak przecinek i kropka. Po drugie masakrycznie się czyta tekst bez składni gramatycznej i polskich ogonków. Po trzecie masz rację. Nic nie zbliżało się jakością (i nadal się nie zbliża) do iP. Spora część telefonów konkurencji w okresie gdy pojawiły się 4 i 4S były porównywalne pod względem jakości i funkcjonalności a niekiedy przewyższały nawet sprzęt Apple’a. Sorki ale to niestety prawda która w umyśle fanboja nie może istnieć. Poza tym co do konferencji, to powiem tak: wolę zamiast konferencji na której nie ma żadnych konkretów tylko „emejzing i fjuczer”, mieć konkrety z materiałów prasowych innych firm. Zaokrąglenia kątów ikonek oraz słodkie kolorki interface’u nie sa najważniejsze na świecie, a porównanie, że nowy telefon jest lepciejszy od poprzedniego AŻ o 15% to porównanie z d…, gdyż nic nie mówi. Pod jakim względem? Co zoptymalizowano? A no tak! Poprawiono baterie dzięki czemu aż o te 15% dłużej działa. Oczywiście kolejna poprawka systemu temu zapobiegnie :) W jaki sposób? Wyłączając żywotne funkcje telefonu redukując zużycie pradu :D
Kolego Norbi ci jużnie odpisze bo mu pojechałeś:)
Cóż. Pomacham więc chusteczką na pożegnanie. Może kiedyś znajdzie czas by uzupełnić ten wpis o brakujące punkty 7 i 8 oraz merytoryczne argumenty do dyskusji jaką nawiązał.
Samo sformułowanie tych puntów i ich forma niestety pokazuje ceche, ktorej ludzie z zasady nie lubia – „wywyzszanie sie”
1. tak samo mozna nie być hejterem, nie miec sprzętu, ale miec wlasne zdanie. jednak wtedy idzie ulubione zdanie userów apple „nie masz”, „nie stac cie”, „ogladales przez szybke”
2. C innego jak to wynika z braku taie mozliwosci. inne systemy tez nie wymagaja poswiecania im czasu w ilosci wiekszej niz ios, ale daja mozliwosci, że jak kos lubi i ma na to czas to może to zrobic. Jedni maja czas zbierac ipody, a inni modowac systemy. Nie jest to mus have na nie ios.
3. Czyli jak nie podoba mi się sprzet apple to znaczy, ze nie cenię jak „dobrego” wyglądu? Sorry ale właśnie taki argument pokazuje zadufanie w sobie autora takiego punktu. Minimalizm tez ma różne formy – Windows Phone
4. Nie chodzi o to, ze ktos ma kase tylko o polityke cenowa Apple i np absurdalne ceny akcesoriów. Niestety podłapali to tez inni producenci.
5. Mam nadzieje, że również Ty tak samo postępujesz w każdej sytuacji co do ktorej uwazasz, ze masz prawo mieć inne zdanie.
6. oficjalny serwis Apple jest ko, ale to juz chyba jedyny element wyróżniajacy ich od konkurencji w tym zakresie. na innych polach maja tak samo zalety jak i wpadki jak każdy inny. Róznica jet tylko tka, że jak sie chce być liderem, budowac wzroce itp id to jednak trzeba byc lepszym, a nie tylko tak uwazac.
dokładnie. Nawet dla wiekszgo % porównujmy się z pierwsza edycja sprzętu. Niestety brak szerszego przedstawienia pomiarów zmian wydajności może powodowac tylko usmiech. Sorry, ale na jakiej podstawie mam wierzyć, ze kolejny model jest szybszy graficznie ni poprzedni o 34%?
Pzypomina mi to walke na ms producentów monitorów LCD kilka lat temu. Co chwile , ze niby szybciej, a róznicy nie było widac.
ale nie masz segmentacji jak u innych. a jezeli majac kilka urzadzen i kilka systemow skala jest problemem, wtedy nie masz plusow tylko taki sam problem jak inni.
chyba wlasnie mają jezeli przybiera taka wlasnie podstawe do tych punktow
analogicznie postępuje kolega Moridin, od ktorego Norbi skserował layout strony :)
porownujac nawet do poprzedniego modelu (apple woli do pierwszego bo wieksze %) nalezy miec w tle jakie uzasadnienie wyniku. Tlumaczenie, ze to nie ma znazenia bo ma dzialac itd to typowy argument na bak argumetow.
Hejterzy są od hejtowania a nie rozumienia czegokolwiek!
Dyskusja nie ma sensu, jak jedna i druga strona jest przekonana w 100% do swoich racji i zdania nie zmieni. Nie sądzisz? Czy nadal będziecie toczyć ten bezsensowny dyskurs o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą?
1) Owszem, można krytykować. Ale po co przekonywać kogoś do swoich racji na siłę i wyśmiewać, bo ktoś woli gruszki a drugi truskawki? W imię świętej wojny? Po co ta cała spina o urządzenie elektroniczne?
2) Można, ale nie każdy to chce. Ja mam to gdzieś, chce żeby „po prostu działało”.
3) Każdy popełnia błędy, chyba że nic nie robi. Apple potrafi z nich w miarę gładko wychodzić.
4) Wcale nie znaczy że jest najlepsze dla wszystkich. Dla mnie jest, bo to moja preferencja. Każdy ma inne preferencje jak każdy ma swój tyłek ;)
Ale jaka wyższość świąt? W obecnej chwili to wygrywa Wszystkich Świętych. Dżołksa, TicTaka i Sernika. Bo przecież jak sam Wielki Znawca i Posiadacz stwierdził w krótkich żołnierskich słowach – nie znam się bo nie stać mnie więc hejcę bezmerytorycznie na jego światłe argumenty…
No właśnie. :) Nie rozumiem tej całej nagonki na Apple. Żadna inna firma na świecie nie budzi tak skrajnych emocji… Na forach 9to5google cisza i nikt nie komentuje, natomiast na 9to5mac jedna wielka walka.
Po co osoby niezainteresowane sprzętem danej firmy zaciekle komentują i żądają dyskursu z osobami, które zdania raczej nie zmienią? Czy naprawdę ludzi aż tak boli to, na inni ludzie wydają WŁASNE pieniądze i uważają, że coś jest lepsze?
Błąd. Nie mam nic do ludzi którzy mają zdrowe podejście do życia. Sle jak ktoś uprawia mesjanizm fanatyczny, to mnie zaczyna szarpać. Taki Snow Leopard to przykład rozsądnego fana. Ma, lubi, w dyskusjach stosuje wyważone argumenty, potrafi przyznać, że nie ma ideałów. Szemot z kolei to frakcja wojująca bez grama zdrowego rozsądku. Podkłada się na każdym kroku i kopie nawet gdy leży pod stosem argumentów. Natomiast sir Norbertos prowadzi misję uświadamiającą dla swej wiernej trzódki, lecz jak większość kaznodziei gdy zabraknie pomysłów na rzecziwą dyskusję krzyknie :Apage Satanas! I schowa się za ołtarzem…
należy doceniać firmę która przez 2 a nawet 3 lata supportuje swoje produkty – co w swiecie androida/wp zdarza sie b. zadko
Nokia wspiera przez co najmniej 3 lata WP. Nie uogólniaj jak nie wiesz.
cyt. „co w swiecie androida/wp zdarza sie b. zadko” – słowo klucz B. RZADKO – sugeruję nauczyć się czytać ze zrozumieniem
prawdę mówiąc, nie znałem słowa 'żadko’
Ojtam, Samsung wypuścił 4.4 dla Galaxy S3. Wczoraj. Prawie rok po premierze OSa. Dla 2-letniego flagowca. I tylko nowszej wersji z 2GB RAMu – bo 1 to za mało jak na system optymalizowany pod 512 MB i oficjalnie wydany na np. Galaxy Star 2 (również 0,5 GB).
hahaha a to dobre jest.
Ciekaw jestem jak na tle tych punktów wypadł by autor tego bloga?
To ty nie wiesz że w rezerwacie jest Apple i cała reszta która równa się wyłącznie SAMSUNG.
Spokojnie już 16 października podczas KEYNOTE dowiesz się że kolejny raz zawiniła Java Script.
Apple nigdy nie jest winne to producenci dostarczają takie produkty. Beta testy? Po co to komu. Wystarczy że sprawdzą to statyści Apple którzy boją się powiedzieć coś złego na rękę która ich karmi.
Apple tylko sprzedaje… i od czasu do czasu napisze własny soft. Tutaj również należy wspomnieć o biednych statystach.
Mówiłem ci że już nie odpowie :) zrobił nowy post . Zawsze tak robi bo tym jak dostanie po dupie :)
Dlatego opisałem go jako kaznodzieję z kompleksami.