Chyba zaczyna się okres iPlotek. Jakoś wyjątkowo wcześnie w tym roku albo może mi się źle wydaje i on trwa cały rok. Ja sam plotki uwielbiam i nawet mam domenę appleplotki.pl. Jednak z wieloma, szczególnie tymi najnowszymi się nie zgadzam. Spójrzcie na Apple, ta firma od pewnego momentu (powrotu Jobsa) przestała tworzyć rozwiązania niszowe. Chyba najlepszym przykładem jest powolne kasowanie z oferty klasycznych iPodów – iPodów, które były wizytówką nowego Apple. Jednak stały się zbyt wyspecjalizowane i przez to powoli niszowe. Apple nie ma skrupułów i je uśmierca. Osobiście nie jestem z tego powodu szczęśliwy, choć może powinienem.
Obecnie cała gama produktów Apple to rzeczy dla szerokiego grona nabywców. iPhone, iPad, MacBooki – to produkty masowe sprzedające się w milionach sztuk. Chyba jedynym odstępstwem od reguły jest nowy Mac Pro, który przy swojej cenie pozostanie niszowy, ale Tim obiecał, że będzie wiec musiał być. Popatrzmy teraz na plotki na temat produktów Apple na rok 2014.
iWatch lub inny zegarek od Apple. Byłbym naprawdę zdziwiony, gdyby Apple wprowadziło go do sprzedaży, gdyż z założenia to produkt niszowy. Spójrzcie na ludzi dookoła, kto nosi zegarki – garstka, a smartphony – każdy. Zegarek to męska biżuteria i jako biżuteria zdecydowanie niszowy. Obecnie nie potrzebujemy zegarka tak samo jak nie potrzebujemy kompaktowego aparatu gdyż nasz telefon zastępuje nam większość potrzeb. Apple nie wprowadzi zegarka do sprzedaży bo musiałby być świetnie wykonany i bardzo drogi. Jeśli zaś byłby drogi to konkurowałby z klasycznymi zegarkami. Z doświadczenia wiem, że one muszą jedynie wyglądać. Sam nie raz nosiłem zegarek cały dzień wskazujący błędny czas i datę. Coś drogie i nie funkcjonalne – to nie w stylu Apple
Nie wierzę też w Phablet – bo rozumiem, ze ktoś może chcieć tak duży (5″ i wiecej) telefon, ale będzie to nisza bo zwyczajnie to nie jest wygodne rozwiązanie. Taki telefon nie mieści się wygodnie w kieszeni chyba, że nosimy „raperskie” spodnie lub jesteśmy Robertem Burnejką. Czyli raczej nisza. Może się też podobać technologicznym geekom, którzy z czasów pl.misc.telefonia.gsm przechwalali się, który ma mniejszy telefon, a teraz który ma większy. To jakiś znak czasów? Tak czy tak geek to też nisza. Normalni ludzie używają zwykłych telefonów, których używa się wygodnie – 4,5″ to maksymalny ergonomiczny rozmiar.
iPad 13″ – ehh to kolejny produkt, który trafiłby w rynek którego nie ma. Po co zwykłemu użytkownikowi coś tak wielkiego, co musi trzymać w ręku ćwicząc przy okazji bicepsy lub kłaść na kolana bo jest za ciężki i za duży. Zresztą już o tym pisałem – do głowy przychodzi mi jedna grupa docelowa – czytelnicy przyzwyczajeni ro rozmiarów Rzepy.
No dobrze – skoro rozprawiłem się z większością plotek to co Appel pokaże w 2014 roku. W końcu Tim obiecywał nowe produkty, a zdaje się, że on dotrzymuje słowa. Po pierwsze telewizor. Nie jest produkt niszowy i jednoceśnie jest to branża, która zdecydowanie czeka na rewolucję. Nie wiem jak mógłby wyglądać TV od Apple, ale jestem pewien, że zawładnąłby naszym zmysłem wzroku i słuchu.
Drugi produkt to…… no właśnie, mam nadzieję, że będzie to coś zupełnie, zupełnie nowego. Trzymam za to kciuki.
ip6 4.3 lub 4.5 cala i miodzio
eh, mogę się założyć że 2-3 lata temu mówiłeś że 3,5 cala jest optymalne i że tworzenie czegoś większego to bezsens i niewygodne, teraz nagła zmiana zdania i proszę 4,5 cala jest optymalne, jak Apple zrobi 5 calowy fon to będzie że 5 cali jest optymalne, szczerze norbi, twoje przepowiadania się już tyle razy nie sprawdziły że więc wątpię aby teraz miało się to stać, skoro jest zapotrzebowanie na duże smarty to Apple wcześniej czy później zrobi dużego iP, tak samo z zegarkiem
Twoje zdanie – moje jest inne. Ja nie mówiłem, że 3,5″ jest idealny, tylko, że zewnętrzne wymiary nie mogą być dużo większe. Jak upchają 4,5″ w obecnych OK. Akurat moje przepowiednie zazwyczaj się sprawdzają :)
Myślę, że jesteś w błędzie co do zegarka i większego iPhone’a. Zegarek to produkt niszowy, to fakt. Tu jednak chodzi właśnie o to, by pokazać ludziom, że zegarek jest im niezbędny. Że to jest to na co czekali, jak na iPada o którym nawet nie mieli pojęcia. Oczywiście mowa tu o zegarku, którego jedną z wielu funkcji będzie pokazywanie godziny. Telefony z dużymi wyświetlaczami (4,3 – 4,8) to nie jest nisza. To jest segment idealny i Apple do tego dołączy bo wie, że potencjalni klienci któży celowo kupują iPhone’a chcą właśnie czegoś takiego. Pamiętaj, Apple nie udeża do ludzi z małymi portfelami.
Większość ludzi z dużymi portfelami, których znam nie chce dużych ekranów. Może dlatego, że mają duże portfele i duże samochody
Ja znowu mam znajomych, dla których 4″ to za mało, a jeszcze więcej którzy posiadając androida z ekranem ok 5″ przesiadliby się na ip 4,5″. I na takiego czekają. Ja tez
Rozumiem ,ze tylko domenę appleplotki.pl xD
A ile to krzyku było w 2007 roku, że iPhone jest be, bo to ogromna rakietka do tenisa stołowego i kto będzie takiego olbrzyma z ekranem 3,5″ nosił. Teraz ludziom 4″ za mało. He. He. Dłonie wszystkim urosły przez te kilka ostatnich lat?
Ty za to uderz po słownik. Przyda się.
Mając phablet Apple wielkości trzeciego Note’a… zrezygnowałbym z iPada mini.
Ale przecież to niewygodne
tak tak tylko domenę – może kiedyś coś :)
Niewygodnie trzyma się w trakcie rozmowy – to prawda. Ja rozmawiam w ciągu dnia dziesiątki razy po minucie-dwie i chyba byłoby ok. To na pewno nie jest rozwiązanie dla miłośników dłuższych pogawędek – w takim wypadku trzeba by mieć chyba Bluetootha na stałe w uchu. A może to jest przyszłość? Urządzenie z dużym ekranem i jakiś plug przez który wyglądalibyśmy jakbyśmy gadali do siebie? :)
Tak czy inaczej, moja wypowiedź miała na celu zasugerowanie, że iPad mini jest dość nowym produktem i wprowadzanie phabletu byłoby robieniem sobie konkurencji. Już prędzej uwierzyłbym w zlikwidowanie MacBooka Air 11″ na rzecz 12-calowego tabletu z klawiaturą a’la Surface.
zegarek za dwa-trzy lata bedzie bardzo popularny. Obstawiam że uruchomi nam auto, włączy światło, telewizor, połączy się z naszym dużym telefonem, którego nie będziemy musieli wyciągać z plecaka itp.
Jasne że to już powoli sie dzieje ale za pare lat będzie dostępne dla każdego. Właśnie wtedy apple „udowodni” ze to cos nowego, super ekstra ich patent.
aaa i obstawiam ze nie bedzie to zegarek tylko cos w rodzaju hmmm branzoletki? to bedzie coś w innym kształcie, owszem pewnie bedzie pokazywać godzinę, ale nie bedzie wyglądać jak zegarek ;)
Nie dłonie a zapotrzebowanie konsumpcji treści. Można już dziś tworzyć większy wyświetlacz nie zwiększając znacząco wielkości samego telefonu. Kiedyś nie było to takie oczywiste.
A co z Apple Tv, to jest produkt niszowy…z całą pewnościa! A jest.
jak popatrzeć na wyniki sprzedaży to wcale nie taki niszowy
mam nadzieję – ale jakoś mi się wydaje, że jednak nie będzie.
To trochę bez sensu. Specyfika dotykowego/myszowo-trackapadowego interfejsu jest zupełnie inna (na multitouchu nie masz np. obsługi eventa hover over). Zobacz ile hejtu spotkalo ubuntowy Unite. Tą samą (all-in-one) drogą podążą Win8. Ludzie tego nie chcą. I się nie dziwię. Apple dobrze robi utrzymując iOS i OS X niezależnie.
W 2007 roku, kiedy Apple wprowadzało pierwszego iPhona, smartfon też był produktem niszowym. Głównie za sprawą swojej nieporęczności i skomplikowania. Apple w tym przypadku udało się przekuć produkt niszowy, w produkt odpowiadający masom. Uważałbym ze stwierdzeniem, że Apple nie zrobi tego czy tamtego, zwłaszcza, w czasach kiedy jak sam wielokrotnie piszesz Apple stało się nieprzewidywalne. Osobiście nie wierzę w tablet 12-13″ czy jeszcze większy telefon, ale prawda jest taka, że nie wierzę głównie dlatego, że taki produkt nie podobałby się mnie. Inna sprawa, ze nadal głęboko wierzę, iż mimo że Apple nie robi produktów niszowych, to jednak są to produkty wyspecjalizowane i takimi pozostaną (telefon to świetny telefon, a nie tablet, tablet to nie laptop itd). Z pewnością będę kibicować w tym roku telewizorowi i zegarkowi (Tim Cook w końcu wyraził zainteresowanie wearables).
Inną ciekawą sprawą jest to, że wystarczy ostatnio żeby pojawiła się plotka, że Apple nad czymś pracuje, a konkurencja ślepo wprowadza to w czyn. Mam tu głównie na myśli firmę, której nazwa zaczyna się na S, a kończy na AMSUNG i produkty takie jak zegarek, telewizor i gigatablet ;) Może to jest właśnie część tej akcji polegającej na ukrywaniu tajemnic, o której mówił kiedyś Tim Cook – zalanie konkurencji plotkami o nieistniejących lub bezsensownych produktach :P
Zgadzam się. Ale JEŚLI faktycznie pojawi się 12-calowy iPad, to pewnie z minimum 32 GB (a może nawet 64) pamięci, a max 128 lub 256. Cena takiego tabletu będzie już naprawdę bardzo wysoka, być może niewiele tańsza od Aira. I będzie znów dylemat taki jak z 5C/5S – dokładasz 700 zł i masz Aira, więc mogą nie chcieć popełnić tego samego błędu i… zlikwidują małego Aira. Mam nadzieję jednak, że to scenariusz mało prawdopodobny i skończy się tym, że jeśli w ogóle powstanie 12-calowy iPad to faktycznie będzie przeznaczony wyłącznie dla sektora edukacyjnego.
Taki ipad mi by odpowiadał. Praktycznie 99% korzystania z gadżetu elektronicznego w domu to ipad i przydałoby sie cos większego moim biednym oczom. Mam właśnie dylemat czy nie kupić swojego pierwszego androida dla samsunga note 12.2 chyba żeby rzeczywiście 13 calowy ipad pojawił sie w sprzedaży. Na wyjazdy i tak mam miniaka bo ipad jest za duży :-P
iPhone z ekranem 4’5-5 cali będzie, czy tego chcesz, czy nie. ;)
To są miliony nowych klientów.
Większy iPhone – spoko, 3,5 cala to często za mało, a 4 cale to praktycznie to samo, tylko ciut wyższy.
TV od Apple? Dobry pomysł. Urządzenia Apple charakteryzują świetne ekrany i to właśnie wyświetlacz jest główną zaletą MacBooków Pro i iMaców. Jednak sam ekran od Apple, co pokazują ich monitory, to bardzo duży wydatek. Pewnie taki TV od Apple miałby 4K, super barwy, 5 mm grubości i genialny dizajn, ale ceny zaczynałyby się od „jedynie” 20 tysięcy za najmniejszy – 55 cali.
Co do tabletów – 13 calowy iPad właśnie zyskał konkurencję w postaci 12,2 calowych tabletów Samsunga. Dość niszowe, ale Note fajny. Jak się okażą popularne, tak duży iPad mógłby mieć sens.
Liczę na coś odkrytego od nowa i doprowadzonego do perfekcji, jak to było z iPhonem i iPadem, bo nudzi mnie to, że od lat mają „ciągle tylko najlepsze produkty na świecie”.
Apple nie ma dobrego systemu na tablety. iOS musi być totalnie przeprojektowany. I nie chodzi o nowe, jeszcze bardziej cukierkowe ikony.
Wypuszczanie iOS na czymś większym niż teraz, nie ma zupełnie sensu.
Apple jest już kilka lat za MS i przepaść z każdym miesiącem tylko się pogłębia.
Dlatego myślę, że jeżeli wypuszczą większy tablet, to tylko z nowym systemem. Mixem iOS i OSX.
Liczę na to ,że kiedyś się takowa ukaże ;D
hm… a co powiedzie na iTV 35″, gdzie cały ekran byłby dotykowy, a pilotem iPod Touch, iPhone, iPad :) ?
Przecież to już wszyscy mają?
masz na myśli te nieudolne Smart’y TV?
Mam na myśli sterowanie smartfonem i dotykowe ekrany. Odnosiłem się do postu.
A czy nieudolne smart? Nie wiem, ja używam i działa.
Apple jest za Microsoftem w systemach mobilnych :) powiedz im to bo zwalniają ludzi
Jest w tyle w systemach na tablety.
http://www.ebay.ca/itm/ULTRA-RARE-BOB-MARLEY-COLLECTORS-Apple-iPod-classic-1st-Gen-MAC-5-GB-/161181570197?pt=Other_MP3_Players&hash=item25872b9495&_uhb=1
Jeśli Apple od czasu powrotu Jobs`a nie stawia na niszowe (z początku) produkty, to jak wyglądał rynek odtwarzaczy muzycznych i smartphone`ów przez iPod i iPhone? Rynek był,jakieś urządzenia się sprzedawały, ale przez swoją skomplikowaną obsługę lub brak ogólnej dostępności były to rozwiązania dla gadżeciarzy albo osób, którym to było naprawdę potrzebne [jak PDA]. Apple nie stworzył zupełnei nowych produktów, on je udoskonalił i wzbudził potrzebę ich użytkowania [nie wystarczy mieć jakiś produkt/rozwiązanie, trzeba je jeszcze używać i to z ochotą]
Dlatego przyszłych iProduktów doszukiwałbym się właśnie w dzisiejszych niszach, w urządzeniach/rozwiązaniach, które wg idei powinny był ŁAŁ, ale nie są, ponieważ ktoś je zaprojektował na siłę, bez wiary w sukces.
jest błąd w słowie jednocześnie brakuje „z” (4 linijka od końca) Pozdrawiam ;-)
Nie wiem jak wy ale czytałem ostatnio o plotkach związanym z kolejną generacją iphone , wku….ją mnie już ci samsungi i inne androidy, dronowcy czy jak ich tam zwią. Wjechali na rynek i konkurują z iphonami o miano naj …. podobno . Prawda jest taka, zanim weszły iphony miałem samsungi które dynerwowały mnie, nawet na ich sam wygląd nie mówie o wieszaniu itp. Czytam jak to apple zciąga wszystko za samsungiem i innymi o tak miałem samsungi do puki nie pojawił się iphone który nawet teraz wyjechany niczym sandały Mojżesza, zwija swoją prostotą działania i oryginalnością te twory skośnookich i uwarzanie samsunga za lidera tego naj naj naj to tak jak by łysy uderzył grzywą o kant koła. Nie no nie dam rady. Skośnooiki S4 to przeciez pierwsza kopia iphona pierwszej generacji, różnica w tym że iphone to laseczka z proporcjami idealnymi a samsung to dziwadło z żółtymi zębami jedynkami pospawanymi czarnym klejem,oddalonymi od siebie niczym gwiazdy . więc czekam na swoją miss – iphone 6 lub air jak bedzie tak niech jest ….
Jest trochę racji w tym co piszesz, muszę to przyznać.
Tylko Norbert, jedna rzecz, czy w 2010roku był rynek na iPad’a czy na początku stycznia był rynek na telefony z NORMALNYM dostępem do internetu przeglądania poczty, i wielu wielu innych rzeczy, tak samo teraz. I prawdą jest, że Apple tworzy podaż.
Chociaż niewątpliwie także powątpiewam, w produkty które wymieniłeś, niemniej moze jeszcze powstać coś, czego sie nie spodziewamy, a moze sie całkiem fajnie przyjąć;)
Koledzy! może przyszedł czas na plotki o Apple TV!!!!!!!!
Ja mam od kilku lat Starego SONY i ciągle „wiernie” czekam na
zakup nowego TV
Świadomie czekam na Apple ale ostatnio tracę nadzieję!
Jeśli zdecyduję się na zakup tego co jest na rynku to „śmiertelnie”
obrażę się na Apple! i już nic więcej nie kupię
i to właśnie jest „koniec” tej firmy ……… dla mnie wystarczy zapowiedz
(nawet plotkarska) że będzie i że warto czekać
– to będę czekał nawet 20 miesięcy!!!!!!
ale bez tego nie dam rady!!!!!!!!
Może ktoś wpadnie na pomysł opisać to co jest teraz na rynku
by zasugerować co dalej robić …….
z tabletami jest tak: jak pojawia się nowość to i tak można „uszczęśliwić”
kogoś „starą” wersją – to dotyczy większości produktów
ale z telewizorem to nie będzie działać:
jak kupię to kolejny będzie za 10 lat!
Może to jest powodem zaniechania ze strony Apple?????
Proszę o plotki w temacie
TELEWIZOR APPLE
Nawet jeżeli Apple zrobi TV, to najważniejsze funkcje nie będę w naszym kraju dostępne. Nie ma na co czekać.
Pewnie masz rację gg ale mi bardziej zależy na jakości samego monitora.
Ciągle mam nadzieję, że będzie większa rozdzielczość i jakiś
silnik zwększający jakość … dobre odświeżanie oraz inteligentne wygaszanie
podświetlenia dla czerni … no i oczywiście wielkość ok. 40 cali.
Jeszcze gdyby nie miał funkcji telewizora to by była bajka!
Może gdzieś już jest takie cudo!?
Chcę Iphone z ekranem 5 cali. Dzwonienie z telefonu to tylko jedna maleńka jego funkcja. Chcę wygodnie przeglądać zdjęcia na nudnej konferencji i korzystać z netu, a nie trzymać nie wiadomo gdzie tableta, którego wszyscy widzą. Noszę przy sobie iphone’a, a nie wszystkie produkty apple’a
i znowu pokażą zdjęcie iphone z zarysem zasięgu kciuka i pewnie znowu będzie akurat od krawędzi do krawędzi
a kiedyś ludziom systarczał samochód posiądający 45 koni mechanicznych i jadący maksymalnie 120 na godzine, a teraz co? każdy diesel powyżej 100 nawet do 200 koni i prędkości maksymalne nie mniejsze niż 200kmh więc co? nagle powietrze zaczęło stawiać większy opór?
tyle samo sensu ma twoje porównywanie przeszłości.
Nie do końca. Dłonie nam nie urosły przez ten czas. Natomiast pojawił się iPad.
Nie bardzo rozumiem. Wpierw wspominasz o androidzie obrażając ludzi. Potem wspominasz o wieszaniu się oprogramowania, a na koniec piszesz o kształtach. Porównujesz oprogramowanie poprzednich samsungów do iphone’a? Może porównaj je do oprogramowania zrobione przez apple we współpracy z motorolą? Android jest całkiem przyjemnym systemem, a obecne możliwości stają się co raz bardziej popularne. Mam na myśli nfc, które za kilka miesięcy zostanie przez apple przerobione i „emejzing”. W kwestii wyglądu systemu, to niestety trzeba przyznać, że zamykanie aplikacji i ogólny wygląd ios 7 przypomina androida niżeli ios jaki znamy. Pomijam już problemy z którym, borykają się ludzie na forach zagranicznych, chociażby wywalająca aplikacja kamery, nie widoczne zdjęcia w galerii czy brak współpracy z dropboxem. Apple wypuściło produkt, który w żadnej mierze nie jest produktem finalnym. Teraz przez kolejne kilka miesięcy dostaniemy łatki, które nie poprawiają tych błędów, bo i po co?
ja jednak liczę na iWatch’a. Sporo jednak przepowiedni na ten temat było – poza tym nie chcę do końca życia kupować iPoda Nano 6G. To świetny iPod, ale nie mam wątpliwości ze jako zegarek dałoby się go udoskonalić.
Osobiście nie widzę sensu dla żadnego iWatcha ani TV od Apple. Nie używam ani zegarka ani idiot’s-box (jak to mawiają Australijczycy), do niczego mi to niepotrzebne. No chyba że ktoś zrobic coś takiego jak opisywał William Gibson w Neuromancerze i innych książkach. Mianowicie, opisał tam coś takiego jak osobisty manager, była to wysoce zaawansowana AI, coś w rodzaju osobistego ducha widzianego przez nosiciela takiej branzolety. Dysponującego pełnym dostępem do internetu (w czasach Gibsona nie było jeszcze internetu). Ale to na razie wciąż sci-fi. Syri przy tym co opisywał Gibson to jak liczydło przy iPhonie.
HAHAH z tym telewizorem to się uśmiałem :) Czytasz siebie czasem ???
Dlaczego Apple wprowadzi zegarek w tym albo przyszłym roku? Była sobie bardzo fajna i dobrze sprzedająca się linia iPod’ów. Nano 6G… Ludzie kupowali je masowo, aby używać je jako zegarki (do dziś taki noszę z paskiem LunaTik Chicago Brown). Co zrobiło Apple? Wycofało linię zegarkową, po jednym roku, Zastępując wydłużonym, niepraktycznym iPod’em Nano 7G… Dlaczego? Zobaczyli, że to świetny produkt (iPod nano 6G), dlatego trzeba zrobić oddzielny produkt. Jednak po co mają być dwie linie produktów służących jednemu celowi? Gryzłoby się to strasznie… Dlatego iPod nie jest już zegarkiem, aby zegarkiem mógł być zegarek…