Apple pracuje nad iPhonem z uniwersalną kartą SIM

Serwis gigaom.com podał dziś bardzo ciekawą informację na temat prac Apple nad specjalną kartą SIM.
Apple przy we współpracy z producentem kart SIM Gemalto zamierza stworzyć uniwersalną kartę, która będzie mogła działać z dowolnym operatorem GSM. Posiadać ona ma specjalny obszar pamięci w który będzie mógł być wgrywany identyfikator abonenta danej sieci. Taka karta ma być na stałe wbudowana w telefon, a zarządzanie identyfikatorami wgranymi na kartę SIM będzie realizowane za pomocą specjalnej strony internetowej. Czyli podobnie jak np. dodawanie kont email do telefonów Blackberry.  Pozwoli to firmie Apple sprzedawać iPhone’a poprzez stronę WWW bez żadnych powiązań z operatorami. To użytkownik w procesie aktywacji telefonu będzie decydował jaki numer wgrać na swojego iPhone’a. Informacje te pochodzą podobno od osób pracujących u europejskich operatorów zainteresowanych tematem.

To w sumie ciekawy pomysł. Można się w nim dopatrzeć zarówno dobrych jak i złych stron. Dobrą stroną będzie zlikwidowanie wreszcie karty SIM w wyjmowanej postaci. Jest to dla mnie pewnego rodzaju archaizm, coś jak dyskietka startowa do komputera. Złą stroną będzie utrudnienie w szybkiej zmianie karty na chwilę, będzie to przecież wymagało dostępu do internetu i wprowadzenia odpowiednich ustawień.

14 Comments

  1. Prawie jak Centertel 10lat temu :)

  2. Dla mnie rewelacja. Kolejny niepotrzebny element na obudowie zniknie. Apple jako pierwszy producent telefonów zrezygnował z wymiennej baterii, jako pierwszy zastosował tacę karty SIM, kartę micro SIM, a teraz brak wymiany karty SIM. Brawo. Obudowa iPhone’a będzie jeszcze ładniejsza.

  3. Trochę nie rozumiem zdania „Złą stroną będzie utrudnienie w szybkiej zmianie karty na chwilę, będzie to przecież wymagało dostępu do internetu i wprowadzenia odpowiednich ustawień.”
    czy mogłbyś to jaśniej wytłumaczyć bo nie za bardzo rozumiem.
    Dużym plusem tego jest fakt że taka wbudowana karta SIM będzie zajmowała mniej miejsca nie trzeba będzie instalować urządzenia odpowiedzialnego za jej wyciąganie oraz tacka będzie jeszcze bardziej okrojona. Pozatym obudowa będzie w końcu „Full Unibody”. Ale ja już widzę te narzekanie ludzi.
    „Co to za telefon jak nie możesz do niego wsadzić innej karty SIM.”
    Dodając na końcu jeśli Apple pójdzie w ta stronę to może w końcu zacznie sprzedawać iPhony na całym świecie bez simlocka. To byłoby coś. Dostajesz telefon zamówiony przez WWW wchodzisz na strone operatora, wpisujesz tam jakieś dane np. numer IMEI. wybierasz rodzaj umowy i po chwili masz wybrana przez siebie sieć.
    Jednak ten system nie sprawdziłby się w Polsce. Na pewno trzebaby było iść do operatora i dopiero w salonie podpisać umowę, aktywować itp.

  4. Jeśli to prawda to Apple znalazło sposób na wprowadzenie bardzo skutecznego sim-locka.
    Będą też mogli skutecznie przywiązać telefon do operatora. Skończy się branie telefonu w ramach przedłużenia umowy by dalej jechać na starym, a iPhone opchnąć – psując tym samym rynek.
    Ciekawe też ile będzie kosztować zmiana operatora.

  5. Mnie się ten pomysł troszkę nie podoba..
    @wojtas nie jestem hejterem, sam używam produktów Apple i iPhone 4 też miałem ale po miesiącu wróciłem do Nexusa One. Właściwie używałem 2 lata 3G potem N1, potem 4 z wymiany a po miesiącu się go pozbyłem i wróciłem z ulgą do N1;) Pisze to, żeby nie było że „nie miałem w rękach”

    W moim przypadku nie chodzi o „Co to za telefon jak nie możesz do niego wsadzić innej karty SIM”, ale „co to za telefon Z KTÓREGO nie da się wyjąć karty sim”.
    Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię mieć zawsze przy sobie telefonu za kilka tysięcy;) Na imprezy chodzę ze starusieńką Motorolą L6, tak samo pod namiot czy jak idę pobiegać. Wtedy nie potrzebuję przy sobie wypasionego telefonu który mogę zniszczyć, zgubić, stracić czy „dawaj komure albo wpie****”;) Ale telefon warto mieć przy sobie zawsze to niezaprzeczalne. Dla mnie byłoby to mało wygodne, tak jak była niewygodna Microsim.

    @Litwa – oczywiście Steve prezentując taki model iP z pewnością stwierdzi właśnie „jako pierwsi dajemy światu telefon bez karty sim/z wbudowaną kartą” tak jak to było np w przypadku Facetime „dajemy światu rozmowy wideo!”. Steve, jak i całe Apple to potęga wizjonerstwa, ale trzeba im przyznać, że w celach marketingowych potrafią mijać się z prawdą i robią to niezwykle skutecznie;)

    A czemu o tym mówię? Bo pierwszym telefonem bez karty sim (czy jakiejkolwiek karty) jest HTC Evo 4G, który jako przystosowany całkowicie i tylko do sieci CDMA loguje się do sieci za pomocą własnego adresu MAC. Wiem, że w CDMA używa się kart R-UIM, ale tego używaja hybrydy telefonów gsm/cdma.
    HTC Evo przypisany jest do konkretnego użytkownika. To z jednej strony ogromny plus anty-kradzieżowy. Telefon można łatwiej namierzyć, trudniej sprzedać po kradzieży i w rękach złodzieja jest bezużyteczny jeśli zostanie zablokowany. To także ewentualne plusy nowego iP bez karty. Ale sprzedaż dalej takiego telefonu jest trudna a to z kolei wada.

    Wracam na ten blog po długiej abstynencji.. Znów po drugiej stronie barykady, z Androidem w sercu!;) Ale na rynku ogólnie dobrze się teraz dzieje i przyznaję – to ogromnej mierze zasługa Apple. Ale czy pomysł bezsimowego telefonu jest dobry – to zależy kto czego oczekuje. Pozdr!

  6. Niech najlepiej od razu zrobią dual sim

  7. Też uważam, że to może być celowy krok Apple w celu przywiązania telefonu do operatora. I żadne ultrasn0wy mogą już nie pomóc takiemu telefonowi – bo jak kupisz w AT&T to nie przeprogramujesz np. na Ere (albo w ogóle na Plusa, który nie ma oficjalnie iPhone’a) za żadne skarby.

  8. A może nawet nie przypiszą iPhone’a do operatora, ale do konkretnego numeru? I wtedy zupełny koniec z wolnym rynkiem, chcesz iPhone’a – kupuj za pełną kwotę u operatora albo w Apple Store. Nie musze tłumaczyć, o ile większe zyski miałby Apple z takiego rozwiązania.

  9. „Pozwoli to firmie Apple sprzedawać iPhone’a poprzez stronę WWW bez żadnych powiązań z operatorami.”

    Już teraz Apple ma tą możliwość. Wystarczy sprzedawać telefon bez sim locka i użytkownik sam decyduje, kartę którego z operatorów w telefonie umieści :)

  10. I bardzo dobrze:) to zwiekszy tez bezpieczenstwo:) telefon raz ze bedzie latwiejszy do znalezienia,a druga rzecz to taka,ze amatorzy cudzej wlasnosci powinni dac sobie spokoj:)

  11. To głupi pomysł i krok w tył – chociażby jeśli zepsuje Ci się telefon, to przy karcie SIM wyjmujesz, wkładasz do innego aparatu i 5 minut później masz działający telefon. Własnie m.in. dlatego została dodana karta sim, której nie było w telefonach działających w NMT (analogowe komórki – ktoś jeszcze pamięta ;)?

  12. Ciekawe jakiego protokołu szyfrowania użyja.
    Jeżeli zastosują taki jaki w Japonii stosowała firma Sharp i jaki swego czasu był stosowany w limitowanym modelu dostepnym w sieci „3”, co jest bardzo prawdopodobne, gdzyż firma powiązana z Apple posiada prawo patentowe które udostępniała wczesniej dla firmy Sharp to nie ma dramatu, bo już to jest złamane.
    Problem w tym jednak że wymaga dopięcia się do układu specjalnym flasherem.
    Robiłem już raz w życiu taki telefon Sharpa.

  13. Zacznę od oprogramowania – Skoro ma się w niej zapisywać i odczytywać dane, to i da się zrobić to raz jeszcze – kein’e problem’e. Żeby się nie dało, soft musiałby być napisany ( przynajmniej dla tego elementu ) idealnie i jednocześnie, układ elektroniczny musiałby być idealny. Teraz mała dygresja – w basebandzie były/są haki hardware’owe i są programowe, to samo będzie w tej karcie pamięci, w ostateczności, taką kartę będzie się resetowało na chama – są i takie „patenty”. Na koniec wątku dodam, że jeśli będą duże problemy, to po prostu będzie raz zhakowana, a każda next aktualizacja, będzie robiona poprzez np. cydie, czy po prostu z zmodyfikowanego kodu. Od i tyle. Nie ma zabezpieczeń, których nie da się złamać, dla chcącego nic trudnego.

    Kolejna sprawa to korzyści – moim zdaniem, są ogromne. Jak wiemy, Apple lubi cisnąć elektroniki ile wlezie, do jak najmniejszego pojemniczka. Te miejsce, które by się zwolniło, mogło by dać im bbbaaaardddzzooo dużo swobody. Poza tym – wygoda. Piszecie o stronach operatorów, aktywacji i bla bla – a może wystarczy numer karty sim ?? Wprowadzasz, numer jest wysłany np. sms’em, a sms zwrotny, to np. jakieś info dla telefonu. Da się to zrobić – luz bluz i orzeszki. W ogóle uważam, że najłatwiej i najlepiej będzie, jak wprowadzą unikalny kod klienta, który aktywujemy za free lub jeszcze lepiej – sam się aktywuje u operatora, a my tylko musimy wejść do swojego konta i go spisać. Następnie wpisujemy do telefon i już… – korzystamy ile chcemy. Możliwości jest sporo. To czy Apple zrobi to dobrze, wątpliwości nie ma – odpicuje to i poleje marketingiem i będzie pyyyyycccchhhaaaa. Problem z nimi jest inny – tu nie chodzi o to, jak zrobią, tylko czy w ogóle zrobią to tak, jak opisujemy. Mogą zrobić tylko część funkcjonaliści i chodź będzie to działać, to jednak będzie kuleć…

    Nie zdziwiłoby mnie, jakby pojawiło się to w iPhone’ie 5. Czasu kupa, plotka świeża, nad CDMA pracują, nad obudową jeszcze pracują, więcej miejsca, więcej możliwości, innowacja i świetny argument, żeby powiedzieć – „Amazing, Awesome, Beautiful, Great, Incredible, Really Nice and Unbelievable” ;).

    Od i tyle. Jeszcze nie mam ( niestety ) iPhone 4, a już mam smaczek na 5’tkę xD.

  14. Sebastian0kozlowski

    rewelacyjny pomysł hmm jeszcze lepiej będzie jak okaże się możliwe podpinanie karty pod voip 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *