Analizując ostatnio wszystkie plotki na temat nowych produktów Apple, najchętniej bym sie pokłócił sam z sobą. Jak to możliwe, że Apple wprowadzi na rynek opaskę, zegarek lub telefon z wielkim ekranem skoro wszyscy już to mają. A nawet są już podróbki tego wszystkiego. Przecież zawsze Apple robi coś jako pierwsze. iPod, iPhone, iPad – to pionierskie konstrukcje których przed Apple nie było.
…
Z tym, że to nie prawda. Przecież odtwarzacze cyfrowej muzyki były przed iPodem, smartphony z dotykowymi ekranami były przed iPhone, a tablety, pamiętam jak dziś, były kilka lat przed iPadem. Teraz możecie mnie nazwać fanbojem, choć potrafię obronić każde swoje słowo. Różnica między wcześniejszymi produktami, a tymi od Apple polega na tym, że Apple robi to po prostu tak dobrze jak nie zrobił nikt wcześniej. Zdobywając przy tym rynek i serca klientów. Tak było zarówno z iPodem, iPhonem jak i iPadem.
Zupełnie nie jestem przekonany co do prawdziwości wszystkich krążących aktualnie plotek, choć mam swoje zdanie na temat każdej z nich. Jestem jednak przekonany, że Apple po raz kolejny zrobi to dobrze i po raz kolejny będziemy widzieć kwartalne rekordy sprzedaży.
Polać temu Panu! :-)
Tak dokładnie jest. I kto tego nie widzi jest ślepy.
Racja
apple robi to dobrze, ale inni wyciągnęli z tego naukę i robią to jeszcze lepiej.
win8 miażdży OSX (na PC) i iOS (na tabletach).
nawet android jest zdecydowanie ciekawszy niż iOS
Czasy, kiedy apple było najlepsze, już niestety minęły.
Choć ciągle wierzę w Tima. Niech pokaże, że się mylę. ;)
win8>OSX Win>iOS – nie wmawiaj że tak jest. To tylko Twoja opinia do Twoich zastosowań. Wszystko zależy od zastosowań. Nigdy nie przekonasz mnie, że z Win8 lepiej wysyła się iMessage ;)
W tym co piszę tom jest trochę prawdy. Spójrzmy chociażby na telefony produkowane z androidem. Taki np. HTC One M8 – nie ustępuje w niczym w jakości wykonania zaryzykuje nawet stwierdzenie, że jest lepiej wykończony niż iPhone, nie ustępuje w niczym jeśli chodzi o płynność działania, a dzięki bardziej otwartemu systemowi bije go funkcjonalnością. W podobnym tonie możne wypowiadać się na temat Sony Xperia Z2 – szkło + aluminiowa ramka, do tego odporna na zachlapania, zalania itp. Osobiście nie przepadam za Windowsem, dlatego korzystam z MBP, ale nie raz musiałem się z nim przeprosić, żeby móc coś zrobić :) Czy wam to się podoba, czy nie prędzej, czy później iOS zostanie zepchnięty przez Androida do takiej samej roli jak Mac OS w świecie PC przez Windowsa. Tylko nie wylewać mi tu teraz tony hejtu, bo piszę to użytkownik Mac OSa i iOSa ;)
I masz Norbercie rację.
iPhone => fakt – tutaj jest masa różnych innych smartphonów. Niektóre co raz to lepsze (jeżeli chodzi o software => Win8 na mojej Lumi 1020), i już nawet nie chodzi tu o hardware. Wyjście iOSa było rewolucją. Konkurencji właściwie nie było. Teraz jedyną mocą iOS (pomijam wygląd, estetykę, intuicyjność itd) jest ekosystem na zasadzie => jeden system => max 2-3 urządzenia. W przeciwieństwie do Androida => urządzeń i ich konfiguracja => liczba ogromna.
iPad => podobnie jak w przypadku iPhone => innych tego typu urządzeń jest dużo.. ale ŻADNE (podkreślam: „ŻADNE”) nie dorasta mu do pięt. A testowałem ich wiele.. przeróżnych firm, w różnych konfiguracjach. Przede wszystkim iPad miażdży resztę pod względem wykonania. No i znowu pojawia się iOS :) Nie wspomnę o baterii i długości jej działania w stosunku do reszty… :)
iPod => nie mam zdania, mam tylko shuffla i jest OK :)
Swoją drogą – bardzo długo zastanawiałem się nad przejściem z iP5 na Lumie 1020 – i ostatecznie to zrobiłem.. ale iP5 mam jako drugi telefon… :)
Apple z założenia jest niszowe, przecież to jasne, że firma z jednym czy dwoma urządzeniami nie pokryje całości lub większości rynku. Nie takie było założenie.
No tak, zapomniałem.
iMessage – to zmienia wszystko. ;)
Stepien! Ty jestes opentany:D
Sprawdź słownik…
No tak a jak inny producent robi jako drugi smartfona na wzór iphone to wszyscy z Tobą na czele odgrażacie się że Apple było pierwsze i w ogóle konkurencja powinna przestać produkować i jeszcze zwrócić wszystkie pieniądze, ale jak Apple zrobi coś jako drugie to po prostu udoskonala to co już wynaleziono… Na wszystko macie usprawiedliwienie
Nic takiego nigdy nie pisałem – jedynie wtedy kiedy ktoś ewidentnie kopiuje to powinny się zajmować tym odpowiednie organy czyli sąd. Jeśli sąd uzna, że ktoś skopiował i każe zapłacić karę to chyba z tym nie będziesz dyskutował.
Widzisz a spójrzmy na przykład na samsunga i lg, lg w g2 skopiowało mnóstwo autorskich rozwiązań samsunga typu cover z okienkiem, śledzenie wzroku, czy dwie aplikacje na dzielonym ekranie i jakoś nikt nie robił z tego afery nigdy, po prostu zwycięży ten kto będzie miał lepszy produkt a Apple nie pozwala w ten sposób konkurować bo bojkotuje podobną działalność konkurencji samemu bez zawahania zapożyczając rozwiązania z innych systemów czy telefonów i żerując na tym że inni nie są tak zachłanni żeby patentować rzeczy typu podgląd otwartych kart w chrome na androida, bo gdyby sytuacja była odwrotna to z pewnością były by za to pozwy i nagonka medialna
Nie sądzę żeby chodziło o zachłanność. Firma, która ma odłożone ponad 140 mld dolarów w gotówce raczej nie ma ciśnienia na dodatkowy miliard czy dwa. Myślę, że tu chodzi o jakąś ambicję bycia najlepszym (czasem i chorobliwą), pewnego rodzaju poczucie mejsaństwa technologicznego. Czy to jest uzasadnione czy nie – odczucie subiektywne.
Jakkolwiek by tego nie oceniać trzeba przyznać, że Apple popycha ten rynek do przodu i nieustannie zmusza konkurencję do jeszcze bardziej wytężonej pracy i wypuszczania coraz to lepszych produktów.
Piszesz o LG i Samsungu – jeśli dogoniły w niektórych segmentach Apple – świetnie. Ostatecznie użytkownik ma większy wybór a i Apple musi się bardziej starać. Pytanie czy w tym roku, z nowym sprzętem uda im się znowu odskoczyć od konkurencji co znów spowoduję pogoń peletonu.
Ze beda sie dobrze sprzedawac to pewne. Podobnie dobrze sprzedaja sie produkty od McDonalds.
Apple popycha rynek? póki co to rynek popchnął Apple do powiększenia ekranu, drugi raz z resztą, nie kupuję tego że Apple wciąż jest tak innowacyjne jak za czasów pierwszego iPada, to są pobożne życzenia zwolenników tej firmy. Bardzo przykro mi to mówić, bo kiedyś Apple to faktycznie było coś, po każdej prezentacji człowiek był w szoku i myślał „kurna, znowu to zrobili” teraz pozostał już po tym tylko samozachwyt i odcinanie kuponów. iOS z wyjątkowego stał się systemem takim jak inne, w dodatku przestał być punktem odniesienia w płynności działania, porównując go z linią Nexus czy HTC One
ohhhh rzeczywiście! Bardzo przepraszam za brak polskich znaków! Już naprawiam swój błąd!! wybaczysz,czy jednak puściłeś iKloca w iMajciochy? Jak ja nie lubię takich opętanych fanbojów,którzy żyją w rezerwacie.. masakra jakaś… to właśnie takimi jak ty Hitler mógł wmówić wszystko co chciał,a oni łykali to jak małe pelikany.. jak można mieć takie klapki na oczach? :D proponuje odkręcić kurek albo kupić sznurek:D
Chodziło o przykład, że zastosowania decydują o przydatności urządzenia. Nie mają sensu dysputy o ogólnym zastosowaniu. Każdy ma swoje potrzeby i do nich musi dobierać sprzęt i oprogramowanie.
….ale głupi ci Rzymianie.
dobre bo dowciapne :) i jak fajnie prowokujące – serio mi się spodobało a tak „na poważnie” – ludzie jedzcie gó…no, miliony much nie mogą się mylić (to w temacie MC, które sam hipokrytycznie czasem „wsuwam”)
Faktycznie masz rację Norbi. Apple robiło to lepiej.
W jednej kwestii się mylisz.
Płynność działania w odniesieniu do Nexusa.
Miałem nexusa 4 (LG/Google) – i niestety ale czasami zdarzały mu się zamulenia. Nie wspominając o zawieszeniach się aplikacji.
W iOS tego nigdy nie uświadczyłem.
No i ostatecznie używam Win :)
Ja uświadczyłem i w androidzie i w ios7 nagminnie
zobacz tytuł – Robi, nie robiło
tu się niestety mylisz – McDonalds jest nastawiony na niską cenę i duża sprzedaż. Apple odwrotnie, wysoką cenę i marżę przy założeniu niższej sprzedaży
Rewolucji nie robi się co roku, trzeba rozwijać system i otoczenie. W tej chwili Android nie jest żadną ewentualnością. Ciągle w nim wszystko działa o wygląda jak w niedopracowanej wersji beta.
Właśnie widzę wdarł ci się mały błąd.
;)
Myle sie, ze applowe nowinki beda sie dobrze sprzedawac? Czy ze McDonaldsowe hamburgery dobrze sie sprzedaja?
Wszystko, czyli co? Stabilnosc lepsza niz iOS to wynik niedopracowania?
Niestety jesteś bardzo nieobiektywny
Hola hola, premiery jeszcze nie było ;)
Samsung i LG stworzyło wygięte smartfony, z wygiętymi ekranami. Po co? „Because we can”. Czy to dodało jakiejś funkcjonalności? Nope.
Apple już dawno mogło wprowadzić wiele rozwiązań, typu większy ekran, śledzenie wzroku czy obsługa machaniem ręką prze telefonem (przed telefonem który trzymasz w drugiej ręce – najbardziej absurdalna funkcja telefonu jaką znam :P). Tylko po co? Ta firma ma akurat ten komfort, że nie musi wrzucać w obudowę wszystkiego co wymyśli, w zamian koncentruje się na naprawdę przydatnych rozwiązaniach. Właśnie dlatego, że to ją gonią a nie ona goni.
W jednym się z Tobą zgodzę – jeśli wprowadzą ekran 4,7″ to faktycznie dlatego, że rynek tego oczekuje. Jest to niewygodne i nie podoba mi się. Mam jedynie nadzieję, że „Apple (z)robi to lepiej”.
no dobrze, ale co to ma do mojego komentarza? We wszystkim masz rację, apple jest staranne(chociaż nie wystarczająco pod względem software) ale już nie innowacyjne. Bo według niektórych (w tym Norberta) to że Apple nie wprowadza żadnej rewolucji oznacza że „rewolucji nie robi się co roku”, a gdy ktoś inny próbuje tworzyć nowe rozwiązania (akurat wygięte ekrany są na prawdę bez sensu ten przykład porzućmy) to wszyscy mówią że to tylko niepotrzebne funkcje żrące baterie. Ciekawe co powiedzą jak się okaże że w iOS8 będzie multiwindow na iPadzie
Noo… tak.
Stabilność systemu jest kwestią jest dopracowania.
I odwrotnie – NIESTABILNOŚĆ systemu jest wynikiem jego NIEDOPRACOWANIA.
A jak jeszcze połączymy to z ogromną ilością różnych konfiguracji => wychodzi z tego Android.
I nie, nie mam nic do Androida, bo jako otwarty system jest OK.
Norbi => z tym, że Apple wbrew wszystkiemu w naszym kraju sprzedaje się dobrze :)
Jestes pewny, ze piszac o niestabilnosci nie masz na mysli iOS?
http://www.technobuffalo.com/2014/03/27/android-kitkat-crashes-way-less-than-ios-7-1-study-claims/
Tak. Nadal wiem co piszę :)
Pomijam Lumie 1020, mam IP5 + IP4s + GalaxyS5 + Nexusa 4.
Nie miałem ani jednego crasha (pomijam apki z Cydii) na iOS, podczas gdy na niezrootowanych androidach średnio raz na 2-3 dni jakiś crash wystąpił.
Wszystko o czym piszę – opieram o własne doświadczenie – nic więcej.
Ktoś gdzieś może i testował i wyszło mu, że iOS się sypie więcej.
Tylko jakie to ma odzwierciedlenie w moim przypadku?
Takie, ze nijak sie maja skromne personalne doswiadczenia do wyrazania autorytatywnych opinii o systemie jako calosci. Rownie dobrze moglbym stwierdzic, ze caly iOS jest do dupy, bo kilka razy mi sie wysypal.
No i dokładnie masz do tego prawo :)
Tylko ten iOS musiałby Ci się sypać na 2-3 różnych urządzeniach… :) A tak się nie dzieje..
Mam prawo do publicznego dorabiania ideologii wedle wlasnego widzimisie? Musialbym miec Norbert na imie.
Nie jestem az takim masochista, by popelniac te same bledy kilkukrotnie, skoro z jednym z urzadzen dogadac sie nie szlo.
Mam nexusa 4 od roku, nexusa 7 2013 od 6 mc. Nie wiem co to lag. Resetu albo freeza nigdy na oczy nie widziałem. Nexus 7 chodzi od pierwszego uruchomienia do dzisiaj. A tobie nexus co 2-3 dni się craszuje ?? To wymień póki masz na gwarancji bo coś jest z nim nie tak
Nie rozumiesz.
Nikt nie mówi o ideologiach… :E
W takim razie powiedz mi jak to nazwiesz:
1) mam 2 iPhony (ale żaden nie jest moim głownym telefonem) – i w calej mojej historii wspolpracy z tym (iOS) systemem mialem moze z 5 zwiech.
2) na chwile obecna mam rowniez 2 telefony z Androidem (moja zona tez ma dwa) + mialem wczesniej z 5 innych modeli – i w kazdy (czyli na wielu wersjach androida) mialem po kilka zwiech miesiecznie (powiedzmy 6 miesiecznie => przelicz sobie w skali roku i przemnoz razy ilosc telefonow).
Podobna sytuacja:
Masz samochod firmy „FORD, np. Mondeo”, ok jak masz jedna sztuke i CI sie sypie – nie mozna mowic o calym mondeo ze jest do niczego.
Ale, masz 6 mondziakow z rzedu i w kazdy „ZAWSZE” pada CI to samo (np, czujnik polozenia walu korbowego) – to juz nie jest przypadek, prawda?
Pozniej po mondziakach przesiadasz sie np na JEEPa – i tam juz takich nagminnych awarii nie ma.
Wynik? Mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi….
Nie do końca tak.
Crashuje się jakaś APLIKACJA na androidzie (przypominam: bez roota).
Android co najwyzej czasami mysli chwile dluzej przy jakiejs operacji (np przejscie w kontaktach gdy mam ich okolo 460).
Na iOS to nie wystepuje.
A to nie mam pytań, ale to już wina twórcy aplikacji a nie androida. Sam gram nagminnie w eage od empire i crashe występują ale co się dziwić jak co 2 dzień jest aktualizacja i zawsze coś jest spartolone. Sam system chodzi jak burza. Urzywanie nexusów to czysta przyjemność. Pozdrawiam
Skoro uzywasz jakiejs niedopracowanej aplikacji, zmien ją na inna. I nie mieszaj do tego systemu.
Zawiesza sie ktoras z systemowych czy preinstalowanych aplikacji? Jezeli nie, analogia z samochodami nietrafiona.
Nazwe to tak, jak nazwalem poprzednio: proba rozciagania skromnych doswiadczen na ogol zjawiska. Ale skoro podkreslasz aspekt ilosciowy jak dajacy prawo do wyrazania opinii ogolnej, przeanalizuj raport dostepny pod adresem, ktory poprzednio zamiescilem. Znajdziesz tam statystyki zebrane z welokroc wiekszej proby,
Ale to też po części jest wina ekosystemu. Dopuszczają do użytku PŁATNĄ aplikację która się zawiesza. :/
Rece opadaja. Google nie ma fizycznych mozliwosci, by testowac wszystkie, oferowane za posrednicwem Play Store, aplikacje niezaleznych deweloperow, na wszystkich mozliwych konfiguracjacjh sprzetowo-programowych, to raz. A dwa, Google nie stosuje zamordyzmu ala Apple, ktorego sklep, pomimo wysilkow i latwo policzalnej ilosci kombinacji hardware-software, rowniez zawiera aplikacje zle napisane, niestabilne, jak i potencjalnie niebezpieczne.
Co ma STABILNOSC SYSTEMU do jakosci dostepnych aplikacji, doprawdy nie wiem.
A czytaliście może o tym pomyśle apple? http://www.chip.pl/news/wydarzenia/prawo-i-polityka/2014/05/apple-pomoze-policji-w-ukrywaniu-jej-brutalnych-dzialan
No dla mnie jako dla końcowego konsumenta ma znaczenia.
Jak mam opcje: wybrać coś na Androidzie – co będzie wywalać błędy (nawet jak za to zapłacę) – albo wybrać iOS – gdzie zapłacę ale ZAWSZE działa – wynik jest prosty.