Czy zegarki Android Wear to konkurencja dla Apple Watch?

Najważniejsza gadżetowa informacja dnia, a może tygodnia to potwierdzenie powtarzanych od dawna plotek o oficjalnym wsparciu zegarków z Android Wear na iOS. W jednej chwili użytkownicy iPhonów zyskali możliwość nabycia ogromnej ilość zegarków, które będą współpracowały z iOS. Każdy znajdzie coś na siebie, a sporo urządzeń jest naprawdę bardzo ładnych. Wsparcie dla tych zegarków wygląda dość podobnie jak w przypadku Pebble. Mamy więć oddzielną aplikację, którą możemy sterować zegarkiem oraz otrzymujemy na niego powiadomienia systemowe oraz możliwość używania Google Now – na filmie z The Verge dość dobrze jest to wytłumaczone. To niestety tyle i pewnie więcej nigdy nic nie będzie. Niestety Apple większą interakcję zegarka z systemem zostawiło tylko dla Apple Watch. Pewnie więc nigdy nie doczekamy się możliwości odpowiadania na iMessage, maile i komunikacji bezpośrednio aplikacji na zegarku z aplikacjami iPhone.
Jednak nawet takie jak obecnie wsparcie bardzo mnie cieszy. Smart zegarki stają się powoli bardzo popularnymi urządzeniami i im większa różnorodność tym lepiej. W końcu zegarek to biżuteria i element naszego stylu, a nie każdemu do wszystkiego musi pasować Apple Watch. To, że mamy oficjalne wsparcie dla Android Wear w iOS świadczy też o wysokich standardach w Apple. Zaraz po premierze Apple Watch plotkowało się, że Apple cofnie aplikację dla Pebble ze swojego sklepu. Zamiast tego pojawiła się aplikacja dająca możliwość używania z iPhone dziesiątków modeli zegarków, które już są na obecne na rynku. To będzie niewątpliwie spora konkurencja dla Apple Watch.
Czy Wy kupicie teraz zegarek z Android Wear? Czy zegarki Android Wear to konkurencja dla Apple Watch? Apple dopuszczając do takiej integracji najwyraźniej nie boi się konkurencji, pewnie wychodząc z założenia, że jak ktoś ma kupić Apple Watch to zrobi to niezależnie od tego czy będzie miał możliwość zakupu urządzenia innej firmy czy go nie będzie miał.

PS. Ja kupię.

Łączymy Moto 360 z iPhonem!

Od bardzo dawna kusi mnie zakup Moto 360, szczególnie mocno od czasu kiedy udało się go połączyć z iPhone. Po poniższym tekście, którego autorem jest Maciej Wilczyński myślę, że podjąłem decyzję o zakupie. Maciej to programista, geek i użytkownik iOS oraz Androida. Możecie znaleźć go na Twitterze.

Wielu osobom posiadającym iPhone’a — w tym mi — Apple Watch nie przypadł do gustu. Nie wyobrażam sobie noszenia brzydkiego, kwadratowego zegarka, na którym nie mogę nawet zainstalować ładnej cyfrowej tarczy. Z tego właśnie powodu jakiś czas temu zdecydowałem się na zakup Moto 360, która choć nie jest już najnowszym i najszybszym zegarkiem z Android Wear na pokładzie, zdecydowanie cały czas jest najładniejszym.

Czytaj dalej

Połączenie urządzenia Android Wear z iPhone

Sporo razy myślałem o tym dlaczego zegarków z Googlowym systemem Android Wear nie można łączyć z iOS, to przecież bez sensu. Google też chyba o tym myśli bo pojawiają się co raz przecieki, że będzie to możliwe. Niestety nikt nie wie czy na pewno i jeśli tak to kiedy. Na przeciw tym oczekiwaniom wyszedł @shiitakeo. Stworzył on narzędzie Android Wear Utility, które pojawiło się wczoraj w Cydii z repozytorium BigBoss. Oczywiście nasz iPhone musi być w trybie Jailbreak aby zainstalować to narzędzie (jest też szansa, że będzie taka możliwość bez JB, ale nie wiadomo kiedy), a do działania potrzebujemy też aplikacji na naszym zegarku. Jest ona dość często aktualizowana, a linka znajdziecie na profilu @shiitakeo.

Po sparowaniu zegarka z Android Wear z iPhone będziemy mogli na zegarku otrzymywać powiadomienia takie jak w centrum powiadomień na telefonie oraz będziemy mogli kontrolować odtwarzanie muzyki na naszym iPhone. Na razie to tyle, ale projekt jest mocno rozwijany. Kto ma do sprzedania Moto 360?

Android Wear z iOS

Zastanawiałem się nad tym kilka razy i byłem pewien, że to da się zrobić, bo dlaczego by się miało nie dać. Mohammad Abu-Garbeyyeh (odpowiada na pytania na Reddit) zmusił zegarek z Android Wear do współpracy z iOS. Co ciekawe nie wymaga to żadnej ingerencji w iOS bowiem wykorzystuje Apple Notification Center Service (ANCS). Czyli hack dotyczy jedynie zegarka z Andorid Wear i zmuszenia go żeby zachowywał się jak np Pebble. Oczywiście z powodu ograniczeń samego ANCS pozwala jedynie na pokazywanie powiadomień na ekranie zegarka, a nie sterowanie jego pracą. Nie wiadomo nic na temat ewentualnego upublicznienia tego narzędzia, ale już przeszukałem aukcje i jak tylko program się pojawi to kupuję Moto 360 :). Miałem ten zegarek kilka razy na ręku i naprawdę mi się podoba.

Cider aplikacje iOS na Androidzie

Kilku studentów Columbia University wpadło na genialny pomysł uzdrowienia świata. Stworzyli Cider czyli coś rodzaju platformy wirtualnej na Andorida, pozwalającej uruchamiać na tym systemie aplikacje napisane dla iOS. Projekt jest jeszcze w bardzo wczesnym stadium rozwoju i np nie pozwala aplikacjom iOS korzystać z kamery, odbiornika GSP czy modułu Bluetooth. Jednak podobno będą go dalej rozwijali. Na powyższym firmie możecie zobaczyć aktualne demo.

Projekt jest bardzo ciekawy, ale niestety ciekawy tylko z akademickiego punktu widzenia. Po pierwsze nigdy nie uda się zapewnić 100% wsparcia dla wszystkich aplikacji, po drugie nie uda się uzyskać odpowiedniej wydajności i po trzecie aplikacji dla Androida nie brakuje więc zapotrzebowanie niskie. To wszystko razem powoduje, że Cider raczej nie doczeka się publicznej wersji. Siła obu systemów jest właśnie w ich odmienności.

Mam dla Was zagadkę – dlaczego tak jest?

Screenshot_2014-05-02-18-44-03

zdjęcieMam dla Was zagadkę. Jest dość prosta, nie robiłem jakiś specjalnych zabiegów aby Wam utrudnić życie. Powyżej macie dwa zrzuty ekranu z tej samej gry – Real Racing 3. Zrzuty wykonano na różnych urządzeniach, jeden na topowym urządzeniu z Androidem, drugi na załóżmy topowym urządzeniu z iOS. Którzy zrzut to jakie urządzenie?

Zagadka bardzo prosta, bo tak naprawdę interesuje mnie coś innego. Dlaczego te zrzuty tak bardzo się od siebie różnią? Dlaczego na urządzeniu z gorszą grafiką gra potrafi przycinać? Dlaczego gorsza grafika jest na papierkowo lepszym urządzeniu? Pytam całkiem serio, czy ktoś zna odpowiedź?