Ciekawe programy z AppStore (iCloud) – Część 123

Oto proszę kolejny odcinek ciekawych aplikacji z AppStore.

Zaczynamy od najciekawszej moim zdaniem aplikacji dzisiejszego dnia (choć wszystkie są ciekawe) czyli FTP On The Go PRO. Już nazwa nam mówi dużo o tej aplikacji. Jest to iPadowo/iPhonowy klient FTP. Dzięki niemu będziemy mogli połączyć się z serwerami FTP. FTP, FTPS, SFTP oraz usługą iCloud. Przy każdym z tych połączeń mamy możliwość kopiowania plików, kasowania, zmiany nazw i podobnych typowych czynności. Warto zwrócić uwagę, że program potrafi korzystać z serwera iCloud dzięki czemu możemy wrzucić interesujący nasz plik do naszej prywatnej chmury i potem odczytać z innych urządzeń z tym programem*. Możemy też wysłać za pomocą aplikacji linka do tego pliku w iCloud, dzięki czemu będzie mogła go pobrać osoba z która chcemy się nim podzielić. Ale sama funkcjonalność klienta FTP to nie wszystko. FTP On The Go PRO pozwala na wyświetlanie i edytowanie plików HTML, CSS, JS, PHP, ASP oraz na podgląd plików  JPG, PDF, DOC, XLS, itp. Jeśli dodamy do tego możliwość wysyłania dokumentów mailem i wcześniejszego ich kompresowania to robi się nam całkiem zaawansowany kombajn do zarządzania plikami. Cena jest całkiem spora 7,99 Euro, ale naprawdę warto.

*Okazuje się dostęp do plików umieszczonych przez tą aplikację i inne aplikacjew iCloud da się bez problemu uzyskać też na każdym komputerze Mac z podpiętym tym samym kontem iCloud i zaznaczoną opcją synchronizacji Dokumentów. W tym celu trzeba udać się do ukrytego katalogu ~/Library/Mobile Documents, a można to zrobić wybierając w Finderze z menu „Idź” pozycję „Idź do katalogu …” i wpisując ~/Library/Mobile Documents. W tym katalogu wystarczy odszukać katalog danej aplikacji w przypadku FTP On The Go PRO katalog nazywa się u mnie „2BMBRVJB24~com~ftponthego”. Ten katalog zapewnia dwustronną komunikację z iCloud i naszymi urządzeniami z podpiętymi do tej chmury. Super! Czekam teraz na program ładnie tym zarządzający.

 

Ten program poznałem przypadkiem. Musiałem pobrać film z Youtube i móc go potem odtwarzać na moim iPhone bez dostępu do sieci. Szybki research po AppStore pokazał, że właśnie Downloader for iPhone, iPod touch and iPad jest najlepszy bo jaki jedyny to zrobił. Program jest bardzo prosty w obsłudze i wygląda trochę jak przeglądarka internetowa. Wpisujemy adres strony z której chcemy pobrać plik i czekamy, aż strona się załaduje. W zakładce link pojawią się odfiltrowane linki z danej strony, które możemy potem pobrać. Możemy też oczywiście kliknąć na każdy link sami i pobrać dany plik. Program jest dość sprytny pozwala np na rozpakowywanie pobieranych archiwum ZIP. Tego co w nim najbardziej brakuje to możliwości dzielenia się pobranymi plikami z innymi aplikacjami. Nie można np. wrzucić pobranego pliku do iClouda, co jak wiemy było by bardzo wygodnie. Program może nie jest idealny ale jako jedyny dobrze poradził sobie z pobieraniem filmów z YouTube. Zapomniałem dodać kosztuje 2,39 Euro.

 

AirCassette to może nie gra ale program z kategorii „Entertainment”. Ten program może nie robi nic bardzo pożytecznego ale jest świetnie wykonany i daje bardzo dużo wzrokowej przyjemności o ile wychowaliście się w latach 80. Program jest odtwarzaczem audio ale takim trochę innym niż standardowa aplikacji w iPhone lub iPodzie touch. AirCassette udaje odtwarzacz kasetowy. Na ekranie w czasie odtwarzania muzyki widzimy jakby taśmę magnetofonową poprzez przeźroczyste drzwiczki naszego „jamnika”. Widać obracające się kółka taśmy i nawijaną na nich taśmę. Przerzucenie utworu, znaczy przewiniecie taśmy do kolejnego utworu daje efekt taki jak powinno czyli kółka zaczynają się szybciej kręcić na chwile i przewijać taśmę. Brakuje chyba tylko jakiegoś efekty dźwiękowego w czasie tego przewijania. Do wyboru mamy wygląd 12 różnych kaset bardzo przypominających te kasety, których słuchaliśmy w młodości. Z technicznych rzeczy to AirCassette obsługuje odtwarzanie dźwięku poprzez AirPlay i działa w tle. Cena 1,59 euro jest warta sentymentalnego powrotu do lat młodości.

BRIEF – po polsku w Kiosku

Teoretycznie to powinien być temat na czwartek, ale tym razem nie ma co czekać. W iOS-owym Kiosku (Newsstand) pojawił się pierwszy magazyn w języku polskim, a jest nim BRIEF! Funkcjonalność gazety nie zmieniła się jakoś bardzo wybitnie ot po prostu wylądowała w ładnie uporządkowanym kiosku. Pojawiły się też automatycznie odnawiane subskrypcje, w których magazyn jest tańszy. Dla przykładu aktualne wydanie BRIEF kosztuje wydanie: 2,99 € w prenumeracie rocznej kosztującej 23,99 € wychodzi 1,99 € za wydanie.

Pamiętajcie tylko, że jeśli kupicie jakąkolwiek prenumeratę w AppStore to domyślnie będzie ona ustawiona tak, że automatycznie się  odnawia po upłynięciu jej ważności. Oczywiście można to odnawianie wyłączyć dla każdego z programów osobno w ustawieniach konta iTunes, ale trzeba o tym pamiętać.

Mam też taką mała osobistą uwagę odnośnie nie tylko BRIEFa ale i innych magazynów z Kiosku. Nie do końca wiem dlaczego tak jest i czy jest do błąd ale gdy pobieram wspomnianego BRIEFA, lub np WIRED i dochodzi pobranie do dajmy na to 20MB, ale iPad się automatycznie wyłączy to po ponownym włączeniu pobieranie zaczyna się od zera lub np 6MB. Kompletnie nie działa pobieranie w tle. Wkurza mnie to niemiłosiernie.

Ciekawe programy z AppStore – Część 122

No normalnie jestem z siebie dumny :) Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu ciekawe programy z AppStore pojawiają się w tydzień po poprzednich. Ale dziś okazja jest wyjątkowo wyjątkowa.

Oczywiście tą okazją jest program iMagazine, czyli iPadowa aplikacja do czytania jedynego „Makjuzerskiego” (prawa autorskie do słowa posiada Dominik) miesięcznika w Polsce. Na razie aplikacja jest dość prosta i po prostu pozwala na szybkie i łatwe czytanie iMagazine na iPadzie. Jest w niej trochę treści multimedialnych których papier tfuu PDF nie przyjmuje tak łatwo, ale ogólnie jest podobnie. Z czasem będzie się to jednak bardzo zmieniało. Czytanie jest klasyczne dla iPada czyli artykuł przewijamy góra/dół a przechodzimy do innego prawo/lewo. W najbliższym czasie możecie się spodziewać dużych aktualizacji programu na początek przejście do Kiosku (Newsstand), a potem dodanie funkcjonalności społecznościowych oraz wrzucenie numerów archiwalnych. iMagazine jest oczywiście bezpłatny.

Live Lock Screen for iOS5 – może nazwa jest trochę przydługa, ale program jest niezmiernie ciekawy bo w interesujący sposób obchodzi Applowe obostrzenia dotyczące aplikacji w AppStore. Dzięki Live Lock Screen możemy ustawić tak iPoda touch/iPada/iPhone’a aby co np. 10 sekund zmieniał tapetę kiedy telefon jest zablokowany. Niby taka funkcjonalność jest bardziej typowa dla programów z Cydii, ale tu programiści w sprytny sposób obeszli system. Po prostu aplikacja odtwarza muzykę, a muzyka odtwarzana w iPhone może posiadać obrazki, które są pokazywane w czasie odtwarzania przy zablokowanym ekranie. W przypadku tego programu te obrazki to mogą być nasze zdjęcia. Sama zaś muzyka może oczywiście grać, ale może być to tylko cisza. Sprytne? Moim zdaniem tak, cena 0,79 Euro.

Dziś gry nie będzie, ale będzie dodatek do gry. Nie wiem czy gracie w pokera, ale takiego pokera z prawdziwymi kartami i żetonami, a najlepiej jeśli te żetony kupiliście za prawdziwe Zł (wtedy wasze decyzje w grze są racjonalne). Ja uwielbiam i niestety zawsze kiedy gra więcej osób pojawia się problem zarządzania grą. Poker to gra momentami skomplikowana i dobre zarządzanie rozgrywką to podstawa. Z pomocą może przyjść iPadowa aplikacja Poker Board, która została napisana przez polskich programistów. Poker Board będzie pilnował czasu na jedną rundę, policzy wartość żetonów na stole, a opcje konfiguracyjne pozwolą na definiowanie wysokości blindów, wartości żetonów czy nawet tego do której rundy są dozwolony jest Re-buy. Cena to 1,59 Euro i warto ją wydać jeśli często grywacie w Pokera.

Kartka z Cards

Jestem pierwszym Polakiem, który wysłał do siebie, a potem otrzymał kartkę pocztową z Applowej aplikacji Cards ;)
Kartka doszła do mnie 8 dni po wysłaniu jej z aplikacji, czyli całkiem ładny rezultat bo pozwoli wysłać kartkę z wakacji i mieć szansę, że dojedzie do adresata przed nami.
Jest wydrukowana na bardzo fajnym grubym papierze, a kosztowała z wysyłką coś około 4 Euro. Na nasze potrzeby mamy możliwość personalizacji zdjęcia na głównej stronie kartki oraz tekstu wewnątrz. Niestety kartek nie da się wysyłać z terytorium Polski i aby jednak dało radę trzeba oszukać telefon, że znajdujemy się w innym kraju, czyli wyłączyć usługi lokalizacji dla programu Cards, potem wyłączyć moduł GSM, zmienić ustawienia regionalne np. na Wielką Brytanię. Czasem to wystarczy, a czasem trzeba jeszcze połączyć się z VPN w innym kraju z którego można wysyłać kartki.

Co ciekawe kartka fizycznie została wysłana z Republiki Czeskiej.

Ciekawe programy z AppStore – Część 121

Dzisiejszy 121 odcinek Ciekawych programów z AppStore będzie mocno dziwny. Wczoraj Apple wydało bardzo dużo różnych ciekawych programów i warto wspomnieć o nich choćby jednym zdaniem.

Find My Friends – dzięki temu darmowemu programikowi będziemy mogli sprawdzić gdzie znajdują się nasi znajomi, którzy pozwolili się nam śledzić. Program wygląda całkiem ciekawie, ale grono osób, którym pozwolę się śledzić będzie raczej ograniczone.
AirPort Utility – to, też zresztą darmowe narzędzie pozwoli nam konfigurować z poziomu iPada lub iPhone’a urządzenia sieciowe Apple. Będziemy mogli skonfigurować zarówno fabrycznie nowe urządzenia, jak i zmienić ustawiania już działających.
Cards – ten program niestety nie jest dostępny w polskim AppStore. Dzięki niemu możemy stworzyć na iPhone własne kartki pocztowe, które potem można szybko, prosto i całkiem tanio wysłać zwykła pocztą na cały świat. Właśnie wysłałem kartkę do siebie, dam znać kiedy dojdzie.
iTunes Movie Trailers – ten program również nie znalazł się w polskim AppStore, a szkoda bo jest bardzo ciekawy. Pozwala bezpośrednio z poziomu iPada lub iPhone’a oglądać trailery filmów. Wszystko w doskonałej jakości i rozdzielczości.

Pora też na normalnie opisany program, a jest nim SkyCash. To iOSesowy klient niezależnego od operatorów telekomunikacyjnych uniwersalnego systemu płatności przez telefon komórkowy. Aby skorzystać z SkyCask należy zarejestrować się w systemie, zainstalować na telefonie darmową aplikację i zasilić konto środkami pieniężnymi. Rejestracja oraz realizacja płatności mobilnych z wykorzystaniem tego systemu jest darmowa. SkyCask pozwala doładować kartę pre-paid, wypłacić pieniądze z bankomatu bez posiadania karty, rozliczać się ze znajomymi czy wspierać działalność instytucji pozarządowych. Mi jednak najbardziej spodobała się możliwość mobilnego płacenia za bilety komunikacji miejskiej czy bilety kolejowe. Nie musimy szukać kiosku, czy automatu z biletami. Bilet można kupić wszędzie, 24h na dobę, korzystając z iPhone’a z dostępem do Internetu. Dla mnie okazyjnie korzystającego z komunikacji to super opcja. Szkoda jedynie, że sama aplikacja nie jest najlepiej napisana.

Tank Hero to gra będąca wariacją na temat klasycznych „czołgów”. W grze dostajemy nasz mały wirtualny czołg i musimy niszczyć inne przechodząc z poziomu na poziom. Rozgrywka osadzona jest w trzech różnych, przyjemnych dla oka światach w 3D. Nie ma tu jednak żadnej przesady, grafiki jest tylko tyle, aby gra była ciekawa jednocześnie od odciągając od tego co najważniejsze czyli walki. Czołgiem sterujemy za pomocą dwóch palców, jeden z nich kontroluje ruch czołgu, a drugi kontroluje obrót wieżyczki. Może się to wydawać proste, ale kiedy robi się „gorąco” to palce łatwo mogą się pomieszać. Poszczególne poziomy różnią się od siebie poziomem skomplikowania labiryntów, ilością przeciwników oraz arsenałem dostępnych broni. Uwaga gra jest strasznie ciągająca, a kosztuje tylko 0,79 Euro.

Ciekawe programy z AppStore – Część 120

Cztery tygodnie!!! Takiej przerwy Ciekawe Programy z AppStore jeszcze nie miały. Już nawet nie będę obiecywał, że będę regularnie co tydzień, ale się wytłumaczę to przez to, że NIE pojawia się dużo ciekawych programów w AppStore oraz dlatego, że byłem na wakacjach.

Zaczynamy patriotycznie. Pierwsza aplikacja to Wybory do Sejmu i Senatu RP 2011. Program jest bezpłatny, prosty, mały i przynosi nam informację o wszystkich okręgach wyborczych w naszym kraju wraz z listami kandydatów. Dzięki niemu dowiemy się kto kandyduje w naszym okręgu z jakiej jest partii i gdzie się udać aby zagłosować. Program pozwala na wyszukiwanie po miejscowości, województwie lub nazwisku kandydata. Dzięki temu możemy wcześniej wybrać sobie kandydata i znaleźć w sieci jego pełny życiorys. Nie chcę moralizować, ale na wybory trzeba iść, jeśli się Wam ludzie z obecnej władzy/opozycji nie podobają to można np dać im pstryczka w nos i zagłosować nie na 1,2,3 na liście danej partii tylko na numer 9 :). Program oczywiście darmowy.
PS. czy ktoś wie dlaczego w przykładowym ekranie do tego programu są okręgi z mojego rodzinnego Garwolina?

Miesięcznik ZNAK to pismo ukazujące się od 1946 roku. Jest to, jak sami wydawcy piszą magazyn intelektualny o tematyce społeczno-kulturalnej wydawany w Krakowie przez Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK. Nigdy nie czytałem ZNAKu, możliwe, że nie jestem intelektualistą :). Teraz jednak nadarza się okazja bo ZNAK pojawił się w AppStore i jest to pierwszy magazyn wydany za pomocą systemu PressPad. Mała wzmianka o PressPadzie – to system półautomatycznego, szybkiego składu gazety/magazynu według ustalonego wcześniej szablonu. Sam magazyn jest bardzo prosto złożony, dwie szpalty tekstu, praktycznie 0 zdjęć, strony wypełnione czasem tylko kilkoma linijkami tekstu. Nie wczytywałem się w treść, ale pewnie jest bardzo dobra, a oszczędny skład może przypaść do gustu tym, który szukają głównie treści. Ja chyba nie jestem w „targecie” tego magazynu, ale bardzo podobają mi się za to cztery rzeczy, podana cena magazynu w polskich złotych 3,9 za numer (czyli 0,79 Euro), możliwość przeczytania fragmentu przed zakupem, działanie na iPadzie i iPhone oraz Facebookowe komentarze do artykułów.

Oczywiście największy problem miałem z wyborem gry. Do czasu kiedy nie znalazłem DrawRace 2. Grę w wersji pierwszej opisywałem już ponad dwa lata temu, wersja druga jest dużo dużo lepsza. Gra jak sama nazwa mówi, to przykład gier z gatunku Line Drawing. W tym przypadku ścigamy się samochodami po różnych torach, ale ścigamy się trochę w ciemno, czyli rysujemy palcem po ekranie optymalną linię jazdy po której potem wystartuje nasz samochód i dopiero potem go startujemy. Wciąga to niesamowicie i można się „zarysować” na długie godziny. W stosunku do wersji pierwszej „dwójka” posiada zdecydowanie lepszą grafikę w rozdzielczości Retina, wersję HD dla iPada oraz magiczny przycisk TURBO. Ten przycisk daje nam wpływ na rozgrywkę po narysowanej już linii. Po jego wciśnięciu samochód dostanie przysłowiowego kopa, ale uwaga, bardzo łatwo można wypaść wtedy z trasy. Mi najbardziej przypadła do gustu wersja dla iPada, grywalność jest wręcz obłędna. Cena to 0,79 Euro dla iPhone i 2,39 dla iPada.
PS. Wiecie, że we francuskim AppStore wśród gier dla iPada 9  tytułów z pierwszej 10 to Gry od EA.