Payleven – płatności kartą autoryzowane na iPhone

Wczoraj w jakimś serwisie zobaczyłem reklamę firmy Payleven. W reklamie główną rolę grał iPhone wiec mnie zaciekawiła. Cóż to jest ten Payleven? To system oferujący autoryzację płatności kartami kredytowymi bezpośrednio z iPhone’a, iPada lub urządzeń z Andoridem (nie wszystkich – to uwaga producenta nie moja :) ).
Podpisując jako przedsiębiorca umowę z firmą Payleven otrzymujemy pocztą darmowy czytnik kart kredytowych. Czytnik wpinamy w złącze słuchawkowe. Musimy jeszcze pobrać aplikację z AppStore lub Google Play. Potem w teorii ma być prosto, po wejściu do aplikacji wybieramy kwotę, przeciągamy kartę przez czytnik i prosimy Klienta o podpis. Na koniec zatwierdzamy transakcję i jeśli sobie tego życzy wysyłamy potwierdzenie na wskazany przez niego adres mailowy. Idealnie.
Jak wspomniałem terminal i aplikacja są darmowe. Nie ma też żadnego miesięcznego abonamentu na korzystanie z systemu. Jedyne opłaty to 2,95% + 35 gr od transakcji. Trochę dużo, ale u tradycyjnych operatorów płatności kartami jest chyba jeszcze drożej. 

Jestem bardzo ciekawe jak to będzie działało w praktyce. Często przydała by mi się opcja autoryzacji kartą bezpośrednio u klienta, bez czekania na przelew czy pobierania gotówki. Wczoraj podpisałem swoją umowę, zobaczymy jak to działa kiedy przyjedzie czytnik. Moje największe obawy budzi jedynie znaczek „Payleven działa z MasterCard i American Express”. Czyli co nie działa z Visa?  Jeśli jednak nie mają i nie będą mieli umowy z Visą to cały system jest średnio przydatny.

Przejściówka ze złącza Lightning na czytnik kart SD

Zostańmy w temacie czytników kart SD do iPada :). Czytnik ten w wersji dla iPadów ze złączem docka był dostępny w pakiecie zwanym iPad Camera Connection Kit. Kosztował on chyba 129 zł i w skład wchodziły dwie przejściówki. Jedna to był właśnie czytnik SD, a druga to przejściówka na złącze USB do podłączenia np aparatu i nie tylko. Teraz się to zmieniło i ze złączem Lightning są to dwa oddzielnie sprzedawane produkty. Niestety każdy z nich kosztuje 119 zł, choć ich funkcjonalność się nie zmieniła. Niestety zmieniła się zaś ich fizyczność. Poprzednio były to przejściówki wpinane bezpośrednio w złącze docka, teraz czytnik SD i przejściówka są na kablu o długości około 10 cm. Wygląda to przynajmniej niefajnie. Trzeba jednak przyznać, że w codziennym użytkowaniu taka przejściówka na elastycznym kablu jest wygodniejsza niż włożona bezpośrednio w złącze.

Jeśli macie już iPad Camera Connection Kit i chcielibyście używać urządzeń wchodzących w jego skład z iPadami ze złączem Lightning to rozwiązaniem dla Was jest przejściówka z Lightning na stare Dock. Działa ona z iPad Camera Connection Kit bez najmniejszego problemu.

Tak się używa iPada

Tak się używa iPada - Robert KubicaCzasem lubię takie okresy gdy niewiele się iDzieje. Szczególnie kiedy dziecko ma zapalenie ucha, śpi po 4 godziny na dobę i to w ciągu dnia – w nocy najchętniej nie śpi wcale. Nawet gdyby w weekend wyszedł iOS 7 i nowy okrągły iPad i tak bym o tym nie napisał. Na szczęście była cisza i mogę napisać o bardzo luźnym temacie.
Na blogu powrotroberta.blogspot.com znajdziecie zdjęcie, które widzicie po prawej. Zostało zrobione w piątek w czasie trwania rajdu Trofeo Aci Como. Jak widzicie Robert ma w ręku iPada (2G lub 3G) z podpiętym czytnikiem kart SD. Początkowo myślałem, że ogląda zdjęcia z rajdu, potem ktoś mi zasugerował, że to pewnie film z kamery onboard. Dziś w jakimś wywiadzie Robert sam to w sumie potwierdził mówiąc mniej więcej tak:
„Po analizie zapisów z kamery pokładowej zobaczyłem, że w niektórych momentach w rajdówce zrobiłem rzeczy, o których w ogóle nie myślałem, że będę w stanie zrobić”
Pewnie właśnie to oglądał na iPadzie, a piszę o tym bo to idealny przykład na to jak iPad może się doskonale przydać w terenie.

PS. Dodam jeszcze tylko :), że na Androidzie nie było by to takie proste, moja rozmowa, która właśnie trwa na Twitterze udowadnia, że niewiele osób wie jak to działa, są różnice między urządzeniami i padają dziwne hasła jak rootowanie lub magiczne kabelki. Do iPada kupujesz czytnik i już.

Kabelki Lightning No Name

Tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie tak samo z kabelkami Lightning No Name. Są tanie i dobre bo są dobre i tanie. Dostałem dziś od dystrybutora CSOP pierwsze dwa kabelki Lightning No Name. Kabelki pochodzą od różnych nieznanych producentów, ale wyglądają prawie identycznie poza mała różnicą w kolorze kabelka. Kabelki działają bez problemu, można je wpinać zarówno jedną jak i drugą stroną. Działa ładowanie, działa synchronizacja jednym słowem dla iPhone’a 5 lub iPada mini zachowują się zupełnie tak jak kabelek oryginalny. Mają nawet taka samą długość. Ten No Name jest oczywiście zdecydowanie gorzej wykonany niż Applowy odpowiednik, co miało jednak jedną dobrą stronę. Jaki jest sens kupować kabelek nieznanego producenta, oczywiście kasa :) Ten od Apple kosztuje 85 zł ten który testowałem 50 zł – na aukcji CSOP pojawią się w weekend. To spora różnica, a skoro działa…

Jaka jest dobra cecha słabego wykonania … łatwo można dostać się do środka wtyczki Lightning i zobaczyć co się kryje w środku. Mamy tam dwa układy, jeden po jednej stronie płytki, drugi po drugiej. Jeden większy, drugi mniejszy. To bardzo interesujące, że jeszcze żaden z producentów współpracujących z Apple  mimo autoryzacji, dostępu do dokumentacji itp, nie ma w sprzedaży żadnego urządzenia ze złączem Lightning, ale dziwni chińscy producenci już je mają.

Zasilacz USB 12 W szybciej naładuje iPada

Dwa dni temu po konferencji Apple pojawił się w ich sklepie nowy mały produkt, czyli zasilacz USB o mocy 12 W. Można go kupić jako akcesorium kosztujące 85 zł, ale będzie też dostarczamy w pudełku z iPadem 4 generacji. Poprzedni zasilacz miał moc 10W. Ludzie Apple potwierdzili serwisowi 9to5mac.com, że będzie on szybciej ładował iPada, ale tak naprawdę nie wiedzą ile to szybciej wynosi. Jako, że zasilacz jest dostępny od ręki w Apple Store Online to myślę, że po weekendzie będę mógł Wam podać w konkretnych wartościach o ile krócej będzie się ładował iPad. Mam nadzieje, że wzrost będzie zauważalny bo ładowanie iPada o 0 do 100% to długi proces.

Nowe akcesoria Lightning od Apple

Dziś przetestowałem przejściówkę Apple z Lightning na stare złącze Dock i niestety nie jest kompatybilna z wieloma akcesoriami. Dlatego pewnie, jak możemy przeczytać na 9to5Mac, Apple zaprezentuje na wieczornej konferencji nowe akcesoria ze złączem Lightning.

Na liście są cztery produkty:
– Lightning to USB Camera Adapter – czyli złącze do bezpośredniego podłączania aparatów, ale także np mikrofonów i klawiatur – cena 29$
– Lightning to SD Card Camera Reader – czyli czytnik kart SD na nowym złączu – cena 29$
– Lightning to VGA Adapter – wyjście obrazu w standardzie VGA – cena 49$
– Lightning to Digital AV Adapter – wyjście obrazu i dźwięku w standardzie HDMI – cena 49$

Na liście mamy jeszcze 12W zasilacz, do tej pory było 10W. Może to sugerować, że nowy iPad mini lub nowy iPad trzeciej generacji rev 2 potrzebuje więcej prądu aby się naładować.