Świat się lubi zmieniać, kiedyś ludzie dążyli do minimalizowania komórek – jak ja się kiedyś zachwycałem się Nokią 8810. Teraz odwrotnie. Telefony mają być jak największe, a producenci prześcigają się w prezentacjach lub planach prezentacji modeli z coraz to większym wyświetlaczem. Modele z ekranem 6″ niedługo nie będą dziwiły. Apple swoim zwyczajem nie mówi nic więc za Apple mówią inni. Słyszymy o nowych generacjach iPhonów z coraz to większymi ekranami o coraz to dziwniejszych nazwach. Ostatni HIT to iPhone z ekranem 4,8″ o szalenie interesującej nazwie Math.
Jak dla mnie to nic nadzwyczajnego. Znów byłoby, że Apple kopiuje Samsunga Note ale robi to gorzej bo ekran mniejszy. Apple aby naprawdę zadowolić wszystkich musi zrobić coś naprawdę imponującego, co więcej taki produkt już ma w swojej ofercie, wystarczy dodać głośnik i mikrofon :) . Taki iPadophone z ekranem 7,9″ to byłoby COŚ. Myślę, że nawet ortodoksyjni fajni Androida padli by na kolana. Fakt, że nie groziło by im nic za to ze strony innych fanów Androida bo przecież zza takiego iPadophone twarzy nie widać.
PS. Nie wiem czy to tak działa ale zastrzegam sobie nazwę iPadophone – tak na wszelki wypadek.