Tak wygląda grawer na czarnym iPadzie mini

Zastanawiałem się ostatnio jak wygląda wygrawerowany napis na czarnym iPadzie mini. Jeśli również chcieliście zamówić takiego iPada, a nie wiedzieliście jak wygląda wygrawerowany napis to rzućcie okiem na zdjęcie. CSOP czyli dystrybutor różnych iGadżetów zamówił sobie właśnie wersję z grawerem. Podobno pod palcem jest nie wyczuwalny. Mi się podoba. Szkoda, że sam takiego nie zamówiłem.

Kilka słów o iPadzie mini LTE znaczy bez LTE

Wczoraj przyjechał do mnie iPad mini LTE a dokładnie model A1455. Czyli taki, który według metryczki producenta obsługuje częstotliwości LTE jakie są używane w Europie czyli głównie 1800 MHz. Uboczną ale jakże ważną funkcjonalnością w tym modelu jest obsługa lokalizacji GPS. Jeśli chcecie wykorzystać iPada jako system do nawigacji, z racji wielkości nadaje się do tego dobrze to pamiętajcie aby kupić właśnie wersję z modemem. Karty SIM jakie pasują do tego modelu to podobnie jak w przypadku iPhone 5 – Nano SIM. Jeśli Wasz operator takiej nie daje to zawsze możecie przyciąć do tego rozmiaru dużą kartę SIM. Z wyglądu iPad ten różni się od wersji bez modemu jedynie szufladką na karty SIM oraz plastikową osłoną anteny w górnej części obudowy.

Teraz powtórzmy mantrę: W Polsce mamy dwóch operatorów którzy świadczą usługi LTE na paśmie 1800 MHz – Cyfrowy Polsat oraz Plus. Żadna z tych sieci nie ma podpisanej umowy z Apple co skutkuje tym, że LTE na iPadzie w tych sieciach nie będzie działało – w Europie są tylko dwie sieci mające taką umowę i LTE. Zwykła transmisja danych 3G oczywiście będzie działała normalnie. Robiłem próbę i z Polsatem i z Plusem i zawsze to samo, brak możliwości włączenia LTE w ustawieniach. Próbowałem różnych sztuczek, wgrywałem ustawienia operatora z unlockit.co.nz i nic. Ciągle tylko 3G. To jest jednak bardzo szybkie bowiem działa w standardzie HSPA+/DC-HSDPA. Transfery rzędu 20Mb/s są jak najbardziej możliwe.

Co więc dalej? Są dwie drogi. Pierwsza to uruchomienie LTE w Orange oraz T-Mobile. Obie sieci mają autoryzację Apple, obie też startują w przetargu na sieć LTE w paśmie 1800. Przetarg ma być rozstrzygnięty jeszcze w tym roku, choć słyszy się, że jest źle rozpisany od strony technicznej, więc nie wiadomo jak to będzie i kiedy te sieci zaczną świadczyć takie usługi. Obawiam się, że jeśli dojdzie do tego jeszcze autoryzacja Apple dla LTE to może być to w okolicach iPada mini trzeciej generacji :).
Druga droga to wspomniany serwis unlockit.co.nz. Skoro potrafią stworzyć dobrze podpisane ustawienia operatora to istnieje możliwość, że podglądając ustawienia operatora dla sieci z LTE, stworzą też taką możliwość w parametrach dla sieci nie autoryzowanych. Będę w najbliższych dniach mocno śledził ten serwis.

iOS 6.1 beta 3

W ręce developerów wpadła właśnie trzecia już wersja beta systemu iOS 6.1 build 10B5117b. Jest dostępna jako uaktualnienie z poziomu urządzania lub do pobrania ze stron developerkich Apple. Właśnie ją pobieram na moje urządzenia i będę pisał o zmianach w aktualizacjach wpisu. Oficjalnie w tej wersji mamy tylko poprawki błędów i drobne uaktualnienia.

Zauważone zmiany:

– po instalacji musimy przejść przez proces aktywacji iCloud, czuli wpisać hasło :)
– iPhone 5 dostał nowy baseband  3.04.12, poprzednio 3.04.01
– iPad trzeciej generacji też dostał nowy baseband 2.3.00 poprzednio 2.2.01
– w iPhone 4S baseband zmienił się z 3.2.00 na 3.3.00
– UWAGA w iPadzie trzeciej generacji pojawiają się nowe ustawienia operatora niestety w przypadku T-Mobile, uaktualnienie nie dochodzi do skutku, a przez to nie działa modem, nie wiem jak w innych sieciach
– wersja ta wygaśnie 28 grudnia

O dostępności LTE w iPhone/iPad decyduje Apple nie operator

Sporo wczoraj i dziś pojawiło się newsów o możliwości używania LTE w iPhone 5. Odpowiedzialny za zamieszanie jest operator Swisscom, który poinformował, że funkcje transmisji LTE są uruchamiane przez Apple po przetestowaniu urządzenia w danej sieci. Uruchomienie odbywa się poprzez aktualizację oprogramowanie.

Spodziewałem tego od dawna i pisałem o tym przy próbie uruchomienia LTE na iPhone 5 w sieci Plus oraz Cyfrowy Polsat. Oczywiście się to nie udało :) Jak to wygląda w praktyce? Ci operatorzy którzy nie mają podpisanej umowy z Apple działają na standardowych ustawieniach operatora tak zwanych „Carrier”, które mają domyślenie wyłączone LTE. Operatorzy, którzy mają podpisane umowy mają swoje własne ustawienia np dla T-Mobile jest to aktualnie ustawienie „T-Mobile.pl 13.0”. Apple pozwalając na transmisję LTE wysyła po prostu nową wersję ustawień z włączoną funkcją. Jak pewnie niektórzy z Was wiedzą ustawienia operatora można wgrać również ręcznie. Teraz więc trzeba tak spreparować i wgrać ręcznie ustawiania operatora aby miały włączone LTE. W tym celu trzeba dostać w swoje ręce plik z ustawieniami od jakiegoś operatora mające LTE i na jego podstawie stworzyć ogólne ustawienia „Carriers”.

Niestety też mimo moich początkowych nadziei, z iPadem mini/iPadem 4G z LTE będzie tak samo. Jak wjedziemy głęboko w informacje pisane drobnym druczkiem o technicznych szczegółach tych modeli, to trafimy na stronę www.apple.com/ipad/LTE, a tam na listę operatorów u których działa LTE. Z Europy mamy tam tylko Niemcy – Deutsche Telekom oraz Wielka Brytania – EE. Mój iPad mini z LTE w środę będzie u mnie. Zaczynam wtedy zabawę w odpowiednie spreparowanie pliku z ustawieniami operatora aby zobaczyć napis LTE obok napisu Plus :). Oczywiście to sztuka dla sztuki bo inne systemy transmisji danych obecne w iPhone 5 czy też iPad czyli HSPA+ czy DC-HSDPA mają i tak większe możliwości niż to co dać nam może operator. W Warszawie w T-Mobile transmisje rzędu 30 Mb/s osiągam bez problemu, to więcej niż nie jedna siec LTE na świecie w tym nasze rodzime.

Przejściówka ze złącza Lightning na czytnik kart SD

Zostańmy w temacie czytników kart SD do iPada :). Czytnik ten w wersji dla iPadów ze złączem docka był dostępny w pakiecie zwanym iPad Camera Connection Kit. Kosztował on chyba 129 zł i w skład wchodziły dwie przejściówki. Jedna to był właśnie czytnik SD, a druga to przejściówka na złącze USB do podłączenia np aparatu i nie tylko. Teraz się to zmieniło i ze złączem Lightning są to dwa oddzielnie sprzedawane produkty. Niestety każdy z nich kosztuje 119 zł, choć ich funkcjonalność się nie zmieniła. Niestety zmieniła się zaś ich fizyczność. Poprzednio były to przejściówki wpinane bezpośrednio w złącze docka, teraz czytnik SD i przejściówka są na kablu o długości około 10 cm. Wygląda to przynajmniej niefajnie. Trzeba jednak przyznać, że w codziennym użytkowaniu taka przejściówka na elastycznym kablu jest wygodniejsza niż włożona bezpośrednio w złącze.

Jeśli macie już iPad Camera Connection Kit i chcielibyście używać urządzeń wchodzących w jego skład z iPadami ze złączem Lightning to rozwiązaniem dla Was jest przejściówka z Lightning na stare Dock. Działa ona z iPad Camera Connection Kit bez najmniejszego problemu.

Tak się używa iPada

Tak się używa iPada - Robert KubicaCzasem lubię takie okresy gdy niewiele się iDzieje. Szczególnie kiedy dziecko ma zapalenie ucha, śpi po 4 godziny na dobę i to w ciągu dnia – w nocy najchętniej nie śpi wcale. Nawet gdyby w weekend wyszedł iOS 7 i nowy okrągły iPad i tak bym o tym nie napisał. Na szczęście była cisza i mogę napisać o bardzo luźnym temacie.
Na blogu powrotroberta.blogspot.com znajdziecie zdjęcie, które widzicie po prawej. Zostało zrobione w piątek w czasie trwania rajdu Trofeo Aci Como. Jak widzicie Robert ma w ręku iPada (2G lub 3G) z podpiętym czytnikiem kart SD. Początkowo myślałem, że ogląda zdjęcia z rajdu, potem ktoś mi zasugerował, że to pewnie film z kamery onboard. Dziś w jakimś wywiadzie Robert sam to w sumie potwierdził mówiąc mniej więcej tak:
„Po analizie zapisów z kamery pokładowej zobaczyłem, że w niektórych momentach w rajdówce zrobiłem rzeczy, o których w ogóle nie myślałem, że będę w stanie zrobić”
Pewnie właśnie to oglądał na iPadzie, a piszę o tym bo to idealny przykład na to jak iPad może się doskonale przydać w terenie.

PS. Dodam jeszcze tylko :), że na Androidzie nie było by to takie proste, moja rozmowa, która właśnie trwa na Twitterze udowadnia, że niewiele osób wie jak to działa, są różnice między urządzeniami i padają dziwne hasła jak rootowanie lub magiczne kabelki. Do iPada kupujesz czytnik i już.