Ciekawe programy z AppStore – Część 152

Dzisiejsze ciekawe programy będą bardzo nietypowe. Nie opiszę bowiem żadnego nowego programu a tylko aktualizacje tych, które już znamy.

Na dzień dobry idzie aktualizacja aplikacji do obsługi Facebooka. Jeśli kiedyś korzystaliście z niej to wiecie, że nie nadaje się … no po prostu do niczego się nie nadaje. Znaczy nie nadawała. Była tak beznadziejna, że na iPadzie oraz na iPhone korzystałem w webowej wersji tego serwisu. Dziś na szczęście pojawiła się jej nowa wersja oznaczona jako 5.0. Aplikacja została przepisana od nowa i naprawdę dało to rezultaty, nie dość, że wygląda lepiej to wreszcie działa szybko! Poprawiono praktycznie każdy aspekt aplikacji, począwszy od wyglądu, a skończywszy na obsłudze powiadomień. To co bardzo cieszy to wreszcie prawidłowa obsługa wklejanych linków, wklejają się one tak samo jak w wersji webowej na komputerze. Na takie aktualizacje zawsze czekamy.

Druga aplikacja, która doczekała się naprawdę dobrej aktualizacji to przeglądarka internetu Google Chrome, która w nowej wersji oznaczona jest jako 21.0.1180.77 – serio ma taki numerek :). Przeglądarka ta wreszcie wzbogaciła się o funkcje społecznościowe. Teraz możemy się dzielić przeglądaną stroną z użytkownikami Twittera, Facebook i Google+. Bardzo mi tego brakowało we wcześniejszych wersjach. Szkoda, że nadal nie można ustawić Chrome jako domyślnej przeglądarki w systemie. Wiem oczywiście, że to nie zależy od Google. Na szczęście pojawiają się aplikacje w których wewnętrznie możemy wybrać z jakiej przeglądarko korzystamy. Czekam na Tweetbota z możliwością wybrania Chrome. Chrome jest bezpłatne.

Gra, która dostała ostatnio fajną aktualizację to Angry Birds Space. Chłopaki z Rovio naprawdę dają radę. Czym teraz żyją wszyscy patrzący czasem w niebo? Oczywiście misją Łazika Ciekawość znaczy Curiosity. Ciekawość zdążyła zrobić dopiero pierwszy krok na Marsie, a zwariowane Świnie już ją ukradły. Najnowsza aktualizacja przynosi 2o nowych poziomów na czerwonej planecie. Na nowych poziomach będziecie mogli odkryć i wykorzystać do swoich celów najnowszego robota NASA. Za tą grą nigdy nie przepadałem, ale zdolności marketingowe developera są niesamowite. Jedyne czego im nie mogę wybaczyć to, że Angry Birds wersja Heikki dostępna jest tylko jako gra webowa. Cena Angry Birds Space 2,39 Euro dla iPada i 0.79 Euro dla iPhone. Aktualizacja oczywiście bezpłatna.

Ciekawe programy z AppStore – Część 151

Poprzednie 150 wydanie Ciekawych aplikacji tak mnie wpędziło w zadumę :), że znowu trzeba było czekać na kolejne, aż dwa tygodnie. Dziś będzie trochę nietypowo bo spełniam kilka życzeń różnych osób, nawet jak o to nie prosiły :)

Na początek Twitterowe życzenie Wojtka. Czyli jak z poziomu iPhone’a lub iPada uśpić Mac’a. Najlepiej bez konieczności instalowania żadnego softu na komputerze. Proszę bardzo oczywiście, że się da. Najlepszy będzie do tego kosztujący 0,79 Euro program iSleepNie wymaga on żadnego softu po stronie komputera, jedyne co trzeba zrobić to umożliwić zdalne logowanie na naszej maszynie. Potem odpalamy program, wpisujemy użytkownika i hasło i już. Jedyny przycisk służy nam do usypiania komputera. Proste i działa. Wojtku nie zapomnij potem zainstalować sobie np programu Netawake aby taki uśpiony komputer obudzić przez sieć :)

Teraz słowne życzenie kolegi Jarka. Problem jest taki. Ma on w domu router Wi-Fi firmy TP-Link, wiesza się niemiłosiernie, szuka sposobu jak go zdalnie zrestartować, nie ruszając się z miejsca i nie grzebiąc w szafce z kablami. Proszę bardzo do tego znakomity będzie program Reboot for TP-link router. Obsługa równie prosta co budowa cepa, czyli wpisujemy adres IP routera, użytkownika, hasło i uzyskujemy dostęp do klawisza REBOOT. Proste i działa. Aż dziwne, że podobnego softu nie znalazłem do routerów innych firm, czyżby one się nie wieszały?Reboot for TP-link router.Reboot for TP-link router.

Na koniec gra na życzenie – no dobra bez życzenia, ale pewnie się ucieszy że o nim wspomniałem – mowa o Januszu. Wrzucił on do jakiegoś medium społecznościowego informację o darmowej grze Logos QuizW grze musimy odgadnąć na podstawie mniej lub bardziej pozbawionego szczegółów Loga danej firmy, jej nazwę. Mamy do przejścia 9 poziomów, na każdym po kilkadziesiąt różnych logotypów. Na początku jest łatwo bo takie loga ja Pizza Hut czy Adidas wszyscy znają. Na kolejnych poziomach jest już znacznie trudniej. Ilu z was kojarzy chociażby logo BillaBong czy Dr. Pepper :). Na szczęście jeśli nie mamy pojęcia co to za logotyp to możemy dostać trzy podpowiedzi. Zabawa naprawdę wciąga.

Nowe złącze Dock będzie typu MagSafe?

Wielokrotnie pisałem, że będę krytykował Apple za zmianę złącza Docka w iPhone 6G. Będę krytykował, bo to zabija stworzony ekosystem i nie rozumiem tej zmiany i ogólnie nie chce, nie podoba mi się, za dużo mam sprzętów z tym złączem i koniec. Będę krytykował.
Nie wiem co miało by się zdarzyć żebym zmienił zdanie. Znaczy nie widziałem do tej pory, bo jeśli plotka podana przez www.nowhereelse.fr się sprawdzi to zmienię zdanie. Według tego serwisu ten metalowy owal na zdjęciu obok, dookoła nowego złącza Dock będzie służył do magnetycznego mocowania kabelka w tym złączu, czyli taka iOSesowa wersja złącza z MagSafe z MacBooków. Jakie zalety ma takie złącze nie muszę tłumaczyć żadnemu posiadaczowi MacBooka. Dla innych – samo się podłącza i odłącza niezależnie od orientacji kabelka.
No cóż wydaje się to wielce prawdopodobne, szczególnie, że zmiana złącza na nowe, 9-pinowe, znajduje swoje potwierdzenie w najnowszej becie systemu iOS 6. Nowe złącze oprócz tego, że 9-pinowe ma być też symetryczne, czyli będzie je można podłączyć niezależnie od ułożenia kabelka.

Pisząc o nowym złączu tak mnie naszło aby pomyśleć o tym do czego w chwili obecnej wykorzystujemy to złącze. Jako iFreak mam naprawdę dużo urządzeń z tym złączem. Nawet nie licząc kolekcji iPodów, to i tak jest ich sporo, stacje dokujące w każdym pomieszczeniu, różne ładowarki, złącze na karty SD, przejściówki na HDMI, systemy podłączenia w samochodzie. Naprawdę dużo tego. Tylko pytanie kiedy tego ostatnio używałem. Muzykę wysyłam do głośników przez AirPlay, obraz z iPada na Apple TV wyświetlam również przez AirPlay, synchronizację z iTunes robię bezprzewodowo przez Wi-Fi, a z innymi urządzeniami poprzez iCloud. Nawet w samochodzie z systemem audio łączę się przez BT, a nie kabelek ze złączem Dock. Jednym słowem praktycznie nie używam złącza docka, oprócz ładowania oczywiście. W dzisiejszych czasach to złącze jest coraz mniej potrzebne i pewnie wbrew moim obawom Apple wcale nie straci na zmianie złącza. Posiadacze starych iPodów będą używali starych akcesoriów, obecni złącza Dock używają coraz rzadziej i jeśli muszą to kupią przejściówkę, a nowi, nowi będą używali nowego złącza tyko ładowania dołączoną ładowarką.

iOS 6 beta 4 dostępny

Przed chwilą pojawiła się nowa wersja systemu iOS 6 beta 4 – tym razem dziwnie oznaczona na urządzeniach jako beta 3. Wewnętrzne oznaczenie to Build: 10A5376e. Co więc wiemy o tej wersji:

– po instalacji jako update musimy przejść wizard konfiguracyjny prawie jak przy pierwszym uruchomieniu
– rozwodu z Google ciąg dalszy, wylatuje aplikacja YouTube z systemu, ale ma podobno być dostępna jako zewnętrzna aplikacja w AppStore. Apple twierdzi, że to dlatego iż skończyła się im licencja na używanie aplikacji
– iPad trzeciej generacji dostał zupełnie nowy baseband 2.0.00 (poprzednio  1.7.06-2)
– iPhone 4S dostał zupełnie nowy baseband 3.0.00 (poprzednio 2.8.07)
– dodano nowe ustawienia prywatności dla Bluetooth, z możliwością kontroli programów wysyłających dane przez BT – to chyba oznacza możliwość wysyłania danych przez BT
– znacznie szybciej działa strumień zdjęć
– nowe ustawienia pozwalające programom mającym problem z pobraniem danych przez Wi-Fi na pobranie ich przez 3G – dzięki Michał Rz.
– wreszcie poprawnie działa wyszukiwanie miejsce przez SIRI, no z tym wyjątkiem, że ta restauracja Baszta na Puławskiej to nie istnieje od kilku lat :)
– można zrobić JB dla urządzeń na A4 na uwięzi tego softu metodą taką samą jak dla beta 3

Kilka słów na temat prasy na iPadzie

Odkąd pamiętam czytałem ogromne ilości prasy. Kupowałem całe stosy magazynów, które zajmowały w domu ogromne ilości miejsca. Nie mówiąc już o rachunkach z kiosku :) Większość nich była dla mnie tak interesująca, że najzwyczajniej w świecie szkoda mi było  wyrzucać przeczytane magazyny do kosza na śmieci. Niestety miejsce zawsze w końcu się kończy i trzeba cześć wyrzucić. Zostały tylko te najciekawsze, w większości to Classic Auto oraz Chronos. Prasa papierowa to też problem przy każdym wyjeździe. O ile jadąc gdzieś samochodem można zabrać ze sobą oddzielny plecak z gazetami, a ograniczeniem będzie tylko przestrzeń bagażnika, o tyle np. lecąc gdzieś samolotem dużym problemem będzie waga. Po pierwsze musimy to wszystko dźwigać po drugie linie lotnicze coraz częściej ważą również bagaż podręczny.

Wszystko zmieniło sie około roku temu. Wprowadzenie Newsstanda do iOS, oraz powstanie kilku polskich serwisów sprzedających elektroniczne wersje papierowych gazet (e-kiosk.pl, egazety.pl) spowodowało, ze coraz mniej kupowałem magazynów na papierze. W chwili obecnej zaś kupuje jedynie dwie pozycje czyli właśnie wymienione wcześniej Classic Auto oraz Chronos. Większość papierowych tytułów udało mi sie zastąpić cyfrowymi odpowiednikami, a z części zrezygnowałem zupełnie właśnie dlatego, że nie są dostępne w postaci cyfrowej. Jednym z tytułów z którego zrezygnowałem właśnie z tego powodu jest Playboy.

Czytaj dalej

Prototypy iPhone oraz iPada

Serwis www.theverge.com pokazał ogromne ilości zdjęć prototypów iPhone’a oraz iPada. Pochodzą one w większości z roku 2004 (to w temacie kopiowania przez Apple prototypu Sony z 2006 roku). Na zdjęciach możemy np zobaczyć prototyp oznaczony jako N90, czyli tak jak był oznaczony prototyp iPhone 4. Widać też fajny prototyp iPhone ze ściętymi rogami, oraz taki, który wygląda zupełnie jak iPod Classic tylko cały przód zajmuje duży ekran. Możemy wreszcie zobaczyć na ostatnim zdjęciu tył prototypu iPhone, który wygląda bardzo podobnie jak te z przecieków o iPhone 6G.
Ile ja bym dał aby mieć w swojej iKolekcji jeden z tych prototypowych modeli.