W tamtym tygodniu ciekawych programy z AppStore nie było bo żyliśmy tylko nowym iPadem 3G (trzeciej generacji). Dziś są aby trochę od niego odpocząć.
Zaczynamy od nowości dnia dzisiejszego czyli Sparrow. Jest to pierwszy niezależny klient pocztowy, który możemy znaleźć w AppStore. Swoją droga to nawet dziwne, że Apple go dopuściło. Sparrowa znać możecie z komputerów Mac. Wersja dla iPhone (dla iPada może będzie w przyszłości) kosztuje 2,39 Euro i wnosi zupełnie nową jakość jeśli chodzi o interfejs użytkownika. Program jest bardzo prosty w obsłudze i bardzo szybki, mówiąc szybki mam tu na myśli nie samą szybkość programu, a ergonomiczność interfejsu opartego na przesuwanych ekranach. Bardzo mi się też podoba możliwość dodawania załączników (zdjęć) bezpośrednio z pisanej wiadomości. Niestety mimo, że świetny to program nie zastąpi domyślnego klienta, gównie dlatego, że nie obsługuje powiadomień Push. Co więcej nie wiadomo czy w ogóle będzie w przyszłości. Inne wady to brak możliwości obsługi kont POP3 oraz brak polskiej lokalizacji.
Od zawsze byłem abonentem sieci Era i wcale mi się nie podoba re-branding na T-Mobile. Ten kolor różowy jest straszny. Jedyne co może cieszyć to aplikacja MiBOA. Jest to program dla Abonentów T-Mobile posiadających taryfy Rodzina, Nowa Era, Nowa Firma, Pakiet dla Biznesu. Dzięki niemu dostajemy z poziomu naszego telefonu dostęp do biura obsługi abonenta. Możemy tam własnoręcznie i bardzo szybko sprawdzić bieżące koszty, włączać lub wyłączać pakiety dodatkowych minut, smsów lub danych w Twojej taryfie oraz sprawdzać ich wykorzystanie. Można także zarządzać usługami dodatkowymi, włączyć roaming międzynarodowy. Fajnie rozwiązano logowanie do konta. Jeśli mamy aktywne połączenie internetowe GSM (nie Wi-Fi) to nie musimy podawać żadnych haseł, program automatyczne loguje nas do naszego konta. Aplikacja jest darmowa i ciągle rozwijana swoje sugestie i pomysły możecie wysłać na MobileApps@t-mobile.pl
iBomber Defense Pacific – to genialny sequel starego hitu. W nowym wydaniu jest niesamowicie grywalny i potrafi wciągnąć na wiele godzin. W grze wcielamy się dowódce wojsk, który ma zrobić wszystko aby obronić swoją bazę przez atakami wroga. Wróg może nas atakować z każdej strony, z ziemi, z wody i z powietrza. Do tego robi to falami. My musimy jak najwięcej fal przetrwać. W tym celu kupujemy i rozstawiamy w otoczeniu naszej bazy różnego rodzaju działa, armaty i karabiny. Możemy je stawiać tylko na ściśle wyznaczonych i ograniczonych ilościowo miejscach. Nasze elementy obronne działają automatycznie reagując na wroga, ale możemy też przejąc nad nimi kontrole. Grafika w grze jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, dźwięk ciekawy, a misji bardzo dużo. Świetnie wydane 2,39 Euro. Działa na iPadzie i na iPhone.