iPhone 5S – zaczynamy składanie?

Wiem, że już nie mogliście się doczekać kolejnych wpisów z cyklu „Składanie” :). Tym razem na tapetę wchodzi iPhone kolejnej generacji czyli domniemany iPhone 5S. Wszystko za sprawą zdjęć z serwisu www.etradesupply.com. Mamy tam zdjęcia z zewnątrz i od wewnątrz domniemanej obudowy iPhone 5S. Od wersji obecnej różni się ona nieznacznymi detalami, jak ułożenie otworów mocujących płytę główna, czy sposób mocowania do siebie części obudowy. Z zewnątrz różnic brak poza oznaczeniem modelu i IMEI jako XXXX – jakie zazwyczaj jest w prototypach.

Wszystko niby pasuje, następca iPhone 5 będzie prawdopodobnie wyglądał prawie identycznie jak on. Tak samo było z iPhone 3G i 3GS oraz iPhone 4 i 4S. Nie pasuje tylko szybkość tych wycieków, przecież iPhone 5 nawet nie zdążył się na dobrze zadomowić na rynku, a tu już kolejna generacja. I tak się właśnie zastanawiam, czy nikt nie pomyślał, że to wcale nie iPhone 5S tylko wczesny prototyp iPhone 5 :)

„Chińska” przejściówka ze złącza Lightning na stare Dock

Jakiś czas temu pisałem Wam o tym jak działa przejściówka ze złącza Lightning na stare Dock. Jeśli planujecie jej zakup to powinniście koniecznie przeczytać ten tekst. Dziś dzięki dystrybutorowi CSOP trafił do mnie tani „chiński” odpowiednik. Przetestowałem już zarówno tanie kabelki Lightning, jak i stacje dokujące. Wszystko działało w ich przypadku znakomicie – pomijając czasem toporne wykonanie. Z przejściówką Lightning na stare Dock jest trochę inaczej. Niby na pierwszy rzut oka wszystko działa OK, telefon się ładuje, synchronizuje, jest widoczny w iTunes. Jednak próba podłączenia go z ta przejściówką do jakiegokolwiek akcesorium ze złączem docka kończy się fiaskiem. Nie działa nawet odtwarzanie muzyki, nie mówiąc już o obsłudze akcesoriów za pomocą aplikacji z AppStore. Jednym słowem przejściówka przyda się w bardzo ograniczonym zakresie.

Możliwe, że za jakiś czas pojawią się przejściówki potrafiące więcej. Na razie uważajcie na to co kupujecie. Nie każdy będzie tak uczciwy jak CSOP i w opisie aukcji poinformuje o faktycznych właściwościach i ograniczeniach sprzętu. Ceny tej przejściówki u CSOP będą w okolicach 60 zł. Dodatkowo jednak uwaga dla Was. Patrzcie uważnie co kupujecie na Allegro, dostałem dziś od czytelnika link do aukcji z tanimi kabelkami Lightning. Sęk w tym, że koszty wysyłki listem priorytetowym był tam na poziomie wysyłki kurierem, więc cały zysk szedł się kochać :/.

O dostępności LTE w iPhone/iPad decyduje Apple nie operator

Sporo wczoraj i dziś pojawiło się newsów o możliwości używania LTE w iPhone 5. Odpowiedzialny za zamieszanie jest operator Swisscom, który poinformował, że funkcje transmisji LTE są uruchamiane przez Apple po przetestowaniu urządzenia w danej sieci. Uruchomienie odbywa się poprzez aktualizację oprogramowanie.

Spodziewałem tego od dawna i pisałem o tym przy próbie uruchomienia LTE na iPhone 5 w sieci Plus oraz Cyfrowy Polsat. Oczywiście się to nie udało :) Jak to wygląda w praktyce? Ci operatorzy którzy nie mają podpisanej umowy z Apple działają na standardowych ustawieniach operatora tak zwanych „Carrier”, które mają domyślenie wyłączone LTE. Operatorzy, którzy mają podpisane umowy mają swoje własne ustawienia np dla T-Mobile jest to aktualnie ustawienie „T-Mobile.pl 13.0”. Apple pozwalając na transmisję LTE wysyła po prostu nową wersję ustawień z włączoną funkcją. Jak pewnie niektórzy z Was wiedzą ustawienia operatora można wgrać również ręcznie. Teraz więc trzeba tak spreparować i wgrać ręcznie ustawiania operatora aby miały włączone LTE. W tym celu trzeba dostać w swoje ręce plik z ustawieniami od jakiegoś operatora mające LTE i na jego podstawie stworzyć ogólne ustawienia „Carriers”.

Niestety też mimo moich początkowych nadziei, z iPadem mini/iPadem 4G z LTE będzie tak samo. Jak wjedziemy głęboko w informacje pisane drobnym druczkiem o technicznych szczegółach tych modeli, to trafimy na stronę www.apple.com/ipad/LTE, a tam na listę operatorów u których działa LTE. Z Europy mamy tam tylko Niemcy – Deutsche Telekom oraz Wielka Brytania – EE. Mój iPad mini z LTE w środę będzie u mnie. Zaczynam wtedy zabawę w odpowiednie spreparowanie pliku z ustawieniami operatora aby zobaczyć napis LTE obok napisu Plus :). Oczywiście to sztuka dla sztuki bo inne systemy transmisji danych obecne w iPhone 5 czy też iPad czyli HSPA+ czy DC-HSDPA mają i tak większe możliwości niż to co dać nam może operator. W Warszawie w T-Mobile transmisje rzędu 30 Mb/s osiągam bez problemu, to więcej niż nie jedna siec LTE na świecie w tym nasze rodzime.

Spodnie kompatybilne z iPhone 5 :)

Rozumiem kompatybilne z iPhone 5 stacje dokujące, rozumiem pasujące obudowy nawet te zawierające w sobie aparat z matrycą 14MP, ale spodnie kompatybilne z iPhone 5 to już coś zupełnie odjechanego. Serbska firma WTFJeans stworzyła takie spodnie i sprzedaje je przez internet. Cały koncept jest niesamowicie przemyślany, począwszy od samego projektu poprzez jego reklamę i marketingowe podejście do tego produktu. Po pierwsze spodnie zostały zaprojektowane i są produkowane w Europie. Po drugie są doskonale przystosowane do iPhone 5. Mają na niego specjalną kieszonkę wyłożoną w środku Micro-fibrą, aby włożony telefon sam się czyścił. Po trzecie mają oddzielną kieszonkę na dysk USB, wreszcie po czwarte dostępnych będzie ich tylko 2GB czyli dokładnie 2048 par i ani sztuki więcej. Biorąc pod uwagę, że przy zamówieniu wybieramy nasz konkretny rozmiar to możemy przyjąć, że są szyte specjalnie dla Nas. Oczywiście przez internet nie dowiemy się jak będą leżały na Nas, ale firma obiecuje, że są zrobione z najlepszej jakości bawełny i zostały zaprojektowane tak aby wygodnie się w nich  siedziało przed komputerem. Wartością dodaną ma być to, że nasze pośladki będą w nich wyglądały seksownie :) Jedna para kosztuje nie mało bo 159$, ale wysyłkę na cały świat mamy gratis. Szkoda jedynie, że dżinsy są obecnie dostępne tylko dla facetów, firma obiecuje, że damskie wzory będą na wiosnę.

PS. Te spodnie to jeden z tych fajnych produktów, które można znaleźć w internecie. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że można je zamówić już teraz i tylko czekać na wysyłkę. Niestety wiele równie fajnych lub nawet fajniejszych produktów stara się pozyskać finansowanie poprzez Kickstartera, to oczywiście świetny sposób na sfinansowanie działalności. Mnie jednak taka droga dystrybucji niemiłosiernie wkurza, dowiaduje się o fajnym produkcie i potem muszę na niego czekać miesiącami, a w tym czasie pojawi się wiele podobnych lub fajniejszych. Ja chce kupić produkt natychmiast po tym jak się o nim dowiem, pod wpływem impulsu.

Tania stacja dokująca ze złączem Lightning

bardzo ciekawe czy, a jeśli tak to kiedy Apple pokaże własne stacje dokujące Lightning. Osobiście uważam, że ich nie będzie i będziemy skazani na lepsze lub gorsze produkty firm trzecich. Np takie jaka ta która wczoraj trafiła do mnie. Jest to tania stacja dokująca ze złączem Lightning, tania czyli kosztująca około 50 zł. Stacja wygląda podobnie do produktów Apple czyli jest to biały blok plastiku. Na tym niestety podobieństwa się kończą. Jakoś wykonania i jakość plastiku jest niestety na innym, nieporównywanie niższym poziomie. Spójrzcie tylko na samo złącze Lightning w stacji dokującej – starałem się to uchwycić na ostatnim zdjęciu. Są to po prostu styki umieszczone bezpośrednio na płytce drukowanej na jakiej zazwyczaj umieszcza się układy elektroniczne. Otwór w który wkładamy iPhone 5 nie jest dopasowany dokładnie do tego telefonu czyli nie dotyka on żadnych ścianek i trzyma się jedynie na złączu. Trzeba przyznać, że trzyma się dość dobrze, a stacja jest stabilna mimo bardzo małej wagi. Do tego docka będzie również pasował do iPod touch 5G, ale nie będzie pasował do iPoda nano 7G, który złącze Lightning ma z boku i się przez to nie zmieści do otworu.
Przejdźmy do działania, choć nie ma tu specjalnie nad czym się rozwodzić. Stacją z komputerem łączymy za pomocą kabelka Lightning i nie ważne którą stroną podłączymy kabelek do stacji, wszystko zawsze działa poprawnie. Co ciekawe iPhone’a możemy włożyć do stacji odwrotnie czyli plecami do nas. Teoretycznie również powinno to działać, jednak z jakiegoś powodu nie działa, ale to chyba żaden problem bo tak włożony do stacji telefon traci chyba sens.

iOS 6.1 beta 2

Po niespełna dwóch tygodniach od wydania iOS 6.1 beta 1 Apple wysłało dziś do dystrybutorów wersję beta 2. Wersja oznaczona jest jako 10B5105c i dostępna tym razem dla wszystkich urządzeń, które aktualnie mają system w wersji 6.0.X. Czyli nową betę otrzymał zarówno iPad mini/iPad 4G jak i Apple TV black obu generacji. Jeśli mieliście zainstalowaną wcześniejszą wersję to aktualizacji do beta 2 możecie dokonać z poziomu urządzenia. To najszybsza droga bo wielkość paczki z aktualizacją to około 80MB-90MB.  Jeśli chodzi o zmiany w tej wersji to oficjalnie są to poprawki błędów, a bardziej szczegółowo:

– przetłumaczono na lokalne języki teksty z basebandu
– iPhone 5 dostał nowy baseband 3.04.06 poprzednio był to 3.04.01, może będzie się lepiej przełączał między 3G i E
– iPad trzeciej generacji też dostał nowy baseband 2.2.01 poprzednio 2.1.02
– działa funkcja panoramy, która w poprzedniej wersji nie działała
– można kasować i pobierać pojedyncze utwory z iTunes Match
– dodano kartę wyjaśniającą jak działa Passbook – szkoda, że nie poprawiono przeglądania większej ich ilości – dzięki @radko93