Serwis 9to5mac.com pokazał interesujące zdjęcia na których jest według nich obudowa do „taniego” iPhone’a. Trzeba przyznać, że obudowa przypominająca trochę tą do iPhone 3G/3GS wygląda dość wiarygodnie i jest prawie identyczna jak obudowa która wyciekła w kwietniu. Jest podobno wykonana z plastiku i jak widzimy występuje we wściekło zielonym kolorze – są też podobno inne kolory czerwony, żółty itp. Oczywiście obudowa jest przewidziana do ekranu w rozmiarze 4″. Jak napisałem wygląda ona na cześć, która faktycznie może pochodzić z nowej gałęzi iPhone. Tyle, że to wcale nie musi być gałąź z etykietką „tani”.
Jeśli taki iPhone się pojawi, a ja myślę, że to jest bardzo prawdopodobne to nie sądzę, żeby kosztował mniej niż około 2000 zł – czyli to nie będzie tani telefon. Dlaczego uważam, że się pojawi? Otóż Apple może chcieć zupełnie wyprzeć ze swojej oferty urządzenia z ekranem 3,5 cala i ze starym złączem 30pin dock. Po ostatniej premierze taniego iPoda touch 4″ nie ma już w ofercie iPoda touch z ekranem 3,5 cala. Teraz więc pora aby pozbyć się jesienią iPhonów z małym ekranem i starym złączem. Naturalnie z oferty wypadnie iPhone 4, ale ciągle powinien pozostać iPhone 4S. Ja jednak uważam, że on też zniknie z oferty i zostanie zastąpiony właśnie przez iPhone’a w obudowie ze zdjęcia.
Obstawiam wiec, że jesienią będziemy mieli w ofercie iPhone’a 5S w cenie około 2900 zł, iPhone 5 w cenie około 2400 zł oraz właśnie tego iPhone’a w cenie około 2000 zł. Apple tylko na tym zyska i to na kilku polach. Po pierwsze pozbywa się fragmentacji produktów jeśli chodzi o rozmiar, rozdzielczość ekranu i rodzaj złącza. Po drugie ten nowy i „tani” iPhone będzie droższy od tego ile ewentualnie mógłby kosztować iPhone 4S po premierze iPhone’a 5S. Po trzecie wchodzi na nowy rynek młodych acz mających pieniadze ludzi, którzy nie chcą mieć telefonu w dowolnym kolorze – dowolnym do wyboru spośród dwóch czarnego i białego. Zapamiętajcie moje słowa.
Czytaj dalej