Tajemnice iOS – część 12

Znów po długiej przerwie tajemnice iOS numer 12, a w sumie jedna tajemnica, ale dość istotna.

Jeśli jesteście spostrzegawczy to mogliście zauważyć, że przy każdym obudzeniu iPhone z iOS 6 w pasku statusu pojawia się ikonka aktywnych usług lokalizacji. Ikonka zazwyczaj dość szybko znika, ale przez tą krótką chwilę pracuje moduł GPS, który jak wiemy konsumuje dość dużo prądu. Bardzo mnie to wkurzało bo nie wiedziałem jaka to usługa uaktywnia się za każdym razem. Byłem pewien, że to jakaś usługa systemowa i faktycznie w jakimś stopniu to prawda. Winowajcą okazała się systemowa aplikacja Passbook. Aplikacja przy każdym wybudzeniu telefonu sprawdza czy nie ma w pobliżu żadnego miejsca w którym możemy wykorzystać posiadane Passbooki. Jeśli taka informacja nie jest Wam potrzebna lub jeśli najzwyczajniej nie używacie Passbooków to warto wyłączyć usługi lokalizacji dla tego programu. Pozwoli to na zaoszczędzenie coś sporej ilości energii. Odpowiedni przełącznik znajdziemy w Ustawienia -> Prywatność -> Usługi lokalizacji -> Passbook. W tym miejscu oprócz Passbooka będziemy mieli wypisane wszystkie programy które sprawdzają nasze położenie,  może warto wyłączyć jeszcze jakiś.

Jailbreak iOS 6 na uwięzi z Cydią – Redsn0w 0.9.15b3

iPhone Dev Team wydał nową wersję programu Redsn0w 0.9.15b3 dzięki której możecie zrobić Jailbreak iOS 6 i jednocześnie zainstalować działającą Cydię. Niestety nadal jest to Jailbreak na uwięzi i niestety nadal nie dla wszystkich urządzeń. Wspierane są tylko urządzenia z procesorem A4 czyli iPhone 4, iPhone 3GS  oraz iPod touch 4G.  Na uwięzi czyli przy restarcie urządzenia będziecie musieli podłączyć urządzenie do komputera.

Właściciele urządzeń z procesorem A5 (iPhone 4S, iPad 2), A5X (iPad 3) oraz A6 (iPhone 5) jeśli im zależy na JB muszą się uzbroić w dużą cierpliwość.

Ciekawe programy z AppStore – Część 154

Dzisiaj względnie normalne ciekawe programy. Względnie bo w czwartek i względnie bo mamy dwa programy i jedną grę. A nietypowe bo dziś dwa programy to dwie gazety w wersji dla iPada.

Pierwszy jest iAM Magazyn i jest to równiez pierwszy w Polsce magazyn kobiecy stworzony specjalnie na tablety. „Męskich” magazynów na iPadzie jest całkiem sporo, a faktycznie prasa kobieca kulała. iAM ma szansę wypełnić lukę. Niestety musi przy tym popracować nad wyglądem magazynu. Czytać go w chwili obecnej możemy zarówno w pionie jak i w poziomie. Nawigacja jest standardowa czyli artykuły przewijamy prawo-lewo, a w obrębie jednego poruszamy się góra-dół. To zdecydowanie na plus. Na minus możemy zapisać nie intuicyjność elementów interaktywnych, np. okienek które musimy zamykać w dziwny sposób. Zaś zdecydowanym niedociągnięciem jest brak wyświetlania czcionek w rozdzielczości dostosowanej do ekranu Retina w iPadzie 3. W pierwszym numerze znajdziecie bardzo ciekawe treści i to nie tylko dla kobiet. Są wywiady, relacje z podróży i spora dawka świeżych informacji dla kobiet o nowych kosmetykach i ubraniowych trendach. Zawartość pierwszego numeru pozwala się nam doskonale zorientować jaką drogą będzie szło pismo. Na razie numery są darmowe, a magazyn znajdziecie w iPadowym kiosku.

Teraz coś bardziej dla facetów czyli również dostępny w iPadowym kiosku Auto Świat 4×4. Ten dwumiesięcznik czytałem na papierze tym bardziej cieszy mnie pojawienie się w go w dystrybucji elektronicznej, w której kosztuje 1,83 Euro za numer. Oczywiście tematy o jakich przeczytacie w magazynie jest dość oczywisty i są nim samochody z napędem na cztery koła, ale bez obaw to nie magazyn jedynie dla zatwardziałych off-roadowców. Każdy pojazd z napędem 4×4 jest w ich kręgu zainteresowań. Nawigacja w numerze jest charakterystyczna dla iPada czyli wiecie prawo, lewo, góra, dół. Niestety w odróżnieniu od większości magazynów tutaj mamy layout poziomy, który moim zdaniem jest dość nie wygodny. Tym bardziej to niewygodne, że sam ekran zakupów jest jednak w pionie. W magazynie znajdziecie sporo interaktywnych elementów, powiększanych zdjęć, filmów, ramek z przewijanym tekstem. Na szczęście jest tego akurat, czyli widać, że to wydanie przygotowane specjalnie dla iPada, ale jednocześnie te wodotryski nie przeszkadzają w czytaniu. To kolejny fajny magazyn dla iPada.

Gra jest bardzo nietypowa. Cargo-Bot po pierwsze została napisana w całości na iPadzie w języku CODEA. Po drugie mimo, że wygląda na trywialną gierkę z kiepską grafiką to jest to jedna z bardziej pouczających i wciągających pozycji w AppStore. Naszym zadaniem jest przetransportowanie za pomocą podajnika skrzynek w odpowiednie miejsce. Nie dokonujemy jednak tego za pomocą klikania po ekranie, aby tego dokonać musimy napisać prosty program do obsługi podajnika. Do wyboru mamy takie polecenia jak podnieś/upuść, prawo, lewo oraz np. możliwość tworzenia pętli. Wszystko musimy tak ułożyć aby nasz program zadziałał. Jeśli coś wyjdzie nie tak to możemy przeprowadzić debugowanie programu czyli po prostu uruchomić go krok po kroku i sprawdzić gdzie leży problem. Mimo, że gra wydaje się prosta to szybko okazuje się, że trzeba wysilić umysł dużo mocniej niż w Angry Birds :). Świetna gra dla każdego, zarówno zawodowego programisty jak i dziecka chcącego zabawić się w programowanie. Moim zdaniem obowiązkowa pozycja na Informatykę w podstawówce i gimnazjum.

PS. Już wcale nie kupuję prasy na papierze.

Przejściówka Lightning <-> 30-pin Dock nie jest „przezroczysta”

Było wiele obaw o to jaką kompatybilność będzie miała przejściówka z nowego portu Lightning na stare 30-pin Dock. Pierwsze już trafiły do klientów i spływają od nich bardzo słabe informacje. Jak możemy przeczytać na www.tuaw.com przejściówka nie jest „przezroczysta” czyli nie każde urządzenie ze starym złączem Dock wpięte za pomocą niej do iPhone 5 będzie działało. Testowano to min. na Applowym czytniku kart SD, złączu USB, adapterze wyświetlającym obraz przez HDMI oraz VGA i nie działały! Były też problemy z wpięciem do samochodowego systemu audio oraz działaniem urządzenia do pomiaru ciśnienia krwi ze złączem Dock.

Jednocześnie w serwisie gizmodo.com pojawiły się zdjęcia rozebranej przejściówki i wygląda ona bardzo skomplikowanie. Mamy tam kilka zalanych plastikiem układów, a całość jest wybitnie nierozbieralna i jeśli ktoś myślał, żeby w jakiś sposób przerobić ją to raczej może się z ta myślą pożegnać. Wygląda to więc więcej niż kiepsko, jak tylko dostanę Swoją przejściówkę to zrobię własne testy. Nie mogę się tego doczekać.

Lightning Dock – Pierwszy!

Ktoś musiał być pierwszy i jest nim firma www.thelightningdock.com, która jako pierwsza pokazała i zapowiedziała stację dokująca zakończoną złączem Lighting czyli tym od iPhone 5 i nowych iPodów. Stacja dokująca może nie jest piękna ale ma być dostępna w cenie 25$ + 8$ za wysyłkę do Polski i to w ciągu 2-3 tygodni. Jeśli firma się wyrobi w tym czasie to będzie to dobry czas. Sama stacja dokująca może nie jest śliczna, ale wygląda OK i zapewnia dodatkowe oparcie dla zadokowanego iPhone, co możecie zobaczyć na filmie. Firma jednak uważa, że złącze Lighting jest na tyle stabilne, że samo utrzyma telefon. Dostępna jest w kolorach odpowiadających kolorom iPhone 5 czyli srebrnym aluminiowym i anodyzowanym na czarno. Trzeci kolor to wykończenie drewno podobne.
Nie mogę się doczekać kolejnych akcesoriów dla  Lighting.

PS. Tytuł się nie odnosi do tego, że o tym pierwszy napisałem – bo oczywiście nie – ale do pewnej anegdoty mojego przyjaciela.