Miałem napisać o tym już jakiś czas temu, ale jakoś jak zwykle czasu zabrakło. Chodzi o integrację iOS 6 z Facebookiem. Dziś mnie natchnęło po przeczytaniu na Facebookowym :) profilu Niebezpiecznika o tym, że niedawna podmiana głównych adresów mailowych w serwisie z tych własnych na te facebookowe dotyka także urządzeń z iOS 6 oraz Android. Podobno po synchronizacji kontaktów z Facebookiem potrafiły nadpisać się przy niektórych osobach właściwe adresy mail tymi przez nikogo nie używanym w domenie facebook.com. Mi coś takiego się nie przydarzyło, ale faktycznie przy wielu osobach jako pierwszy adres ustawił się ten z facebook.
Niestety synchronizacja kontaktów z FB jest w iOS 6 domyślnie włączona, czyli pod wpisaniu we właściwościach systemu swojego konta FB, porównuje on zawartość Twojej książki adresowej z tą na FB i dodaje nowe maile, avatary itp do pozycji w Twojej książki w iPhone. Niestety dodaje także zupełnie nowe kontakty, osób których nie znalazł lub nie potrafił powiązać. I tak powstaje nam Krzysztof Nowakowski oraz Krzysiek Nowakowski. Wkurzające jest to strasznie (sorki Krzysiek) bo takich kontaktów nie da się usunąć ręcznie. Jedyne co możemy zrobić to całkowicie skasować konto FB z iPhone’a lub zabronić mu synchronizacji i właśnie to radze zrobić. Możecie to zrobić wchodząc w Ustawienia ->Facebook i przewijając ekran na sam dół. Moim zdaniem powinno być to domyślnym ustawieniem.
Dziś bardzo nietypowe Ciekawe programy z AppStore. Po pierwsze dlatego, że w piątek, a nie w czwartek, po drugie, że w tym miesiącu dopiero pierwsze, po trzecie bo Forza Italia!!!. No to start.
Wczoraj między jedną a drugą bramką Mario Balotellego przeczytałem na Twitterze, że Google wprowadziło do AppStore dwie aplikacje. Jednak ważniejsza czyli Chrome, a druga mniej ważna czyli Google Drive. Skoncentrujmy się na pierwszej. Chrome to jedna z najbardziej popularnych przeglądarek internetu i pewnie wiele osób bardzo się ucieszyło widząc ją w AppStore. Ja Chrome nie używam, ale muszę przyznać, że interfejs zarówno na iPadzie jak i na iPhone wygląda bardzo świeżo. Czy przeglądarka jest lepsza od standardowego Safari? Według mnie nie, a wybiorą ją pewnie Ci, który mają sporo usług w Google i będą chcieli być bardziej zintegrowani ze swoimi komputerami z Chrome. Oraz Ci dla których liczy się szybkość bo jak możecie zobaczyć na filmie, momentami bije na głowę Safari. To jej największa zaleta, a największa wada? Ta wynika z konstrukcji systemu iOS, brak możliwości ustawienia jej jako domyślą w systemie. Oczywiście oba programy się bezpłatne.
Apple też wydało nową aplikację i to bardzo ważną dla mnie. Aplikacja to Podcastsi chyba nie muszę tłumaczyć, że służy do przeglądania bardzo bogatej bazy Podcastów dostępnych w AppStore. Ważna jest natomiast dlatego bo można w niej słuchać Podcastu Nadgryzieni w którym zdarza mi się pojawić. Jeśli miałbym wypowiedzieć się w jednym słowie o tej aplikacji to wybrałbym Piękna. Apple do perfekcji dopracowało interfejs użytkownika i to zarówno na iPadzie jak i na iPhone. Choć na mniejszym ekranie wygląda jednak gorzej. Najbardziej podobają mi się dwa smaczki w interfejsie, wybór Podcastów zrobiony w firmie skali w starym radiu i oczywiście widok szpuli magnetofonowej w czasie słuchania. Ten drugi motyw na iPadzie wygląda wprost genialnie. Co ciekawe aplikacja jest bardzo mocno zintegrowana z systemem iOS, do tego stopnia, że po jej zainstalowaniu menu Podcasty znika z fabrycznej aplikacji Muzyka. Ciekawe. Jeśli chcecie więcej przeczytać na temat tego programu to zapraszam do Wojtka. Aplikacja również bezpłatna.
Gry miało nie być, ale Apple skasowało z AppStore świetną aplikację Display recorder, dzięki której mogliście nagrać to co widać na ekranie iUrządzenia – why?? Dlatego jest gra, a jest nią Pocket Planes. W grze wcielamy się szefa linii lotniczych. Musimy kupować samoloty, przewozić ludzi i ładunki, kupować możliwość operacji na nowych lotniskach itp. Jednym słowem wszystko to z czym na co dzień spotyka się prezes LOTUu :) Oczywiście cały czas rzucane są nam kłody pod nogi, a to popsuje się samolot, a to ludzie będą chcieli latać z innych miejsc niż te w których mamy puste samoloty, a to samolot jest za mały. Gra naprawdę wciąga i w fenomenalny sposób pochłania nam czas. Dodatkowym smaczkiem w grze jest grafika 8bitowa. Idealnie pasuje do charakteru gry i doskonale uzupełnia rozgrywkę. Aplikacja jest bezpłatna, ale jak to często bywa w tego typu grach, aby zabawa się szybko rozkręciła musimy zainwestować poprzez zakupy wewnątrz aplikacji w wewnętrzną walutę :)
Wczoraj przeczytałem na www.cultofmac.com o pewnej nowej funkcji która finalnie dobrze działa w iOS 6 beta 2 i która rozwiązuje moje dwa duże problemy. Funkcja nazywa się Dostęp nadzorowany i znajdziecie ją w Ustawienia -> Ogólne -> Dostępność. Co robi ta funkcja?
Pozwala zablokować urządzenie z iOS tak aby działało tylko z jedną wybraną aplikacją. W takim trybie nie działa klawisz HOME, nie da się wyjść z aplikacji, a nawet można poprzez narysowanie palcem obszaru na ekranie, wyłączyć ten fragment z wrażliwości na dotyk. Aby aktywować funkcję musicie ustalić kod aktywacyjny, oraz będąc w wybranej aplikacji trzy razy kliknąć przycisk HOME. Po takim aktywowaniu nie działa jak wspomniałem przycisk HOME, możemy wyłączyć możliwość obracania ekranu, dotyk w wybranym fragmencie lub na całości ekranu, gesty wyboru programów oraz zakupy wewnątrz aplikacji. Dodatkowo możemy jeszcze wyłączyć usypianie urządzenia. Funkcja jest naprawdę niesamowicie przydatna, a jak wspomniałem rozwiązuje przynajmniej dwa moje duże problemy:
1. Mogę łatwo zablokować iPada z jedną aplikacją dla dziecka, Maks czasem zamiast koncentrować się układance wychodzi z aplikacji i wysyła maile do ważnych osób :)
2. zdarza mi się montować iPada w różnych publicznych miejscach jako „kiosk” informacyjny, taka systemowa możliwość zablokowania wyjścia z danej aplikacji jest zbawieniem.
Wyjście z trybu Dostępu nadzorowanego następuje przez kolejne trzykrotne naciśnięcie HOME i wpisanie kodu. Niestety jest jeszcze jedna droga i nie wymaga ona znajomości kodu. Przytrzymanie na dłużej przycisku HOME i Power zresetuje nam urządzenie i uruchomi się ono w normalnym trybie pełnego dostępu.
W Uaktualnieniach dostępnych z poziomu urządzeń z iOS 6 beta 1 pojawiło się nowe uaktualnienie. Jest to beta 2 systemu iOS 6, która początkowo byłą dostępna tylko z poziomu urządzenia, a obecnie jest też na developerskich stronach Apple. Nowa wersja oznaczona jest jako build 10A5338d. Aktualizacja dla iPhone 4S to 322 MB dla iPada trzeciej generacji 528 MB. W aktualizacjach wpisu będę informował o zmianach, na razie można tylko zauważyć, że trybiki na ikonce uaktualnień ładnie się obracają w czasie pobierania :) Jeśli mieliście już zainstalowaną wersję beta 1 bez aktywacji developerskiej, to spokojnie możecie robić update z poziomu urządzenia. Jeśli się powiedzie to będziecie nadal mieli aktywny telefon.
Zmiany:
– nowy baseband dla iPhone 4S 2.8.04 (poprzednio 2.8.01)
– nowy baseband dla iPada trzeciej generacji 1.7.04 ( (poprzednio 1.7.00)
– poprawiony widget do wysyłania Tweetów i wiadomości na FB
– można znowu wyłączać tryb 3G w iPhone 4
– poprawiona responsywność klawiatury
– można poprosić Siri o zrobienie zdjęcia „take photo”
– w ustawieniach Lokalizacji dodano możliwość wyłączenia lokalizowania dla sieci Wi-Fi
– nowa aplikacja Passbook jest w języku polskim
– nowa sekcja ustawień Zdjęcia i aparat, a w niej np wyłączenie strumienia zdjęć
– poprawnie wyświetlają się SMS Flash (czyli klasy 0)
– dodano ikonę kontaktów w aplikacji mapy
– do aplikacji Muzyka wróciły Podcasty, ale nadal pobieranie nie działa stabilnie
– nowe ikonki w AppStore
– AppStore nadal nie działa stabilnie
– ale aplikacja np Raiffeisena działa poprawnie
– poprawione działanie FaceTime oraz iMessage
– księżyc w pasku statusu czyli informacja o trybie Nie przeszkadzać pojawia się z animacją
– z tapet usunięto tę z kulą ziemską najbardziej znaną z pierwszego iPhone – ta wersja wygasa 31 lipca
Ktoś w komentarzach napisał kiedyś, że jak mu pokażemy pierwsze projekty obudów na iPhone kolejnej generacji to będzie już wiedział, że tak będzie wyglądał iPhone 6G. Proszę bardzo. Serwis www.mobilefun.co.uk prezentuje dziś rysunki techniczne oraz renderingi obudowy na nowego iPhone’a. Co na nich widać?
– Przede wszystkim jest nowe złącze docka, które wyglądem bardzo przypomina Micro USB i pewnie nim jest zresztą
– telefon jest sporo wyższy i cieńszy niż iPhone 4S, a dokładnie to ma wymiary 123.83 x 58.57 x 7,6 mm (iPhone 4S 115,2 x 58,6 x 9,3 mm), wskazują ona wyraźnie na ekran 4″
– ma złącze słuchawek u dołu telefonu.
No cóż jeśli miałbym wyrazić własne zdanie to prawdopodobnie jest to jakiś pewnik. Z drugiej strony Dominik mówił dziś w Nadgryzionych, że wie od pewnego producenta akcesoriów, że te dla iPhone nowej generacji pokazuję, że nie będzie się ona różniła wymiarami od wersji obecnej.
To co widzicie na zdjeciach to nowa AutoMapa iOS Europe czyli z mapami całej Europy :). Taka wersja przechodzi już proces autoryzacyjny w Apple i niedługo powinna zawitać do AppStore. Jak widać na załączonych zdjęciach na mapie mamy trójwymiarowo pokazane budynki w całej Europie. Nie wiem jakie będą ceny nowego produktu, ale podejrzewam, że model sprzedaży będzie podobny jak w wersji z mapami Polski. Ja się bardzo cieszę, zdecydowanie wolę korzystać z AutoMapy niż z chociażby TomTom.
Oczywiście teraz kiedy iOS 6 będzie miał wbudowaną nawigację „zakręt po zakręcie” może tracić sens zakup dedykowanych programów, ale spróbujcie skorzystać z tej nawigacji za granicą w roamingu danych – wersja map z iOS 6 pobiera je na bieżąco z sieci – po powrocie do domu może się okazać, że taniej było wypożyczyć samochód z wbudowaną nawigacją :). Serio.