Hmm ciekawy numer ma dzisiejszy przegląd ciekawych aplikacji dla systemu iPhone OS. Aż muszę wtroącić mały żart: (mam nadzieje, że nie macie mi tego za złe).
Himmler wzywa jednego ze współpracowników:
– Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
– 45
– A czemu nie 54?
– Bo 45!
Himmler zapisuje w aktach „charakter nordycki” i wzywa następnego:
– Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
– 28
– A czemu nie 82?
– Może być i 82, ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach „charakter bliski nordyckiemu” i wzywa kolejnego:
– Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
– 55
– A czemu nie… a to wy, Stirlitz.
Ok koniec żartów. Zaczynamy poważnie od programu Dropbox. Aplikacja ta dostępna jest za darmo i służy do prostego przesyłania dokumentów między różnymi platformami oraz sieciowego backupu danych. Razem z programem dostajemy miejsce na serwerze o powierzchni 2GB bezpłatnie lub nawet do 100GB w wersji płatnej. Dzięki temu możemy w prosty sposób przerzucać dokumenty między iPhonem, a np komputerem z systemem Windows. Jako, że program pozwala na robienie zdjęć i filmów bezpośrednio z jego wnętrza to doskonale może się przydać do bezprzewodowego przesłania takich dokumentów na komputer. Oprócz klienta dla systemu Windows, znajdziemy też wersję dla Mac OS oraz Linuxa. Multiplatformowość tego rozwiązania jest jego wielką zaletą.
Program Nearestplaces ma nam pomagać w odnalezieniu się w miejskiej dżungli, a robi to w ciekawy sposób. Otóż uruchamiamy program i widzimy w nim obraz przez kamerę, na obrazie zaś możemy zobaczyć szukane przez nas informacje np. o restauracjach czy też stacjach benzynowych. Jako, że program korzysta z kompasu i GPS na wyświetlaczu widzimy wspomniane informacje dokładnie w tym miejscu gdzie się znajdują fizycznie, wraz z odległością w jakiej powinniśmy ich szukać. Program kosztuje 1,59 Euro i może być naprawdę przydatny w obcym mieście. Co więcej zawiera informacje o punktach w Polsce, lecz tu uwaga … nie jest dostępny w polskim AppStore. Zapomniałbym dodać, program działa tylko na iPhone 3GS.
Kończymy zwyczajowo grą, a tym razem to będzie Skysmash 1918. Stajemy się pilotem myśliwca z pierwszej wojny światowej który musi wyeliminować maksymalnie dużo jednostek wroga. W czasie rozgrywki nasz samolot widzimy z góry i musimy tylko za pomocą dotykowego ekranu sterować nim tak aby być maksymalnie skutecznym w strzelaniu i jednocześnie nie dać się zestrzelić. Gra ma klasyczny przebieg strzelamy, łapiemy bonusy i dodatkowe bronie i na końcu każdego z 9 fajnych leveli walczymy z Boosem. Cena tej zabawy to 0,79 Euro i naprawdę warto je wydać, choćby ze względu na rewelacyjną grafikę.