Myśleliście, że iPody już zupełnie umarły?
Ja jestem przekonany, że nie, dlatego takie plotki ta przekazana przez serwis www.macotakara.jp przyjmuję z wielką nadzieją. Serwis ten twierdzi, że na jesieni zostanie pokazany zupełnie nowy iPod nano, który będzie inny od wszystkich jakie znamy. Wrócić ma podłużny kształt, ale kółeczko sterujące już nie. Do sterowania będziemy wykorzystywali dotykowy ekran oraz przycisk home. Czyli nowy iPod nano miałby być takim trochę iPodem touch mini. Oczywiście nie wiadomo czy odtwarzacz miałby system iOS czy może dedykowany jak pozostałe iPody (z wyjątkiem touch). Obstawiałbym jednak system dedykowany. Rendery które widzicie obok rzecz jasna nie pokazują dokładnie jak miałby wyglądać nowy iPod nano, ale dość dobrze oddają plotki przekazane przez www.macotakara.jp. Trzymam kciuki.
Wpisy z kategorii iPod touch
Apple nie blokuje telefonów z iOS 6 beta
Tytuł powinien wystarczyć :)
Dziś sporo serwisów traktujących o Apple powtórzyło informację o tym, że Apple blokuje strony sprzedające możliwość dopisania UDID urządzenia do listy developerskiej. Po co to robić? Oczywiście aby bezproblemowo zainstalować system iOS w developerskich wersjach beta – choć bez tego też się da. Całe to blokowanie stron może być trochę wymyślone bo niektóre strony nadal działają – udidactivation.us. Ale nie o tym miałem. Jak zawsze po takiej akcji dostaję sporo maili z pytaniem czy to zablokuje mój telefon, jak kupiłem aktywację na Allegro? Czy jak już mi go zablokuje to będę miał „cegłę” nie iPhone? itp itp. Odpowiem zgodnie z posiadaną wiedzą.
– Po pierwsze nie musicie się obawiać o to, że Wasz telefon będzie „cegłą”. Z systemów iOS w wersji beta zawsze można wrócić do aktualnych wersji oficjalnych. Zawsze
– Po drugie Apple może i blokuje strony sprzedające dopisywanie do UDID, ale sprzedawców na Allegro? Szczerze wątpię.
– Po trzecie z moich obserwacji wynika, że Apple prawie wcale tego nie kontroluje, raz dodane urządzenia do baz developerskiej jest tam już chyba na zawsze. Przetestowałem to dodając UDID i potem go kasując, było to przy iOS 5 beta teraz z iOS 6 urządzenia działa nadal, choć to konto developerskiej już nie istnieje.
– Po czwarte najbardziej musicie uważać na czas wygasania wersji beta i przed tym czasem zainstalować nową wersję, w innym przypadku telefon się Wam zablokuje i będziecie musieli robić Odtworzenie z poziomu komputera. Na wakacjach pod namiotem może być to nie przyjemne.
– Po piąte (dzięki macnow) zróbcie sobie przez zabawą backup poprzez iTunes z 5.1.1, będziecie potem mieli co wgrać do telefonu po ewentualnym powrocie z iOS 6. Backupu z iOS 6 nie da się wgrać do iOS 5.1.1.
Nie musicie się więc obawiać, że wasze iPhony po zabawie z iOS 6 będą uszkodzone. Testujecie do woli, ale pamiętajcie, że to wersja beta systemu i nie wszystkie funkcje działają jak powinny, a system bywa niestabilny. Hmm dziś wieczorem powinna być kolejna wersja beta iOS 6.
Ciekawe programy z AppStore – Część 148
Dzisiejszy odcinek Ciekawych programów z AppStore będzie nawigacyjny :) Zapraszam do czytania.
Na start program Wam już znany czyli nawigacja AutoMapa tyle, że teraz w wersji z mapami całej Europy. O tym, że program pojawi się w AppStore pisałem Wam już kilka dni temu, a wczoraj się pojawił. Ja AutoMapę lubię tak naprawdę za cztery rzeczy. Za interfejs użytkownika, który bardzo do mnie przemawia i dobrze mi się go obsługuje, za bardzo dużą bazę POI w programie, dzięki temu rzadko wpisuję adres, najczęściej wybieram np Lotnisko itp i za uwzględnianie informacji o korkach. Ostatnią fajną sprawą jest system licencji. Ile razy w roku wyjeżdżacie za granicę samochodem? Pewnie raz może dwa. Czy naprawdę trzeba w tym celu kupować program za 80 Euro? AutoMapę możecie kupić w subskrypcji 7-dniowej w cenie 9,99 Euro, 90-dniowej w cenie 29,99 Euro, rocznej w cenie 59,99 Euro. W wielu przypadkach to idealne rozwiązanie. Nie ma jednak róży bez kolców, bardzo nie lubię w tym programie tego dziwnego rysowania mapy przy jej przesuwaniu.
Drugi program do nawigacji też jest ciekawy. W iOS 6 zabraknie, jak wiemy map Google, wiadomość jakoś specjalnie mnie nie wzruszyła i chyba najbardziej będzie mi brakowało trybu Google Street View. Było jednak pewne, że pojawią się programy, które uzupełnią lukę. Pierwszym, który się pojawia, i dlatego jest warty odnotowania, jest program Navigon, który możemy nabyć za około 65 Euro w wersji dla Całej Europy lub za 40 Euro dla Europy wschodniej. Dodatkowo musimy dokupić w nim jako In App Purchase za 3,99 Euro tryb Cockpit Mode. Wtedy uzyskamy dostęp min. do trybu Street View. Czy warto kupować Navigona dla kiepsko obsłużonego Street View, oczywiście nie warto. Program jest jednak ciekawy bo pokazuje, że wbudowanie tego trybu w inne programy nie będzie żadnym problemem i do czasu premiery iOS 6 będzie w czym przebierać.
Słowem kluczem do dzisiejszego odcinka jest Nawigacja. Ciężko znaleźć grę która się pod to łapie. Ale proszę udało się, Adrenaline Junkie – Emergency Navigation. Gra w wersji pełnej kosztuje 0,79 Euro, jest tez wersja darmowa, ale nie polecam za dużo reklam za mało zabawy. Gra to klasyczna zabawa w rysowanie po ekranie w celu odpowiedniego poprowadzenia obiektów. Podobne gry mieliśmy już dwie Flight Control i Harbor Master. W jednej kierowaliśmy ruchem samolotów, a w drugiej statków. W tej kierujemy ruchem samochodów. Do wyboru mamy dwie plansze, na której kierujemy ruchem albo zwykłych samochodów, ale tych z kogutami na dachu. Gra przeciętna, ale jeśli lubiliście wcześnie wspomniane dwie to warto wydać równowartość jednego zimnego piwa.
Nowa wersja Redsn0w z poprawionym downgrade Basebandu 06.15
Kilkanaście dni temu pojawiła się nowa wersja Redsn0w, która potrafiła zrobić downgrade Basebandu 06.15. Taki baseband pochodzący z iPada 1G wgrywało się kiedyś do iPhone 3G oraz 3GS aby zdjąć simlocka. To niestety blokowało kolejne upgrady oraz psuło działanie GPS. Nowa wersja Redsn0w usprawnia proces downgradu. Teraz nie trzeba ręcznie podstawiać pliku z systemem. Wystarczy uruchomić Redsn0w i wybrać opcję „Downgrade from iPad baseband”. Dalej proces będzie już zupełnie automatyczny.
Redsn0w 0.9.14b2 przynosi też pewną nowość. Jest nią możliwość stworzenia specjelnej wersji systemu która pozwoli nam na wejście w tryb DFU bez konieczności operacji przyciskami. To przydatne dla tych, który mają uszkodzony HOME lub POWER. Funkcję znajdziecie w Extras –> Even More -> DFU IPSW. Musimy podstawić plik z najnowszym systemem dla naszego urządzenia, a program stworzy nam plik ENTER_DFU_iPhoneXXX.ipsw, który wygrywamy normalnie do urządzenia poprzez funkcję Odtwórz w iTunes. Po wgraniu telefon znajdzie się w trybie DFU i będziemy mogli np bez problemu przeprowadzić JB za pomocą Redsn0w. To dotyczy wszystkich urządzeń z iOS, a tryb DFU to ten gdy telefon działa czekając na nowy system, a na ekranie nie ma nic, czyli jest czarny :)
– Redsn0w 0.9.14b2 for Mac OS
– Redsn0w 0.9.14b2 dla Windows
iOS 6 i integracja z Facebook
Miałem napisać o tym już jakiś czas temu, ale jakoś jak zwykle czasu zabrakło. Chodzi o integrację iOS 6 z Facebookiem. Dziś mnie natchnęło po przeczytaniu na Facebookowym :) profilu Niebezpiecznika o tym, że niedawna podmiana głównych adresów mailowych w serwisie z tych własnych na te facebookowe dotyka także urządzeń z iOS 6 oraz Android. Podobno po synchronizacji kontaktów z Facebookiem potrafiły nadpisać się przy niektórych osobach właściwe adresy mail tymi przez nikogo nie używanym w domenie facebook.com. Mi coś takiego się nie przydarzyło, ale faktycznie przy wielu osobach jako pierwszy adres ustawił się ten z facebook.
Niestety synchronizacja kontaktów z FB jest w iOS 6 domyślnie włączona, czyli pod wpisaniu we właściwościach systemu swojego konta FB, porównuje on zawartość Twojej książki adresowej z tą na FB i dodaje nowe maile, avatary itp do pozycji w Twojej książki w iPhone. Niestety dodaje także zupełnie nowe kontakty, osób których nie znalazł lub nie potrafił powiązać. I tak powstaje nam Krzysztof Nowakowski oraz Krzysiek Nowakowski. Wkurzające jest to strasznie (sorki Krzysiek) bo takich kontaktów nie da się usunąć ręcznie. Jedyne co możemy zrobić to całkowicie skasować konto FB z iPhone’a lub zabronić mu synchronizacji i właśnie to radze zrobić. Możecie to zrobić wchodząc w Ustawienia ->Facebook i przewijając ekran na sam dół. Moim zdaniem powinno być to domyślnym ustawieniem.
Ciekawe programy z AppStore – Część 147
Dziś bardzo nietypowe Ciekawe programy z AppStore. Po pierwsze dlatego, że w piątek, a nie w czwartek, po drugie, że w tym miesiącu dopiero pierwsze, po trzecie bo Forza Italia!!!. No to start.
Wczoraj między jedną a drugą bramką Mario Balotellego przeczytałem na Twitterze, że Google wprowadziło do AppStore dwie aplikacje. Jednak ważniejsza czyli Chrome, a druga mniej ważna czyli Google Drive. Skoncentrujmy się na pierwszej. Chrome to jedna z najbardziej popularnych przeglądarek internetu i pewnie wiele osób bardzo się ucieszyło widząc ją w AppStore. Ja Chrome nie używam, ale muszę przyznać, że interfejs zarówno na iPadzie jak i na iPhone wygląda bardzo świeżo. Czy przeglądarka jest lepsza od standardowego Safari? Według mnie nie, a wybiorą ją pewnie Ci, który mają sporo usług w Google i będą chcieli być bardziej zintegrowani ze swoimi komputerami z Chrome. Oraz Ci dla których liczy się szybkość bo jak możecie zobaczyć na filmie, momentami bije na głowę Safari. To jej największa zaleta, a największa wada? Ta wynika z konstrukcji systemu iOS, brak możliwości ustawienia jej jako domyślą w systemie. Oczywiście oba programy się bezpłatne.
Apple też wydało nową aplikację i to bardzo ważną dla mnie. Aplikacja to Podcasts i chyba nie muszę tłumaczyć, że służy do przeglądania bardzo bogatej bazy Podcastów dostępnych w AppStore. Ważna jest natomiast dlatego bo można w niej słuchać Podcastu Nadgryzieni w którym zdarza mi się pojawić. Jeśli miałbym wypowiedzieć się w jednym słowie o tej aplikacji to wybrałbym Piękna. Apple do perfekcji dopracowało interfejs użytkownika i to zarówno na iPadzie jak i na iPhone. Choć na mniejszym ekranie wygląda jednak gorzej. Najbardziej podobają mi się dwa smaczki w interfejsie, wybór Podcastów zrobiony w firmie skali w starym radiu i oczywiście widok szpuli magnetofonowej w czasie słuchania. Ten drugi motyw na iPadzie wygląda wprost genialnie. Co ciekawe aplikacja jest bardzo mocno zintegrowana z systemem iOS, do tego stopnia, że po jej zainstalowaniu menu Podcasty znika z fabrycznej aplikacji Muzyka. Ciekawe. Jeśli chcecie więcej przeczytać na temat tego programu to zapraszam do Wojtka. Aplikacja również bezpłatna.
Gry miało nie być, ale Apple skasowało z AppStore świetną aplikację Display recorder, dzięki której mogliście nagrać to co widać na ekranie iUrządzenia – why?? Dlatego jest gra, a jest nią Pocket Planes. W grze wcielamy się szefa linii lotniczych. Musimy kupować samoloty, przewozić ludzi i ładunki, kupować możliwość operacji na nowych lotniskach itp. Jednym słowem wszystko to z czym na co dzień spotyka się prezes LOTUu :) Oczywiście cały czas rzucane są nam kłody pod nogi, a to popsuje się samolot, a to ludzie będą chcieli latać z innych miejsc niż te w których mamy puste samoloty, a to samolot jest za mały. Gra naprawdę wciąga i w fenomenalny sposób pochłania nam czas. Dodatkowym smaczkiem w grze jest grafika 8bitowa. Idealnie pasuje do charakteru gry i doskonale uzupełnia rozgrywkę. Aplikacja jest bezpłatna, ale jak to często bywa w tego typu grach, aby zabawa się szybko rozkręciła musimy zainwestować poprzez zakupy wewnątrz aplikacji w wewnętrzną walutę :)