Chcieliście nowych produktów od Apple – proszę bardzo.
Niby dziś w Polsce święto, ale świat pracuje na swoje PKB, a Apple zrobiło nam niespodziankę i wypuściło nowego tańszego iPod touch. Jest to model tożsamy z iPodem touch 5G ale o pojemności 16GB i tylko w kolorze srebrnym – zwykły iPod touch 5G ma pojemność 32GB i 64GB. Jest również 2g lżejszy, a to dlatego, że został pozbawiony tylnej kamery i uchwytu na smycz. Reszta pozostała bez zmian, czyli mamy procesor A5, 4″ ekran Retina i kamerę FaceTime. A jeszcze jedno, zmieniła się cena teraz najtańszy model kosztuje 1049 zł podczas gdy regularny model o pojemności 32GB z kamerą kosztuje o 300 zł więcej. Jest to tym samym najtańsze urządzenie z systemem iOS bo z oferty znikł iPod touch 4G o pojemności 8GB, który był około 150 zł tańszy.
Przy okazji testu iPod touch 5G pisałem, że Apple trochę słabo zrobiło nie wypuszczając tańszej wersji iPoda o mniejszej pojemność oraz wersji z pojemnością 128GB. Pierwszą już mamy teraz czekamy na drugą. Jeśli chodzi o czas wprowadzenia na rynek to trochę się nie wstrzelili – dwa tygodnie wcześniej i byłby to hit „komunijny” :)
Wpisy z kategorii iPod
„Music Every Day” ale nie na iPodzie
Dziś w nocy mogliśmy zobaczyć nową reklamę Apple „Music Every Day”. To kolejna z cyklu reklam Apple pokazujących konkretne funkcje urządzeń, były reklamy pokazujące możliwości FaceTime, aparatu fotograficznego, a teraz na tapetę wchodzi muzyka. Reklama jest bardzo emocjonalna, naprawdę doskonale zrobiona i idealnie pokazująca w jaki sposób słuchamy muzyki Prawdopodobnie wielu z Was odnalazło siebie w przedstawionych sytuacjach. Przecież właśnie tak zachowujemy się słuchając muzyki.
To też nic dziwnego, że Apple w reklamie pokazuje muzykę, w końcu muzyka jak mało co kojarzy się z Apple. Przecież iPod to synonim muzyki … hmm no właśnie iPod. To słowo nie pada w reklamie ani razu, ani razu nie widzimy iPoda u nikogo w kieszeni. Jest tylko iPhone i iPhone i tylko iPhone. Niesamowicie mi z tego powodu przykro, Apple odcina się od iPoda, który nie wątpię zostanie jeszcze chwilę w linii produktowej jednak tylko jako marginalny produkt.
Z drugiej strony może powinienem się cieszyć. Mój przyjaciel który kolekcjonuje stare Saaby, jak firma upadła i było wiadomo, że nowe samochody z tym znaczkiem się już nie pojawią był mocno zasmucony po czym już z nutką uśmiechu stwierdził – no tak ale moje Saaby są teraz więcej warte.
O mojej kolekcji iPodów w audycji Technologika w Radiu ZET
Nie wrzucam na bloga każdego mojego wystąpienia „medialnego” bo po pierwsze to nie w moim stylu, a po drugie bardzo rzadko mówię o iPodach. Jednak tym razem robię wyjątek bo w audycji RadiaZET Technologika prowadzonej przez Krzysztofa Kurka opowiadam właśnie o swojej kolekcji iPodów. Audycja dziś miała swoją premierę na stronie www.radiozet.pl, a w radiu będzie można jej posłuchać w sobotę 25 maja o 16:25. Oczywiście nie musicie tyle czekać bo odsłuchać ją można już teraz na stronach RadiaZET lub na pasku niżej kliknąć PLAY. Spokojnie to tylko 2 minuty :)
Przepis na iWatch – jak Apple może tanio i szybko stworzyć super zegarek
Ciągle się zastanawiam czy Apple wejdzie na rynek inteligentnych zegarków czy nie wjedzie. Z jednej strony jak już pisałem i mówiłem to trochę nisza w niszy. W chwili obecnej zegarków używa się głównie jako drogiej biżuterii, a walor praktyczny schodzi na dalsze tło. Ileż to razy przez cały dzień miałem na ręku zegarek, który wskazywał zupełnie złą godzinę i datę sprzed tygodnia. Trzeba przy tym pamiętać, że jestem fanem zegarków. Jeśli popatrzeć na młodych ludzi, a to oni będą odbiorcami „Smart” zegarków to większość z nich ich po prostu nie nosi. Są oczywiście sukcesy jak Pebble, który genialnie wkroczył na rynek zdobywając 70 tyś nabywców będąc jeszcze kotem w worku. Tyle, że na Kickstarterze większość osób to gadżeciarze i nie są oni wiarygodnym prognostykiem zwykłej sprzedaży. Zaś te 70 tyś w skali świata to mizernie mało, wspomnę tylko, że spadająca z kwartału na kwartał sprzedaż produktu uznawanego powoli za niszowy czyli iPodów to ciągle ponad 12 milionów na kwartał. Tych wartości nie da się nawet porównać.
Historia iPodów – iPod nano 6G
Premiera tego iPoda odbyła się 1 września 2010 i w tym momencie był ogromnym zaskoczeniem, do tej pory wszystkie iPody nano miały kółeczka sterujące i było dość duże. Zobaczyliśmy iPoda Nano 6G i był on zupełnie inny. Mały, kwadratowy, z dotykowym ekranem, w formie klipa. Tym modelem Apple zdecydowanie odeszło od klasycznej formy iPoda nano jaką znaliśmy. Nano szóstej generacji to nie była żadna mała zmiana ani jakiś prosty facelifting, to kompletna przebudowa i zdefiniowanie tego modelu zupełnie na nowo.
Dokładne wymiary to to 37.5 mm na 40.9 mm na 8.78 mm przy wadze nieco ponad 21 gram. To niewiele więcej niż iPod shuffle 2G. Od poprzednika Nano 5G był 46 procent mniejszy, 42 procent lżejszy. Materiał z którego go wykonano to anodyzowane aluminium w siedmiu kolorach (srebrny, grafitowy, niebieski, zielony, pomarańczowy, różowy i czerwony Product (RED)). Jak wspomniałem wyposażono go w kwadratowy multidotykowy wyświetlacz o przekątnej 1,5 cala i rozdzielczości 240×240 pikseli. Rozdzielczość nie przesadnie duża i w porównaniu z ekranami Retina widać zdecydowaną różnicę na minus, ale wszystkie informacje są bardzo czytelne. Technologia zastosowana do jego produkcji to ta sama z którą spotkamy się w iPhone’ach oraz iPadach. Dzięki czemu nic nie przełączymy przypadkiem na ekranie, reaguje bowiem jedynie na dotyk palca. iPod nano 6G występował początkowo w dwóch wersjach pojemności, czyli 8GB i 16GB, potem znikła wersja 8GB.
Historia iPodów – iPod nano 5G
iPod nano 5G pojawił się na rynku całkiem niedawno bo 10 września 2009 roku i przyniósł całe mnóstwo nowości. Ich przegląd nowości zacznijmy od wyglądu. iPod sprawia wrażenie cięższego niż jest w rzeczywistości. Jest to tak bardzo sugestywne, że biorąc do ręki nieznacznie cięższego iPoda nano 4G mamy wrażenie, że jest sporo lżejszy. Zbudowany jest z polerowanego anodyzowanego aluminium i ma nieznacznie większy wyświetlacz (2,2 cala) niż iPod nano 4G (2 cale). Zwiększenie wyświetlacza odbyło się kosztem wielkości kołeczka nawigacyjnego, ale na szczęście nie kosztem ergonomii, która pozostała na bardzo wysokim poziomie. Podobnie jak w poprzedniej generacji, mogliśmy wybierać spośród całej palety kolorów, w Polsce było ich siedem w krajach z Apple Store dostępny był też dodatkowy model w kolorze żółtym oraz wersja czerwona, czyli (Product) RED.
Co ciekawe iPod ten jako jedyny spośród pięciu generacji nano, ma złącze słuchawkowe po lewej stronie złącza docka, a nie po prawej i jako jedyny nie ma nadrukowanego z tyłu obudowy napisu informującego o pojemności, dlatego nie dowiemy się łatwo czy to wersja 8GB czy też 16GB.