FaceTime na iPodzie touch 4G

Testowałem dziś połączenia FaceTime między iPhonem 4, a iPodem touch 4.
W przypadku iPod touch początek zabawy z wideo rozmowami jest dużo bardziej skomplikowany niż w przypadku iPhone 4.  Najpierw musimy zarejestrować się w usłudze z poziomu urządzenia, podając nasz Apple ID oraz hasło. W kolejnym kroku musimy potwierdzić rejestrację klikając na odpowiedni link w mailu, który otrzymamy w chwili po rejestracji na urządzeniu. Co ciekawe możemy następnie dodać kolejne adresy pod którymi będziemy osiągali dla rozmówców. Trochę szkoda, że w iPhonie nie możemy dodać do FaceTime, adresu email pod którym będziemy mogli rozmawiać. Było by to użyteczne.

W zasięgu sieci Wi-Fi możemy wykonywać połączenia FaceTime zupełnie jakbyśmy korzystali z iPhone’a. Wchodzimy w kontakty i wybieramy osobę z którą chcemy rozmawiać. Niestety nie ma możliwości wybrania numeru z palca. Po wybraniu połączenia, jeśli osoba ma możliwość wykonywania połączeń FaceTime, zobaczymy na ekranie proces łączenia. U naszego rozmówcy na wyświetlaczu pojawi się natomiast nasz wybrany podstawowy adres email. Jeśli dana osoba nie jest zarejestrowana zobaczymy na ekranie informację o braku możliwości rozmowy.

W drugą stronę działa to bardzo podobnie. Z poziomu kontaktów w iPhone lub innym iPodzie touch 4G, wybieramy osobę z wprowadzonym adresem email i inicjujemy połączenie FaceTime. W tym przypadku widzimy, który adres jest podpięty do FaceTime, bo pojawi się przy nim mała ikonka kamerki.

Jakość połączenia zależy głównie od jakości sieci jaką jesteśmy podpięci do internetu. Zazwyczaj jednak nawet w przypadku kiepskiego łącza, jest ona naprawdę poprawna. Niestety czasem nawet jeśli iPod touch był w zasięgu sieci Wi-Fi i inna osoba, próbowała do mnie zadzwonić , to nie pojawiał żaden monit na ekranie iPoda.

Tekst pochodzi z MJ, dla którego testuję nowe iPody. Jakieś uwagi :)?

Jak zrobić dwa iPody z jednego ….

… i dodatkowo na tym dużo zarobić.
Przyznajcie, że obrazek, który ktoś zostawił w komentarzach, jest mocno sugestywny i dający dużo do myślenia.

PS. Wybaczcie mniejszą ilość postów, ale ostatnio mam bardzo, bardzo, bardzo mało czasu . Mam nadzieję, że tydzień, dwa i będzie już spokojniej.

iPod nano 6G – też już rozebrany

iPod nano 6G to już ostatni z nowych iPodów, który nie został jeszcze rozebrany.
Jeśli Was interesuje środek to oczywiście niezawodni ludzie z www.ifixit.com dokonali dzieła „inżynierii wstecznej”.
Główna cześć to wyświetlacz LCD 0 rozdzielczość 240 x 240 pikseli.  Przy przekątnej 1,54 cala daje to 220 pikseli na cal (PPI). Oczywiście ekran jest dotykowy. Akumulator litowo-jonowy daje napięcie 3.7 V i ma pojemność 105 mAh.

Największym problemem przy rozbieraniu jest dostanie się do środka poprzez wyjęcie wyświetlacza. Do tego musimy podgrzać ekran aby puściły uszczelki. Potem jest już podobno bardzo łatwo. Większość elementów jest przymocowana do płyty prostymi złączami. Niestety wyjątkiem jest przylutowana bateria.

iPod touch 4G rozebrany i z niespodziankami

Niestety niespodzianki nie zawsze są miłe.
Serwis www.ifixit.com rozebrał najnowszego Touch i znalazł bądź bardziej nie znalazł kilku istotnych rzeczy w środku.

– napędza go procesor A4 o nieznanej częstotliwości, to wyjdzie po testach Geekbench (iPhone 4, 800 Mhz– 369 punktów, iPad, 1GHz– 460 punktów)
– najważniejszą ułomnością w stosunku do iPhone 4 jest tylko 256 MB Ram, czyli tak jak w iPadzie, iPhone 4 ma jej 512MB
– tylni aparat co już wiemy jest dużo niższej rozdzielczości niż ten z iPhone 4 oraz nie posiada autofocusa.
– w środku nie ma silniczka do wibracji, a chodziły takie plotki
– wyświetlacz jest Retina i ma taką samą rozdzielczość jak w iPhone 4, ale nie jest wykonany w technologii IPS (in-plane switching), dającej większe kąty patrzenia.
–  niestety nie ma wbudowanego GPS
– ma za to żyroskop znany z iPhone 4
– całkiem dobry głośnik podobny do tego z iPhone 4
– oraz taką samą przednią kamerę.

Jeśli chodzi o samą możliwość rozebrania i naprawienia najnowszego iPoda touch 4G to podobno jest on najprostszy z dotychczasowych generacji. Niestety jednak wyświetlacz jest zespolony z przednią szybą. Jeśli więc zbijecie nawet jedynie samą szybę to naprawa i tak będzie bardzo droga.