iOS 7 w bardzo dobry sposób chroni nasze telefony przed potencjalnymi złodziejami. Teoretycznie telefon, który zgubimy lub który nam ktoś pomoże zgubić i który jest zabezpieczony poprzez iCloud, jest dla znalazcy bezużyteczny. Nie znając naszego konta i hasła do niego, nowy posiadacz nie będzie w stanie go aktywować i używać jako telefon. Nic nie pomogą nawet próby wgrywania softu przed DFU i inne sztuczki. Pisałem kiedyś o tym szerzej.
Niestety są przesłanki, że to się zmieniło, hakerzy @AquaXetine oraz @MerrukTechnolog chwalą się że złamali zabezpieczenia Apple i odblokowali już całe tysiące telefonów, których teoretycznie nie powinno dać się aktywować. Sprawa wygląda na dość prostą do zrealizowania. Nie wymagany jest żaden Jailbreak itp, wystarczy w pliku „hosts” wstawić odpowiednią linijkę i żądanie aktywacji wysłać do innego serwera niż Apple by chciało. Prawdopodobnie pomocna w przechytrzeniu serwerów Apple była luka związana z SSL, o której niedawno było głośno.
Teraz uwaga zaczynają się niejasności. Hakerzy szeroko informują o luce, chwalą się ilościami telefonów jaki aktywowali i tworzą stronę doulci.net, na której zbierają dotacje. Na stronie pojawił się na chwilę wpis „188.226.251.76 albert.apple.com”, który należy wpisać do „hosts”, po czym szybko znikł, a serwer w tej chwili nie działa. Kolejny „problem” to informacja o tym, że na razie metoda działa tylko na starych urządzeniach typu iPhone 4, choć na ich zdjęciach widać również nowsze iPhone 4S, 5, 5c, itp, są one jednak ciągle w fazie testów.
Co ja myślę? Myślę, że nie warto ich dotować, to przede wszystkim, myślę też, że „system” nie wyjdzie nigdy poza fazę beta i nie pojawi się taka możliwość na nowszych urządzeń, a cała strona jest nastawiona na zebranie kasy od dotujących. Mam nadzieje, że mam rację bo inaczej Apple ma spory problem.