Sporo informacji wycieka ostatnio na temat Jailbreaku iOS 7.1.1. Pojawiają się zdjęcia hakerów z Cydii zainstalowanej na tej wersji systemu, filmiki pokazujące proces Jailbreak, jak np ten powyżej. Ewidentnie coś się dzieje w temacie. Równocześnie pojawia się sporo kontrowersji. Do developerskiej premiery iOS 8 zostało niewiele ponad dwa tygodnie (2 czerwca) sporo osób jest przekonanych, że hakerzy nie upubliucznią narzędzia do JB iOS 7.1.1, aby nie ujawnić nowych dziur w systemie i wykorzystać je do JB iOS 8. Tylko, że iOS 8 w publicznej wersji pojawi się najwcześniej za 4 miesiące. To szmat czasu. Osobiście uważam, że jeszcze przed 2 czerwca zobaczymy publiczne narzędzie do JB iOS 7.1.1.
Wpisy z kategorii Jailbreak
Apple „dziękuje” grupie evad3rs
Taka mała ciekawostka związana z iOS 7.1. Jeśli przyjrzycie się dokładniej detalicznej liście poprawek w tej wersji systemu to okazuje się, że kilka naprawionych „bugów” było zgłoszonych przez grupę evad3rs, czyli autorów Jailbreaka iOS 7 evasi0n7. Mamy więc Jailbreak w służbie społeczeństwa :) Wiemy, że dziury używane przez evasi0n7 zostały załatane, ale zastanawiam się też, czy ludzie z evad3rs zostawili sobie jakieś tylne drzwi do systemu. Jestem prawie pewien, że tak.
Co ja myślę o Jailbreak
Kilka razy stwierdzałem, że Jailbreak nie jest już obecnie potrzebny, system iOS jest kompletny itp. Jednak zawsze jak się pojawia opcja wykonania Jailbreaku to chętnie o niej piszę. Często pytacie dlaczego?
Uważam po prostu, że Jaibreak w rękach świadomych swoich postępowań ludzi nie jest niczym złym. Obecnie może mniej, ale kiedyś uwielbiałem grzebać w systemie, instalować dziesiątki aplikacji zmieniających działanie iPhone’a. To było bardzo dawno temu, pierwszy raz o Jailbreak napisałem prawie 7 lat temu. Wtedy jeśli nie mieliśmy Jailbreaka to nie mieliśmy działającego iPhone’a. Jedyne aplikacje jakie mogliśmy instalować to te dostarczane przez Installera czyli protoplastę Cydii – AppStore wtedy nie było. Jailbreak był po prostu najważniejszą rzeczą jaką trzeba było zrobić. Z tego co pamiętam było tak do czasu iPhone’a 4 oraz iOS 4. Mniej-wiecej od tego momentu Jailbreak przestał być mi potrzebny. Sam system stał się na tyle przyjazny użytkownikowi, że nie widziałem konieczności instalacji czegokolwiek z Cydii. Oczywiście miała na to wpływ ogromna ilość aplikacji w AppStore, które zaspokajają większość z moich potrzeb.
Tak dochodzimy do dnia dzisiejszego. Obecnie cenię sobie dużo bardziej stabilność systemu niż możliwość grzebania w nim, ale w żaden sposób tego nie ganie, oczywiście jeśli to nie służy kradzieży programów. Powiem nawet więcej, cenię ludzi, którzy uwielbiają grzebać w systemie. Zazdroszczę im zapału i chęci dogłębnego poznania systemu. Mi jednak już to przeszło, może się starzeję, a może po prostu nie mam na to czasu, a może iOS jest już na tyle dobry, że nie trzeba go zmieniać.
.
.
.
.
Mam nadzieję, że będzie JB na finalną wersję iOS 7.1 – przydałbym mi się na iPadzie.
Jailbreak iOS 6.1.X
Kilka dni temu pojawił się evasi0n czyli narządzie do trwałego Jailbreak iOS 7. Dziś zaś pojawia się coś dla prawdziwych fanów systemu iOS 6. p0sixspwn to program dzięki któremu w trwały tryb Jilbreak wprowadzicie następujące urządzenia: iPhone 5, iPhone 4S, iPad 4G, iPad 3G, iPad 2G, iPad Mini, iPod Touch 5 g, pracujące w systemie iOS 6.1.3, iOS 6.1.4, iOS 6.1.5.
Aplikację dla Mac OS lub Windows znajdziecie na www.p0sixspwn.com. Sam proces jest tak samo prosty jak w przypadku evasi0n – czyli sprowadza się do kliknięcie Jailbreak.
Teraz małą uwaga, to jest pojawił się trwały Jailbreak iOS 7 jak i OS 6 prawie nic nie zmienia w kwestii możliwości przejścia z systemu iOS 7 na iOS 6. Jeśli macie już urządzenie z iOS 7 i nie macie plików SHSH to nic nie poradzicie, nie da się obniżyć wersji systemu. Jeśli jednak macie np telefon z systemem iOS 6.1.4 i chcecie „pobawić” się siódemką to możecie zapisać pliki SHSH, wgrać iOS 7 i będziecie mieli możliwość powrotu do iOS 6.
Touch ID Tweak – rozwinięcie Touch ID
Na poniższym filmie możecie zobaczyć zajawkę dość ciekawego rozwinięcia Touch ID w iPhone 5s. Na razie wszystko wygląda dość prosto i sprowadza się do konieczności skanowania palca przed uruchomieniem wybranych aplikacji. Domyślać się możemy tylko, że w finalnej wersji tej aplikacji, która będzie dostępna w Cydii dla urządzeń po Jailbreak, będziemy mogli wybrać jakie aplikacje będą musiałby być potwierdzane przez skanowanie palca. Sam pomysł jest zdecydowanie warty uwagi i należy zastanowić się czy Apple nie powinno rozszerzyć funkcjonalności Touch ID. Dość naturalnym jest dodanie obsługi Touch ID w ochronie rodzicielskiej, zdecydowanie ze lżejszym sercem oddawał bym wtedy telefon w ręce Maksa.
Inna sprawa to taka czy Apple zdecyduje się rozwijać dalej ten system. Jak na razie mimo, że bardzo wygodny jest on trochę mało Applowy – czyli nie działa w 100%. Przynajmniej raz dziennie mam sytuację w której nie mogę odblokować telefonu bo mam brudny czytnik lub np spocone ręce. Co więcej nie wiem czy da się to łatwo rozwiązać, bo przecież zawsze możemy mieć spocone ręce i na to żadnego sposobu ani hardwarowego ani softwarowego nie ma. W chwili obecnej Touch ID z jednej strony mnie już prawie uzależniło, a z drugiej przynajmniej raz dziennie wkurza.
Asystent Taiji – czyli może warto poczekać z Jailbreak iOS 7
Dziś rano dostaliśmy prezent od evad3rs czyli narzędzie do trwałego Jailbreaku wszystkich urządzeń pracujących z dowolną wersją iOS 7. WOW. Serio to duża sprawa bo przecieków było bardzo mało, a dzisiejsza premiera evasi0n 7 to ogromna niespodzianka. Jailbreak działa i tak naprawdę można by się tylko cieszyć gdyby nie jeden problem. Jeśli mamy w iPhone lub iPadzie ustawiony język chiński to oprócz Cydii zainstaluje się nam 太极助手 czyli tajemniczy tytułowy Asystent Taiji lub jak kto woli Chiński App Store Taig. Oczywiście w internecie zawrzało. Od razu pojawiły się informacje, że ten Jailbreak to tak naprawdę chiński Backdoor i po jego zainstalowaniu wszystkie nasze prywatne dane wraz z odciskami palców i saldem na koncie itp wędrują do Państwa Środka. Członkowie evad3rs wydali jednak oświadczenie, w którym informują, że nie ma żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa, a dodatkowe narzędzie jest instalowane dlatego, że w tworzeniu narzędzia brali ludzie powiązani ze sceną Jailbreak z Chin. Co więcej całe działanie ma na celu zapobieganie fali piractwa w Chinach. Oświadczenie to bardzo ważna sprawa bo formalnie zostawia nam jasną sytuację, co jednak tak naprawdę wiemy, czego się domyślamy, a czego nie wiemy.
Wiemy:
Jeśli język systemowy (w urządzeniu i na komputerze) mamy ustawiony jak Chiński to po dokonaniu Jailbreak zamiast Cydii pojawi się nam ikona 太极助手 – Cydię też możemy zainstalować wybierając odpowiednią opcję w procesie Jailbreak. Jest to sklep z aplikacjami powiązany z chińską firmą Qihoo. W sklepie są różne produkcje ale darmowych wersji płatnych aplikacji nie znalazłem. Firma Qihoo miała kiedyś swoje aplikacje w AppStore, ale zostały one wyrzucone.
Domyślamy się:
Prawdopodobnie grupa evad3rs została wsparta finansowo przez chińską stronę. Dlatego hakerzy z tej grupy mogli tak szybko skończyć projekt i dlatego też pojawia się tam ich sklep. Mówi się o kwocie miliona dolarów i wcale bym się nie zdziwił gdyby była ona prawdziwa. Chiny to ogromny rynek i ogromne miejsce do robienia mniej lub bardziej legalnych z naszego punktu widzenia interesów. Tym bardziej, że właśnie największa na świecie sieć GSM, China Mobile podpisała umowę z Apple i będzie sprzedawała na tamtym rynku iPhone 5s i 5c.
Nie wiemy:
Oczywiście nie wiemy, czy nasz telefon z tym Jailbreakiem wykrada jakieś informacje. Są głosy, że tak, ale na razie nikt na to nie dał konkretnego dowodu, a twórcy narzędzia wyraźnie zaprzeczyli.
Cała sytuacja jest trochę niejasna, osobiście bym się wstrzymał z robieniem Jailbreku do czasu gdy całość się definitywnie wyjaśni. Wyjaśni się na pewno bo full ludzi analizuje teraz dokładnie co telefon wysyła do sieci. Prywatnie uważam, że cała afera jest naciągana, grupa evad3r dostała pieniądze od chińczyków i w zamian za to dodała ich sklep – tyle.
AKTUALIZACJA: Sklep 太极助手 (Taiji) został usunięty zdalnie z procesu Jailreaku. To nie kończy tematu, myślę, że chwile to potrwa, aż inni hakerzy sprawdzą czy jest on w pełni bezpieczny. Tak czy tak środowisko związane z Jailbreak straciło dużo społecznego zaufania.