Office dla iPada

Office dla iPadaPewnie sporo osób czekało na Office dla iPada, niektórzy od dnia premiery iPada. Dziś się pojawił! Mamy Worda, PowerPoint i Excela. Appki są darmowe ale … tylko do odczytu dokumentów. Jeśli chcemy mieć możliwość edycji to musimy zapłacić za abonament usługi Microsoft Office 365 – 100$ na rok. Na trzy lata da nam to 300$, a tyle kosztuje iPad mini wraz z fabrycznym i darmowym pakietem iWork, który może nie jest tak dobry jak Office, ale do większości zastosowań wystarczy, a w niektórych jest lepszy.

Oczywiście rozumiem, że kupując usługę Microsoft Office 365 dostajemy dostęp do pakietu na urządzeniach desktopowych. Tylko co jeśli mam już BOXową wersję Office i chcę tylko dokupić dla iPada? Otóż nie da się – trzeba płacić 100$. Jak pakiet działa możecie spróbować za darmo bo pierwszy miesiąc usługi jest darmowy, ale oczywiście jeśli już kiedyś wypróbowaliście dostęp do usługi to niestety teraz na iPadzie nie dostaniecie miesiąca za darmo, no chyba, że założycie nowe konto. Dostępu do usługi nie kupimy też oczywiście poprzez In App Purchase – musimy dokonać tego za pomocą strony Microsoft. Na pocieszenie, jest darmowy twór Microsoft Office Mobile, który pozwala na uproszczoną edycję i tworzenie dokumentów na iPhone, ale tylko na iPhone jak na razie i tylko do zastosowań domowych.

To naprawdę dziwne i smutne, że ta firma ciągle nie umie w mobile :/

Tablet z wyborem systemu – iOS, Android, Windows – tak czy nie?

Na filmie możecie zobaczyć jak haker @Winocm zastosował multiboot na iPadzie 2. W dość szybki sposób pozwala on przełączyć się między systemem iOS 5.1, iOS 6.1.3 oraz iOS 7.0.6. Oczywiście to wszystko trochę sztuka Jailbreaku dla sztuki Jailbreaku. Jednak przychodzi mi do głowy taka myśl – chętnie zobaczyłbym na rynku tablet sprzedawany przez niezależnego producenta, który oferowałby go bez systemu z możliwością instalacji do wyboru iOS lub Android lub Windows. W końcu tablety to komputery, a na komputerach raczej nikt nam nie zabrania instalować systemów jakie tam sobie chcemy. Problemem jest jedynie dobranie właściwego sprzętu i tyle. Chyba jednak go nie doczekam.

Interesujące jest też to, że jeszcze nikt nie uruchomił nawet w szczątkowej formie iOS’a na jakimś urządzeniu nie od Apple, odwrotne przykłady czyli Android na iPhone już widzieliśmy.

Więcej „Applów” niż „Windowsów”

apple-windows-graphSpójrzcie na powyższy wykres, pochodzi z qz.com i można z niego wyczytać, że samo jedno Apple produkuje więcej komputerów niż wszyscy inni razem producenci wyposażający komputery w Windows. Pewnie Andorid te liczby ma jeszcze lepsze. Oczywiście puryści komputerowi zaraz się oburzą, że iPhone lub tablet to nie komputer. Ja zaś się pytam – dlaczego nie? Przecież większość osób traktuje komputer jako terminal do facebooka, googla, poczty itp. Do tego celu iPad lub iPhone są tak samo dobre jak duży blaszak z dużym monitorem. Powiem więcej, jak dla mnie do typowych zastosowań komputer iPad lub komputer iPhone jest lepszy od klasycznej dużej maszyny.
Czy chcę tym wpisem udowodnić, że iPad lub iPhone to najpopularniejsze komputery? Nie, chce jedynie pokazać, że mamy pełną gębą erę Post PC o której nadejściu tak chętnie mówił Steve Jobs. My korzystając do codziennych zadań z tabletów i smarthonów, nawet tych z Androidem wypełniamy jego ostatnią wolę.

Jeśli byście chcieli się kłócić to najpierw przeczytajcie co na temat komputera mówi Wikipedia.
Komputer osobisty (ang. personal computer) – mikrokomputer przeznaczony przede wszystkim do użytku osobistego w domu i biurze. Służy głównie do uruchamiania oprogramowania biurowego, dostępu do zasobów Internetu, prezentacji treści multimedialnych (tekst, obrazy, dźwięki, filmy i inne), jak i gier.

iPhone11,3

Czy nie uważacie, że wszystko w gadżetowym światku dzieje się ostatnio zbyt szybko?
Dwa miesiące po premierze iPhone’a 5 już można było przeczytać o tym, że jego następca jest w produkcji. Niektóre serwisy zanim przetestowały porządnie iPada mini już pisały o jego następcy. To samo tyczy się też produktów innych producentów, nie dalej niż wczoraj czytałem o tym, że SGS4 to model przejściowy i, że za chwilę będzie jego następca – serio, a przecież telefonu nie ma nawet w sklepach. Media napędzają ludzi, ludzie napędzają media. Sam mam w tym udział pasjonując się każdą ważniejsza plotką na temat iUrządzeń. Na moim Timeline z Twittera ciągle ktoś narzeka na najnowsze smartphony, ktoś romansuje z Androidem, ktoś z Windows Phone, a ktoś wraca do iOS. Wszystko dzieje się w zastraszającym tempie. Producenci bardziej lub mniej starają się wychodzić temu naprzeciw przyśpieszając premiery swoich nowinek i organizując wokoło nich ogromne show. Przy czym do pokazania mają coraz mniej. Wiadomo mniej kosztuje zatrudnienie aktorów i reżyserów na jedną noc niż opłacenie zespołu inżynierów pracujących przez kilka miesięcy. Każdy Geek oczkując z gorącą głową nowości działa więc przeciw sobie bo w ostateczności prowadzi do tego, że kolejne generacje, w tym przypadku smartphonów pojawiają się coraz częściej przynosząc coraz mniej.
Jednak wystarczy się oderwać od TT i spojrzeć bardziej szeroko. Ogromna większość moich znajomych to ludzie dość młodzi, inteligentni i posiadający odrobinę obycia technologicznego. Po każdej prezentacji iPhone o której przeczytają u mnie na blogu lub prezentacji HTC o której przeczytają w innym miejscu pytają się mnie co sądzę, czy warto itp. Interesują się techniką, ale ciągle uważają obecnie używanego iPhone 4 lub SGSII za dobry sprzęt. Interesują się, ale czekają, aż nowy model da im za 1 zł operator. Wychodzi więc na to, że kilku (kilka milionów w skali świata) geeków nakręca media, media nakręcają producentów, a ci produkują coraz to słabszy sprzęt coraz szybciej tylko po to aby być na „fali”.

Wzorem kiedyś było dla mnie Apple – mam nadzieje, że teraz też tak będzie i mój „plan wydawniczy” czyli ogólnie to co rok to nowa wersja ciągle będzie się sprawdzał. Samo Apple zaś jakiś czas temu świetnie sobie zażartowało z wszystkich szukających newsów :). Swojego czasu modne było analizowanie systemu iOS pod kątem śladów nowych urządzeń. Musiało być to bardzo zabawne dla kogoś w Apple bo przy okazji jednej z wersji beta systemu iOS 5.1 postanowili do kodu systemu dodać takie urządzenia jak iPad11,1, AppleTV10,3 czy tytułowy iPhone11,3. Dla przy pomnienia aktualny iPhone 5 to iPhone5,2 :)

AirParrot dla Windows

Kilka razy pisałem już o AirParrot czyli malutkim programie dzięki któremu możemy przesłać bezprzewodowo obraz i dźwięk z naszego komputera na TV z pośrednictwem Apple TV. Funkcja ta czyli AirPlay mirroring była dostępna do tej pory tylko dla komputerów Mac. Ale jakiś czas temu, sam nie wiem jak dawno to było, producent programu dodał także wersję dla systemu Windows. Nie wiem też jak program działa pod tym systemem – serio go nie mam, ale pewnie bardzo dobrze. Wymagania jakie ma to Windows XP lub wyższy oraz Apple TV drugiej lub trzeciej generacji. AirParrot kosztuje 10$ i jest to absolutnie niska cena, za absolutnie genialny program, przetestować możecie go za darmo pobierając wersję demo z airparrot.com.

PS. Dajcie znać jak to działa na Windows. Możecie zrobić jakiś film do dodam do wpisu.

Czy iPad to komputer?

n

Czy iPad to komputer?
View Results

Bo jeśli tak to, Apple jest największym producentem komputerów na świecie.

PS. Jak dla mnie to w 100% komputer, nie ma żadnej cechy, która by go dyskwalifikowała w tej roli. Ale z drugiej strony wynikało by, że iPhone to też komputer i co zgrozo Samsung Galaxy Coś Tam to też komputer i MicroNokiaSoft to też komputer.