Apple nie tworzy niszowych rozwiązań

Chyba zaczyna się okres iPlotek. Jakoś wyjątkowo wcześnie w tym roku albo może mi się źle wydaje i on trwa cały rok. Ja sam plotki uwielbiam i nawet mam domenę appleplotki.pl. Jednak z wieloma, szczególnie tymi najnowszymi się nie zgadzam. Spójrzcie na Apple, ta firma od pewnego momentu (powrotu Jobsa) przestała tworzyć rozwiązania niszowe. Chyba najlepszym przykładem jest powolne kasowanie z oferty klasycznych iPodów – iPodów, które były wizytówką nowego Apple. Jednak stały się zbyt wyspecjalizowane i przez to powoli niszowe. Apple nie ma skrupułów i je uśmierca. Osobiście nie jestem z tego powodu szczęśliwy, choć może powinienem.
Obecnie cała gama produktów Apple to rzeczy dla szerokiego grona nabywców. iPhone, iPad, MacBooki – to produkty masowe sprzedające się w milionach sztuk. Chyba jedynym odstępstwem od reguły jest nowy Mac Pro, który przy swojej cenie pozostanie niszowy, ale Tim obiecał, że będzie wiec musiał być. Popatrzmy teraz na plotki na temat produktów Apple na rok 2014.

Czytaj dalej

Nie mam nic do iUkrycia

„NSA ma dostęp do każdego iPhone’a”
„Wyciekło kilka tysięcy numerów tel z fuckbooka”
„Doogle ma kontrolę na twoim kalendarzem”
Wiecie co? Mam to gdzieś. Jestem ZU – „Zwykłym Użytkownikiem”. Za pomocą swojego telefonu nie ustawiam tras przerzutu narkotyków z Hondurasu, nie planuję zamachów na samoloty lecące do USA, a wśród znajomych mam tylko jednego Araba – Omar. W sumie jest podejrzany, bo jego żoną jest stewardesa. Zawsze jak się na imprezie pyta sie „gdzie jest Omar”, to mówię, że coś wysadza – raczej jej to nie bawi. Jak chcą, niech mnie podsłuchują, najwyżej dowiedzą się co będzie w kolejnym numerze iMagazine, choć gdyby zadzwonili, to bym im wszystko powiedział i dał reklamę … za darmo.
Nie mam też problemu z tym że NAS lub jakiś inny agent Tomek będzie miał mój numer telefonu. Co z tego? Przecież nie będzie bardziej upierdliwy niż akwizytor NC+ dzwoniący w niedziele o 6:30. Na nich zresztą jest proste rozwiązanie, czyli zakaz korzystania do celów marketingowych z naszego numeru tel. Naprawdę nikt tego zakazu nie zignoruje, a nawet jeśli to blokada połączeń od zastrzeżonych numerów rozwiąże sprawę.
Tak naprawdę nie mam też problemu z tym, że ktoś pozna mój login i hasło do instagrama. Co z tego?? Co może z tym zrobić? Wrzucić kilka dziwnych fotek? Jaki to problem w porównaniu z tym że pijany idiota zabił kilka osób samochodem.
Niech nawet pozna mój login i hasło do banku, co z tego? Najwyżej zobaczy mój stan konta, będzie zazdrosny lub z politowaniem przeleje mi kilka stówek na poznany właśnie numer SWIFT. Nic więcej z tym nie zrobi, bo mój bank, jak większość w Polsce ma zabezpieczenie transakcji via SMS na numer telefonu. Pójdę dalej – nie przejmuję się tym, że z jakiegoś serwisu wypłynie mój numer karty kredytowej wraz z data ważności, imieniem, nazwiskiem i kodem CVC. Tylko te dane razem pozwolą na kradzież kasy z naszego konta. I gdybyście nie wiedzieli, taki wypływ danych nigdy nie miał miejsca. Gdyby nawet miał, to mam limit 500 zł dziennie i szybko zorientuje się, ze ktoś mnie obrobił, mam też jak prawie każdy użytkownik systemu bankowego ubezpieczenie na wypadek takich sytuacji.
Jestem ZU, nie mam nic do ukrycia. Jeśli jednak jesteście dilerami narkotyków lub zmierzacie wysadzić biały domek, to zawsze możecie się zdecydować za zaufanych kurierów. Gwarantuję Wam jednak, że ich łatwiej przekupić niż wyśledzić Wasze dane w globalnej sieci.

LTE na iPhone w Polsce – już działa

To wiadomość dnia – Mamy od dziś działające LTE na iPhone w Polskiej sieci. Stało się tak dzięki temu, że operator PLAY posiadający autoryzację Apple oraz mający działającą sieć LTE dostał aktualizację ustawień operatora dla iPhone’a. Tee nowe ustawienia oznaczone jako 15.7 przynoszą właśnie transmisję LTE. Działa ona oczywiście tylko na iPhone 5/5c/5s.
Warto się cieszyć bo mamy napis LTE, ale niestety szybkości usługi LTE w PLAY są w większości przypadków dużo gorsze niż 3G (DC-HSPA+, HSDPA) u innych operatorów. Na trzecim rysunku możecie zobaczyć jak to wygląda u mnie na wsi, trzy kreski i niecałe 4Mbps transferu. Maksymalne szybkości pobrania w PLAY LTE to 15Mbps dla usług prepaid i 30Mbps dla usług abonamentowych, to także mniej niż usługi 3G u konkurencji. Na prawdziwe LTE musimy poczekać do startu T-Mobile i Orange, ale tak czy tak pierwszy krok zrobiony. Mamy LTE na iPhone w PL!
Z aktywnym LTE w iPhone mamy niestety jeszcze jeden problem – przełącznik, który do tej pory pozwalał wyłączyć 3G i przełączyć się na stabilne i obecne wszędzie EDGE działa teraz w inny sposób. Możemy wyłączyć LTE i przejść tylko na 3G, wiele osób nie będzie z tego zadowolone. Z drugiej strony transmisja LTE powinna być też bardziej energooszczędna od 3G i jako, że jest wiele niewiadomych w tym temacie to w wolnej chwili postaram się przetestować o ile mniej lub więcej energii potrzebuje LTE niż 3G w tych samych warunkach.

Za info o aktualizacji ustawień dziękuję @Orlowskii.

Tanie kabelki Lightning działają z iPhone 5s

kabel_lightning_iphone5sCzytając ostatnio „internety” trafiłem na sporo informacji o braku współpracy tanich kabelków Lightning z iPhone 5S. Użytkownicy piszą – np @narkoman_, że ich tanie kabelki Lightning działają z iPhone 5 a z iPhone 5s już nie. Sytuacja wydała mi się dziwnie podejrzana bo przecież mam sporo takich kabelków i nie zauważyłem, żeby przestały działać z nowym telefonem. Postanowiłem to sprawdzić i do iPhone 5s podłączyłem cztery zupełnie różne ale nie autoryzowane kable Lightning, a kable podłączyłem do MacBooka. Kable są różne, jeden to najtańszy za chyba 1$, drugi to jakiś uniwersalny ze złączem 30Pin, Micro USB oraz Lightning, trzeci bardzo przypomina oryginalny ale w środku świeci mu się jakaś dioda, czwarty zaś to nieautoryzowana przejściówka z 30Pin na Lightning. Rezultat w każdym przypadku jest taki sam: na ekranie pojawia się informacja o braku certyfikacji kabla, ale kabel działa, komunikuje się z komputerem oraz ładuje nasz telefon.
Jeśli te, tak różne nieautoryzowane kable działają to naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić, że są jakieś które działają z iPhone 5, a nie działają z iPhone 5s.  Oczywiście nie wykluczam takiej sytuacji jednak ich nie działanie wynika z tego, że kabel jest bardzo kiepsko wykonany. Apple w chwili obecnej nie blokuje działania kabelków lightning bez certyfikacji w iPhone 5s ani żadnym innym iPhone – choć technicznie ma taką możliwość.

Jak żyć z iPadem pierwszej generacji

iPada pierwszej generacji możemy kupić w serwisach aukcyjnych w cenie poniżej 500 zł. W podobne cenie możemy przebierać w nowych tabletach „chińskich” firm działających pod Androidem. Pewnie znów włożę kij w mrowisko, ale gdyby przyjaciel zapytał się mnie co lepiej kupić w tej cenie, czy nowy tablet z Andoridem z „dyskątu” czy używanego iPada pierwszej generacji, to mając na uwadze naszą dalszą przyjaźń odpowiedziałbym iPad, zdecydowanie iPad!

Czytaj dalej

iPod – gadżet kultowy

Uwaga będzie nudno, bez plotek bez nowości i koloru złotego. Będzie o magii przedmiotów, a konkretniej o magii gadżetu. Przy okazji warto zrewidować wiedzę na temat gadżetów. Za Wikipedia – „Gadżet (ang./fr. gadget) – wymysł, przyrząd, urządzenie. Niewielki przedmiot, czasem niepełniący funkcji użytkowej. Gadżet oznacza również nowe urządzenie techniczne o kwestionowanej funkcjonalności lub użyteczności”. To ciekawa definicja, tyle, że w obecnym świecie zdecydowanie błędna. Co bowiem uważamy za gadżety? Telefony, tablety, scyzoryki, automatyczne odkurzacze, wymyślne smoczki dla dzieci. Przecież to najbardziej przydatne rzeczy, jakich używamy na co dzień.

Czytaj dalej