Klasycznie już z dwutygodniową przerwą – Ciekawe aplikacje z AppStore.
Klasycznie też zaczynamy od prasy. Tym razem tytuł z gatunku jakiego jeszcze nie było w moim opisie. MyMamy -tytuł jest może trochę wprowadzający bo magazyn równie dobrze mógłby nazywać się MyTaty bo jak piszą sami twórcy to Najciekawszy magazyn dla rodziców! Jeśli śledzicie „Ciekawe programy” to pewnie widzieliście pozycje EGO oraz iAM. Czytając MyMamy od razu zauważcie podobieństwo w warstwie graficznej. To dlatego, że wydaje je ta sama firma na tej samej platformie. W magazynie nie najdziecie przeładowania interaktywnymi wodotryskami, ale nie jest też sztampowo. Tekst jest jakby zawieszony nad tłem, którym są zmieniające się zdjęcia ilustrujące artykuł. Artykuły zaś zmieniamy prawo-lewo, a treść w jednym przewijamy góra-dól, ale bez wyraźnego podziału na strony. Layout jest dynamiczny i zmienia się w zależności od tego czy trzymamy iPada w pionie czy w poziomie. Niestety brak wsparcia dla Retiny, a to jak tłumaczą wydawcy z powodu wielkości w MB magazynu. Co znajdziemy w magazynie – porady dla przyszłych rodziców, modne ciuchy dla dzieci, pomysły na zabawę z dziećmi itp. W pierwszym numerze mamy też przegląd aplikacji dla dzieci na iPada. Magazyn jest bezpłatny – co oczywiście cieszy.
Desktop Apps – to dość ciekawa aplikacja dla iPhone/iPad, a nie za bardzo jest co o niej pisać :). Zapewne wiecie, że na iPadzie ani na iPhone nie można przeglądać zawartości sklepu Mac App Store. Po otwarciu linku do tego sklepu pojawi się nam tylko ikona aplikacji i bardzo krótki opis. Czasem chciałoby się jednak przejrzeć na iPadzie co tam w tym sklepie jest. Właśnie do tego służy Desktop Apps – pozwala przeglądać zawartość tego sklepu z poziomu iOS. Po wybraniu kraju, który nas interesuje możemy zobaczyć najbardziej popularne aplikacje, możemy wyszukać tą która nas interesuje. Przeczytamy ich opis, zobaczymy zrzuty ekranu słowem to samo co w aplikacji na OS X. Informacją o aplikacji możemy się podzielić via Facebook lub Twitter. Aplikacja jest dość bogata w reklamy, ale za 0,89 Euro możemy je skasować. Tego czego mi brakuje to integracji z linkami do aplikacji z Mac App Store czyli nawet jeśli mamy apkę zainstalowaną to nadal po kliknięciu na link zobaczymy tylko logo programu i w aplikacji będziemy musieli ją wyszukać ręcznie.
Gra – to zawsze temat trudny – ja po prostu mało gram – chyba zatrudnię do tego sekretarkę. Wiecie co wpisywać znaczy wklejać w CV :). Table Top Racing to przedstawiciel specjalnego gatunku czyli wyścigów mikrosamochodami po stole. Serio to oddzielny gatunek ściganek. A ta gra jest naprawdę świetna. Wsiadamy w naszego T1 lub inny pojazd do rozwożenia lodów i ścigamy się na torach ustawionych na stole w kuchni, w barze sushi czy też w hamburgerowni. Ścigamy się zawsze z kilkoma przeciwnikami, a najfajniejsze jest to, że nie do końca licz się klasa posiadanego samochodu – tak samochody można kupować za wirtualną walutę, którą kupujemy za nie wirtualną :/ nie lubię tego w grach. Na szczęście w tej grze dużo bardziej liczy się to co „złapiemy” na trasie a nie to jaki samochód posiadamy. Grafika jest trójwymiarowa i utrzymana w komiksowej stylistyce do do tej gry pasuje znakomicie. Oczywiście mamy kilka trybów gry łącznie z grą multiplayer. Całość składa się na fajną pozycję, która wciągnęła mnie na dłuższy czas. Cena 2,69 Euro za wersję działająca na iPadzie oraz iPhone.