W serwisie technologie.gazeta.pl możemy przeczytać:
„Aby załatać 7,5-miliardową dziurę budżetową Zgromadzenie Kalifornii chce opodatkować sprzedaż muzyki i filmów online. Przeciwni temu pomysłowi są jednak Republikanie oraz Arnold Schwarzenegger, gubernator stanu.
Arnold Schwarzenegger Demokratyczni członkowie obu izb parlamentu Kalifornii są zdania, że nie ma różnicy między kupnem płyty CD z muzykę w sklepie sieci Wal-Mart oraz sklepie internetowym iTunes. Z tego też powodu nie widzą powodu, dla którego w jednym z nich jest ona obciążona podatkiem, a w drugim nie”
Tak sobie myślę dobrze, że nie mamy w Polsce iTunes Store. Mam bowiem przeczucie graniczące z pewnością, że każdy polski rząd chciałby opodatkować muzykę sprzedawaną w tym sklepie. Doszło by to tego, że utwór kosztowałby 5 zł i nikt by go nie kupował. Na stronie była kiedyś ankieta „Czy kupowalibyście w iTunes Store” Większość osób odpowiedziała, że TAK.
Ciekawe jak by wyglądały wyniki gdyby pytanie brzmiało – Czy kupowalibyście w iTunes Store i dzięki temu składali się na współfinansowanie partie politycznych?
Dobrze, że nie ma w Polsce iTunes Store.
Czy kupowalibyście w iTunes Store
Cóż pozostaje kwestia kupowania kuponów na Allegro lecz 50zł za 15$ kupon to przesada. Nie ma Polskich wykonawców a co mnie wpienia to 10Mb mp3 w mp4 na szczęście po przeinstalowaniu systemu wystarczy się zalogować to swojego konta i już muzyka gra bez straty licencji. Czy polecam tą formę zakupów pierwszy raz zakupiłem kupon i ostatni jak na nasze stawki za drogo i nie odtwarza mi się muza w winampie więc następny minus. Reasumując może kiedyś ale nie ma to jak usiąść na ego wytwórnią i zrobić coś by pomnąc ich machnie. Jak to mówiła Metalica pobieranie muzyki z internetu to okradanie ich więc ja lepiej zostaje przy starym dobrym sposobie ściągania muzy ;0
@Danny
Czy nie uwazasz, ze to co napisales jest totalnie nieczytelne? Piszesz wyrazy, ktore nie ukladaja sie w zdania.
Zdarza się i tak