Po tym jak Apple dodało do nazwy dużego iPada przydomek Air wysypały się plotki o iPadzie Pro. Skoro mamy MacBooka Air i MacBooka Pro to przecież powinno być tak samo w przypadku iPada. Założenie o tyle błędne, że przecież mamy iPada mini, a MacBooka mini brak. Pomijając nazwę, iPad Pro miałby być tabletem z ekranem 12,9″ z rozdzielczościami bliskimi 400o pikseli po dłuższym boku. Na zdjęciu pochodzącym z iMore możecie zobaczyć jak by to mniej więcej wyglądało. W przybliżeniu taki iPad Pro miałby wielkość dwóch iPadów mini wagę coś około kilograma i stanowiłby piękne zaprzeczenie idei tabletu. Tablet/iPad, przenośne urządzenie, które ma służyć głównie do wygodniej konsumpcji treści, czytania, szybkiego odpisywania na maile, pisania krótkich tekstów. Do tego wszystkiego ekran w okolicy 10″ to wystarczająco dużo, prawie 13″ jest już wielką przesadą. Jedyna grupa docelowa jak mi przychodzi do głowy to czytelnicy dzienników przyzwyczajeni do rozmiarów „Rzepy”.
Jeśli nawet uznalibyśmy, że takie rozmiary są wygodne np dla Pudzianowskiego lub Prokopa to cały czas pozostaje kwestia systemu iOS. Ten dobrze wygląda na iPhone lub iPadzie mini, na iPadzie Air jest już trochę gorzej i sporo elementów systemu już jest duża, na prawie 13″ ekranie była by to masakra. Zresztą nie o sam wygląd chodzi, filozofia systemu iOS z jedną aplikacją na całym ekranie sprawdza się dobrze na dość małych ekranach. Teraz weźcie Sobie MacBooka 13″ i uruchomcie np Skype w trybie pełnoekranowym., popatrzcie chwilę i przemyślcie jaki to ma sens …. właśnie tak by to wyglądało na rzekomym iPadzie Pro. Nie przekreślałbym tego, że iPad Pro powstanie ale nie raczej nie będzie miał ekranu 12,9″, nie wątpię też, że tak duży ekran dotykowy powstanie ale raczej trafi do kolejnej generacji MacBooka niż do jakiegoś iPada.
[…] uruchomcie np Skype w trybie pełnoekranowym., popatrzcie chwilę i przemyślcie jaki to ma sens …. […]
Mam komputer z windowsem 8 (samsung chyba 12 lub 13 cali) i ekranem dotykowym. Skype na windows uruchamia sie w trybie pelnoekranowym. Nie przeszkadza to wcale. Przyzwyczailem sie juz. Z reszta innego wyjscia nie mam.
masz. możesz sprzedać komputer z windowsem i kupić sobie iPada mini z retiną ;)
Czy są jakieś informacje o black friday w polskim apple storze?
http://store.apple.com/pl/browse/holiday/shopping_event
Kupilem sobie iPada mini bez retiny. Czekalem na mini z retina, ale okazal sie za drogi. Kupilem wiec pierwsza wersje.
Gift cardy i tyle z promocji
http://store.apple.com/au?aid=WWW-JAPACAU-com-Holiday14-home-black_Friday
Możesz ściągnąć normalnego Skype’a na Windowsa, ten z kafelków jest beznadziejny. Zawsze można też podzielić ekran i korzystać jednocześnie z badziewnego skajpa na połowie i z pulpitu na drugiej, więc z Windowsem problemu nie ma. Nie wyobrażam sobie jednak używania 13-calowego tabletu z mobilnym systemem operacyjnym, iPad Pro powinien mieć OSXa.
jak to nie masz wyjścia, przecież cały czas ze strony skype ściągasz wersje desktop i masz tradycyjnego skypa, nie wiem kto ściąga cokolwiek z tego żenującego windows store
Tak. Wiem ze moge podzielic okno i tak czesto robie (bardzo fajna funkcja) okienkowa wersja skype mnie juz nie intereuje. Staram sie byc otwarty na nowosci. Faktycznie, przyznaje, przesadzilem troche z tym brakiem wyjscia.
Ja sobie nie wyobrazam zebym mial cos większego od iPada mini. Już wersja 10 cali byla dla mnie za duza. Czekałem wlasnie na mini.
Ja sciagam aplikacje z Windows Store. Dla mnie nie jest zenujace. A o windowsie 8 powiedzial bym więcej dobrego niz o OSX (używałem przez 2-3 mies. MacBook Air).
ja nigdy nie uzywałem OSX więc nie mam porównania ale windows store jest żenujące :) zwłaszcza dla desktopa, masz chociaż ekran dotykowy to tam to ma jakiś sens ale te aplikacje u mnie mają zerową użyteczność jak cała ta kafelkowatość
Dotykowy ekran faktycznie troche pomaga. Bez niego tez by sie spokojnie dalo. Ale z ekranem dotykowym jest lepiej. Np. Uzywając przegladarke. Klikać w linki łatwiej jest mysza, natomiast przewijać stronę lepiej jest gestami na ekranie. Podobnie z kafelkami.
Wg mnie większy iPad byłby genialny gdyby był połączeniem w jedno urządzenie iPada z Wacom. Pozwala korzystać urzywając palca ale dodatkowo można na nim dokładnie i z rozróżnieniem nacisku coś narysować.
Wtedy byłby naprawdę IPadem Pro.
Używając… sorry
„Nie przeszkadza to wcale. Przyzwyczailem sie juz”
Dodatkowo możesz otworzyć jednocześnie obok na ekranie kilka innych aplikacji (a nawet cały pulpit). Tego na iPadzie nie ma. ;)
Dlaczego beznadziejny? Na tablecie jest idealny.
Do iPada możesz dokupić kij i zrobić z niego szuflę do odśnieżania – znakomite narzędzie pracy – pod warunkiem, że jesteś dozorcą.
Tak jak pisałem na Twitterze – iPad Pro (który IMO się pojawi) będzie musiał przynieść duże zmiany filozoficzne do iOS, bo tak naprawdę to jest duży problem już w przypadku Aira. Skoro jedyny sens większego ekranu jest taki, że wszystko jest większe, to po co dopłacać? Taniej kupić jakąś lupę. Albo skorzystać z systemowej lupy.
Dziś stałem sie posiadaczem mojego pierwszego iPada – iPada air 64gb cellurar 780 dolarów.
wow
A jednak nizsze ceny tez sa
Typowe, bajki, plotki, pogłoski i rzekome przecieki.
O lie dobrze pamiętam to Norbert mòwiłeś że iPada mini też nice będzie!
Witam, mam nadzieje że Norbi się nie obrazi jak zamieszczę tu moje pytanie. Kupilem iphone kiedy aplikacje Apple nie były za darmo dołączane. 2 dni temu kupiłem Apple już z darmowymi aplikacjami Apple. Chcę uzywac jednego AppleID dla tych dwóch urządzeń. Czyaktywując iPada z tym samym AppleID który mam w iPhonie będę mógł mieć te programy za darmo czy system nie rozpozna ze to aktywacja nowego urządzenia? Nie chce tego popsuc w głupi sposób dlatego pytam.
Kupiłeś Apple? Co to?
Rozumiem ze jakies inne urządzenie firmy Apple.
Jesli na jednym urzadzeniu ściągniesz uniwersalną aplikacje (ze znakiem „+”, czyli taką ktora ma wersje na iPhona i iPada) to bedziesz mogl ja uzywac na tym samym apple id dożywotnio na jakimkolwiek urządzeniu.
Chodzi mu zapewne o aplikacje zrobione przez Apple (iMovie, pages itd) które sa za free do z aktywacją każdego nowego urządzenia. To jest dobre pytanie tak w ogóle czy jeśli dokona sie aktywacji nowego urządzenia za pomocą starego AppleID to czy urządzenie będzie traktowane jako nowe?
Dozorca nie jestem, ale czasem trzeba odkopac samochod ze sniegu. Jak sie iPad zepsuje i bedzie bezuzyteczny, to tak zrobie. Masz na to moje slowo.
Norbi, coś chyba trochę przesadziłeś z tą wagą – raczej byłoby to bliżej wagi iPada 4 (który, pomimo Air’a, tabletem wciąż jest, sic). Przy drobnej zmianie założeń (np. rezygnacji z min. 8h na baterii), mógłby być nawet lżejszy niż iPad 3/4.
Przyznam też, że ja bym się z takiego tabletu od Apple’a bardzo ucieszył – mam w domu 4 iPady, z czego 3 użytkują dzieci, w tym 2 stricte do celów edukacji muzycznej, tzn. te iPady są podłączone niemal na stałe do pianina i keyboard’a. Działają na nich różne aplikacje muzyczne (samouczki nauki gry na instrumentach, nagrywanie/odtwarzanie utworów, akompaniamenty, zabawy dźwiękiem, czy też po prostu wyświetlanie partytur utworów). Czyli te tablety występują w roli głównie „stacjonarnej”. Nic innego (czytaj z klawiaturą, która tutaj nie byłaby niemal nigdy wykorzystywana) – szczególnie dla dzieci – nie będzie równie wygodne co tablet, który tutaj leży sobie przy pianinie na półeczce na nuty. A większy tablet, to więcej ekranu, czyli większe nuty (i więcej na raz wyświetlanych). Myślę, że rozumiesz o co chodzi…
Na takim większym semi-mobilnym tablecie mogliby mi dać nawet 4 godziny pracy, bo i tak były on niemal zawsze podłączony do sieci.
Myślę, że podobnych „użyć” jest więcej (choćby wspomniane już na forum użycia graficzne). Jako uczeń/student, też wolałbym mieć taki trochę większy tablet do robienia notatek, nawet kosztem tych 200-300 gramów więcej.
Liczy się przede wszystkim bogactwo ekosystemu Apple i jego żywotność, mnogość aplikacji na iOS, zgodnych z nimi dodatków, itd.
W sumie to wybór podobny jak w tej chwili między Air i Mini (wygoda vs. mobilność), tylko „w drugą stronę” ;-)
Moim zdaniem tak duży table może mieć sens, szczególnie w zestawie z fajnym pokrowcem ze zintegorowaną klawiaturą – ale zaraz – przecież mamy już MB Air :)
Pingback: Apple nie tworzy niszowych rozwiązań | iPod.info.pl — iPod, iPad, iPhone - Blog informacyjny