iPhone 4 – recenzja

No cóż pora napisać jak w normalnym użytkowaniu sprawdza się iPhone 4.

Wygląd:
Pierwszym na co od razu zwrócimy uwagę to wygląd, który jest zupełnie inny niż każdego innego produktu Apple. Jako, że to zaważy na tym co będę pisał dalej, powiem od razu, że iPhone 4 bardzo mi się podoba. Brak zaokrągleń wszystkich możliwych części trafia w moje gusta. Wygląd iPhone 3G i 3GS przejadł mi się zupełnie.
Płaski, industrialny wygląd nowej wersji urzeka mnie niesamowicie. Duże połacie płaskiego szkła z przodu i tyłu obudowy wyglądają niesamowicie „technicznie” i w tak samo niesamowity sposób brudzą się od palców. Dopełnieniem tego niezwykle oryginalnego wyglądu jest stalowa ramka iPhone. Jak wiemy jest ona dużym problemem Apple, ale wygląda świetnie. Najlepszym zaś smaczkiem całej konstrukcji są klawisze ściszania i pogłaśniania rozmowy. Wiem, że wiele osób twierdzi, że są brzydkie, ja uważam, że wglądają rewelacyjnie.
Jeśli chodzi o wady, które widzę w konstrukcji to czarne paski łączące poszczególne anteny w ramce. Jestem przekonany, że można było je wykonać z materiału w kolorze ramki. Pewnie wielu osobom wygląd przypadł by wtedy do gustu w zdecydowanie większym stopniu.

Ekran:
Oddzielnym elementem, który składa się na ogólny wygląd jest wyświetlacz. Apple nazywa go Retina, a ja muszą go nazwać niesamowity. Wcale tu nie chodzi o dużą rozdzielczość 960 na 640 pikseli przy 326 punktach na cal, chodzi o ogólne wrażenie. Nigdy do tej pory nie widziałem wyświetlacza w którym gołym okiem nie można rozróżnić pikseli. Obraz który widzimy na ekranie jest tak niezwykle wyraźny, że można mieć wrażenie iż to nie jest rzeczywisty obraz, a jakaś naklejka. Dodatkowo jest tak umieszczony, że wydaje się być na równi z szybą, a nie pod nią. Po chwili obcowania z iPhone 4, ekran w starszych generacjach wydaje się być tragiczny, a przecież jeszcze kilka dni temu nie widzieliśmy w nim żadnych problemów. Moim osobistym zdaniem ekran iPhone 4 to jego najlepsza część.

Użytkowanie:
W pierwszym momencie gdy wziąłem  go do ręki miałem wrażenie, że leży w niej bardzo niepewnie. Boczne, stalowe krawędzie potęgują wrażenie wysuwania się z dłoni. Pewnie dlatego dużo osób go ściska i przez to ginie zasięg. Zdecydowanie pewniej trzyma się go w ręku w pokrowcu Applowym – Bumpres. Niestety wtedy traci zdecydowanie na wyglądzie. Dlatego po chwili pokrowca się pozbyłem. Po dość krótkim czasie przyzwyczaiłem się do nowego kształtu i wrażenie wypadania znikło. Innym odczuciem jest duża waga. Mimo, że to tylko 2 gramy więcej niż w 3GS to wydaje się, że to dużo więcej. Pewnie znowu odpowiedzialne są za to materiały. Przecież plastik powinien być lżejszy od szkła i stali.
Po włączeniu oczywiście zwrócimy uwagę na ekran oraz na niesamowita szybkość działania. Szybki procesor A4 i 512 MB pamięci RAM powodują, że system działa bez żadnych opóźnień. Wydawało mi się, że wielozadaniowość na 3GS działa szybko, jednak iPhone 4 jest jeszcze lepszy. Tak naprawdę ani razu nie zauważyłem jakiegoś specjalnego zwolnienia systemu operacyjnego, ani żadnych aplikacji. Robi to naprawdę świetne wrażenie sytemu dopracowanego w ostatnim szczególe.

Kolejnym zmienionym elementem w iPhone 4 jest aparat, który tym razem ma rozdzielczość 5 MPix i lampę doświetlającą LED. Nie bardzo wiem po co zastosowano lampę bo nie bardzo wiem kiedy można było by jej używać. Sam aparat jest jednak świetny. Ma doskonałe działający autofokus i bardzo dobrze oddaje kolory. Zdjęcia oglądane potem na komputerze wyglądają czasem lepiej niż zrobione kompaktowymi aparatami cyfrowymi. Zdjęcia iPhone 4, które widzicie w tym wpisie zostały zrobione właśnie innym iPhone 4. Przyznajcie, że są niezłe. Dodatkowo aparat potrafi kręcić filmy w rozdzielczości 720p i szybkości 30 klatek na sekundę. Ja bardzo rzadko kręcę filmy i ta opcja jest mi mało potrzebna. Jednak trzeba przyznać, że parametry techniczne i efekt są bardzo dobre. Wczoraj pokazywany film z procesu poprawiania zasięgu nowego iPhone w MacLife został właśnie nakręcony za pomocą iPhone 4. Chcąc podsumować aparat … jeśli macie iPhone 4 to kompakty sprzedajcie na Allegro :)

Dodatkowo mamy przednią kamerę o rozdzielczości VGA. Przyda się to autoportretów i rozmów w FaceTime. Jakoś uzyskiwana za jej pomocą nie jest porażająca, ale wystarcza. Warto zatrzymać się na chwilę przy FaceTime. Początkowo nie wiedzieliśmy czy ta usługa będzie działała w Polsce czy nie. Okazuje się, że działa, ale przyznam się, że nie do końca rozumiem na jakiej zasadzie :).
FaceTime działa na razie tylko między iPhone 4 a iPhone 4 i tylko gdy jesteśmy w zasięgu Wi-Fi. Rozmowa zestawiana jest między numerami telefonicznymi, ale potem jest już prowadzona tylko poprzez Wi-Fi i nie płacimy za nią nic. Zaskakujące jest to jak szybko telefon wie, że druga osoba nie ma możliwości prowadzenia takich rozmów. Klikając na FaceTime, informację o braku możliwości prowadzenia takiej rozmowy dostajemy w ułamek sekundy. Jednocześnie dostałem dwa razy dziwną informację, że operator może nam naliczyć opłaty za SMS inicjujący FaceTime. Co ciekawe można nawet wyjąc kartę SIM z iPhone i nadal będziemy mogli zainicjować rozmowę FaceTime. Trochę to tajemnicza funkcja, ale działa :)

Te wszystkie funkcje musi zasilić bateria. Dane techniczne wskazują, że powinna być lepsza niż w 3GS, ale ja żadnej poprawy nie zauważam . Zawsze ładuje iPhone w nocy i dokładnie jest tak tym razem. Musimy się przyzwyczaić, że nowoczesne szybkie telefony z dużymi wyświetlaczami wytrzymywać będą jeden dzień intensywnego użytkowania. Chyba jednak to bateria jest najsłabszym ogniwem całości, ale może przesadzam

Na koniec zostawiłem sobie problem zasięgu. Jak już kilka razy pisałem u mnie problem w normalnym użytkowaniu nie występuje. Może trzymam iPhone w odpowiedni sposób :). Jednak trzeba przyznać, że mocno chwytając telefon lekko spoconą ręką faktycznie dzieją się dziwne rzeczy z zasięgiem. Odpowiednio długie trzymanie może doprowadzić do pojawiania się na ekranie informacji o całkowitej utracie zasięgu. To bardzo poważna wada i Apple wzorem firm samochodowych powinno wezwać wszystkie iPhone 4 na bezpłatną naprawę usterki. Uważam, że sama łatka programowa tu nie wystarczy.

Posumowanie:
Jednym słowem … Super.
Jednym zdaniem … Bardzo ciekawa innowacyjna konstrukcja z wspaniałym wyświetlaczem, ale też sporą wadą konstrukcyjną.
Ja jestem zadowolony i za żadne skarby  nie zamieniłbym go na poprzednie edycje, czekam jednak z niecierpliwością na wersję białą bo ona podoba mi się jeszcze bardziej.

53 Comments

  1. Dzięki Norbi :)
    Świetna recenzja!

  2. Nrobi, przesadzasz z tym aparatem ;)
    Jak tai malutki obiektywek może robić porównywalne foty (czasem lepsze – jak piszesz) z nawet najzwyklejszym kompaktem.
    Miałem już dużo porównań.
    Nawet Samsung INNOV8 nie robi lepszych zdjęć od taniego starego kompakta 3.2MPx ;)

    Ale ogólne iP4 mi się bardzo podoba i nie mam zastrzeżeń (oprócz zasięgu).

  3. Dub: Nie przesadzam zobacz sam.

  4. Norbi, Ty kupiles swojego ipka bez zadnego abonamentu, jako gole urzadzenie, nie?

    Jak to teraz wyglada z simlockiem, dzialaniem u polskich operatorow czy mozliwoscia legalnego zalozenia konta iTunes w Polsce?

  5. Norbi czy funkcja FACE TIME potrzebuje rzeczywiście bardzo szybkiego internetu WIFI chodzi tutaj o wysyłanie i czy zauważyłeś jakieś przerywania w wideokonferencji ??

  6. hej, jak mozesz zrob aktualizacje postu z odp na pytania. Moje pytania – czy jest jakas roznica w glosności z głośnika w stosunku do 3G?

  7. Może to banalne pytanie, jednakże niewiem.
    Czy gdybym zakupił Iphone4 w UK to miałbym możliwość ustawienia go w języku Polskim ?

  8. Dzięki za recenzję :)
    @Norbi:”Nie bardzo wiem po co zastosowano lampę bo nie bardzo wiem kiedy można było by jej używać.”
    W słabych warunkach oświetleniowych…? ;) Wystarczy wysilić wyobraźnię: zdjęcia tekstu lub przedmiotów w półmroku, portrety osób na ciemnej imprezie (np. do kontaktów), portrety robione pod słońce itp… Jednak szkoda, że Apple nie pokusiło się o zainstalowanie lampy xenonowej, jaką posiada np. Nokia N82 bo taka lampa potrafi znakomicie oświetlić duży pokój w całkowitej ciemności.

  9. @Sims
    Tak, będziesz mógł zmienić język na polski, bo każdy iphone, nawet kupiony w Stanach ma języki krajów do których jest wprowadzany :)

  10. @Żółty:
    Co do konta w iTunes, to nie ważne, co kupisz i gdzie kupisz. Potrzeba tylko karty, dzięki której można wykonywać zakupy on-line :).

    @Sims:
    Tak :).

    Co do recenzji – jak dla mnie git :). Co do anteny – jeśli Apple nie naprawi tego problemu, to straci w moich oczach wizerunek firmy, produkująca dopracowane i mało awaryjne urządzenia. Poza tym, nie można chyba czegoś zarzucić temu „telefonowi”. No dobra, bateria, ale ta kwestia jest trochę skomplikowana i raczej mało zależy od samego Apple ( jestem zdania, że wciska nam się jeszcze przestarzałą technologię, na którą chcąc/nie chcąc musimy się zgodzić :(… ).

  11. Dub : Zwyczajnie, po prostu spojrz na zdjecia i sam ocen. Moj Cybershot W-55 robi gorsze pomimo ze a) jest to aparat, b) ma 7mp.

  12. widze ze srubki nie sa tak ladne jak w renderze apple :) tylko zwykly krzyzak

  13. Jak zwykle Norbi odwalił kupę dobrej roboty. Tak trzymaj ;)

  14. Perwol: musisz uważać co piszesz, bo po prawej na górze, w zakładce z najnowszymi komentarzami jest Twój wpis „Jak zwykle Norbi odwalił kupę” i na tym się zdanie kończy xD
    Dobra robota Norbi, żałuje, że nie pojechałem na premierę do UK:]
    Mój leży niestety z simlock’iem na AT&T, ktoś wie gdzie najlepiej śledzić news’y dotyczące możliwości zdjęcia lock’a?:] No i ciekaw jestem ile będę musiał czekać…

  15. No ciekaw jestem, norbi, czy będziesz go tak zachwalał jak za którymś razem Ci upadnie i zbije się któraś z szybek. :)
    Mnie wygląd iPhona 4 jak się nie podobał, tak się nie podoba. Ba, iPhone 3G/3GS mają 100x lepszy, który cały czas tak samo a nawet jeszcze bardziej niż wcześniej podoba. :)

  16. Jeżeli problem z zasięgiem nie daje Wam znać – http://ipodzik.info/ios-4-0-1-dla-iphone-4-juz-w-nastepnym-tygodniu/

    Update iOS do wersji 4.0.1 ma pojawić się niby w Poniedziałek i ma poprawiać zasięg poprzez zmianę czasu odświeżania i zmianę częstotliwości anteny. Niektórzy użytkownicy iPhone 3GS mają również problemy z zasięgiem przy sofcie iOS 4. Może łatka to naprawi (?).

  17. Distreal, dzięki za info :P Troszkę brzydko to wygląda xD

  18. „Innym odczuciem jest duża waga. Mimo, że to tylko 2 gramy więcej niż w 3GS to wydaje się, że to dużo więcej.”

    Jeszcze nie trzymałem iPhone 4, ale uważam, że to może być autosugestia. Bo przecież trzymamy DUUUŻOO mniejszy telefon, więc teoretycznie powinien być choć trochę lżejszy, prawda?

  19. Powie mi ktoś jedną rzecz? Ta wielozadaniowość. Jak zamknąć dany program, żeby nie pojawiał się w tym pasku wielozadaniowości? Bo tak to pare chwil i mam masę programów w tym pasków :( Da się jakoś, czy trzeba każdy program z osobna zamykać w tym pasku?

    Aha i jeszcze jedno. Skoro te programy spowalniają szybkość pracy telefonu, to po co to w sumie? Jak tego nie było to przynajmniej wyszedłem z telefonu/smsów/ipoda/zdjęć/aparatu to się sam zamykał,a teraz dalej jest otwarty i w sumie spowalnia pracę, tak? Więc po co to?

  20. Patryk, Na pierwsze Twoje pytanie nie potrafię odpowiedzieć, możesz wyłączać poszczególne programy z paska wielozadaniowości (wystarczy przytrzymaj ikonkę programu i kliknąć minusik).

    Jeżeli chodzi o drugie – programy w tle nie spowalniają działania urządzenia gdyż zjadają dosłownie ułamek jego pamięci. Tak na prawdę są one jedynie „zamrażane” dlatego telefon nie będzie działać wolniej ;)

  21. Czy nowe iPhone nie mają już oznaczenia pojemności na tylnej obudowie? hmm… dziwne

  22. iOS 4.0.1 w następnym tygodniu?

    http://ipodzik.info/ios-4-0-1-dla-iphone-4-juz-w-nastepnym-tygodniu/

    Oby łatka naprawiła mi zasięg w iPhone 4 bo co nie dotknę to kreski tracę (akurat trzymam zawsze tak, jak nie Apple nie zaleca). Ciekawe czy nowy soft naprawi problem. Coś mi się wydaje, że pewnie nie :/

  23. A szkoda. Już widzę oferty na Allegro… „32GB, zgubiłem pudełko, nie umiem wgrać softa i pokazuje się płytka z kabelkiem”. Wgrywasz soft a tutaj 16GB :)

  24. Michał: no właśnie też nie wiem dlaczego nie maja …

    michasz: to szkło jest całkiem odporne

    Legiony: Testowaliśmy FaceTime po Wi-Fi które było podawane z modemu z kartą SIM działającą w 3G i wszystko śmigało bez problemu. Co więcej obaj byliśmy podpięci do tej samej karty :)

  25. @Patryk – niestety nie ma opcji szybkiego całkowitego wyłączenia aplikacji co mnie też irytuje. Apple wbrew przechwałkom nie doprowadziło wielozadaniowości do perfekcji :(

  26. Kuras77: Moim zadaniem wielozadaniowość jest idealna. Nie musisz zamykać danej aplikacji. Jeśli jest uśpiona to działają tylko pewne procesy wielozadaniowości. Jeśli program ich nie ma to nie obciąża systemu. Otworzyłem na raz wszystkie aplikacje które mam na iPhone, które mam (około 100) i wszystko nadal działało super.

  27. Norobi – tylko ile z tych aplikacji wspiera już wielozadaniowość, 5? Gdyby np. dłuższe przytrzymanie przycisku albo podwójne kliknięcie wyłączało program to by było idealnie.

  28. Rodney: Jak już pisałem, mam wiele porównań, niestety się z Wami nie zgadzam :)

  29. @norbi:

    Legiony: Testowaliśmy FaceTime po Wi-Fi które było podawane z modemu z kartą SIM działającą w 3G i wszystko śmigało bez problemu. Co więcej obaj byliśmy podpięci do tej samej karty :)

    O ile dobrze rozumiem, to modem działa jak router, a zamiast wejścia np. RJ11 ma kartę Sim, w takim wypadku podłączcie się do różnych routerów, nie połączonych ze sobą, bo to co zrobiliście, to po prostu połączenie LAN…

    Kuras77: Moim zadaniem wielozadaniowość jest idealna. Nie musisz zamykać danej aplikacji. Jeśli jest uśpiona to działają tylko pewne procesy wielozadaniowości. Jeśli program ich nie ma to nie obciąża systemu. Otworzyłem na raz wszystkie aplikacje które mam na iPhone, które mam (około 100) i wszystko nadal działało super.

    Po pierwsze, to o tym nie wiedziałem, po drugie, już mi się to nie podoba i tego nie chcę. Lubię mieć kontrolę nad tym, co odtwarzam, po drugie niech 100 aplikacji, zwłaszcza gry, wykorzystują choć 0,01% procka każda, to mamy już 1% procka zużyty 24h na dobę. Może i tel. nie spowolni, ale bateria nie zdzierży tego… A znając życie, nie będzie to 1%, tylko <=10% przy "dobrych wiatrach". Nie lubiłem tego w kółko wyłączania w symbianie i nie będę lubił w iOS 4. Mam nadzieję, że będzie można to jakoś zablokować, zlikwidować albo stworzyć skrót do całkowitego zamykania aplikacji, wszystko mi jedno. Wielozadaniowość to dodatek, a nie podstawowa funkcja… Teraz to normalnie mam wewnętrzną pretensję do osób, co na to naciskały… Taka niedźwiedzia przysługa, mimo, że te osoby ostatecznie nie brały, w tworzeniu tej funkcji, udziału.

  30. andig: Nie – wykorzystaliśmy modem GSM z Wi-Fi typu MiFi z włożoną kartą SIM. Oba iPhone były podpięte do tej samej sieci Wi-Fi z tego modemu MiFi.

    Zrozum proszę, że aplikacje w tle które nie mają procesów wielozadaniowości np gry nie zużywają nawet 0,000001% mocy iPhone. Tak samo jak muzyka zgromadzona na jego dysku nie zużywa tej mocy. Taki zamrożony program to po prostu plik z zawartością jego pamięci na dysku.

  31. Czy dobrze widzę, że ostatecznie uśmiercono funkcję wejścia do ulubionych numerów?

  32. (double-home)

  33. ^^
    Niestety dobrze widzisz… :(

  34. @DJ, Kuras77:
    Ja tam u siebie ( iPhone 3G ) widzę zakładkę Ulubione i skrót w ustawieniach.

    @norbi:

    andig: Nie – wykorzystaliśmy modem GSM z Wi-Fi typu MiFi z włożoną kartą SIM. Oba iPhone były podpięte do tej samej sieci Wi-Fi z tego modemu MiFi.

    Przecież to jest to samo, co napisałem :P. Podłączając się pod ten sam modem MiFi, który de facto jest routerem w myśl pojęcia podanego na Wiki, dane wcale nie musiały iść z iPhone do MiFi potem do operatora, następnie z operatora z powrotem do MiFi i do drugiego iPhone’a :P.Zrozum proszę, że aplikacje w tle które nie mają procesów wielozadaniowości np gry nie zużywają nawet 0,000001% mocy iPhone. Tak samo jak muzyka zgromadzona na jego dysku nie zużywa tej mocy. Taki zamrożony program to po prostu plik z zawartością jego pamięci na dysku.No dobra, zgoda, te które tych procesów wielozadaniowości nie mają, to można olać, ale i tak, tylko do czasu… Są tu nadal dwie kwestie. Pierwsza to taka, że jak aplikacje developerów zostaną przebudowane, nie wiadomo ile i które z nich będą mieć te procesy… Część się domyślimy, a część pewnie nie. Jak zacznie coś zamulać będziemy musieli wszystkie, albo prawie wszystkie pozamykać. Drugą kwestią jest to, że po to mamy foldery, żeby nie mieć bałaganu na ekranie i by łatwiej się poruszać w gąszczu aplikacji. Jak teraz 100 aplikacji otworzymy, to owszem, można dalej korzystać z folderów, ale przewijanie się, żeby otworzyć skrajne znajdujące się w menu aplikacje, będzie po prostu niewygodne. W tym wszystkim mam tylko nadzieję, że developerzy nie pójdą na łatwiznę i nie będą wrzucać do pamięci tel. od cholery nie potrzebnych danych i pozostawiać mnóstwa procesów na procku, a Apple będzie tego pilnować… Faktem jest, że nie mam jeszcze iPhone 4 i może to tylko moje obawy, ale jednak coś mi mówi, że to nie będzie w przyszłości takie piękne, jeśli tego nie poprawią. No i jest kolejny powód do JB, którego z kolei nie znoszę :/.

  35. @DJ, Kuras77:
    Ja tam u siebie ( iPhone 3G ) widzę zakładkę Ulubione i skrót w ustawieniach.

    @norbi:

    andig: Nie – wykorzystaliśmy modem GSM z Wi-Fi typu MiFi z włożoną kartą SIM. Oba iPhone były podpięte do tej samej sieci Wi-Fi z tego modemu MiFi.

    Przecież to jest to samo, co napisałem :P. Podłączając się pod ten sam modem MiFi, który de facto jest routerem w myśl pojęcia podanego na Wiki, dane wcale nie musiały iść z iPhone do MiFi potem do operatora, następnie z operatora z powrotem do MiFi i do drugiego iPhone’a :P.

    Zrozum proszę, że aplikacje w tle które nie mają procesów wielozadaniowości np gry nie zużywają nawet 0,000001% mocy iPhone. Tak samo jak muzyka zgromadzona na jego dysku nie zużywa tej mocy. Taki zamrożony program to po prostu plik z zawartością jego pamięci na dysku.

    No dobra, zgoda, te które tych procesów wielozadaniowości nie mają, to można olać, ale i tak, tylko do czasu… Są tu nadal dwie kwestie. Pierwsza to taka, że jak aplikacje developerów zostaną przebudowane, nie wiadomo ile i które z nich będą mieć te procesy… Część się domyślimy, a część pewnie nie. Jak zacznie coś zamulać będziemy musieli wszystkie, albo prawie wszystkie pozamykać. Drugą kwestią jest to, że po to mamy foldery, żeby nie mieć bałaganu na ekranie i by łatwiej się poruszać w gąszczu aplikacji. Jak teraz 100 aplikacji otworzymy, to owszem, można dalej korzystać z folderów, ale przewijanie się, żeby otworzyć skrajne znajdujące się w menu aplikacje, będzie po prostu niewygodne. W tym wszystkim mam tylko nadzieję, że developerzy nie pójdą na łatwiznę i nie będą wrzucać do pamięci tel. od cholery nie potrzebnych danych i pozostawiać mnóstwa procesów na procku, a Apple będzie tego pilnować… Faktem jest, że nie mam jeszcze iPhone 4 i może to tylko moje obawy, ale jednak coś mi mówi, że to nie będzie w przyszłości takie piękne, jeśli tego nie poprawią. No i jest kolejny powód do JB, którego z kolei nie znoszę :/.

  36. Ciekawe co z tym FaceTime – czy to działa na zasadzę stałego wysyłana informacji do serwerów Apple jak tylko jesteśmy w zasięgu sieci WIFI przez co inicjuje to połączenie bez pomocy operatora?

    Poproszę o filmy nakręcone przy sztucznym oświetleniu.

  37. andig: Hmm to powiedz jak inaczej mają iść dane niż z iPhone do MIfi następnie do operatora a następnie do MiFi i dalej do iPhone ??? Nie ma możliwości, żeby było inaczej.

  38. Bylo pytanie wczesniej w sprawie simlock jak to jest ? Kupiles w angli bez simlock ? W usa maja lock na at&t?

  39. @Andig – przecież teraz (iOS4) podwójne klikniecie otwiera Multitasking a nie Ulubione numery jak w poprzednim sofcie więc nie ma już bezpośredniego skrótu do nich.

  40. @norbi:

    andig: Hmm to powiedz jak inaczej mają iść dane niż z iPhone do MIfi następnie do operatora a następnie do MiFi i dalej do iPhone ??? Nie ma możliwości, żeby było inaczej.

    A jak masz zwykły router WiFi i dwa laptopy podłączone do niego, to przesyłając pliki, przesyłasz je przez internet ;) ??

    Po prostu z iPhone’a do MiFi i z MiFi do drugiego iPhone’a :). Oczywiście pewien tego nie jestem, bo nie wiem, jak jest zaprogramowane to urządzenie, ale zwykły router WiFi tak właśnie działa, a skoro MiFi ma cechy routera, to jest dość prawdopodobne, że właśnie tak się dzieje. Dlatego, skoro jest to mało prawdopodobne, bądź po prostu nie pewne, dobrze by było, połączyć iPhone’y w inny sposób i sprawdzić, czy dobrze będzie działać FaceTime. Dodam, że wystarczy jednego iPhone’a podłączyć do innej sieci ;).

  41. Wyszło trochę masło maślane xD. Chciałem napisać:
    „Dlatego, skoro jest to DOŚĆ/WYSOCE prawdopodobne,…” :P.

  42. @Kuras77:
    Mam iPhone 3G i nie mam multitasking’u i z tego powodu u mnie nie ma takiego problemu ;). Faktem jest, że nie wpadłem na to, że w nowszych iPhone’ach jest inaczej i to podwójne kliknięcie to teraz multitasking. No to mam kolejny powód do niezadowolenia – szybki skrót do iPod’a zniknął :(. Owszem, jest on pewnie w tym menu, ale to krok wstecz, a nie do przodu :/. Ech… a miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle…

  43. Andig: ale przeciez FaceTime przechodzi przez serwery Apple znaczy przynajmniej tak mi sie wydaje.

  44. Podi: W Angli i Francji jest opcja SimFree i wtedy nie ma simlocka. w USA takiej opcji nie ma.

  45. @norbi:

    Andig: ale przeciez FaceTime przechodzi przez serwery Apple znaczy przynajmniej tak mi sie wydaje.

    Nie sądzę. To wygląda raczej na VPN. Jeśli chodzi o kwestię, jak to się dzieje, że:
    a) tak szybko wykrywa, czy druga strona to też iPhone 4:
    Zgaduję, że wraz z nawiązywaniem połączenia jest przesyłana nazwa modelu aparatu. Ta informacja w zupełności by wystarczała ;).
    b) w ogóle one się znajdują:
    Każdy iPhone 4, który chce nawiązać połączenie „FaceTime” musi być podpięty do internetu. Skoro tak, to każdy z nich ma swój unikatowy IP ( W kwestii sieci wewnętrznej zajmuje się router. Nie wiem, a może nie pamiętam xD, jak to się dzieję, że router wie, do jakiego urządzenia ma przesłać dane. Musi być chyba coś do IP dopisywane. Jedno jest pewne, zasada jest ta sama, co w Skype, GG, programów P2P itd. ). Przez sieć GSM jest wysyłana, w jakiś sposób, informacja o IP telefonu, która chce nawiązać połączenie, a potem mając IP, można nawiązać połączenie, od i tyle :). Stąd pewnie te pogłoski o naliczaniu kwoty za SMS przy inicjowaniu połączenia, ale to tylko pogłoski i nie zostały one jeszcze potwierdzone ;).

  46. Zapomniałem napisać :P :
    Oczywiście jest taka możliwość, że serwery Apple gromadzą informacje, jaki numer telefonu, jest przypisany w danym momencie, do jakiego telefonu oraz adresu IP ( informacje wysyłane przez internet ), a następnie z naszej książki adresowej pobierany jest numer osoby, do której dzwonimy. Dalej jest on wysyłany do serwera Apple. Ten szuka danych o tym numerze i w zależności, czy jest to iPhone 4, podaje nam numer IP lub nie. Potem jest już tylko połączenie VPN i rozmowa przez FaceTime :).

  47. Krystian Olech

    Nigdy nie widziałeś ekranu gdzie nie da się okiem rozróżnić pixeli?
    Zerknij na ekran lustrzanek canona albo półprofesjonalych kamer sony gdzie na znacznie mniejszej powierzchni (w 7d – 3″) uchowane jest 1,2MLN pixeli! to więcej niż w iphone 4 gdzie powierzchnia jest większa. Nie mniej jedank bardzo ciekawe jestem nowego ekranu iPhone i nie mogę się doczekać aż go zobaczę na własne oczy

  48. Skoro zrobiłeś test iPhona 4 to bardzo bym prosił żebyś użył iPhona 3gs i iPhhona 4 i zrobił na obydwóch zdjęcia w rozdzielczości 5mpx gdzie w 3gs będzie potrzebna aplikacja 7.0 megapixel.

    Chciałbym w ten sposób żobaczyć dokładnie optykę aparatów w tych modelach bo tu chodzi raczej o optykę bo jest ważniejsza niż megapixele.

    Najlepiej jak by to było kilka zdjęć i tej samej rzeczy.

  49. @Krystian Olech: ekran w 7D ma 920k punktów R/G/B (nie pikseli – tych ma 3x mniej) i rozdzielczość VGA (640×480). Poszczególne piksele widać tam jednak gołym okiem – wiem co mówię, bo mam taki sam w moim D90.

    Ale zgadzam się z Dubem, aparat jest bardzo dobry jak na komórkę, ale jednak nie ma startu do kompaktu z prawdziwą optyką. Poza tym od razu rzuca się w oczy, że ma problemy z właściwym doborem ekspozycji, chociaż to pewnie raczej wynika z małej pojemności tonalnej matrycy.

  50. Dj Qeter: Zrobię to dziś

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *