Moje życie z iPhone pierwszej generacji z softem 1.0.2 było takie ….
Od kilku dni mam u siebie na iPhone pierwszej generacji system iPhone OS 1.0.2. Staram się go używać na co dzień i oczywiście mam z tym związane kilka luźnych przemyśleń. Po pierwsze jak sobie uświadomiłem nigdy nie używałem tego systemu na iPhone bo na iPhone przesiadłem dopiero w okolicy systemu 1.1.3.
Pierwszym co mnie zaskoczyło po zainstalowaniu tej wersji to niesamowita szybkość. iPhone z tak wczesną wersją systemu działa niczym iPhone 4S. Wszystko jest płynne, no oczywiście poza ładowaniem, a raczej renderowaniem stron WWW. Samo ładowanie stron po EDGE to już sport ekstremalny dla szachistów. Nie wiem jak mogłem tego kiedyś używać :)
Bardzo mnie też zaskoczyło to, że nie mogę sobie poprzestawiać ikonek na ekranie. Byłem pewien, że ta funkcja była od początku, a tu ZONK, oczywiście zapomnijmy o instalowaniu aplikacji z poziomu iPhone’a. AppStore pojawiło się w systemie 2.0, a Installer czyli taka obecna Cydia chyba dopiero od 1.1.1. Po tym jak nie mogłem przestawić ikonek udałem się do ustawień aby zmienić język, ale niestety funkcji nie znalazłem, inne języki niż angielski pojawiły się dopiero w 1.1.2, co więcej nie ma też ustawień regionalnych :/ Upps. Jest za to śliczna ikonka EDGE obok nazwy sieci, jest też fenomenalny wygląd kalkulatora z okrągłymi klawiszami, a wiecie, że kalkulator naukowy w poziomie był dopiero od wersji 2.0? Bardzo fajna jest również ikonka SMSów z napisem SMS, w tej wersji systemu nie było MMSów jeszcze i nawet nie pamiętam kiedy się pojawiły chyba dopiero w iPhone OS 3 i to nie dla iPhone pierwszej generacji.
Jednak największe zaskoczenie zostawiłem sobie na koniec, wiecie ten pierwszy iPhone z systemem w jednej z pierwszych wersji, nawet dziś po pięciu latach działa bardzo dobrze. Można go używać jako podstawowy telefon do dzwonienia, odbierania poczty, wysyłania SMS i przeglądania stron WWW. Może od Samsunga Galaxy SIII lepszy nie jest ale nie zamieniłbym go na żadnego z całej masy „smartfonów” sprzedawanych z Andoridem 2.X.
Ta historia dostała swoje nowe zakończenie – tak ciekawe, że postanowiłem je tu dopisać.
Spotkałem się dziś ze swoim kolegą, zwykły facet, prawnik – to trochę się kłóci z tym zwykły, ale niech mu będzie. W każdym bądź razie żaden geek. Telefonu używa do dzwonienia, pisania SMS i odbierania maili – to ostanie czasem – jak to prawnik. Zaczyna mi się żalić: muszę kupić nowego iPhone, ten co mam już gorzej działa, upadł mi kilka razy, na ekranie mam jakieś plamy, bateria to już dno. Ale – kontynuuje – odkąd mi go odblokowałeś, to nie miałem żadnych problemów, bardzo go lubię. Hmm odblokowałem – proszę go o wyjęcie i wiecie co … to iPhone pierwszej generacji z softem 1.1.2. Ten soft się pojawił w listopadzie 2007! Jestem w szoku, facet używa go codziennie od ponad 5 lat!
po ile? napisz na leesiuu.tychy@gmail.com
a iPhone 5 to niby co ma na pleckach ??
PO POL ROKu MI PRZYPOMNIALES O TYM??? :D
Kupił bym takiego zadbanego :)
Zrobiłeś ten trik z *#307# i kontaktem z url ://prefs ?
Coś takiego się kiedyś robiło by uruchomić WiFi by następnie wejść na jailbreakme.com :)
Ja nadal go używam choć mam bad pixele i przyciski oprócz Home nie działaja żadne ;)